ESWC 2005 / Rok temu
Lipiec ponownie staje się ulubionym miesiącem każdego z fanów sportów elektronicznych, a to za sprawą największego europejskiego wydarzenia esportowego ostatnich lat - ESWC. W tej sytuacji nie wypadałoby nie przypomnieć jak to wszystko wyglądało rok temu.Po jakże udanej pierwszej edycji ESWC, gracze jak i wszyscy entuzjaści sportów elektronicznych z niecierpliwością wyczekiwali tej imprezy w roku 2004. Ligarena, organizatorzy ESWC mieli teraz chyba jeszcze trudniejsze zadanie – musieli zrobić turniej, który powtórzy sukces poprzednika, a nawet taki, który będzie cieszył się jeszcze większym uznaniem wśród wszystkich zapaleńców sportów elektronicznych. Wyczyn ten, bez wątpienia, udał im się doskonale. Potwierdzili tym samym, iż ESWC jest wydarzeniem przełomowym, jeśli chodzi o europejski esport.
Najlepsi zawodnicy świata specjalnie przygotowywali swoje treningi z myślą o tej imprezie. Po sukcesie pierwszej edycji każdy, za wszelką cenę, chciał wywalczyć sobie możliwość rywalizowania o tytuł mistrza we Francji. Mecze pre-eliminacyjne odbyły się w 42 państwach na świecie. Wzięło w nich udział około 250 tysięcy graczy.
Tym razem odbywało się aż 7 turniejów:
- Counter-Strike 5/5
- Counter-Strike (kobiety) 5/5
- Painkiller 1/1
- Pro Evolution Soccer 3 1/1
- Quake III Arena 1/1 Nations
- Unreal Tournament 2004 1/1
- WarCraft III - Frozen Throne 1/1
Ogólnie organizacja stała na najwyższym poziomie. Nie było zbędnych opóźnień pomiędzy meczami. Wszyscy byli zadowoleni, zarówno gracze jak i publika, mogąca śledzić przebieg turnieju na żywo we Francji oraz ta siedząca przed komputerami na drugim końcu świata. Wyniki były uzupełniane na bieżąco, a niemal każdy mecz można było obejrzeć na GTV/HLTV. Najważniejsze spotkania były transmitowane w specjalnie do tego przygotowanej sali kinowej, w której średnio przebywało około 1000 kibiców. Tam ciągle coś się działo. Stale przeprowadzane były wywiady z zawodnikami, a wszystkie wydarzenia miały zapewniony komentarz zarówno w języku francuskim jak i angielskim. Wszystkie największe serwisy internetowe traktujące o esporcie relacjonowały na bieżąco tę imprezę. Również eSports.pl obszernie komentowało to wydarzenie.
Przez te pięć dni trwania ESWC, Poitiers było prawdziwym rajem każdego fana tej formy rywalizacji. Całemu turniejowi bez przerwy towarzyszyły wielkie emocje. Ogromne szczęście z wygranej, frustracja ze słabej formy, dużo śmiechu w przerwach, a nawet prawdziwe łzy z powodu przegranej. Szczególnie w pamięci zapadał moment, kiedy to dziewczyny z Brazylii przegrały w finałach z duńską drużyną All 4 One. Minęło już dwadzieścia minut od zakończenia tego spotkania, a one dalej płakały. na tym przykładzie mogliśmy dokładnie zobaczyć ile znaczyło samo przebywanie w Poitiers, a co dopiero prawdziwa rywalizacja.
Pięć dni zażartych bojów wyłoniło ostatecznie tryumfatorów turnieju, którzy oprócz wspaniałych wspomnień do domu zabrali również niemałe pieniądze:
Counter-Strike
1. Titans ($40,000)
2. Spixel ($24,000)
3. Virtus.pro ($12,000)
4. Team Stomping Grounds ($8,000)
5. Adrenaline ($4,000)
5. mousesports ($4,000)
5. Ownage ($4,000)
5. Schroet Kommando ($4,000)
Counter-Strike (kobiety)
1. All 4 One ($10,000)
2. LadieS.AMD ($6,000)
3. New4-Eibo ($2,000)
4. Seules ($2,000)
Painkiller
1. VoO ($5,000)
2. Stermy ($3,000)
3. Dr.m0erser ($1,000)
4. fatal1ty ($1,000)
Pro Evolution Soccer 3
1. Samsam ($10,000)
2. X-side ($6,000)
3. Chen Zhi Liang ($3,000)
4. Wang Zaoxing ($2,000)
5. Cool-Walter ($1,000)
5. Blues ($1,000)
5. Finha ($1,000)
5. Beni ($1,000)
Quake III Arena
1. Szwecja ($10,000)
2. Stany Zjednoczone ($6,000)
3. Rosja ($2,000)
4. Białoruś ($2,000)
Unreal Tournament 2004
1. Burnie ($5,000)
2. GitzZz ($3,000)
3. Lauke ($1,000)
4. Forrest ($1,000)
WarCraft III - Frozen Throne
1. FoV ($10,000)
2. MaDFroG ($6,000)
3. Heman ($3,000)
4. Sweet ($2,000)
5. Aether ($1,000)
5. FatC ($1,000)
5. ToD ($1,000)
5. GoStop ($1,000)