Ja mogę więcej!
Bardzo dużo ludzi na GG i nie tylko pyta się mnie, jak to jest być dziewczyną w e-sporcie, w ogóle jak to się stało, że zaczęłam grać. Prawdę mówiąc, nie dziwią mnie te pytania, bo jednak kobiet grających jest dość mało, szczególnie na scenie gry Jedni Knight. W sumie to opowiadanie po raz setny tej samej historii jak zaczynałam itd. zaczyna mnie już pomału nudzić, stąd właśnie pomysł na tą kolumnę. Chciałabym Wam troszkę przybliżyć, życie dziewczyny w klanie i tutaj na eSports.pl, bo jest to jednak mało spotykane. Sama tutaj tak na prawdę znalazłam się przez przypadek i gdyby nie pewna ankieta, zapewne nie było by mnie tutaj w tej chwili. Przybliżę Wam w sumie tylko moje refleksje i troszkę mojego e-gamingowego życia, bo zapewne każda dziewczyna ma je inne, ale na pewno znajdą się wspólne cechy z naszej biografii wirtualnego życia. Ta kolumna jest dość osobista, ale jak zwykle ocenę pozostawiam Wam, życzę przyjemnej lektury :)Jakoś tak w lato, kiedy miałam 12 lat założyli mi stałe łącze, wcześniej szalałam na modemie. Pewnego pięknego dnia mój brat przyniósł do domu dwie gry: Unreala Tournametna i Jedi Knight. Od razu wiedziałam w co sobie pogram, jak wreszcie brat odklei się od kompa. Prawdę mówiąc, nigdy w życiu nie przeszłam JK single player. Od razu zaczęłam grać po necie. Nie minęło parę dni mojej gry, a już znalazłam się w klanie. Pierwszym moim klanem był Dark Sith czyli po prostu [DS]. Byłam pierwszą dziewczyną w tym klanie, a w około pełno facetów. I to chyba było złe, jak doszłam tam to byłam raczej cichą dziewczynką, mało co pisałam na forum. A dlaczego to było złe? Hmmm może, dlatego, że po prostu wszyscy traktowali mnie jak księżniczkę, nigdy się ode mnie nie wymagało tyle, co od innych. W tym czasie DS było jednym z najlepszych klanów w JK2, a mój poziom gry bardzo do tyłu. W każdym bądź razie byłam tam kilka miesięcy i odeszłam. W sumie to nie wiem czemu, po prostu taki miałam kaprys.
Następnym moim klanem był klan Dark Side of Jedi, czyli DSJ. Chyba ten klan utkwił w mojej pamięci najbardziej. Bardzo zaprzyjaźniłam się z pewna grupą ludzi, ale również byłam tam pierwszą lady, toteż traktowali mnie bardziej ulgowo co, będąc już nieco starszą dziewczynką, nauczyłam się wykorzystywać. Jednego dnia potrafiłam być milutka słodziutka i w ogóle kochana, ale następnego dnia potrafiłam być nieznośna, taka typowa rozpuszczona 13-to latka. Sama im się dziwie, że ze mną wytrzymali. A to, że byłam nieznośna może potwierdzić jeden z naszych redaktorów Daryo, który zasiadał w radzie klanu, (mam nadzieję, że nic nie przekręciłam :). Ludzie z klanu przychodzili, odchodzili - normalka. Po pewnym czasie przestałam się z niektórymi dogadywać. Tyle, że JA byłam tak rozpieszczona i myślałam, że mi wszystko wolno, bo w końcu jestem dziewczyną i macie mnie traktować jak księżniczkę!!! W końcu byłam do tego przyzwyczajona. Jakiś czas później klan się rozpadł, to były moje pierwsze łzy. Siedziałam sobie przy komputerze tak jak teraz, włączyłam stronę klanową i wiadomość, że DSJ już nie ma. Łzy same leciały, to trochę śmieszne płakać do kompa. Jednak może tego po mnie nie widać, ale bardzo się przywiązuje do tego wszystkiego i zapewne za bardzo emocjonalnie do tego podchodzę.
Oczywiście później byłam jeszcze bardziej pyskata, bo grałam już lepiej. Wybierałam sobie bardziej znane na scenie klany, ale byłam zbyt pewna siebie i patrzyłam na wszystkich z góry. W końcu jestem Malwa, byłam w DS i DSJ!!! A przecież to jedne z lepszych klanów w Polsce! Więc sprawiałam wrażenie osoby bardzo zakochanej w sobie i tak było. Jakoś tak trafiłam do best czyt. Brotherhood of Eternal SoulhunTers, bo było tam dużo moich znajomych z poprzednich klanów. Nie musiałam z nikim grac czy coś, żeby dostać się do klanu. Tyle, że poprosili mnie tylko abym napisała na forum, że chcę dołączyć do klanu. Jednak odeszłam i postanowiłam już nie grać w żadnym klanie, bo po co mi jakiś tag skoro na scenie i tak mnie wszyscy znali i na serwerach było co chwilę "cześć Malwa :*". Tyle, że bardzo mnie męczyli ludzie, co chwilę "może chciałabyś do nas do klanu?" Miedzy innymi dostałam propozycje do dojścia do klanu LJP czyt. Light Jedi Power. Zgodziłam się. Była tam wtedy jedna dziewczynka, młodsza ode mnie, bodajże miała 13 lat. Była zupełnie inna niż ja, cicha, spokojna i bez konfliktowa. Niestety odeszłam z braku czasu na grę.
W międzyczasie znalazłam się na eSports.pl dzięki ankiecie o tym, czy ma być JK na eSp. Wszyscy moi znajomi mieli w opisach "eSports.pl ankieta vote: yes". Oczywiście ja też zagłosowałam, coś tam gadałam jakieś głupoty w komentarzach, z e2, który ogólnie chciał prowadzić tę sekcję, gadaliśmy sobie o głupotach w komentarzach czy na GG. Gdybym była facetem raczej by mnie nie zauważył, byłabym kolejnym, jakimś tam użytkownikiem, ale nie, ona jest dziewczyną, więc łatwiej osobę innej płci zauważyć. Kiedy, już sekcja JK powstała jakoś tak e2 "może chciałabyś u nas pisać?" i bach, mam zaufanego użytkownika. Nie musiałam pisać newsa próbnego jak to zazwyczaj w rekrutacji jest, po prostu dostałam. Na początku chyba zbyt dobrze się nie zapowiadałam. Teraz jest nieco lepiej, mniej błędów, chodź dalej są, ale to dobrze. Cały czas dążę do tego idealnego newsa, który w 100% będzie mi się podobał. Jak już go napiszę, to będzie oznaczało mój koniec, bo osiągnę swój cel, swoją motywacje do pisania. Od swoich podopiecznych wymagam dużo, bo im wspaniale idzie, dużo lepiej niż mi na początku. Najwięcej wymagam od siebie.
Nie różnię się chyba od innych adminów. Robię to, co oni, a może nawet czasami więcej wymagam od swoich redaktorów, aby udowodnić innym, że wcale nie jestem gorsza, dlatego wcale nie ma się z czego cieszyć, że jego AS jest kobietą, zresztą dużo ludzi nie bierze mnie na poważnie. W końcu młoda dziewczyna, mówi 20-paroletniemu facetowi, co robi źle i co ma robić. Mi wcale nie sprawia radości, rządzenie kimś, ja po prostu wykonuję to, co do mnie należy. Starałam się bardzo o to stanowisko, dostałam je z wielkim kredytem zaufania. Tak więc teraz, staram się jak mogę, udowodnić, że na nie zasłużyłam.
Gdy zaczynałam grać, byłam młodziutka, dopiero sobie kształtowałam charakter, efekty możecie sobie przeczytać wyżej. Mało dziewczyn gra, a jak już się jakieś spotyka, zazwyczaj są starsze ode mnie i co innego niż pobyt w klanie z 10 facetami kształtowało ich charakter, więc są zapewne zupełnie inne niż ja. Pewnie jak bym zaczynała w klanach, w których były dziewczyny, to traktowanoby mnie inaczej. Teraz mogę sobie gdybać, a jaka ja bym była, teraz, gdyby mój pierwszy klan składał się z samych dziewczyn. Ale nie żałuję niczego, cieszę się z tego, jaka jestem i ukształtowałam sobie silny charakter, ale nawet najlepszym zdarzają się chwile słabości.
Nie uważam się już za księżniczkę. Wiem, do jakiego stopnia mogę wykorzystywać to, że jestem dziewczyną i przyznam się Wam, że czasem jednak wykorzystuję ten fakt. Pomimo, że znam granice tego, co mogę, a czego nie, czasami jeszcze przeginam, ale pracuję nad tym :).
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl.
#0 | ciem
2006-01-08 15:21:38
sorry, ale no offence. jesli chodzi o kobiety to zawsze stane po ich stronie.. no, chyba, ze to one ewidentnie przeginaja ;p
a tak btw, co Ci np. nex zrobila, ze tak po niej jedziesz? :ASD bo ja tu chyba czegos nie rozumiem ;q to, ze ktos uwaza, ze inna osoba ma `zryty charakter`, jak sam to okreslasz, to chyba powinien zostawic to dla samego siebie.. nie mam racji? =o
Malwa: \"Wy jestescie nudni i wszedzie was pełno :O\"
a Was moze nie jest pełno? :D
nas jest pełno na serwach, Was jest pełno w sklepach obuwniczych ;d!
#0 | be|different\pepe
2006-01-09 12:02:08
#0 | FervenT
2006-01-09 23:56:08
#0 | raul
2006-01-13 23:52:16
jestem na scenie esportowej juz od okolo 6 lat [scena q3] i bardzo mnie denerwuje, jak podchodzi sie tutaj do dziewczyn, tj. albo wysmiewa i beszta z gory, albo traktuje wlasnie tak jak piszesz, jak ksiezniczke. oczywiscie szacunken sie nalzey, ale nalezy sie kazdemu. nie widze powodow dla ktorych dziewczyny mialy byc tutaj traktowane lepiej czy gozej niz faceci. jak dla mnie kolumna kitowa, bo szczerze mowiac nie obchodzi mnie zbytnio Twoja geneza [nawiazanie do mojej wczesniejszej wypowiedzi o rownosci. ]zapewne spora czesc userow, mogla by sie pochwalic barwniejsza przeszloscia esportowa niz Ty. twoja kolumna moze przyciagac uwage jedynie z powodu Twojej odmniennej plci. Mam nadzieje, ze Cie niczym nie urazilem, bo nie mialem takiego zamiaru. Pozdrawiam i zycze dlaszego zapalu w dzialaniach scenowych.
#0 | pjsik
2006-01-15 19:26:18
malwinko , mnie moze juz nie pamietasz
Dark_water xD ! zalozylem ten klan ;)
#0 | Malwa
2006-01-15 21:17:32
#0 | -tyrion-
2006-01-15 23:25:43
#0 | draq^
2006-01-16 00:56:47
#0 | pjsik
2006-01-16 19:30:52
#0 | nenna
2006-01-20 13:05:58
#0 | Anex
2006-03-15 20:08:52
#0 | pjsik
2006-03-21 23:48:33
\"W końcu jestem Malwa, byłam w DS i DSJ!!\"
Co racja to racja xD DSJ to bylo cos :D ale ja je tylko zalozylem ;] w sumie desmatrix sporo pracowal nad calym efektem i cala zgraja ludzi siedząca w zarządzie ... :)