Dlaczego nas nie lubią, czyli _aim="2"
Polska społeczność Call of Duty 2 jest dość specyficzna. Trudno szukać innej takiej samej, choć podobnych pewnie i trochę by się znalazło. Nie chodzi mi jednak o to, że nie mamy imprez lanowych z prawdziwego zdarzenia, ogromnej ilości zawodników i drużyn czy ogromnego wsparcia ze strony wydawcy gry. Nie mówię już także o braku sukcesów naszych drużyn w rozgrywkach online. Nie można także powiedzieć nic o naszej społeczności w Europie. I choć kilkakrotnie udało się nam zabłysnąć (wygrana dziewiątej edycji Pucharu Narodów, dobre występy kilku czołowych drużyn), to raczej świetnej opinii za granicami nie mamy i... długo mieć nie będziemy.Podejrzewam, że nie zmieni tego nawet większy sukces, czy lepsza postawa którejś z naszych drużyn w bardziej prestiżowym zagranicznym internetowym turnieju/lidze. I tu pojawia się pytanie, dlaczego? Odpowiedź na to pytanie jest jedna. Nie chodzi jednak o nieumiejętność przegrywania, przezywanie czy obraźliwe komentarze w czasie lub po grze pod adresem zagranicznych oponentów. Nie chodzi tym bardziej o traktowanie nas, jako kraju zacofanego (pod względem gry w CoD), tak jak jest to z Bośniakami, Ukraińcami czy Islandczykami, mimo naszych "super szybkich" łącz. Co jest więc przyczyną tego, że gdy już nie jesteśmy lekceważeni lub pomijani, sypią się niezbyt przyjemne słowa pod naszym adresem? Wystarczy spojrzeć na równo dwa komentarze pod newsami na zagranicznych stronach o zmianach w naszych zespołach, by zorientować się co jest z nami nie tak. Całe szczęście, że niedawno redaktorom Tek-9.net (skąd pochodzą dwa poniższe komentarze) przypomniało się o Polakach, bo nie muszę doszukiwać się zarchiwizowanych wiadomości o dawnym FF.X-Fi czy eTEAM, tym bardziej że ich "szybka" strona temu nie sprzyja :-)
"Less newsposts about polish people please!"
"Not really funny when they probably do hack"
Chyba jasnym już jest, dlaczego nie jesteśmy lubiani, choć w zasadzie nie do końca. Przecież w komentarzach pod wygranymi eSuby, czy zwłaszcza nEophtyte jeszcze niedawno również dość często pojawiały się wyżej wymienione słowa. Jest to prawdą, jednak w stosunku do Czechów czy innych drużyn ze Wschodniej Europy (za wyjątkiem Polski) były to tylko zwykłe, puste słowa. Gdy jednak chodziło o Polskę, owa pustość znikała. Dlaczego? Ano dlatego, że gdy dochodziło do konfrontacji słownej, zawsze byliśmy na straconej pozycji.
Wszystko zaczęło się od pamiętnej afery, pierwszego (chronologicznie) składu CoD2 FearFactory, z inFerno w roli głównej. I jak się zaczęło, tak się ciągnęło, aż do pewnego momentu, w którym znaczna część graczy z zagranicy uświadomiła sobie, że nawet gdyby wtedy iFn używał wspomagaczy, był to tylko jednostkowy przypadek. Specjalnie nie rozjuszyła tego nawet informacja o jego powrocie do gry. Coś jednak dalej pozostało, bo co prawda pojedyncze, ale zawsze jakoś wyróżniające sie opinie o Polakach oszustach pozostały.
Trudno się jednak dziwić, skoro iFn powrócił i miał z kim grać. Wtedy jednak każdy z jego drużyny był przekonany o jego niewinności, co pozostało do dnia dzisiejszego. To była jednak zupełnie inna sprawa od tej, która miała miejsce bardzo niedawno temu, a już kompletnie zepsuła (delikatnie mówiąc) naszą opinię i wizerunek. Po pierwsze nie było anty-cheata, który mógł oszustowi udowodnić winę, więc wszelkie dowody i oceny "na oko" można było łatwo przekreślić. Po drugie iFn, a aktualnie eXN drugi raz nie popełnił błędu (o ile wcześniej w ogóle oszukiwał) i do dzisiejszego dnia gra, a co do jego gry nie ma raczej szczególnych wątpliwości czy zastrzeżeń. Wszystko wskazuje na to, że koledzy zaufali mu i postąpili słusznie.
Co innego jest z "bohaterem" ostatnich dni, który jak już wcześniej wspominałem wbił "gwóźdź do trumny" polskiej społeczności CoD2 i utrzymał w potwierdzeniu mit o Polakach. Patrząc jednak na tę sprawę z innej strony, widzimy że mogło do tego w ogóle nie dojść. Stałoby się tak, gdyby chyba byli już koledzy inloVa (anty bohatera, o którym wiadomość pnie się w górę w naszej rubryce "Gorące w tym tygodniu") nie zaufali mu. Bo nie wiem czym sugerowali się przygarniając go pod swoje skrzydła. Patrząc na jego sylwetkę, wszystko było na "nie". Nie dość, że raz już oszukał nie tylko przeciwników, ale i swoich kolegów, to prawie równo rok temu, zapowiadał, że będzie jeszcze o nim głośno (oczywiście nie za sprawą czystej gry).
Niestety stało się i już się nie odstanie. Szkoda, bo być może w końcu coś by się zmieniło, a o ile nie zmieniło to na pewno nie pogorszyło (przynajmniej w postrzeganiu nas w Europie). Szkoda także drużyny, której naiwność wykorzystał ów delikwent, bowiem mogło być naprawdę ciekawie. Teraz zapewne nawet na naszej scenie będzie ona postrzegana jako skład oszustów, a przecież wszyscy dobrze wiemy, że był to jednostkowy przypadek. Niestety takie przypadki zapadają w pamięć, a nawet nie podratuje nas tu to, że tak w zasadzie to sami łapiemy grających u nas oszustów.
Jak widzimy musiało jednak dojść do czegoś takiego, żeby w końcu pewne osoby doszły do wniosku, że nie było warto ryzykować. Ale przecież "mądry Polak po szkodzie". I pisząc o całej tej sprawie oszustów, nie mam na myśli tylko drużyny crinkZ, ale również wszystkich innych pośrednio z nią związanych. Bowiem tu wychodzi owa specyficzność polskiej społeczności CoD2 o której wspominałem na samym początku. Oszuści nie tylko dostaję szansę, ale po przyłapaniu, grają dalej. Dlaczego? Bo mają gdzie...
"Poland=hax", przynajmniej w CoD2 i przynajmniej do czasu... kiedy udowodnimy, że wszystko co było do tej pory to tylko pojedyncze przypadki, jakie zawsze się zdarzają. Udowodnić możemy to tylko jednym, czystą grą w internecie. To jednak złej opinii o nas nie usunie, a może tylko cała sprawa przycichnie. Aby usunąć tą skazę, trzeba przebyć długą drogę. Droga ta będzie prowadziła przez zagraniczny lan, póki co jednak bardzo ciężko jest ją znaleźć...
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl
#0 | Lucas
2007-06-02 00:08:52
#0 | IligaBTP!
2007-06-02 00:23:14
a taki inLove Ci wyskoczy i on gra...?
sorry inLove, że akurat o tobie ale jakoś tak wyszło, że jesteś największym idiotą:)
#0 | clinic
2007-06-02 00:29:31
#0 | marikkkk
2007-06-02 00:32:14
#0 | baha
2007-06-02 00:45:47
#0 | vicek
2007-06-02 00:47:38
Z tego co slyszalem, to na polskiej scenie malo kto mial juz bierzmowanie :D
#0 | reaktiv
2007-06-02 01:56:52
dobrze napisane maXym.
#0 | g4M_-
2007-06-02 02:25:49
#0 | Andrzej :)
2007-06-02 08:40:51
#0 | rdbL
2007-06-02 09:36:15
#0 | exani
2007-06-02 09:46:52
#0 | F@NT
2007-06-02 09:57:28
ps. gj ;]]]
Edit:
A jeżeli po tym jak się zostało złapanym na czitowaniu można wrócić na scenę i dostać się do nie przeciętnego klanu no to rzeczywiście coś jest nie tak ;sssss
#0 | M4rko
2007-06-02 10:07:42
poczekamy 2 tygodnie inlove kupi keya i znow bedzie biegal na haxach :[
#0 | scarfi
2007-06-02 11:17:57
#0 | b3n
2007-06-02 11:23:59
#0 | IligaBTP!
2007-06-02 11:27:03
#0 | joCker
2007-06-02 11:30:30
#0 | scarfi
2007-06-02 11:44:46
#0 | cOw.
2007-06-02 11:52:03
#18 no nasza nazwa zepsuje opinie napewno, bo u nas nikt nigdy niewpadl i kazxdy wie ze hax5=uf ...
#0 | cOw.
2007-06-02 11:52:54
#0 | Spider
2007-06-02 11:57:57
#0 | AAA
2007-06-02 12:33:46
\"maxym sie znalazl co wie najlepiej czytajac komenty po stronach, zero kontaktu z graczami masz a to oni wiedza jak gramy a nie 2-3 komenty na www ogarnij sie\" - Spokojnie, to tylko moja opinia. Poza tym nie trzeba kontaktować się z zagranicznymi zawodnikami, żeby stwierdzić to co jest w kolumnie napisane, po prostu wystarczy spojrzeć na zwykle komenty.. Jednak skoro uważasz inaczej, wiesz lepiej, utrzymujesz z wszystkimi kontakt, uważasz że jest on potrzebny, to napisz coś od siebie, kolumne choćby (powiedz dam Ci prawa i sobie napiszesz, nikt Ci tego nie broni).
\"to samo bylo osttanio CO TO ZA SCENA? onion musial dupsko ruszyc zeby wam to wyjasnic...\" - No właśnie Onion musiał coś ruszyć, dlaczego przykładowo Ty nic nie zrobiłeś? Najlepiej mówić innym, że nic nie robili, zasłaniać się kimś kto coś zrobił, a samemu siedzieć i nic nie robić. Nie zrobiłeś nic sam, nie atakuj innych i nie mów innym, żeby coś robili, bo chyba po prostu nie wypada.
pozdro ;)
#0 | g4M_-
2007-06-02 14:16:23
#0 | rOx!
2007-06-02 14:21:46
#0 | f0rem
2007-06-02 14:23:24
#0 | cOw.
2007-06-02 14:51:31
niewypada to pisac takich pierdol...
#0 | sACRUM
2007-06-02 15:00:54
#0 | crx
2007-06-02 15:17:35
zmienie tylko poczatek: zamiast Spider bedzie maxym
maXym nie masz racji , nie ma cie na takim kanale jak cod2.invite wiec ciezko ci to oceniac , moze niektorzy ida za stereotypem polak = czit, ale sa tacy co uwazaja ze niektorzy polacy potrafia grac.
Tutaj jedyne co moge przytoczyc to podejscie sceny do tego wydazenia w stosunku do mnie, poprostu jak ktos sie do mnie rzucal ze czitujemy to np bronil mnie : cem, plaZma, Lynx czy Mick.
Poprostu mnie znaja i wiedza ze nie gral bym z cziterem jesli bym o tym wiedzial, w szczegolnosci cem :D
np. knaler olal sprawe jedyne co to sie pytal czy inLove = inFerno :D ale tu juz polewki z niego byly :D
Nawet rick z srs gadal ze mna czy nie mozna bylo zobaczyc jak czituje, a ja mu powiedzialem ze ja niczego nie widzialem , moze czitowal jak nikt go nie spectowal or smth? nie wiem , moze wszedl na czitach tylko i az na mecz z hax5 tego tez nie wiem.
Jedno jest pewne, scena Europejska odchodzi od tego streotypu, jedyne co maja za zle polakom to ze nigdy nie bylo polskiej druzyny na Lanie w eu. , ale tez im to wypersfadowalem ze w polsce to nie takie proste jak sie wydaje. rick twierdzi ze powinnismy znales eu. MGC a on nas wysle , ale do tego musimy duzo grac, a polacy jakos do tego sie nie przykladaja, i tu ma racje.
Polska scena jest dziwna , zeby nie powiedziec slaba, bo nie jest. Na kanale callofduty.fi siedzi po 500 osob a wcale nie jest to najwiesza scena :D
U nas 150 i tylko potrafia gadac i whinowac ale za granie sie nie wezma, wiec moze byc ciezko z rozwojem sceny cod2.pl.
Jeszcze raz przepraszam scene i klan hax5 za zaistniala sytuacje ale na kurestwo nie ma rady.
#crinkz :DDD
#0 | marikkkk
2007-06-02 15:29:45
#0 | marikkkk
2007-06-02 15:30:00
#0 | g4M_-
2007-06-02 15:35:20
#0 | AAA
2007-06-02 15:39:42
pozdro ;-D
#0 | crx
2007-06-02 15:47:09
#0 | reaktiv
2007-06-02 15:50:51
Patrzac na komenty na tek9, trzeba patrzec tez kto je pisze. Jedynie widzialem na codqcup komentarz \"wielkiego pro\" plegue czy jak mu tam, z esuby, ktoremu juz widocznie woda sodowa do glowy wbila... \"omg stupid Poles\" ...
#0 | powerslave
2007-06-02 15:55:59
co z ta polska... gowno jaki kraj tacy obywatele, kazdy narzeka, wiec w grze nie jest inaczej, jestesmy zacofanym krajem, w cod2 na naszych laczach mozemy sie obesrac a nie pograc, 1 na 100 ma zajebiste pingi i super ladny lagometer, ja osobiscie ze schodkami na lagometrze czasami moge tylko popatrzec jak gine zanim sie wychyle, ale to juz moja subiektywna ocena
nie ma liczacych sie klanow na scenie eu... bo albo nagle ktos z nich wpadnie na uzywaniu \"kodow\" albo po prostu znudzi im sie gra bez celu, bo online smierdzi kupskiem na naszych laczach, chcecie cos zmienic, idzcie w slad Oniona, on w ta gre nie gra, ale cos robi dla tej sceny, a mimo to wiele osob narzeka, najlepszy przyklad cod2cup w ktorym nie tylko wiekszosc narzekala, to jeszcze oszukiwala \"bo sa pro\"
zreszta to co napisalem powyzej kazdy wie, wiele osob pisalo juz to samo, recepta jest prosta, zacznijcie robic cos innego niz narzekanie to moze wasze wnuki beda grac kiedys z pingiem 30 na serwach de/nl i bedziecie im opowiadac jak to dziadek gral na lagach i mimo to czasami rozpierdalal najlepszych, moze wasze wnuki beda mogly sobie pozwolic na wyjazd na lan do europy, a nie jak wy pociagiem do poznania, lub nie bo nie stac ich wylozyc 50zl na bilet, lub po prostu sa netskillami i nie jada bo sie boja ze nic nie beda grac jak ja czy inlove :)
proste.
#0 | F@NT
2007-06-02 16:13:25
\"Nie znam obydwu Klanów:)\" No to wiecie... Nie mają pojęcia o swojej scenie, a co dopiero mówić o \"otworzeniu się na Europe\" ;))
Duża większość Polskich klanów ma słabą organizację, nie ma kto ich prowadzić w rozgrywkach. Zapisują się do lig europejskich dopiero po 1,5 roku od istnienia.
A kasę na Lany ma się jedynie od sponsorów, których i tak jest mało...
Nie mówiąc już o warunkach gry. Pewnie chętnych do zmienienia czegoś by się znalazło, tylko potrzeba osoby, która by w tym pomogła i powiedziała co ma się robić. ;]]]
Takie jest moje zdanie na ten temat ;PPP
#0 | niuss
2007-06-02 16:55:33
#0 | nOx
2007-06-02 18:03:23
#0 | Onion
2007-06-02 23:04:09
Poza patafianem knallerem (ktoremu mam nadzieje zdaze jeszcze maske wyklepac;)) i kilkoma no skillami reszta jesli nie ma w glebokim powazaniu to raczej dystansuje sie od porownan Polakow do cziterow.
Zreszta jak tacy zawodnicy niemieccy na poziomie mogliby wytykac nam cheaterow? Sami maja u siebie kleske urodzaju w tej materii:)
Tak jak wspominal cRx: najbardziej wytykana jest nasza nieobecnosc na LANach EU:/
#0 | Zyx
2007-06-03 01:52:01
Grając w CoD2 z zagranicznym oponentem na pytanie od przeciwników \"Where r u from?\" wstyd się przyznać, że \"pl\". - sami wiecie dlaczego ;(