Wywiad: Karpik

Dostosuj

Wywiad: Karpik


Cześć. Na scenie Call of Duty jesteś dość znaną postacią, jednak jestem pewien, że wielu graczy CoD nie wie kim tak naprawdę jest karpik na co dzień. Czym więc się zajmujesz? Praca, studia, a może coś innego?

Cześć. Karpik poza CoD-em i IrC-em to Adam Kowalski. Aktualnie pracuję, a zajmuję się planowaniem produkcji, czyli praca ogólnie cały czas przy komputerze.

A zdradzisz nam jak wygląda przeciętny dzień karpika?

Hmm, w ciągu tygodnia karpik wstaje o 7:10. Idzie się umyć, zjeść jakieś śniadanko, a potem idzie do pracy na 8:00. Kończy niby o 16:00 (niestety czasami wychodzi się też i o 18:00), potem jakiś obiad czy jak kto woli obiado-kolacja. A wieczór to spotkania ze znajomymi (z koleżankami [uśmiech]) i tak około godz. 24:00 zazwyczaj karpik już śpi. A weekend, jak to weekend: wieczorem wychodzi się gdzieś do centrum, do ludzi, odstresować się po tygodniu pracy. A jak nie to i zdarzy się karpikowi napić, na przykład wódeczki z tigerem (polecam) [uśmiech].

Jakie są Twoje zainteresowania, masz jakieś ciekawe hobby?

Od dziecka gram w tenisa stołowego. Kiedyś traktowałem to poważnie, a teraz mogę powiedzieć, że jest to moje hobby. Od czasu do czasu się jeszcze pogra, żeby utrzymać jako taką formę wystarczającą na pogranie w II lidze. Oprócz ping-ponga to lubię pograć też w bilard. W tym sezonie grałem również w II lidze, ale tutaj też czas już nie pozwala na regularne granie...


Karpik serwuje.


No to może przejdźmy do grania... na komputerze. Na sam początek: Dlaczego karpik? Skąd pomysł na taką ksywę?

Szczerze to sam dobrze nie pamiętam, ale to było jakoś tak dziwnie, nie miałem pomysłu na nick. Grałem jakoś na publiku, jak dobrze pamiętam z kolegą z klanu ESF jeszcze w COD-a 1. I ktoś tam miał nick wtedy na serwerze jakiś rybny (nie pamiętam jaki) [śmiech]. Też miał zdrobnienie i sobie wtedy wpisałem karpik i tak zostało do teraz.

Ksywa, ksywą... ale jak rozpoczęła się Twoja przygoda z graniem on-line?

A przygoda zaczęła się całkiem przypadkiem, kolega pożyczył mi CoD-a 1, zainstalowałem sobie, przeszedłem single playera, a w międzyczasie założyłem sobie Internet (radiowy). I tak miarę możliwości jak Internet dobrze działał (raz na dwa tygodnie) wchodziłem na serwer i grałem FFA. Po jakimś czasie dołączyłem do klanu… hmm... DVAS. Tam się trochę pograło potem z kolegą o nicku „zero”, aktualnie to nuke (pozdro). Dołączyliśmy do Elite Special Forces: klan squalla (teraz się śmiać chce jak się to wszystko przypomina). Po jakimś czasie założyłem sobie już w miarę normalny Internet i udało mi się dołączyć do BGF [uśmiech], który wtedy miał z 15 osób w składzie, a i tak mieli problemy kadrowe. Zagrałem kilka pcw, oczywiście lamiłem bardzo (tak jak zresztą zawsze [uśmiech]), no ale udało się. I od wtedy można powiedzieć zaczęło się granie prawdziwych meczyków. Wtedy dopiero mnie ta gra tak bardzo wciągnęła i nie chciała wypuścić przez prawie 3 lata.

Patrząc z perspektywy osoby, która aktualnie żyje czymś zupełnie innym, aniżeli granie. Warto było poświęcać tyle czasu na zabawę w gry komputerowe? Co najbardziej zapada w pamięć z tamtych czasów?

Oczywiście, że warto było. Ani trochę nie żałuję godzin spędzonych przed komputerem, przy pcw, przy oficjalnych meczach, no i przy robieniu granatów [uśmiech]. Najbardziej w pamięci to zostają te kłótnie na TeamSpeaku czy Ventrillo [śmiech], jak ktoś przegrał jakąś rundę, której się przegrać nie dało.

Grałeś zarówno w CoD1, jak i CoD2? Która część była lepsza i w którą lepiej Ci się grało? Gdzie odczułeś lepszą atmosferę panującą wśród graczy?

Zdecydowanie: CoD1 > CoD2. Scena w naszym kraju była dużo bardziej rozwinięta, niż ta w CoD2. Dużo graczy przestało w ogóle grać jak wyszedł CoD2, a szkoda. Myślę, że 90% sceny powie, że CoD1 > all [uśmiech].

A największy sukces? Z kim i na której z platform?

A największym sukcesem dla mnie to jest to, że stworzyliśmy team, z którym łatwo wygrać nie było [uśmiech] czy to był CoD1 czy CoD2 [uśmiech]. Szkoda, że w CoD4 już nie...

Spotkań to rozegrałeś pewnie setki... Zapadł Ci w pamięć jakiś konkretny mecz, który wywołał u Ciebie najwięcej emocji, i który wspominasz do dziś? Najbardziej emocjonujące spotkanie jakie rozegrałeś?

Jest ich bardzo dużo. Przykładowo najfajniejszy mecz z CoD-a 1, to był chyba z BSTR o pierwsze miejsce w ladderze polskim ClanBase. Jak przy stanie 18-17 dla nas, ToNy'emu mama wyłączyła komputer i musieliśmy mecz dokończyć w czterech. Oczywiście przegraliśmy 21-18 [uśmiech]. A w CoD-a 2 największe emocje na TS-ie były, jak graliśmy jakiś oficjalny mecz z eTEAM (ESL 5on5 Open Cup SD #2 - dop.red.). Szkoda, że w innych meczach nie graliśmy w takim skupieniu [uśmiech], może by się coś więcej osiągnęło [uśmiech]. A najgłośniej wydarłem się na TS-ie, jak na mp_burgundy na samym początku walnąłem banie przypadkowo [uśmiech]. Uwieczniona ona jest w naszym fragmovie „1410 – The End”.


Screen ze wspominanego meczu z eTEAM.


W CoD2 byliście dwukrotnie zaproszeni do zmagań w EuroCupie. Wszyscy wiemy, że te występy tam nie wychodziły. Wielu twierdziło, że słabo reprezentujecie Polskę i z czasem nie przyjmowało już do wiadomości jako powodu słabych występów, problemów z łączem Internetowym. Słusznie? A może rzeczywiście to przez łącze wszystko szło tak jak nie powinno?

Pierwsze nasze zaproszenie do EC było w czasie, kiedy bLo przygotowywał się do matury. Mimo szczerych chęci, nie byliśmy wystarczająco przygotowani do spotkań. Drugie EC to przede wszystkim problemy z pingami. Pamiętam spotkanie na IrC-u, przed meczem z Copenhagen Esports, jak ktoś od nas spóźnił się na kanał meczowy pięć minut. I gracze Cph wybrali serwer jakiś szwedzki, na którym trzy osoby od nas miały ping około 200. Sorry, ale na takim pingu to chyba nikt by się nie zgodził grać. Nic na to nie poradzę, że niektórzy nie wiedzą co to jest fair play [uśmiech]. No ale nieważne... Pamiętam też mecz z Logitech.fi w tym samym EC. Na niemieckim serwerze nie chcieli zagrać całego meczu mimo, że mieli pingi takie jak my. Drugą połówkę meczu graliśmy na ich serwerze, gdzie oni mieli ping 20-30, a my 80-100. Byliśmy bez szans. Więc jednak wszystko przez nasze łącza internetowe. W równych warunkach, myślę, mogliśmy zdecydowanie powalczyć praktycznie z każdą drużyną w Europie i myślę, że nie tylko my wtedy. Były co najmniej jeszcze trzy klany w Polsce oprócz nas.

Polska na scenie CoD2 bardzo długo nie była kojarzona z dobrymi graczami i zespołami. Podobno było to wynikiem tego, że na zagranicznych LAN-ach w ogóle się nie pojawialiśmy. Fakt ten zmienił dopiero FLS prawie pod koniec ery drugiej części CoD-a. Pamiętasz może, czy mieliście w planach wybrać się za granicę, a jeśli tak, to co było powodem tego, że nie oglądaliśmy Ciebie i Twoich kolegów tam?

Realna szansa pojawienia się na LAN-ie poza Polską pojawiła się w tym roku około stycznia. Było bardzo blisko, a pojechalibyśmy na Crossfire LAN do Holandii. No ale niestety nie dotrwaliśmy do tego momentu. W styczniu zakończyliśmy przygodę z CoD-em. A i oczywiście gratuluję FLS sukcesu, i oby więcej klanów, już w CoD-a 4, pojawiło się na LAN-ach poza naszym krajem. Może wreszcie pro gracze z Europy nie będą o Polsce mowić trzeci świat...

Nastał w końcu dzień, w którym karpik i przyjaciele zniknęli ze sceny. Dlaczego przestałeś grać w Call of Duty?

Nie przestałem grać w CoD, gram sobie aktualnie od czasu do czasu. A karpik i przyjaciele przestali grać po tym, jak ToNy oznajmił nam, że kończy swoją przygodę z Call of Duty. Stwierdziliśmy potem wspólnie, że nie warto szukać kogoś w zamian i każdy poszedł w swoją stronę.

Nie brakuje Ci tamtych chwil, wspólnie spędzanych z kolegami na serwerach gry, walcząc z najlepszymi drużynami Europy?

Nawet nie wiesz, jak bardzo mi brakuje. Bardzo często do tej pory się wspomina różne mecze z niCkel'em lub woytem, różne sytuacje z meczów. Nawet czasami wypomni się jeszcze coś komuś - „jak ty mogłeś przegrać tę rundę”. Oczywiście kupa śmiechu teraz jest przy tym [uśmiech].

Utrzymujesz jeszcze kontakt z kolegami ze świata Call of Duty? Wiesz co porabia mua, Tony, bLo, woyt, vodka, albo inny niedawny współtowarzysz broni?

Bardzo często gadamy z woytem jeszcze i ostatnio z niCkel’em, który jak wiesz wrócił do gry i gra teraz w CoD-a 4 z FLS Gaming. Czasami bot ToNy odezwie się na gg lub ja do niego, ale chyba się obraził i już nie wchodzi na IrC-a [śmiech]. Vodzia zarabia w Anglii, nie ma Internetu to i kontakt się ostatnio urwał, ale na pewno da znać jak wróci do Polski. bLo… hmm, sam bym chciał wiedzieć co u niego. No i czasami pogada się też z innymi, z którymi było mi dane pograć przez te 3 lata [uśmiech].


Karpik w czasie prezentacji firmy na uczelni.


Wiem, że śledzisz wszystko to co aktualnie dzieje się w świecie Call of Duty. Komentujesz ostatnie wydarzenia, przesiadujesz na scenowym kanale IRC. Może przygotowujesz się do powrotu?

No śledzę cały czas, mniej więcej wiem co się dzieje. No ale to nic nie znaczy. Na scenowym siedzę bo mam tam pełno znajomych, z którymi od czasu do czasu pogada się o pierdołach.

Co by się stało jeśli któryś z czołowych polskich zespołów zaproponowałby Ci grę, jaka byłaby odpowiedź?

Na dzień dzisiejszy byłaby to odpowiedź w stylu: „Dzięki za propozycje ale muszę odmówić, ponieważ nie mam już czasu na regularne granie tak jak kiedyś...”. Związane jest to z moją pracą, gdzie prawdopodobnie od stycznia będę non-stop w rozjazdach po Ukrainie lub Rosji [uśmiech]. No chyba, że mnie wcześniej zwolnią [śmiech] albo wygram w totka to zacznę grać z powrotem [uśmiech].

Miałeś okazję grać w najnowszą część Call of Duty – Modern Warfare? Jeśli tak, jakie wrażenia?

Miałem okazję, mam nawet oryginalną wersję [uśmiech]. Jak dla mnie ta gra ma duże szanse zaistnieć w świecie esportowym. Bardzo mi się podoba, dużo bardziej niż CoD2. Szkoda, że już nie pogram sobie takich meczyków oficjalnych 5on5 w tym samym składzie, tak jak kiedyś.

A może wolne chwile spędzasz grając dla czystej przyjemności w jakąś inną grę?

Nie, nie - w inną grę na pewno nie. Jestem wierny serii CoD, więc jak mam wolną chwilę, to pogrywam czasami FFA, a zdarzy się też jakiś mix ze starymi znajomymi.

Na koniec powiedz jeszcze, czy zdarza Ci się wpaść na serwer CoD1/CoD2 i trochę pograć FFA? Jeśli tak, to jak Ci się gra?

Teraz to raczej już tylko CoD4 wszyscy, których znam przerzucili się na CoD4, więc jak coś to już tylko na serwerach z tą grą można mnie spotkać. No chyba, że ktoś rzuci pomysł na przykład, żeby pograć w CoDa1 - pewnie bym nie odmówił.

Dzięki za znalezienie chwili. Możesz na sam koniec pozdrowić sobie kogoś.

Dzięki za pozwolenie [śmiech]. Dużo by tu nicków musiało paść i pewnie dużo bym też zapomniał podać, więc bezpieczniej będzie jak napisze: pozdrawiam wszystkich tych, których lubię i tych, z którymi zdarzało się troszkę ostrzej porozmawiać [uśmiech].


Wstęp | Wywiad

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

4173 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie