Gra ze skillem

Dostosuj

Gra ze skillem

Z grami zetknąłem się stosunkowo dawno temu - w wieku około trzech-czterech lat. Skracając moją historię, napiszę, iż najpierw grałem na legendarnej maszynie jaką jest wszystkim dobrze znane Atari i godzinami czekałem na wczytywanie się kolejnych gier. Potem moim domem zapanowały pegasusowe kardridże, a ja pociłem dłonie na joystiku, bądź strzelałem do telewizyjnych kaczek. Następnie na moim biurku pojawił się wspaniały IBM! Pierwszymi grami z nowej platformy były dla mnie proste zręcznościówki, jak Supaplex, Tetris itp. Wraz z upływem lat zacząłem poznawać nowe tytuły, kupować wszelkie "gierkowe" gazety, tj. "Secret Service" czy "Reset". Wtedy już grałem we wszystko o czym tylko usłyszałem! Od Wolfensteina, Duke'a, Quake'a, przez wszelkie gry z EA Sports, aż po pierwszego Warcrafta, Civilization, Age of Empire... Tytułów było całe mnóstwo, ale każdą z gier kasowałem nie później niż po upływie dwóch-trzech tygodni. Potem - kilka lat temu - tak jak duża część mojego osiedla, stałem się szczęśliwym posiadaczem łącza internetowego. Nie trzeba było długo czekać, bym zainteresował się grami typu Multiplayer. I już od samego początku istnienia mojego LANu, prym wiódł na nim Quake. Każdy znajomy z sieci miał to na dysku, każdy obowiązkowo w to grał, każdy słyszał tylko o Quake'u. Właściwie to trudno się dziwić, bo - z tego co się orientuję - był to okres świetności tej gry i całkowitego monopolu wśród FPSów, więc normalnym było, że pierwszą płytą, jaka zagościła w stacjach CD moich kolegów był właśnie Quake. Aby nie być gorszym i mieć co robić podczas nudnych wakacyjnych popołudnii, także ja zainstalowałem tą grę. Produkcja owa jednak wcale mnie nie zachwyciła, specjalnie nie wciągneła - ot kolejna strzelanka, taka jak Duke Nukem, tyle, że ten do którego strzelam nie siedzi w moim komputerze, lecz za sciąną.

Wtedy przyszła pora na przełom... Ale po kolei! Więc gdy cała sieć siedziała przy Quake'u, sąsiad skąś ściągnął nową grę i po paru dniach zaraził nią już kilku kolegów. Grali w Counter-Strike'a, do którego oczywiście i ja byłem namawiany. Ale jakoś nie garnąłem się, by go włączyć. Wiedziałem poprostu, że narazie mam dość bezsensownych strzelanek czy bieganin. Jednak niedługo po tym zmodernizowałem komputer, no i postanowiłem, że już zobaczę czym się chłopaki tak bardzo fascynują. No i zaczęło się... Trudno mi pojąć, a tymbardziej opisać, jak to wszystko się potoczyło. Wiem, że na początku było nas pięciu. Idealna liczba, by skleić jakiś noob klan, czyż nie? Nie! Był to jeszcze okres, gdy żaden z nas nie miał pojęcia o jakimś teamplayu, o obronach BS'ów, tymbardziej o jakiś taktykach. Zakażeni quaekowymi nawykami, graliśmy coś w stylu deathmatchy. CT atakowali, szukając po całej mapie terrorystów, którzy np. skampili się tuż przy swoim respie (ale skąd niby wtedy miałem wiedzieć co to jest ten resp?!), bądź wszyscy biegli w jedno miejsce i bez namysłu walili w siebie nawzajem. Jednak z czasem terrorysta, który chował się za skrzynią i czekał, aż przyjdzie po niego przeciwnik, zaczynał być wyzywany od kamperów i musiał ruszyć się z miejsca. Dowiedzieliśmy się też co to jest respawn, do czego służy BS, no i najważniejsze - że w Polsce tysiące ludzi też gra w C-S'a i można ich spotkać w necie. Później przyszła pora na pierwsze granie public przez internet, pierwszy klan itd. I wszystko się jakoś samo potoczyło... Do dzisiaj gram w C-S'a już przez prawie dwa i pół roku i gra ta - odkąd ją zainstalowałem - totalnie zawładnęła moim dyskiem - nie przypominam sobie, żebym od kwietnia 2002, grał w co innego dłużej niż 3 dni. W całym moim graniu natomiast jest to jedyna grą, której nie skasowałem po miesiącu-dwóch, lecz gram w nią nadal i ciągle mnie fascynuje.

Jak nie trudno się domyślić, podjąłem się pisania tego feletionu, aby niejako odpowiedzieć na pracę Xaosa, odeprzeć jego ataki wycelowane w naszą ukochaną grę. No to do dzieła!
Piszesz, że wśród C-S'a "zamknęło się cholerne gospodarcze kółko". A dlaczego w Europie to samo cholerne kółko nie pojawiło się przy żadnej innej grze?! Jak dobrze zauważyłeś, to C-S został przez nie zamknięty, bo gra w niego ogromna liczba ludzi - to właśnie upatrujesz za przyczynę "kółka". W związku z tym odpowiedź na zadane wyżej pytanie jest prosta: "cholerne kółko" zamknęło się wokół C-S'a, bo w inne gry nie gra tyle osób! Ale przecież, wbrew temu co sugerujesz, to nie sponsorzy są przyczyną popularności gry, lecz na odwrót - to duża liczba graczy zafascynowanych Counter-Strikiem przyciągnęła sponsorów. Idąc po nitce do kłębka: sponsorzy ci nie skłonili się ku żadnej innej grze, bo w żadną nie grało tyle ludzi, czyli C-S jest poprostu najpopularniejszy. Dlaczego jest najpopularniejszy? Bo na zabawę w CT'ków i Terrorystów decyduje się największa liczba osób. Dlaczego najwięcej z nas decyduje się na grę w C-S'a? Bo C-S jest najlepszy.
Counter-Strike nie wymaga większych umiejętności? Bardzo krótki czas nauki? Chyba obsługi przycisku fire i zakładania tłumika! Powołam się tu na najbardziej medialny, najbardziej znany klan Europy, opierający się na dywizji C-S'a, a który znają na pewno fascynaci strrzelających robotów, czyli Schroet Kommando. Gdyby naprawdę nauczyć się grać i zdobyć wszelkie umiejętności można było w krótkim czasie kilku czy kilkunastu miesięcy, to poprostu SK nie zmonopolizowałoby sceny światowej w ciągu ostatniego półtora roku. Nie wygrywałoby wszystkiego, czego tylko się dotknęło. Aby wytrącić Ci kolejny argument, przeskoczę trochę do przodu Twego felietonu i zatrzymam się na momencie, gdy piszesz, że wygrywa ciągle to samo grono drużyn, a w przypadku tych z najwyższym poziomem, o końcowym sukcesie decyduje przypadek. Za kontrargumenty podam kilka faktów z najbliższej przeszłości. ESWC 2004: zwycięzcą zostaje klan The Titans. Drużyna ta okazała się najlepszym teamem turnieju, na który przyjechały wszystkie klany znajdujące się w czołówkach wszelkich światowych rankingów. The Titans nigdy przedtem nie liczyło się w walkach o najwyższe światowe laury, natomiast teraz - kilka dni temu - przegrało w lidze duńskich klanów z Playtown. Do półfinału tegoż turnieju dotarli dotąd praktycznie nikomu nieznani gracze rosyjskiego Virtus.pro, gromiąc po drodze faworyzowanych SK i NoA. To była odpowiedź na zarzut o stałej grupie z której wyłaniają się zwycięzcy. Co do przypadku i szczęścia - finał CPL Summer 2004: Eyeballers vs. SK 13 - 5. Praktycznie brak nawiązania walki przez SK i zdobycie przez całą tą drużynę po (uważanej za łatwiejszą) stronie Terro zaledwie siedmiu fragów, było zdecydowanie dziełem przypadku - poprostu granat polecial nie tam gdzie trzeba...
OK, wracamy do pominiętych argumentów. Nuda? Napiszę tylko, że członkowie większości z kilkuset klanów zapisanych do polskiego laddera ClanBase, to gracze grający w C-S'a conajmniej rok, a z pewnością pół roku. Do tego dochodzi masa osób mających na swoim koncie po kilka lat grania - na tyle duża, że ja, który (jak już wspomniałem) gram zdecydowanie ponad 24 miesiące, w wielu sytuacjach czuję się jak noob. Ci wszyscy ludzie włączają C-S'a codziennie od tak długiego czasu i wcale nie myślą o zaprzestaniu, więc prosze nie mów mi o nudzie! Uważasz C-S'a za powolnego? Proszę bardzo - jeszcze gorąca jest decyzja organizacji zapewniającej największe turnieje C-S'a na świecie - CPL - o skróceniu długości rundy do 1:45. W takiej sytuacji będziemy musieli grać szybciej i niejeden klan zostanie zmuszony, by odłożyć do lamusa kilka dotychczasowych taktyk. Ale co o taktykach czy o tym, iż gra w 'policjantów i złodziei' nie musi nudzić, może wiedzieć człowiek, który zapewne w życiu nie rozegrał żadnej klanówki... Ba! Ten człowiek też zapewne nigdy nie był w stanie przeanalizować pod względem taktycznym ani jednej klanówki, nigdy nie oglądał rozgrywki z innej perspektywy niż POV i nie wie po co dwóch terrorystów poszło na lewo, dwóch na prawo, a jeszcze jeden środkiem. Bo jak można pisać, że w C-S'ie nie wiadomo co zadecydowało o zwycięstwie - czy była to taktyka czy też może błąd przeciwnika?! Oczywiście zdecydowanie więcej zależy od taktyki, a mniej od przypadku, w grach w których powodzenie zależy od tego w którym miejscu mapy dostanę respawn, albo kto szybciej "zje czerwoną" (pozdro infi :D), prawda?
W kolejnej części felietonu niejako powtarzasz, że osiągnięcie wysokiego poziomu nie jest zbyt trudne i że wielu graczy prezentuje obecnie najwyższy światowy poziom. Masz rację, tylko, że osiągnięcie tego poziomu nie zajmuje - tak jak wcześniej pisałeś - kilku miesięcy, lecz kilka lat. Zgadzam się, iż na najwyższej półce stawka się wyrównała, bo przecież po iluś latach grania nie można już podnosić indywidulnego skilla tak szybko jak wcześniej i ci, którzy zaczęli grać, później w końcu musieli 'dogonić' starych wyjadaczy. Jednak mylisz się sądząc, iż w C-Sie osiągnięcie perfekcji nie jest trudne. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, iż "nasza" gra wymaga zaledwie kilku miesięcy praktyki, by osiągnąć mistrzostwo, podczas gdy przy innych produkcjach trzeba poświęcić na to całe lata. Proponuję postawić naprzeciw siebie na aim_map'ie HeatoNa, bądź nawet naszego rodzimego Neo, a na przeciwko niego człowieka, który w C-S'a gra te Twoje kilka miesięcy, no niech będzie nawet rok. Ręczę za pewny pogrom i zwycięstwo do zera! Z tymże - jak sam napisałeś - w wielu grach osiągnięcie mistrzostwa to kwestia czasu. Natomiast obecnie w największych turniejach Counter-Strike'a mamy zaciętą walkę, brak dominacji, nowych zwycięzców - właśnie dzięki temu, iż osiągnięcie mistrzostwa jest niemożliwe, a przynajmniej na chwilę obecną niewyobrażalne. Wszystko za sprawą drużyny! To właśnie team w C-Sie jest najważniejszy i kiedy indywidualny skill zawodników na całym świecie się wyrównał, o wygranych decyduje to, kto jest lepiej zgrany, która drużyna lepiej się rozumie. Klany składają się tylko z niedoskonałych ludzi - nie idealnych robotów - więc sądzę, iż nigdy żaden zespół nie osiągnie perfekcji, co gwarantuje nam ciągłe emocje i walkę o palmę pierwszeństwa.
Według Ciebie żeby się wybić wśród C-S'owców, potrzebny jest sponsor. Guzik prawda! Team spiXel, który na wspomnianym ESWC zajął drugie miejsce, nie pojechał na następny turniej - CPL - bo nie miał pieniędzy. Wprawdzie sponsorzy się znaleźli, lecz dopiero po sukcesie na ESWC, gdy na zapisanie do CPL'a było już za późno.
Na koniec jeszcze starasz się przekonać nas, iż jeśli ktoś jest dobry w C-S'a, to w innych FPS'ach i tak może się schować. Sądzę, że najlepszym przykładem i dowodem Twojej omylności jest sylwetka gracza o nicku Fatal1ty - wielkiego mistrz min. w Quaka czy UT, uważanego za największego skillowca wszechczasów - po zdominowaniu turnieji we wspomniane gry, przesiadł się on w drugą stronę i zaczął grać w C-S'a. Mimo skilla, który w innych grach FPS był dla przeciwników zabójczy i hucznych zapowiedzi, Johnatan w C-S'ie nie osiągnął nic i po jakimś czasie dał sobie spokój.

Chcę pogratulować Xaosowi odwagi za to, iż mimo, że spodziewał się negatywnego oodbioru i mimo niewiedzy, zdecydował się wyrazić swoje zdanie. Ponadto dziękuję Ci za zamieszczenie owej kolumny, bo dzięki niej mogłem wykazać wyższość Counter-Strike'a nad innymi grami, a przynajmniej jego niepowtarzalność. Na koniec chcę jeszcze zaznaczyć, iż nie jestem człowiekiem, który ma założone klapki na oczy i który nie włączyłby niczego co nie jest C-S'em. Jak już pisałem, miałem okazje grać w Quaka, grałem też w UT, próbowałem nawet przez kilka dni swoich sił w DoD'a. O Warcrafcie 3 nie wspomnę - podczas obecności brata w domu, na ekranie monitora godzinami panują Nieumarli, Nocne Elfy i inne stwory. Mimo tych wszystkich doświadczeń, nie mam zamiaru zaczynać grać w inną grę niż C-S. Jakoś nie pociągają mnie już ani strzelające roboty, ani zmyślone kreatury. Counter-Strike jest wyjątkowy. Counter-Stike jest najlepszy!

KomentarzeKomentarze

  • SLS_Kapitano

    #0 | Kap1tano

    2004-08-20 18:10:01

  • mortar

    #0 | mortar

    2004-08-20 18:22:48

  • Blom

    #0 | bl0m9

    2004-08-20 18:26:31

  • Pajda

    #0 | Pajda

    2004-08-20 18:27:16

  • mortar

    #0 | mortar

    2004-08-20 18:36:04

  • KsL

    #0 | Kisiel

    2004-08-20 18:38:25

  • Blom

    #0 | bl0m9

    2004-08-20 18:41:48

  • Pajda

    #0 | Pajda

    2004-08-20 18:53:16

  • scR

    #0 | scR

    2004-08-20 18:57:32

  • Blom

    #0 | bl0m9

    2004-08-20 18:59:47

  • scR

    #0 | scR

    2004-08-20 19:02:12

  • Pajda

    #0 | Pajda

    2004-08-20 19:05:21

  • Blom

    #0 | bl0m9

    2004-08-20 19:07:51

  • Pajda

    #0 | Pajda

    2004-08-20 19:20:34

  • t2

    #0 | t2

    2004-08-20 19:25:27

  • t2

    #0 | t2

    2004-08-20 19:28:59

  • Suprise

    #0 | Suprise himself

    2004-08-20 19:29:31

  • kai

    #0 | camon

    2004-08-20 19:41:14

  • gÓpek

    #0 | gÓpek

    2004-08-20 19:55:40

  • bytek

    #0 | m_D

    2004-08-20 20:08:54

  • Vyngosh

    #0 | Vyngosh

    2004-08-20 20:14:54

  • willu

    #0 | willu

    2004-08-20 20:21:36

  • ezmathet

    #0 | ezmathet

    2004-08-20 20:25:55

  • mbronka

    #0 | castor

    2004-08-20 20:34:33

  • mic

    #0 | mic

    2004-08-20 20:43:35

  • w0w

    #0 | w0w

    2004-08-20 20:51:10

  • w0w

    #0 | w0w

    2004-08-20 20:58:12

  • ezmathet

    #0 | ezmathet

    2004-08-20 20:58:25

  • SneS

    #0 | SneS

    2004-08-20 21:02:31

  • mic

    #0 | mic

    2004-08-20 21:05:08

  • SoF|ZyZ

    #0 | SoF|ZyZ

    2004-08-20 21:15:24

  • SoF|ZyZ

    #0 | SoF|ZyZ

    2004-08-20 21:30:33

  • bytek

    #0 | m_D

    2004-08-20 21:36:35

  • SoF|ZyZ

    #0 | SoF|ZyZ

    2004-08-20 21:38:54

  • scR

    #0 | scR

    2004-08-20 22:19:49

  • martines

    #0 | martines

    2004-08-20 22:33:23

  • megatron

    #0 | Megowski

    2004-08-20 22:58:00

  • scR

    #0 | scR

    2004-08-20 23:00:24

  • Blom

    #0 | bl0m9

    2004-08-20 23:24:02

  • Blom

    #0 | bl0m9

    2004-08-20 23:26:52

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

943 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie