Grupa A

Dostosuj

Grupa A

Grupa najbardziej nas chyba interesująca, a to oczywiście za sprawą reprezentacji Polski, z którą wszyscy wiązaliśmy przecież tak wielkie nadzieje. Nie ominęły nas oczywiście osłabienia i zmiany w składzie, jednak lecho zebrał nową ekipę wzmocnioną zeszłorocznymi rezerwowymi, co pozwoliło nam wierzyć w co najmniej powtórzenie sukcesu z poprzedniej edycji. Przed pierwszymi meczami faworytem była chyba jednak Francja, która w poprzednich sezonach wyrobiła sobie dobrą markę i zyskała niewątpliwie wielki szacunek rywali.

Drużyna parad1se'aprzystąpiła do walki o złoto co prawda bez swoich głównych gwiazdorów, jednak w miarę częste treningi poprawiające zgranie na pewno nie poszły na marne. Obok Francuzów, duże szanse na awans dawano też Brytyjczykom, którzy co prawda przystąpili do Pucharu Narodów w bardzo zmienionym składzie, jednak zawsze jest to czołówka europejska i należy się z nimi liczyć. Rola outsiderów miała przypaść w udziale Słowakom, bądź też Estończykom, którzy przynajmniej teoretycznie, zdawali się odstawać swoim poziomem od reszty stawki. Te przypuszczenia, jak zawsze zweryfikowało życie, a dokładnie kolejne mecze, które postaram się Wam przypomnieć:

I kolejka

Francja [ 2:0 ] Wielka Brytania
_________________________
107:66 - ospdm5
255:196 - q3dm7

Inauguracyjny mecz tego NationsCupa miał pokazać nam dyspozycję obu ekip zaliczanych do europejskiej czołówki tedeemowej i tak też się stało. Pierwsza mapa, którą była wybrana przez Francuzów ospdm5, była od początku zdominowana przez team trójkolorowych, którzy zdołali przejąć kluczowy tutaj sektor RG. Kontrola tego miejsca pozwoliła im przypuszczać zakończone zazwyczaj powodzeniem ataki na Quada, który padał ich łupem niemalże za każdym razem. Oczywiście spowodowało to wygraną Francuzów na tej mapie i to ze sporą zaliczką fragów. Zmotywowani tym niepowodzeniem Brytyjczycy przystąpili do drugiej mapy w pełni skoncentrowani - przypuścili skomasowany atak na RA i wyszli już od pierwszych minut na prowadzenie, które jednak udało im się utrzymać mniej więcej do 4 minuty. Wtedy Francuzi wzięli się w garść i zaczęli bardziej skutecznie atakować na niebieski artefakt, który dotychczas padał przeważnie łupem wyspiarzy. Efektowne quadruny w połączeniu z dobrym zgraniem ekipy prowadzonej przez parad1se, przyniosły Francji cenne zwycięstwo.

Słowacja [ 0:2 ] Estonia
_________________________
119:121 - ospdm5
104:179 - pro-q3dm6

Faworytem spotkania według CBooky była ekipa Słowacji, a pierwsze minuty zdawały się tylko potwierdzać te przewidywania - nasi południowi sąsiedzi kontrolowali grę i byli stroną dominującą w tym starciu. Kontrola kluczowych sektorów mapy w połączeniu ze zbieraniem Quadów przyniosły im prowadzenie, którego nie oddawali aż do mniej więcej 15 minuty. Wtedy gracze Estonii przebudzili się, co zwiększyło tylko, niemały już poziom emocji. Zaczęła się szaleńcza pogoń za fragiem - prowadzenie Słowaków topniało dosłownie z sekundy na sekundę, by w końcu na kilkadziesiąt sekund przed końcem na tablicy wyników widniał remis. Tę wojnę nerwów lepiej znieśli gracze LucifeRa, którzy ostatecznie wygrali dwoma fragami. Zwycięstwo dodało im chyba wiary we własne umiejętności, gdyż na drugiej mapie zaczęli od mocnego uderzenia i w 10 minut zdobyli tak dużą przewagę, że chyba nikt nie mógł mieć wątpliwości co do zwycięzcy. Dobry teamplay Estonii w połączeniu z pilnowaniem Quadów dał im pewną wygraną, z przewagą 75 fragów nad przeciwnikiem.



II kolejka

Wielka Brytania [ 0:2 ] Polska
_________________________
157:256 - q3dm7
85:188 - ospdm6

Spotkanie to miało zosta rozegrane już dużo wcześniej, jednak gracze Jej Królewskiej Mości użyli dzikiej karty, przez co setki kibiców w naszym kraju było trzymanych w niepewności, co do rzeczywistej formy naszej reprezentacji. Już pierwsza mapa (q3dm7) pokazała, że nikt nie zamierza tanio sprzedać swojej skóry - obie reprezentacje przystąpiły do odważnych ataków na RA, co zaowocowało walką frag za fraga i remisowym rezultatem 50-50 po pięciu pierwszych minutach. Po tym wyrównanym okresie nastąpiła przewaga Polaków, którzy jednak częściej byli w posiadaniu czerwonej zbroi, a po 10 minutach gry prowadzili już dwukrotną różnicą fragów! Przewagę tą udało się utrzymać aż do końca, co dało nam bardziej komfortową sytuację przez mapą wybraną przez rywali. A wspomniana ospdm6 zaczęła się dla nich bardzo korzystnie - wyszli na kilkufragowe prowadzenie. Jednak do czasu respawnu drugiego Quada, Polacy zdołali odrobić straty, a po niezłym quadrunie w wykonaniu eQuadora, nasza reprezentacja wyszła na 10 fragowe prowadzenie. Wyrównana gra całej reprezentacji przyniosła nam znowu podwyższenie wyniku, tym razem na bardzo już bezpieczną przewagę, w czym pomogło nam zbieranie większości Quadów. Wyspiarze pod koniec próbowali zrobić przegrupowanie na RA, jednak ta taktyka przy tak dobrze grających Polakach nie dała im żadnych korzyści, a Polska ostatecznie zwyciężyła 2:0.


Słowacja [ 0:2 ] Francja
_________________________
99:135 - ospdm5
103:185 - q3dm14tmp

Mecz zdecydowanie bez historii - Francuzi nie dali swoim przeciwnikom nawet cienia szans na wygraną chociaż jednej mapy. Wybrana przez Słowaków ospdm5 od początku została zdominowana przez ich rywali, którzy spokojnie gromadzili swój dorobek fragowy. Kontrola mapy, zbieranie większości powerupów oraz - nie czarujmy się - o klasę lepsi gracze w szeregach trójkolorowych, sprawiły że pierwsza część meczu rozstrzygnęła się na ich korzyść, a różnica między teamami wyniosła aż 36 fragów, co na tak taktyczną mapę jest wynikiem bardzo dużym. Po takim wstępie, oczywiste było, że na home mapie francuskiej ekipy - q3dm14 w wersji teamplay - będziemy świadkami rzezi niewiniątek. Tak też się stało, gracze parad1se'a od pierwszych minut narzucili zabójcze tempo, któremu nasi południowi sąsiedzi nie mieli zbyt wiele do przeciwstawienia. Próby wykradnięcia Quada, czy Battle Suita, nawet jeśli kończyły się sukcesem Słowaków, nie przynosiły im zbyt wymiernych korzyści w postaci zdobytych fragów. Ostatecznie Francuzi nabili na nich 82 fragi więcej, niż sami stracili i mecz zakończył się spodziewanym wynikiem 2:0.



III kolejka

Polska [ 2:0 ] Słowacja
_________________________
walkower na korzyść naszej reprezentacji

Zdecydowanie najkrótszy mecz w całym NationsCupie - zostało rozegrane jedynie pół pierwszej mapy (q3dm7), gdy jeden z graczy Słowackich musiał opuścić serwer - jak się później udało dowiedzieć, mama kazała mu wyłączyć komputer. Hmm, czy to wymaga jakiegoś komentarza? Dla zainteresowanych, wrzuciłem na eSports.pl demko z tego meczu - do pobrania w dziale dema / replaye.


Francja [ 2:1 ] Estonia
_________________________
119:102 - ospdm5
132:140 - pro-q3dm6
173:97 - q3dm14tmp

Starcie Dawida z Goliatem o mało co nie zakończyło się zwycięstwem tego drugiego - ekipa parad1se chyba zlekceważyła rywala, jednak ostatecznie nie została za to ukarana. Być może powodem tego było spóźnienie się na mecz kilku graczy Estonii i w efekcie wybór serwera zapewniający przewagę Francuzom, bo Estończykom skilla na pewno nie brakowało. Już na pierwszej mapie pokazali pazurki, tocząc wyrównaną walkę z o wiele wyżej notowanym przeciwnikiem i ostatecznie przegrywając kilkunastoma fragami. Jednak na swojej domowej mapie sam kapitan reprezentacji - LucifeR - poprowadził swych wybrańców do zwycięstwa, zdobywając najwięcej fragów i pokazując naprawdę dobrą grę, szczególnie w kluczowych momentach spotkania. Francja oczywiście próbowała walczyć do końca i prawie jej się udało, jednak ostatecznie musiała oddać Estonii przegraną różnicą 8 fragów mapę. Trójkolorowi jednak oprócz lepszego pingu mogli rozegrać trzecią część meczu na swojej home mapie, czyli q3dm14tmp. To spowodowało oczywiście ich wygraną i to z dużą przewagą nad graczami Estonii.



IV kolejka

Wielka Brytania [ 2:1 ] Estonia
_________________________
131:150 - pro-q3dm6
128:111 - q3dm7
116:114 - ospdm6


Mecz, który moim skromnym zdaniem zasługuje na miano jednego z lepszych, jeśli nie w ogóle najlepszego meczu fazy grupowej. Sfrustrowani dotychczasowymi porażkami Brytyjczycy pragnęli za wszelką cenę wyjść z honorem z zaistniałej sytuacji, a spotkanie z teoretycznie słabszą Estonią wydawało się być dla nich idealną szansą na zatarcie negatywnych wspomnień. Zmotywowani przystąpili więc do pierwszej mapy - pro-q3dm6, której jednak nie udało im się wygrać. Znakomita gra qubicka, wspieranego przez resztę teamu, pozwoliło odnieść Estończykom wygraną, mimo gorszego o 15 milisekund pingu. Druga mapa również na początku była zdominowana przez mieszkańców nadbałtyckiego kraju, który kontrolował RA i zbierał quady mniej więcej do 15 minuty spotkania. Wtedy nastąpiło cudowne przebudzenie Brytyjczyków, którzy wzmocnieni zdobytymi quadami w kilka minut wyszli na sięgająca kilkadziesiąt fragów przewagę! Estończycy próbowali oczywiście kontratakować w ostatnich minutach, jednak zabrakło im trochę szczęścia i ostatecznie do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była ospdm6. Tutaj znowu emocje sięgały zenitu - prowadzenie zmieniało się z dużą częstotliwością i gracze nie mieli ani chwili wytchnienia. Ostatecznie lepsi okazali się gracze Wielkiej Brytanii, którzy zgromadzili na swym koncie dwa fragi więcej, niż rywale. Kto nie widział - niech żałuje.


Francja [ 0:2 ] Polska
_________________________
59:73 - q3dm14tmp
172:222 - q3dm7

Tak jak się wszyscy tego spodziewali, Francuzi wybrali swoją home map, czyli q3dm14tmp, na której czują się najpewniej, o czym świadczą ich wyniki. Jednak już od pierwszych sekund spotkania to Team Poland przejął inicjatywę i wyszedł na kilkufragowe prowadzenie. Trójkolorowi zajęli sektor RA i próbowali atakować stamtąd na Quada, jednak niebieski artefakt padał częściej ofiarą naszych Orłów. Rywale wzmocnieni zbieranym Battle Suitem próbowali zmienić ten stan rzeczy, jednak bez większych sukcesów. Prowadzenie biało-czerwonych utrzymywało się aż do 13 minuty, kiedy to Bossy po bardzo udanym Quadrunie doprowadził prawie do remisu, przez co czekały nas dodatkowe emocje. Jednak chłopaki z Team Poland już na następnym powerupie znów odskoczyli na bezpieczną przewagę fragową, której zresztą nie oddali już do samego końca. Jak zawsze na tej mapie, nie brakowało wielu śmiesznych i zabawnych sytuacji, jak np. wpadanie dwóch graczy na ran do lawy, czy zebranie BSa i skok do lawy, jednak to zawsze dodaje smaczku rywalizacji. Drugą areną zmagań była mapa Polaków, czyli q3dm7, na której Francuzi ponoć ostro przed spotkaniem trenowali. Pierwsze sekundy należały więc do nich, a to za sprawą dość szczęśliwych respawnów w pobliżu kluczowego jak wiadomo tutaj sektora Red Armora. Obie drużyny atakowały więc RA/RG, co zaowocowało częstymi interwencjami speakera, który wyciskał z siebie chyba siódme poty oznajmiając co chwila sentencjonalne "teams are tied". Gdy Polacy zdołali zebrać 3-4 fragi więcej, pojawiał się Quad, którego na początku nie mogliśmy upilnować i cała zabawa rozpoczynała się od nowa. Tak było aż do 5 minuty, kiedy to wreszcie udało się przełamać francuski monopol na niebieski artefakt i nasz team wyszedł na delikatne prowadzenie, które zresztą konsekwentnie powiększał. Gdy biało-czerwoni złapali już wiatr w żagle, zaczęli również zabierać przeciwnikom Quady, co przyniosło oczywiście spodziewany efekt - zaczęliśmy uciekać rywalom na coraz to więcej fragów. Ostatecznie przewaga naszego teamu wyniosła 50 i takim właśnie wynikiem zakończyło się to spotkanie.



V kolejka

Wielka Brytania [ 2:1 ] Słowacja
_________________________
116:145 - ospdm5
188:142 - q3dm7
141:129 - ospdm6

Mecz toczył się o przysłowiową pietruszkę, jednak obie reprezentacje postanowiły godnie pożegnać się z tą edycją NationsCupa, za co bezsprzecznie należą im się wielkie brawa. Słowacy wybrali ospdm5 i od samego początku było widać, iż nie bez powodu wybrali właśnie tę arenę - ładnie kontrolowali przebieg spotkania, zbierali powerupy i ogólnie rządzili na całej mapie, co przyniosło im oczywiście pewne zwycięstwo. Brytyjczycy natomiast, wyraźnie zmotywowani wielkim laniem, jakie sprawiła im reprezentacja Polski na q3dm7, musieli poświęcić kilka godzin na jej ostre trenowanie, gdyż z ich strony wybór padł właśnie na tą arenę. Godziny treningu, jak się okazało, nie poszły na marne i nasi południowi sąsiedzi musieli uznać tutaj wyższość rywala, który ładnie kontrolował całą mapę. O wszystkim zadecydowała więc ospdm6, która była wielokrotnie wybierana jako home map Wyspiarzy w ich poprzednich spotkaniach. Także tym razem to Brytyjczycy byli stroną przeważającą i choć losy całego meczu ważyły się niemalże do ostatniej syreny, to odnieśli oni w pełni zasłużone zwycięstwo w swoim ostatnim spotkaniu w Pucharze Narodów.


Estonia [ 0:2 ] Polska
_________________________
walkower na korzyść Polski

Szkoda, że ostatni mecz w grupie A się nie odbył, bo zapowiadały się naprawdę spore emocje. Jednak Estończycy najwyraźniej zniechęceni tym, ze nie poprawi on i tak ich całkiem niezłej sytuacji w grupie, postanowili oddać nam walkowera. Oficjalny powód to brak czterech graczy mogących bronic barw tego nadbałtyckiego kraju.


Wstęp | Grupa A | Grupa B | Podsumowanie

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

2711 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie