Droga po srebro
Z odbywającym się pomiędzy 6 i 9 marca, podczas hanowerskich targów CeBIT, turniejem Samsung Euro Championship polscy kibice wiązali spore nadzieje. Impreza, o randze Mistrzostw Europy, była od zawsze szczęśliwa dla naszej reprezentacji. Do tej pory mogliśmy się poszczycić jednym tytułem mistrzowskim oraz podwójnym vice mistrzostwem. Nic więc dziwnego, że oczekiwania związane z występem najlepszej rodzimej drużyny Counter-Strike'a były spore. Reprezentujący nas na Mistrzostwach Europy zawodnicy Meet Your Makers, postanowili przygotować się solidnie do rywalizacji. Przed przyjazdem do Niemiec udali się na bootcamp do Kopenhagi.W jednej z najlepszych kafejek internetowych - Nethouse2000.dk, trenowali przed czekającym ich sprawdzianem. Czas tam spędzony wykorzystali również na promocję klanu. Zagrali bowiem w meczu pokazowym oraz udzielili serii interesujących wywiadów wideo. Nie był to ich pierwszy tego typu wyjazd, wcześniej pojawiali się również w szwedzkim Inferno Online. Taki sposób treningu jest obecnie powszechny wśród profesjonalnych drużyn.
Meet Your Makers w akcji/fot. Fragbite.se
Przed rozpoczęciem pierwszego spotkania forma zawodników była niepewna. Po kapitalnym ESWC, coś stanęło w idealnie działającej maszynie. Przeciętne występy na Gamegune, World Cyber Games oraz Extreme Masters LA, nie napawały optymistycznie. Dodatkowo konflikt z zarządem ówczesnej organizacji czy zamieszanie związane z transferem, nie wpływały pozytywnie. Nadchodzący SEC miał być pierwszym poważnym sprawdzianem w nowym roku. Na odbywające się w tym samym czasie finały LAN-owe drugiej edycji Extreme Masters, nie udało się niestety reprezentantom MYM zakwalifikować.
[…] Polacy zostali wysoko rozstawieni, uznano ich za drugą drużynę turnieju. |
Nie obyło się jednak bez niespodzianek. Uznawane za pretendenta do walki o najwyższe pozycje mTw.dk musiało uznać wyższość znacznie niżej notowanego Vatos Locos z Grecji. Jak widać, nie można lekceważyć żadnego z przeciwników.
Następnym rywalem okazali się reprezentujący Ukrainę zawodnicy A-Gaming. Ten sprawdzian zapowiadał się na znacznie trudniejszy niż poprzedni. Ukraińcy byli rewelacją World Cyber Games 2007. Po świetnej grze zajęli wysokie, trzecie miejsce. Poprzeczka została zatem powieszona znacznie wyżej. Nie zrobiło to jednak większego wrażenia na graczach Meet Your Makers. Neo i spółka okazali się wyraźnie lepsi, oddali przeciwnikom tylko 9 rund. Polacy w trzeciej rundzie rywalizacji. Jak do tej pory wszystko układa się po naszej myśli.
Pamiątkowe zdjęcie/fot. Fragbite.se
Wbrew oczekiwaniom kolejnym oponentem naszych rodaków było francuskie emuLate. Dość nieoczekiwanie pokonali oni wcześniej faworyzowane roccat. Finowie po świetnym występie na NGL One przymierzani byli nawet do zwycięstwa w całej imprezie. Tym razem jednak zawiedli. Francuzi byli zawsze niewygodnym przeciwnikiem, a wygraniem WCG 2007 potwierdzili swoje wysokie umiejętności. Po wyrównanej walce, po raz kolejny obronną ręką z konfrontacji wyszli Polacy. Pokonali rywala 16:11.
W finale drabinki wygranych stało się to, na co czekali wszyscy kibice. Wygrywające ostatnio seryjnie turnieje fnatic miało się zmierzyć z powracającym do najwyższej formy MYM. Pojedynki tych zespołów w 2007 roku elektryzowały wszystkich fanów Counter-Strike'a. Nie inaczej było tym razem. Niestety, Szwedzi okazali się przeszkodą nie do pokonania dla Polaków. Skandynawowie pewnie zwyciężyli 16 do 9 i to oni awansowali do wielkiego finału imprezy. Nasi rodacy zostali zepchnięci do drabinki przegranych.
W finale pocieszanie ponownie musieli stawić czoła zespołowi emuLate. Druga konfrontacja podczas tej samej imprezy miała podobny przebieg, co pierwsza. Francuzi nawiązali walkę, jednak to Polacy cały czas kontrolowali sytuację. Spotkanie zakończyło się identycznym wynikiem, czyli 16 do 11. Zwycięstwo zapewniło MYM udział w wielkim finale SEC i drugą szansę w walce z fnatic. Warto zwrócić także uwagę na świetną postawę emuLate. Trzecie miejsce to spory sukces tego zespołu. Po raz kolejny pokazali się oni z dobrej strony.
Po uporaniu się z Francuzami, przyszedł czas na rewanż z fnatic. Jeszcze przed rozpoczęciem finałowego spotkania, Szwedzi mieli sporą przewagę. Ze względu na wcześniejszą porażkę, zawodnicy MYM, aby wygrać musieliby pokonać rywali dwukrotnie. Wynika to z zasad rozgrywek w systemie podwójnej eliminacji. Dodajmy, że stosunkowo rzadko wygrywa zespół wychodzący z drabinki przegranych. Nie zrażeni tymi przeciwnościami, nasi rodacy przystąpili do pojedynku pełni optymizmu.
Początek spotkania ułożył się po ich myśli. Polacy zaczęli po stronie Terrorystów na mapie de_nuke. Powszechnie uważana za łatwiejsza jest połowa grana jako Antyterroryści. Mimo tego, nasi reprezentanci zdołali uzyskać dość korzystny wynik 8 do 7. Po zamianie stron mecz był równie zacięty. Oba zespoły pokazały grę w Counter-Strike'a na bardzo wysokim poziomie. Ostatecznie, ku naszemu zadowoleniu, lepsi okazali się zawodnicy Meet Your Makers wygrywając 16:14.
Połowa planu została już wykonana. O tym, kto zostanie nowym Mistrzem Europy zadecydować miała trzecia mapa, de_inferno. Kiedy wydawało się, że wszystko zmierza do szczęśliwego końca, gracze MYM nagle stanęli. Podczas drugiej potyczki byli tylko tłem dla świetnie grających Szwedów. Wynik 4:16 nie pozostawia złudzeń co do tego, kto był lepszy. Jak później przyznał Filip "neo" Kubski, był to jeden z jego gorszych meczów w ostatnim czasie. Całe spotkania wnikliwej analizie poddali sami zawodnicy.
Analiza finału z fnatic @ MYM
Piątka z MYM z czekiem w ręku/fot. Fragbite.se
[…] Dla neo, Taza oraz LUqa to już czwarty medal na Mistrzostwach Europy. |
Oczywiście, drugie miejsca na turnieju tej rangi jest również świetnym rezultatem. Zawsze jednak pozostaje niedosyt, wszyscy chcielibyśmy oglądać zwycięstwa biało-czerwonych. Dla neo, Taza oraz LUqa to już czwarty medal na Mistrzostwach Europy. Loord ma w swojej kolekcji trzy, a kuben dwa. Myślę, że możemy być dumni z tego, jak reprezentują nasz kraj na arenie międzynarodowej.
Klasyfikacja końcowa |
| fnatic | ||
| MeetYourMakers | ||
| emuLate |
Dobry występ na początku roku dobrze rokuje na resztę sezonu. Tak naprawdę najważniejsze imprezy przed nami. Mam nadzieję, że Meet Your Makers utrzyma doskonałą formę jeszcze długo. Przed nimi chociażby eliminacje do KODE5, WCG oraz ESWC. Po krótkim okresie słabszej gry, powracają do grona ścisłej światowej czołówki. Już 19 marca czeka ich kolejny sprawdzian. Wystąpią podczas The Gathering w norweskim mieście Hamar. Zostali również zaproszeni do eSport League of Champions. Przed nami zatem mnóstwo emocji.
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl
#1 | j3sh
2008-03-18 10:36:38
#2 | mateck
2008-03-18 14:33:01
#3 | infin
2008-03-19 13:39:16
#4 | d4x
2008-03-19 13:52:26
#5 | lab
2008-03-19 14:14:39
#6 | finio
2008-03-20 00:18:00