Media - Myszka powoduje kontuzje?

W poprzednim artykule z tej serii pisałem o badaniach amerykańskich naukowców nad stanem zdrowia graczy komputerowych. Tym razem natknąłem się w Internecie na artykuł, który również ze zdrowiem graczy ma wiele wspólnego. Jeszcze więcej natomiast z podstawowym atrybutem prawie każdego wirtualnego wojownika, a już na pewno przeciętnego użytkownika komputera - myszką komputerową. Howard Schneider - dziennikarz "The Washington Post" napisał w zeszłym tygodniu artykuł, w którym dochodzi do dość dziwnych, a zarazem ciekawych spostrzeżeń. Wszystko rozpoczęło się od uporczywego bólu prawego ramienia, jaki autor tekstu zaczął odczuwać w przeciągu ostatnich miesięcy. Dość szybko powiązał go z wieloletnim używaniem myszki komputerowej.

"...Oczywiście także inne czynniki mogły tutaj odegrać swoją rolę. Kiedy jednak myślę o tym, jak przez lata używałem mojego prawego i lewego barku, najwyraźniejszą różnicę stanowi właśnie fakt posługiwania się myszką. Jestem z natury leworęczny i przez całe życie rzucałem piłką i machałem rakietą tenisową lewą ręką. Jednak myszki używam prawą ręką – zbyt często z wyprostowanym ramieniem i barkiem skręconym w dokładnie nieodpowiedni sposób... - wyjaśnia Howard Schneider. Redaktor z powodu swoich zdrowotnych kłopotów udał się do lekarza i jak się okazało ma zapalenie stawu barkowo-obojczykowego oraz zapalenie ścięgien pierścienia rotatorów. Oczywiście dość szybko ową przypadłość połączył z używaniem myszki: "...Jestem przekonany, że godziny manipulacji myszką spowodowały zużycie się chrząstki pokrywającej kości wchodzące w skład stawu ramiennego, nadwyrężenie drobnych mięśni łączących tej okolicy i doprowadziły do rozpoznania (wspominanego wyżej zapalenia - dop.red.) [...] W moim przypadku zużywanie się stawu barkowo-obojczykowego polegało na tym, że część łopatki zwana wyrostkiem barkowym ocierała się o obojczyk, powodując ścieranie się poduszki utworzonej przez chrząstkę pomiędzy oboma kościami. Ten stan jest zwany chorobą zwyrodnieniową stawów.".

Czy myszka może prowadzić do kontuzji barku? / fot. nokaut.pl

Jak się później okazało choroba stawów Howarda może mieć pośredni związek z używaniem myszki, lecz bezpośredniej przyczyny jego dolegliwości należy szukać gdzie indziej. "...Nawet gdy ustawienie biurka, komputera i krzesła odpowiada zaleceniom BHP, to czy wielu z nas i tak nie garbi się nad klawiaturą? Ta pozycja odciąża mięśnie dolnej i środkowej części pleców z ich pracy, której część polega na wspieraniu łopatki i synchronizowaniu jej ustawienia z ruchami ramienia. Kiedy w tej pozycji wykonuje się ruchy ramieniem lub ręką, mięśnie pierścienia rotatorów znajdują się w wymuszonej pozycji. Należy pomnożyć obciążenie i złe nawyki przez kilkadziesiąt lat, dodać do tego złą postawę i zmniejszenie przepływu krwi wynikające z wieku i ramię staje się urodzajną ziemią dla wszelkich bólów i dolegliwości..." - pisze redaktor. Jaki wniosek płynie z tej historii? Prócz chorób kręgosłupa, poprzez nieprawidłowe siedzenie przed komputerem i złe nawyki możemy doprowadzić również do chorób stawów i ogólnych problemów z ramionami. Mysz komputerowa bezpośrednio na pewno nie wpływa negatywnie na stan naszego zdrowia, jednak to jak siedzimy przed komputerem już bardziej. "...jak mówiła mama – nie wolno się garbić." - kończy autor tekstu.

Czy gry znieczulają i uczą zabijania? / fot. google.com

W sieci Internet niejednokrotnie mogliśmy spotkać się z tekstami ukazującymi gry video w negatywnym świetle. Niejednokrotnie również w telewizji, gdy wspominano o grach, graczach czy nawet zagadnieniach esportowych, bardzo często pojawiały się opinie, jakoby gry ogłupiały i szerzyły przemoc. Temat dotarł nawet do polityki, gdzie rozgorzała dyskusja nad tym, czy aby przypadkiem nie trzeba zakazać niektórych tytułów, lub też nałożyć limity wiekowe. Sumując to wszystko, nie raz słyszeliśmy, że inteligentni ludzie potrafią znaleźć sobie inne rozrywki, aniżeli granie w gry komputerowe, natomiast osoby, które takich rozrywek nie potrafią sobie znaleźć i pozostają przy graniu, są niespełna rozumu. Piszę o tym dlatego, że kilka dni temu na serwisie wiadomosci24.pl natknąłem się na bardzo ciekawy artykuł dotyczący całej negatywnej otoczki gier komputerowych, jaka w ostatnim czasie powstała. " Uczą zabijania, znieczulają, są dla dzieci - gry video. Taka jest opinia o grach video formułowana przez media i znaczną cześć społeczeństwa. Krzywdząca i nieprzyjemna, nieprawdaż? Spróbuję więc zadać kłam powyższym argumentom opierając się na własnych obserwacjach i doświadczeniu..." - rozpoczyna swój artykuł Bartek Kłoda-Staniecko - redaktor wspominanego serwisu, w którym przy okazji dodam, każdy może wyrazić swoje zdanie.

Autor na podstawie swoich własnych doświadczeń, czyli choćby obserwacji znajomych, którzy lubią sobie od czasu do czasu pograć w gry komputerowe, próbuje wykazać w jak dużym błędzie są osoby, które mylnie rozpowiadają, że gry tylko i wyłącznie ogłupiają, nakłaniając tym samym jedynie do agresji. Wykazuje, że gry w cale nie muszą uczyć zabijania, przeciętni gracze to zwykli ludzie, którzy w cale nie spędzają całych dni i nocy przed ekranem monitora. Dochodzi do kilku naprawdę ciekawych stwierdzeń, popartych dobrymi argumentami, z którymi warto się zapoznać. Większość z nas zapewne wiele z jego tekstu nie wyciągnie, bowiem to wszystko jest nam doskonale wiadome. Jeśli jednak znacie ludzi, którzy wciąż graczy mają za maniaków, natomiast gry za jedno z głównych źródeł zła na ziemi, wiecie gdzie macie ich odsyłać - do tekstu wspominanego Bartosza.

StarCraft II + eSport, opowiada Dustin Browder z Blizzarda / mymym.com

Wracając do tematów typowo e-sportowych... W zeszłym tygodniu ekipa mymym.com zdołała złapać podczas imprezy BlizzCon 2008 jednego z pracowników firmy Blizzard - Dustina Browdera - który podobnie jak większa część ekipy Blizzarda pracuje aktualnie nad drugą częścią StarCrafta. Tematem przewodnim nakręconego filmu, którego bohaterem jest wspominany już Amerykanin, jest oczywiście StarCraft II. Osoby, które nie mogą doczekać się drugiej części StarCrafta obowiązkowo powinny z podanym wyżej materiałem się zapoznać.

Cypher przed turniejem ESWC w Atenach / sk-gaming.com

Jak dobrze wiedzą fani Quake'a w piątek (17.10) i sobotę (18.10) stolica Grecji, Ateny, zamieniła się również w stolicę wszystkich fanów trzeciej części "wstrząsu" za sprawą ESWC Masters of Athens. Turniej Quake'a jak zwykle przynosi wiele emocji, a co za tym idzie również ciekawych publikacji. Tuż przed zawodami pojawiło się kilka ciekawych zapowiedzi czy wywiadów. Co prawda już o nich wspominaliśmy na łamach naszego serwisu, niemniej gdyby ktoś przegapił, to adresy do najciekawszych wywiadów przed ESWC Masters of Athens wraz z krótkimi opisami znajdziecie tutaj oraz tu. W kwestii zapowiedzi natomiast, najlepiej odwołać się do tekstu redaktora sk-gaming, Michała Blicharza. Carmac prezentuje nam bardzo ciekawe oceny faworytów ateńskich rozgrywek. Każdemu graczowi przyznaje notę (skala 1-5) w trzech kategoriach: ręka (przygotowanie, celność - aim), głowa (doświadczenie, umiejętności taktyczne) i serce (motywacja, siła psychiczna). Dodatkowo niektórzy zawodnicy otrzymują również punkty bonusowe. Prócz tego oczywiście krótki opis każdego zawodnika. Maciej Krzykowski aka Av3k w ocenie Carmaca otrzymał 13 punktów (w sumie skala jest 16 punktowa), więcej niż Cooller, tyle samo co toxjq, mniej niż Cypher. Zestawienie jest naprawdę ciekawe - zobaczymy po turnieju, jak będzie się miało do rzeczywistych wyników. Adres do całości znajdziecie w linkach na dole strony.

Przygotowania do HLC 2k8 wystartowały. / fot. cybersport.pl

To czym aktualnie żyje sport elektroniczny w Polsce, to oczywiście nadciągające finały Heyah Logitech Cybersport powered by Komputronik. Organizatorzy tegorocznej ostatecznej rozgrywki oczywiście nie próżnują. W chwili obecnej w obozie HLC trwają ostatnie przygotowania do rozpoczęcia rozgrywek. Cała zabawa rozpocznie się już w sobotę. Oczywiście nie dla wszystkich, bowiem ekipa HLC swoją "zabawę" związaną z ostateczną rozgrywką rozpoczęła już kilka dni temu. Administratorzy pracują w pocie czoła, by wszystko w sobotę i niedzielę było odpowiednio przygotowane. Przebieg tych przygotowań możemy bez problemów śledzić. Do wglądu mamy zdjęcia ze środy, czwartku i oczywiście piątku. Możemy dokładnie prześledzić, jak administratorzy radzili sobie z rozkładaniem sprzętu i planowaniem rozmieszczenia wszystkiego tego, co potrzebne do rozgrywania turniejów o najwyższe stawki.

Jedni muszą pracować, by inni mogli grać. / fot. cybersport.pl

Najwięcej zainteresowania przed turniejem wzbudzają zawsze jego uczestnicy, a w zasadzie ich postawa. Głównie z tego powodu przed finałami HLCpbK 2008 redaktorzy naszego serwisu z sekcji Call of Duty i America's Army postanowili napisać swoje spostrzeżenia na temat startujących jutro finałów. Jeśli jeszcze nie czytałeś interesującej pozycji, znajdziesz ją w adresach poniżej.

Warto odwiedzić