Idealny gracz?

Dostosuj

Idealny gracz?

Ilekroć to zastanawiałem się czy jest idealny gracz na świecie, zawsze kończyłem stwierdzeniem - nie ma idealnego gracza, zresztą nie ma nic idealnego (oprócz mnie :P).

Nie ma perfekcyjnego zawodnika w żadnym sporcie, również komputerowym, który mógłby nazwać się ideałem. Są tylko osoby, którym niedaleko do takiego statusu. ZeRo4, fatality, lexer, socrates, cooller, a wśród drużyn 3D, cK - to nazwy budzące respekt wśród społeczeństwa graczy. Jak oni wszyscy to osiągnęli?

Wszystko składa się z kilku kluczowych elementów (nie są w kolejności bo każdy z nich pełni bardzo ważną funkcję).

- Aim - nie chodzi tu o Szwedzkiego gracza Quake3, ale o celność. Bez niej nie będziemy w stanie rywalizować z bardzo wymagającymi rywalami. Można to wytrenować, jest to jednak praca bardzo długa, ale efekty bywają zdumiewające. Wiadomo, że kilka raili + dobra rakieta załatwi najbardziej napakowanego przeciwnika. Dla mnie przodownikiem w tej kategorii jest gwiazda clan Kapitol - crazyman, znany lepiej jako czm.

- Taktyka - "odpowiednia strategia kluczem do sukces", mawiał mój nauczyciel historii z podstawówki i miał całkowitą rację. W tej kwestii wyróżniamy dwa typy taktyk - defensywną i ofensywną. Stosowanie pierwszej wymaga niesamowitego skupienia. Należy mieć stalowe nerwy, idealnie umieć liczyć armory, zdrowie oraz szybko uciekać przed wrogiem. Specem od tego rodzaju gry jest niewątpliwie światowy e-sportsman - wombat (bardzo dobrze znany ze swojej gry w klanie The Stickmen). Drugi typ to sposób gry ofensywnej. Szybkość w połączeniu z odpowiednim Aimem daje niezwykłe rezultaty. Tutaj bardzo dobrze spisują się rosyjscy gracze, którzy słyną z bardzo dużej odwagi w grze. Bardzo ciekawe zawsze są spotkania tych dwóch typów graczy. Tu do głowy przychodzi mi pojedynek fatality vs wombat z RazerCPL na mapie q3tourney2. Fatal niemiłosiernie gonił Marka po mapie (Mark Larsen = wombat), a ten czekając na armor i healty ładował w biegnącego rywala rakiete po rakiecie aż się nie wycofał. Nie było możliwości by go zaskoczyć, znał każdy ruch przeciwnika. Takie mecze kończą się przeważnie niskimi wynikami i tamten wynik też był podobny.

- Znajomość map - jeśli ktoś uważa się za zawodowca, a nie wie gdzie uciekać jak ma mało życia lub potrzebuje amunicji, to bez problemu możecie mu się zaśmiać prosto w twarz. To tak, jakby Małysz nie umiał skakać w Engelbergu. Pro player musi wiedzieć gdzie znaleźć daną broń, amunicję, zbroję i zdrowie. Należy także znać miejsca, w których można się szybko ukryć, gdy rywal prowadzi bezwzględny pościg za nami.

- Dobra psychika - teraz już wiecie dlaczego fatality rozgromił ZeRo4'a na QuakeCon. Z4 wiedział, że musi wygrać by udowodnić klasę, ale nerwy wzięły górę. Johnattan (fatality inaczej :)) w końcu od kilku lat uczestniczy w takich zawodach, teoretycznie lepszy rywal nie robi na nim większego wrażenia. Matrox też chyba trochę się "wypalił" podczas World Cyber Games w Korei. Doświadczenie w takich turniejach jest bezcenne. W końcu wszędzie kręcą się kamerzyści, redaktorzy znanych gazet, serwisów internetowych.

- Talent - to chyba najbardziej sporna kwestia. Jeśli kogoś rodzice grali w tenisa stołowego lub byli strzelcami to mają oni już przewage nad reszta? Przecież kiedyś nie było Quake'a, więc gry we krwi nie mogą mieć. Dla mnie talent to umiejętność szybkiego opanowania gry - movement, mapy, fizyka, bronie itd. W takiej grze jak Quake 3, która istnieje już grubo ponad 2 lata, talent, nie ma w tym momencie znaczenia. Każdy miał dość czasu opanowanie gry we "wstrząsajacym" stopniu i można śmiało powiedzieć, że już tylko prawdziwi fani sagi zostali przy tytule.

- hardware - procesor, ramy i dobra karta graficzna to podstawowy arsenał prawdziwego zawodnika. Im więcej wyciągniemy fps'ów (z ang. frames per second, czyli klatki na sekundę), tym lepiej. Uzyskujemy dzięki temu płynny obraz (zresztą ludzkie oko wypatrzy tylko niecałe 80 fps, jak jest więcej to tego nie zauważymy), bez żadnych przeskoków. Daje to dużą przewagę, zwłaszcza, gdy gramy w trybie z wieloma innymi zawodnikami (np. TDM lub CTF)

- łącze - 128kb/s to absolutne minimum jak na polskie realia. Samo granie z botami jest dobre na pierwsze 2 miesiące, potem staje się nudne z powodu monotonności i skłonności komputera do wybierania wciąż tych samych dróg. Taka neostrada pozwala uzyskać ping około 50 pod wieczór.

- myszka i podkładka - Razer Boomslang, Logitech MX i Dual Optical, Microsoft Intelli Explorer - to obecnie ścisła czołówka gryzoni, szczególnie spełaniających potrzeby graczy. Obecnie wydaje mi się, że jedyną kulkową myszą jest Boomslang, którego zresztą sam używam. Większość pro-playerów idzie za duchem czasu i już dawno wymienili swoje myszki na optyki. Szczególnie odradzam technologię radiową. Niby opóźnienia są niewidoczne dla ludzkiego oka, ale ja w to nie wierzę :), każde opóźnienie to opóźnienie :P. Miałem okazję pograć na radiowej myszy Logitecha w MediaMarkt i jakoś to dziwnie czasami działało. Tu przeskok, małe zakłócenia. Za kulkową myszką przemawia cena, która jest o wiele niższa niż "falowego gryzonia" (doliczyć należy baterie). O podkładkach mam dość małe pojęcie, gdyż nie miałem okazji testować najciekawiej zaprezentowanych modeli. W wielu testach wygrywają produkty Everglide'a, które m. in. zalecane są do używania z produktami Razer'a. Do kulkowych gryzoni polecam "surface" plastikowy, a optyki mogą swobodnie poruszać się po biurku,

- rodzice - jeśli nie mamy 18 lat to mogą być z nimi problemy. Dla nich zawsze najważniejsza jest nauka :). Jeśli jednak są bardzo wyrozumiali, to pozwolą wyjechać na Lan albo jakiś turniej. Venom miał rodziców, którzy go supportowali w wyjazdach, a jeśli chodzi o graczy ze światowej półki to wymienię fatal'a i ZeRo4, jednak trudno się dziwić - oni mają z tego sporo $$$.

- dopalacze? - na ESR pojawił się swojego czasu wywiad z RazerGuy'em (link), który reklamował w nim 3 produkty. Pierwszy skupia człowieka, drugi wspomaga system nerwowy itp., a trzeci pomaga odpocząć po całodniowych zmaganiach na wirtualnych arenach. Produkt jeszcze nie jest dostępny, a jak tylko się pojawi może zostać uznany przez środowisko graczy "wirtualnym dopingiem/wirtualnymi sterydami". Cała sytuacja rozwinie się z biegiem czasu, jednak już teraz budzi sporo kontrowersji w środowisku e-sportu.

Osobiście wydaję mi się, że są to najważniejsze czynniki, czyniące gracza bliskiego ideałowi. Jeśli dużo się kolejnych takich akapitów nazbiera w mojej główce, to możecie być pewni, że będzie kontynuacja tej kolumny.

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

3842 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie