FF.NVIDIA|Lola

Nazywam się Magdalena Żołnowska w świecie gier komputerowych bardziej znana jako Lola. Mieszkam w Warszawie gdzie pracuję i w tym roku (gorszy scenariusz to początek 2007) mam zamiar obronić tytułu Magistra. W listopadzie będę miała za sobą ćwierć wieku.

Tak w zeszłym roku obchodziłyśmy 5-cio lecie istnienia. Cieszy mnie to, że czas który poświeciłam nie poszedł na marne i cały czas jesteśmy tym samym klanem. Były czasy kiedy przychodziły myśli, że tak naprawdę nie jest mi to potrzebne, że to strata czasu, ale jak widać były przejściowe. W klanie BadGirls razem ze mną grały prawie wszystkie dziewczyny które zetknęły się z CS'em, cztery dziewczyny są ze mną do dziś i są częścią najlepszego klanu kobiecego w Polsce to za każdym razem przypomina mi o tym, że robię to w czym jestem dobra.

Z Firmą NVIDIA mamy okazję współpracować po raz pierwszy, tak naprawdę nasz wspólny kontakt jest od niedawna. Wszystko dzieje się bardzo szybko i to jest fajne bo masz poczucie że komuś zależy tak samo jak Tobie.

Właśnie ten kolejny etap jest jakby nową erą w historii BadGirls, ktoś chce w nas inwestować a my mamy dla kogo wygrywać.

Jakieś dwa tygodnie przed imprezą w Poznaniu zaproponowałam Agacie Gołek, aby spróbowała z nami pograć. Potrzebowałam wtedy nowej dziewczyny do składu, więc czas przed Poznaniem poświeciłyśmy na to aby Agata jakoś się odnalazła w naszym składzie. Nie było to trudne, Młoda jest jedną z najlepszych dziewczyn grających w CS'a w naszym kraju. Takiej osoby mi brakowało w składzie, nie miałyśmy czasu na zgranie się w 100% w Poznaniu, a to że mimo to wygrałyśmy ten turniej świadczy o tym, że wzięcie Agaty do naszego składu było strzałem w dziesiątkę.

Nawet nie wiem czy długo trwał, nie umiem oddzielić tego czasu. Agacia od pierwszego treningu chyba bardzo dobrze się u nas poczuła. Nie starałam się jakoś specjalnie pokazać jej że nie ma u nas stresu w czasie treningów, chciałam jej pokazać jak naprawdę u nas jest i dałam jej czas na decyzję. Dużo jej zawdzięczam, nie wiem czy znalazłabym dziewczynę, która zgodziłaby się pojechać z nami na dwa turnieje - w tym jeden w Paryżu. Myślę, że więcej na ten temat powie Ci sama Agatka, Powiem krótko, wszystko bardzo szybko się działo, ale my lubimy jak się dużo dzieje.

Chciałabym, wiadomo że nie jedziemy tam tylko na wakacje. Życzę sobie i całemu Badgirls abyśmy wyszły z grupy, ale mam świadomość naszego poziomu na tle innych zespołów na świecie. Napewno nie będzie rozczarowania. Szkoda że nie miałyśmy czasu aby dłużej pograć w tym składzie jaki jest teraz, Młoda gra z nami niecały miesiąc, Madzia tylko niewiele ponad pół roku. Jeśli zdarzy się tak, że po powrocie z Francji dziewczyny nadal będą chciały poświecić swój wolny czas BadGirls, daję nam pół roku intensywnych treningów na wyrównanie poziomu do europejskich klanów.

Ciężka odpowiedź. Zauważ, że z zeszłorocznego składu który był na ESWC jadę tylko ja, NiKi i Elmirka. To nie to samo BadGirls, dzięki wsparciu Firmy NVIDIA możemy pojechać do Paryża, napewno jest nam łatwiej niż rok temu, czy możemy mówić o sukcesie... Chciałabym odpowiedzieć że tak i jestem tego pewna na 100%, ale szczerze myślę że jest jeszcze za wcześnie.

Dziękuję że poświęcasz nam swój czas. Przy okazji chciałabym podziękować Firmie NVIDIA, Mit0sowi, pozdrowić moje złe dziewczynki, ŁUkaszka, rodzinę i koleżanki z makro.