Gliwice 2003 Pov Michas

Dostosuj

Gliwice 2003 Pov Michas

Bedzie to czysto komercyjna kolumna opisujaca turniej w Gliwicach.

Nasza smiechowo historia zaczela sie juz w piatek, kiedy w cafe Ja Mateo i Vafel oraz szef cafe ustalalismy
wszystkie formalnosci. Byla godzina 18 kiedy do cafe wszedl koles o mrocznej i groznej posturze. Typek pierwsze co zrobil to podbil do szefa cafe i spytal sie czy mozna sie zapisac na turniej :-p Szef powiedzial ze turniej dopiero jutro a oragnizatorzy siedza kolo niego, postanowilem sie dowiedziec kim jest rzeznik przyjezdzajacy 24 godziny przed turniejem. Po krotkiej rozmowie dowiedzialem sie ze koles ma nicka hitman i jest z Warszawy. Hitman zaczal opowiadac jaki jest boski i jak ownuje, wiec na koniec naszej polemizacji spytalem sie gdzie przenocuje ? po chwili uslyszalem odpowiedz ze nie mam kasy i nie mam jedzenia i nie mam gdzie spac ! Zaczelem sie smiac niezly lol koles przyjechal dzien wczesniej bez jedzienia itd... kiedy powiedzielismy ze marne sa szanse zeby koles spal w cafe bo szef nie udziela raczej noclegow :-)) hitman zaczal sie bardzo denerwowac i powtarzal caly czas prosze tylko zebym nie spal na dworze :-p. Jednak Janusz szef cafe okazal sie bardzo zajefajnym proszefem i pozowolil spac ziomkowiw cafe.

Po poworcie z cafe do domu opowiedzialem ziomala z osiedla co za progejmer przyjechal, wszyscy nie mogli powstrzymac sie ze smiechu :-p. Po nieprzespanej nocy, z powodu mojego kudlatego przyjaciela "a(R)mora"(chory byl) bylem troche
zmeczony i usnolem ok 6 nad ranem. Punkt 7.00 slysze sygnal domofonu !!! byla to ekipa eR (brymek, adee, biczu i acid) zaspany umylem zabki i zabralem moje kontrolery gier video (mysz+klawie) Na szczescie wyrobilismy sie czasowo i ok 7:40 bylismy pod cafe gdzie mila pani otwierala drzwi.

Po wejsciu do lokalu w ktorym za kilka godzin mial sie rozegrac turniej zobaczylismy hitmana ;-))) ktory spal na krzeslach ;-p. Wygladal na wyspanego. Odrazu wzielismy sie do roboty trzeba bylo poinstalowac kuczy oraz zainstalowac USB. Pod koniec zabawy w instalacje do cafe dotarli Vafel oraz Siwy. Wytlumaczylem Siwemu co ma robic (byl bramkarzem).

Ok godziny 9.00 w korytarzu od cafe zaczelo sie robic ciasno masa ludzi koczowala w nim. Jednak postanowilismy
wpuszczac ludzi od 10.00. Kiedy wszystko juz bylo zapiete na ostatni guzik do cafe wparowali lenar oraz Sergi z butami z lyzwa. Po ceremoni powitalnej razem z lenaram wyszlismy na rynek na ktorym byla masa ludzi ok 40 osob ;-p siedzacych na laweczkach :-p wygladalo to zajebiscie. W srod tych osob bylo kilka znajomych twarzy troll marshal koval. Lenar z Sergim byli chetni w pomocy w sprawach technicznych wiec wkrecilem ich i robili grupy ffa. Wybila godzina 10 i po woli wpuszczalismy lud do cafe odrazu inkasujac wpis ;-p Siwy dzielnie zbieral kapuste a vafel pilnowal zeby ludzie spokojnie sobie usiedli na fotelach.

Moglismy juz rozpoczac rozgrywki ale czekalismy jeszcze na busha katza pajonka oraz blizniakow z Rybnika. No i wreszcie do cafe wlazl koles w dlugich wlosach-sting ktory od wejscia
krzyczy zoom kurwa bush nie umie dojechac pomoz im. Razem ze stingiem wyszlismy przed cafe gdzie stal matr0x, pajonk i katz oraz bush. Poszlismy z bushem na miejsce gdzie zaparkowal fure i pokazalem jak dojechac najbizej cafe ;-). Nie bede opisywac jak bush parkowal auto 30min bo sie pewno obrazi ;-ppp ale smiechowo bylo na maxa jak bush parkowal a sting mu mowil jak ma to robic :-p. Postalismy jeszcze na chwileczke przed cafe bo matr0x jadl chleb z szynka (o jego chlebie i szynce bedzie pozniej) Kiedy skonsumowal posilek po woli po schodkach dostalismy sie do cafe gdzie bylo juz bardzo duzo osob. Sergi z lenim proplajersko rozpisali grupy ffa i ludzie zaczeli grac. Telebimy oczywiscie zostaly odpalone wiec mrocznie i mlodziezowo usiedlismy na fotelach i podziewialismy jak 12 letni wolf miazdzy swoich o 10 lat starszych kolegow. Grupy ffa trwaly dosyc krotko dzieki dobrej organizacji. W czasie grania ich postanowilem poznac kilku ludkow ktorych znalem tylko przez internet. Pierwszym ktory sie nawinal byl Coijn, koles ma dredy, wyczesana brudke i zajebiscie sie z nim gada. Nastepna osoba z ktora sobie dluzej pogadalem byl Q (niebieskie ku) tez czlowiek spokojny i fajnie sie z nim prowadzilo konwersacje. Kiedy juz drabinka de 32 byla ulozona za sprawa sergiego i vafla zaczely sie pierwsze mecze. Jednak przed moim pierwszym meczem do cafe wszedla postac w srebzystym dresie i z blyszczaca na wlosach brylantyna i lokiem ktory spadal mu na oczy, byl to Stajnia prosto z Zawiercia z ktorym wymienisly usciski i nawet dal mi napoj chmielowy oczywiscie bez alkoholowy ;-p

Swoj pierwszy mecz musialem grac z kolega z lana ;-// acidem. Mecz rozegralismy na CPM3 i wygralem go fartem i kilkoma fragami wynik koncowy 67:3 (chyba).

Kolejny moj mecz to gra z jednym z lepszych graczy w polsce w pm fhn-bennkiem. Nasz smiechowy mecz zostal rozegrany na cpm11 gdzie udalo mi sie wygrac.

Moj kolejny przeciwnik to Mateusz(matr0x) ludzie w cafe mowili ze to przed wczesny final i zwyciesca tego meczu ma juz w 50% wygrany turniej.
Kolejny raz odrzucialem cpm3, matr0x odrzucil moja ulubiona mape cpm1a wiec mecz mial byc grany na cpm11. Na poczatku matr0x nabil 1 fraga jednak zatakowalem i prowadzilem 2:1, mecz trwal 15 do 6min prowadzialem 2:1 i nie dawalem szans na wymiane. Jednak w 5 min popelnilem blad jakiego na turniejach sie nie robi i wtedy matr0x 200/200 zespawal mnie i zaczal nabijac fragi. Wynik koncowy ok 20:2 dla matr0xa. Po meczu matr0x mowil ze zjebalem na maxa ale trudno podalismy sobie reke i poszlismy ogladac na
telebimach mecze innych. Wtedy sting wyciagnal jedzenia dla matr0xa, i nagle byla polewka w calej cafe gdy matr0x powiedzial ej sting dawaj mi ta kanapke z szynka na aim i chlebem na movment ;-))).

Kolejne mecze solo gralem za kilka godzin wiec z Sergim wyskoczylismy cos zjesc na miasto( mega hamburgery z Piasta -hi holy). Po powtocie pogladalem jak graja moi koledzy biczu i acid. Wykorzystujac okazje pogadalem z bushem o naszym multi klanie arcybroszatany niestety stronki jeszcze nia ma ale wkrotce bedzie ;-p.

Wreszcie przszedl czas na kolejna potyczke tym razem w loser bracket :-p. Moim rywalem byl mi znany juz w poprzedniego turnieju w Gliwicach multi rzeznik z fryzura dlugo wlosego skinhead'a Player1. Co do wyboru mapy to mialem problemy ale postanowilem pujsc plajerowi na reke i gralismy na cpm3, mecz byl strasznie chaotyczny duzo moich bledow i czasami wydawalo sie ze plajer przejal mape i wygra mecz ale stoicki spokoj i fart doprowadzily do tego ze pewnie wygralem.

Kolejna rywalem byl pajonk jednak na ten mecz musialem chwilke poczekac poniewaz pajonk mial jeszcze przeciwnika do ogrania ;-). W wolnym czasie razem z matr0xem poszlismy wypic kawe zeby jakos sie trzymac na nogach byla ok 12 w nocy. Przy kawie pogadalismy o krogocie i o tym jakie te
pm jest fajnie ;-P. Wreszcie nadszedl czas luznego mecza z pajonkiem, gralismy juz best of 3, wiec kazdy mogl wybrac mapke. Ja postawilem pouciekac troszke bo widzialem ze pajonka bola nogi i wybralem cpm11 pajonk podjarany swoimi wysokimi zwyciestwami wybral cpm3. W warmupie pajonk dosyc mocno laserowal i spawal z blyskawicy, jednak podczas meczu na cpm11 dosyc szybko nastukalem nastukawszy kilka fragow i pouciekalem przez 10min ;-p na cpm3 bylo troche inaczej pajonk juz jest graczem ogranym turniejowo wiec potrafil sie znalezc na mapie i przez pierwszy okres meczu dosyc denerwujaca atakowal jednak wszystko skonczylo sie
hepi endem i wygralem kolejna potyczke w lb.

Nekst enemi to bush moj byly kolega klanowy i jedna z postaci co gra na scenie od poczatku q3. Mapy to cpm1a gdzie luzno wygralem i straszny i morderczy mecz na cpm3 gdzie bush przegrywa jednym fragiem, mecz byl doskonaly, trzymal do konca w napieciu gdyby nie blad busha w 9 minucie i niecelny strzal z rg mecz byl by przesadzony na strone Tomka z Sosnowca. Kiedy juz nerwy po meczu z bushem minely poszlismy na fajke i obgadac caly mecz.

Po poworcie dowiedzialem sie ze znowu bede grac z benkiem z ktorym gralem drugi mecz w wb. Benek
mial faze na maxa wyeleminowal stinga ktory prezentowal swietna forme chodz czasami bylo widac ze chlopak poswiecil sie walkuczy. Wygranie z benkiem to 3 miejsce w turnieju. Wiec postanowilem sie zmobilizowac i szybko wygrac. Nie wiem dlaczego ale mecze byly dosyc malo mroczne i bez horroru takiego jak w meczach z bushem. Obie mapy cpm1a cpm3 wygrane.

Nastepny mecz gralem zaskakujaco szybko i przeciwnikiem byl moj glowny faworyt do wygrania turnieju SeRgI.
Jako ze SeRgI to moj przyjaciel bez problemu dogadalismy sie co do map. Gralismy o mistrza cpm1a ;-))) bo z tego co wiem to obaj swietnie sobie na tej mapie radzimy, wynik potyczki na cpm1a 39:30 dla mnie, druga mapa byla cpm3 tam poszlo srednio ale bez problemow i niestety moj ziom ktory w wczesniejszych meczach wyeleminowal benka pogromce stinga oraz troll'a; odpada z turnieju i inkasuje 50zl i wraca do domu.

Przed finalem w cafe zrobil sie maly zamet ludzie chcieli siedziec jak najblizej grajacych ci co sie nie zmiescili poszli ogladac i komentowac finaly na telebimach. Przed meczem tradycyjnie kawka ;-p zeby nie usnac. Matr0x przed meczem
uprzedzil mnie ze musze wygrac 4 mecze zeby wyjsc z cafe z glowna nagroda. Wiara w cafe raczej nie wiezyla w wygranie przezemnie chociaz jednej mapy, ale postanowilem
olac cala ta sprawe i zagrac poprostu luznie i bawic sie bo to wkoncu jest tylko gra. W czasie warmapu na cpm3 slyszalem w cafe tylko jeden txt matr0x znowu wygra !. Mecz na cpm3 byl strasznie wyrownany matr0x swietnie pilnowal zbroji jednak popelnil kilka bledow i wyszedlem na prowadzenie pod koniec pierwszej potyczki (10-minutowej) wynik byl 16:13 dla mnie jednak w ostatnich 30 sek matr0x nabil 2 fragi i zrobilo sie goroca ludzie w cafe odpinali rozporki z wrazenia, ale fartem udalo mi sie wzisc ra i poczekac na koniec meczu kolo mega helta. Po pierwszym meczu wygyrwalem 1:0 matr0x troche zdenerwowany takim obrotem sprawy odrazu dal ready na nastepnej mapie na ktorej ja czuje sie swietnie CPM1a. Mecz byl od a do z kontrolowany i raczej Mateusz nie radzil sobie na niej. Gdy stan meczow 2:0 byl dla mnie ludzie w cafe zaczeli jeszcze bardziej wpatrywac sie w mecze. Nastepna mapa matr0xa to cpm3 gdzie mecz skonczyl sie dziwnie poniewaz matr0x chyba po czesci juz nie wiezyl w wygrana i spokojnie zwyciezylem. Ostanio mapa ktora mogla byc finalowa byla cpm1a gdzie na samym poczatku zatakowal jak tylko potrafilem i po 7 minutach matr0xowi puszczaja
nerwy i wstaje od kompa i poddaje sie ;-///.

Po meczu podalismy sobie rece i odebralismy nagrody.
Mateo na zywo pisal newsy na orgu i z tego wszystkiego zapomnial gdzie sa nagrody i po chwili je znalaz i wreczyl ;-p. Matr0x po meczu powiedzial ze jest troszke zmeczony pora bo byla ok 2 w nocy i powiedzial ze poprostu dobrze zagralem. Jego postawa jest przykladem dla innych ktorzy po przegraniu bluzgaja i strasza f_pierdolem. Osobiscie wieze w
to ze matr0x nadal jest jednym z najlepszych na swiecie graczy cpma i ze wkrotce spotkamy sie znowu na turnieju pm w ktorym pewnie bedzie chcial sie zrewanzowac. Okolo godziny 3 nad ranem Mateo zabral blizniakow i pojechali do domku, ja zostalem w cafe w ktorej trwala nocka i ludzie jeszcze grali. Kilka minut po odjezdzie Mateo do pomieszczenia w ktorym gralismy wszedl zaspany troll ktory przespal kilka meczow :-p i sie pyta kiedy ja gram ? i z kim ;-))) W cafe full polewka koles wypil 7 browarow wstaje ok 4 nad ranem i dalej chce grac, z tego co wiem to troll po-wygrywal sobie jeszcze kilka meczow z lenarem i poszedl dalej spac, ja w tym czasie nagrywalem cd z demami i polemizowalem z kovalem ktory byl zadowolony z organizacji ;-))). Na koniec (godzina 6) wyszlismy z cafe Ja, biczu, acid, brymek, adee, lenar oraz hitman i skierowalismy sie na przystanek autobusowy, lenar na widok czerwonego autobusu zaczal machac rekami ;-ppp. Bo myslal ze one sie nie zatrzymuja :-o. Do domu dotarlem okolo godziny 7 i poszedlem odrazu spac ;-)).

Uwazam turniej za udany od strony organizacyjnej i frekfencji ktora byla wysoka.
Wielkie podziekowania dla Janusza "UNINET-CAFE" za wynajecie lokalu, mila i fachowa pomoc.
Kolejne wielkie dzieki dla SeRgiego i Lenara za pomoc oraz dla glownego organizatora Vafla oraz dla naszego managera Mateo. Pod koniec zaznaczam jeszcze raz ze kolumna jest komercyjna ze wzgledu na mase negatywnych
komentarzy moich poprzednich kolumn.
Tekst ktory napisalem jest wylaczanie moja opinia i nie ma na celu obrazenia nikogo oprocz krogota ktoremu nie mozna dodawac slawy bo twoje konto zostanie usuniete :-))).
BTW sorry za bledy nie mam office i sory za to ze nia polfontow ale jakos tak wyszlo ;-p, jesli beda jakies zastrzenie to walcie w kometarzach to poprawie ;-)

Pozdrawiam: Krzysia Pijaka z PKP POLSKA, TPSA za dobre lacza i za ping 250, Andrzeja Golote za to ze jest fajny, Wszystkich znajomych z czata "srebrne lata", Aske, eR team, Holego, nivena, rafeego, sootka, gindera, strikera, Sweepa, Siwego, Vafla, stajnie, dx team, cB team, Lenara, Sergiego oraz nasz pierwszy pro multi klan broszatanow z arcy ;-) i na koniec wielkie dzieki za wszelka pomoc ktorej i tak nam nie udzielil czlowiek o twarzy mordercy krogot !

KomentarzeKomentarze

  • zoom

    #0 | zoom

    2003-06-30 20:41:41

  • igor

    #0 | igor

    2003-06-30 21:04:31

  • L3Zza

    #0 | L3Zza

    2003-07-01 12:40:19

  • Wolf313x

    #0 | Wolf313x

    2008-05-27 19:37:02

    hehe to byly czasy :)
  • qwe

    #0 | qwe

    2008-05-27 21:54:57

    LOL :D

    widze, ze ludzie lubia wspominac dawne, dobre czasy :)

    popieram, 2x bylem na gliwicach i bylo naprawde fajnie
    pozdro dla kumpli player1\'a :D
  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

3688 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie