DOOM - jako element pop kultury
Doom... jedno słowo a już myśli milionów graczy skierowane są w stronę ID Software firmy będącej ojcem i zarazem twórcą jednej z największych i zarazem najważniejszych gier jakie powstały w całym komputerowym uniwersum. Doom dał początek prawdziwym grom fps, był jednym z najbardziej budżetowych projektów, jego trzecia część dała początek ultrarealistycznej grafice a ostatnio wydany film o tym samym tytule, można śmiało stwierdzić że podsumował on cała historię sagi.Jednak najważniejszym osiągnięciem Dooma jest zapoczątkowanie pop kultury: pop kultury Dooma. Kiedyś był to Aliens, Predator, bohaterowie sagi Georga Lucasa a teraz... teraz nadszedł czas na giganta który dotąd czaił się w mrokach by nagle się ujawnić i z dumą powiedzieć – oto nadchodzę, oto jest największy z największych DOOM.
Od premiery pierwszej części gry minęło sporo czasu - 12 lat, z punktu widzenia historii to bardzo mało, jednak gdy spojrzymy z punktu widzenia rozwoju komputerów, technologii wykorzystywanej w grach jest to na prawdę duży okres czasu. Po premierze Dooma 1 przez długi okres czasu odnoszono się do gry w wielu recenzjach czy artykułach, nazywając wiele produkcji po prostu „doomopodobnymi” i tak było do premiery trzeciej części sagi o walce z siłami piekieł teraz w sumie nic się nie zmieniło – dalej gry są „doomopodobne” jednak tym razem wzięło się to od Dooma3 który wniósł do gatunku naprawdę wiele.
Spotykam się z wieloma opiniami, które traktują o grze Doom 3 jako fpsie słabym którego jedynym plusem jest grafika i nic po za tym. Otóż już wyjaśniam cały fenomen Dooma który urzekł mnie całkowicie i przechodząc grę po raz 8 mam z niej taką samą frajde jak po przechodzeniu za 1 razem. Doom może i niema rewelacyjnie nowatorskich pomysłów, nieliniowej fabuły, swobody działania itp. ale ma „TO COS” dzięki czemu jest według mnie idealnym przykładem perfekcyjne zrobionego fpsa. Jest to mix ostrej strzelaniny, horroru i ma dużo z gier przygodowych. Zaraz pewnie zawołacie: hola hola co mi pan takie bajki opowiadasz – ale spokojnie już spiesze z wyjaśnieniem – przemieszczanie bazy zbieranie PDA czyli dzienniczków pracowników czytanie i używanie wszystkich tych komputerów konsol i częste momenty bez wymiany ognia gdzie główny nacisk kładziony jest na exploracje terenu, bazy są rewelacyjne. Są przerwami miedzy walką z siłami piekieł ale jednocześnie dają świadomość że nie jest to tylko pokój połączony z pokojem i w każdym pomieszczeniu czai się wróg ale jest to prawdziwy świat, on żyje spotykasz ludzi którzy schronili się przed inwazją, daje to czasem momenty do przemyśleń – co ja bym zrobił gdzie ja bym się schował jak bym przeżył wiedział ze One tam są i pragną mojej duszy..
Doom odegrał wielką rolę w moim życiu stał się czymś więcej niż tylko grą, sądze że także nie jest to tytuł obojętny wielu innym młodym ludziom, ostatnio wszedł do kin film Doom i jeśli ktoś go przeszedł to na pewno postanowił przejść grę i zobaczyć: „jak to wyglądało w grze”. Uważam film za wielki sukces jest to kino podobne do gry. Nie jest to jedynie czysta akcja ale tak samo jak w grze są momenty spokojniejsze niemalże nazwał bym je przygodowymi:).
Samo oczekiwanie na ten film zaowocowało wybudowaniem na szafie specjalnego drewnianego zegara, który odliczał czas do premiery adaptacji mojej ulubionej gry.
Po obejrzeniu filmu i zagraniu w grę, sądze że Doom zyska nowych sympatyków i fanów i zrozumieją jak wspaniały jest świat Marsa, zrozumieją, że korporacje jak UAC istnieją wokół nas pod innymi nazwami i nawet się nie zorientujemy a już będą na Księżycu, Marsie a ich nowoczesne technologie mogą doprowadzić do sytuacji ukazanej perfekcyjnie w filmie. Wiele sklepów zaczęło dystrybucje figurek z gry i filmu, specjalnych klawiatur, soundtracków i gadgetów związanych z Doomem. Niedawno weszła do sklepów gra figurkowo-planszowa w realiach piekielno-marsjańskiej walki. Teraz powstaje RPG w tym samym świecie przeznaczone na telefony komórkowe. Doom stał się symbolem idealnej gry, doskonałym znakiem marketingowym przyciągającej mase ludzi, kto wie może za kilka lat powstaną papierowe gry w świecie Dooma, zabawki w postaci broni z gry, kto wie.. wiadome natomiast jest jedno: Doom stał się już legendą a legendy nie da się zniszczyć czy zatrzeć, zakorzenił się w naszych głowach i jeśli ktoś raz poznał jego magię nie uwolni się już nigdy.
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl.
#0 | Lucas
2005-11-25 07:36:05
#0 | bizz
2005-11-25 09:38:58
#0 | yasser
2005-11-25 09:42:06
#0 | MateoMartinezz
2005-11-25 09:47:50
Jeżeli zamierzacie zagrac w D3 mimo wszystko - to sobie lepiej odpuśccie i poczekajcie aż będziecie mieli odpowiednią kartę, bo w tą grę najlepiej grac z naprawdę mocną maszyną i efektami graficznymi na max
#0 | bizz
2005-11-25 09:53:41
#0 | MateoMartinezz
2005-11-25 10:10:31
#0 | Vymmiatacz
2005-11-25 11:19:34
#0 | sxl
2005-11-25 11:26:06
#0 | MateoMartinezz
2005-11-25 12:36:14
#0 | black sunday
2005-11-25 12:48:22
#0 | ash
2005-11-25 14:01:38
A wlasnie multi w D3 nie jest tak do konca sux jak to Ty i wiekszosc osob twierdzi. Mowisz ze czekales na kompa do d3 prawie rok, to gdzie tak naprawde zasmakowales multi w d3, jak ta gra po roku juz umarla :)
Problem z d3 multi byl taki ze wyrazalo sie o nim mnostwo osob ktore w niego tak naprawde nigdy nie zagraly. Ktos gdzies uslyszal: d3 mp sux, wiec cala masa graczy q3 zaczela podobne hasla krzyczec. Tylko sobie nie uswiadamiali jednej rzeczy, ze d3 mp to w okolo 70% jest = q3 mp. I dla mnie twierdzenie ze d3 sux to tak samo jakby ktos mowil ze q3 sux.
Na ironie z wieksza ilsocia osob z ktorymi rozmawialem i ktore rzeczywiscie graly w d3 to twierdzily ze ta gra naprawde jest dobra i zajebiscie sie w nia gra.
Z d3 byl jeszcze tylko taki problem ze odczucia niedoskonalosci tej gry mozna bylo miec na jej standardowej platformie. CO bylo najgorsze w tej grze to mapy, ktore nie dawaly szansy by poznac wszystkie mozliwosci. Bo jak z overem zagralismy na mapce swelta to gra byla zajebista , w okolo 90% identyczna jak q3 i w cholere szybka. Szybsza rozgrywka tam byla niz na pro6 w q3. Ale co tam, lepiej oznajmic ze gra sux bo jakis inny baran odpalil d3 z mapa d3dm5 z powlaczanymi wszystkimi opcjami. Nic dziwnego ze mozna wtedy powiedziec d3 sux. Ale jak bym wlaczyl q3 1.11 vq3 na q3dm1 tez moglbym oznajmic w dzisiejszych czasach ze q3 sux
#0 | slawek
2005-11-25 14:18:35
Choć napisał zbyt dużo bym przeczytał.
#0 | Krolewicz
2005-11-25 14:26:12
#0 | Lucas
2005-11-25 15:52:20
#0 | L3wY
2005-11-25 16:31:11
weźmy np. inne dziecko Id - seria Quake którego kocham :D
wiele osób moze powiedziec ze Q to komercha nie z tej ziemi i napewno mają racje jesli chodzi o ostatnią - 4 cześć wstrząsu. No ale cóż zrobić każdy chce zarobić ...
btw. nice work
#0 | j0k3r
2005-11-25 17:14:49
Co bylo pierwsze, jak nie Wolfenstein 3D - od tego sie zaczelo. Doom nawet nie wprowadzil takiej innowacji jak mozliwosc korzystania z \"free look\" myszy - zaobserwowac mozna bylo to w pelni wykorzystane dopiero w dukenukem 3D (chociaz tez niedopracowane).
#0 | MateoMartinezz
2005-11-25 17:31:02
Jest to tylko moje zdanie i nikogo nie nakłaniam do zmiany swojego. Po prostu wyraziłem opinię w miejscu najbardziej do tego przeznaczonym. Polemikę zaś zostawmy innym
#0 | Lucas
2005-11-25 17:38:31
Pierwszy byl Corridor 7.
Zas doom byl innowacyjny do wolfa. Nie bylo tam i freelook ale byly poziomy. Wolf byl plaski - nie bylo schodow, ani wind. W Doomie byly...
#0 | j0k3r
2005-11-25 17:54:27
...o czyms takim jak Corridor 7 nie slyszalem, ale za to gralem jeszcze na amidze w takie FPP jak Cytadela, ktore juz wtedy mialy sporo z Wolwa (mowimy o PC, wiec nie bede sie rozpisywal na temat innych gier FPP, ktore defakto daly temu trybowi juz dawno poczatek, jeszcze przed pecetami.)
#0 | bt55
2005-11-25 18:29:41
doom3 szedl wciaz tymsamym tropem, ale i ludzie kturzy go robili juz nie sa przeciez tacysami jak x lat temu, a i czasy sie zmienily troche... ;) dzisiejszym grom ogolnie brakuje juz tej wizji i tego polotu ;)
a juz niedlugo pewnie wszystkie gry beda poprostu PFShooterami... w sumie to juz chyba sa...
#0 | Lucas
2005-11-25 18:34:13
Doom byl pozniej i byl innowacyjny do tego co bylo.
#0 | Koras
2005-11-25 18:39:45
#0 | Lucas
2005-11-25 19:28:32
#0 | valkir
2005-11-25 20:32:31
Mimo to, co slusznie zauwazono, ludzie poszli na niego do kina i to nie tylko gracze (choc w wiekszosci to wlasnie oni zasilili kabzy producentow) i co wiecej, moze sie zdarzyc, ze czesc z nie-graczy zagra w gre. Ale na tym koniec! Zadnej manii nie bedzie. Chyba ze powstana jeszcze dwie gry i z trzy filmy opatrzone tym tytulem...
#0 | bElEkto
2005-11-25 23:19:45
#0 | bElEkto
2005-11-25 23:31:01
HL2 >dOOm3
#0 | zoom
2005-11-26 00:23:12
Dawno temu w czasach smokow, rycerzy oraz magi... moj kuzyn zaprosil mnie na komputer mowil ze ma super gre w ktorej chodzisz z pistoletem i siejesz zlo i terror, wtedy jako 10 latek pomyslalem kurde pewno another world lub flashback w wersji na PC :-) ucieszylem sie poniewaz mialem dostep tylko do Amigi i chcialem zobaczyc jak w wersji na peceta beda wygladac owe gry. Okazalo sie ze bylem w wielkim bledzie, gra nawet w 1% nie przypominala platwormowek z amigii. Zapytalem kuzyna o co w niej chodzi i jak sie gra nazywa, odpowiedzial groznym glosem to jest DOOM dziecko ! tutaj widzisz oczami bohatera i strzelasz z \"giwer\" do wszystkiego co sie rusza... odrazu usiadlem i zaczelem gwalcic gierke. Pierwsze wrazenie bylo tak bardzo pozytywne tak pozytywne ze na drugi dzien znowu przyszedlem i tak przez miesiac... caly czas bylo mi malo tej gry, chcialem jeszcze raz przeniesc sie w demoniczny swiat powtorow i mrocznych komnat. Pamietam jak dzis moment w ktorym trzeba bylo wlaczyc kastet zeby przejsc z jednej platwormy na druga ( w doomie nie bylo opcji skakania). Pamietam ze siedzialem nad tym kilka ladnych godzin zanim doszedlem do tego ze marines szybciej chodzi z kastetem i dzieki temu mozna dostac sie do miejsc mniej dostepnych. To bardzo mnie \"rajcowalo\" ze oprocz strzelania od czasu do czasu trzeba bylo pomyslec nad tym co zrobic, gdzie pojsc jakie drzwi otworzyc.
Po tych prawie 10 latach moge powiedziec tylko jedno doom jest i byl i bedzie klasykiem czyms w czym sie zakochalem i cos co mnie wprowadzilo w swiat gier FPS.
Jednego jestem pewien ze jesli wtedy bym nie mial kontaktu z ta gra to dzis bym nie pisal tego komentarza i nie wiedzial czym tak naprawde sa e-sports oraz pro-gaming.
#0 | black sunday
2005-11-26 01:09:06
Miało byc nawalanie do potworów z fajnych giwer i jest!!!!!! Niema takiej drugiej gry!!!!!!!
To samo tyczy sie q4 odnosnie SP.... bo wszyscy chcieli coś tam coś tam a teraz im cos nie pasuje..... puknijcie się w pute łby!!!!!! I niech nikt nie mówi przypadkiem, że nie grałem w stare doomy bo mam na chacie collectors edition ;] Jeden baran cos napisze, że mu się nie podoba to i reszta matołów powtarz jego słowa!!!!!!!!!!!
Z tego co czytałem w różnych pisamach jak i portalach internetowych szuka się wad w d3 na siłę. A najgłupsze jest to:\" dlaczego nasz bohater nie strzela i nie trzyma latarki jenocześnie\" kur@$ trzeba mniec naj@#$%^^ we łbie, żeby cos takiego pisac, ale oczywiscie ten łachudra z FAR CRY jechał dżipem do przodu i jednocześnie strzelał z karabinu na dżipe do tyłu i to nie jest błąd . Ludzie przestancie szukac dziury w całym nie podoba się to nie GRAJ, ale nie piszcie głupot na ten teamt!!!!!!! OOOOOOOOOOOOO jeszcze jedno czy doom 1 i 2 był zapowiadany jako rewolucja czy taki obraz stwotrzyli sami gracze i media??? Autorzy zaoferowali dobrze znane tytuły w nowej oprawie graficznej wraz z innymi innowacjami, ale ja nie mam pojecia dlaczego te gry mją byc rewolucyjne!! To są kolejne odsłony strzelanek z przed lat i nikomu przy tych tytółach nie sa potrzebne żadne wymyślanki. Za jakiś czas wyjdze nowy wolf i większośc stwierdz, że nic nowego nie wprowadza a ja nie chce nic nowego ma byc wolf, doom, quake. ID stwprzy nowa grę, i po tym można oczekiwac czegoś więcej!!!!!!
#0 | Vymmiatacz
2005-11-26 01:30:58
#0 | zoom
2005-11-26 12:38:22
#0 | black sunday
2005-11-26 13:03:59
Najprostrzy przykład- klasa maruralna jest 3 tłumoków i jeden mówi che mi się lac 2 to mi też a 3 to ja z wami pójde, albo 2 przykład CS- jest wejście do pomieszczenia wszyscy się boją wejśc bo zgina nagle jeden wpada to reszta za nim przeptchają sie i giną- widziałem na własne oczy- to myslisz, że przy takich wypowiedziach tego niema. Wyszła dobra gra a wszyscy jak jeden mąż znaleźli sobie temat do durnowatych wywodów. Jeżeli ktos się wypowiada o grze a sam w nie grał albo sie głupot naczytał(a takich nie brakuje)to.........
Ja tak poprostu uważam a z tym poziomem to nie był bym taki pewien..........
#0 | sxl
2005-11-26 16:21:16
#0 | vdr
2005-11-26 16:22:12
#0 | vdr
2005-11-26 16:32:13
to taka moja mysl po przeczytaniu paru komentarzy w tym watku, oraz po ogolnym spojrzeniu na chociazby opinie ludzi na temat Painkillera ;o
zarowno PK, jak i D3 byly imo bardzo dobrymi grami, ale przez caly mechanizm marketingowy wszyscy oczekiwali Bóg wie czego, a az tak wielkich rewolucji w nich nie znalezlismy.
jedna, potem druga, trzecia osoba, (...) zaczela narzekac na PK, tak wiec szara masa zaczela to powtarzac, ale juz nikt nie widzi, ze byla to GLOWNA platforma na CPL WT, byla jedna z glownych gier na ESWC, paru zwyczajnych CPLach oraz innych, rowniez bardzo profesjonalnych turniejach. przy powstawaniu srednio 2-3 gier tygodniowo na calym swiecie, jest to naprawde duzy sukces dla Polaków z PCF, ktorzy moze faktycznie pozniej olali graczy, ale nie mozna przez to nie lubic gry!
Doom3 tez byl naprawde swietny pod wzgledem Singleplayer, dawal duzo, duzo emocji, a niektorzy przez niego przechodzili rozne, zachwiane stany psychiczne i napady strachu (kto wie ten wie ^^), wiec nie mozna go nazwac w zadnym wypadku kiszka. (oczywiscie nie patrzac na MP, ktory jednak byl denny)
moja opinia - wiekszosc idiotycznych komentarzy, stereotypujacych te dwie gry nadaje sie najwyzej do wielebnej \"tablicy świętych cytatów Samoobrony\", a ich tworcy do podlozenia pod bejsbol ^^
#0 | black sunday
2005-11-27 11:52:18
#0 | stnk
2005-11-30 01:00:03
#0 | stnk
2005-11-30 01:02:23
#0 | Inside
2005-12-02 16:10:58
Jako typowe dziecko komercjalizacji uwazam iz doom jest przereklamowany.Nie ma sie czym podniecac.NIGDY nie bedzie obrazem pop kultury.IKONA POP KULTURY jest cos co znaja wszyscy.Spytaj sie 10 przypadkowych przechodniow co wiedza o \"DOOM\"
a potem spytaj sie o einsteina albo andy warhola.I co ? doom 2 na 10 moze cos czajilo jezeli nie mieli wiecej niz 26 lat.A Einsteina i warhola 9 na 10?
Jest to typowy przypadek strzelaniny z efaktami specjalnymi , glupia durna bez wiekszego sensu.Niezasluguje na tyuł IKONY POP KULTURY.Ta graa chyba wypalila ci dziure w mozgu.Nie jest nawet jej elementem tylko pierdnięciem.Pozatym grafa w DOOM 3 jest kila.Gra powinna byc jak kobieta,delikatna,piekna,subtelna i zdobywajac ja (przechodzac) zapadac w pamiec.Jeżeli zas by jej zmienic kolor włosów powiekszyc piersi i itp nie odstarcza juz takiej radosci.tak właśnie jest z DooMem.Doom 1 0 kult ale doom 2 i doom 3 - komercja ktorej powinnismy unikac. Doom 1 > doom 3
basta i nienazywac mi tej szmacinaki Ikona pop kultury gier komputerowych.
#0 | black sunday
2005-12-03 07:12:47
#0 | lukmen
2006-02-18 22:59:36