Czy Polskę stać na dobry start w CoD4?
Śmiało można już chyba powiedzieć, że społeczność graczy Call of Duty dokonała wyboru. Nie pozostajemy przy Call of Duty 2, próbujemy po raz drugi czegoś nowego, wybierając wspierane od samego początku przez wydawcę Call of Duty 4 Modern Warfare. Słuszny wybór? To dopiero się okaże. Patrząc jednak na początki Call of Duty 2 i jego późniejszy rozwój, powiedzieć można, że może być jedynie lepiej. Zarówno dla ogółu społeczności, jak i dla nas Polaków i naszej rodzimej sceny. Dlaczego? Bowiem około dwa lata temu, kiedy rozpoczynaliśmy grę w CoD2 było o wiele gorzej, aniżeli jest teraz, kiedy rozpoczynamy zmagania w Modern Warfare.Zaraz po wyjściu CoD2 wsparcie wydawcy i twórców gry było zerowe. Gra posiadała masę błędów, które zostały ostatecznie poprawione dopiero kilkadziesiąt tygodni po premierze. Bardzo długo nie było programu, który chroniłby nas przed oszustami. O czymś takim, jak wsparcie finansowe firmy Activision podczas turnieju LAN-owego, żaden gracz pewnie nawet nie myślał.
U nas było jeszcze gorzej. Przecież "dwójka" trafiła na polskie półki sklepowe z ogromnym poślizgiem, a więc do zmagań w ligach mogliśmy przystąpić o wiele później, aniżeli gracze zza naszych granic. Były oczywiście wyjątki, jak gracze klanu Bad Mother Fuckers. Posiadali oni oryginalne kopie dzięki uprzejmości sponsora, który ściągnął je zza granicy. Pojedynczy przypadek.
Teraz o podobnym zjawisku nie może być mowy. Call of Duty 4 mogliśmy zakupić już podczas europejskiej premiery. Wersje przedpremierowe wysyłane były również w dniu wydania gry na starym kontynencie. Nie musieliśmy długo czekać i denerwować się, a przede wszystkim możemy poznawać grę w tym samym czasie, co wszyscy gracze na świecie.
Warto więc zastanowić się, czy skoro warunki do startu mamy zapewnione, o wiele lepsze, aniżeli dwa lata temu przy premierze "dwójki", czy stać nas na przebicie się do elity europejskiej już na samym początku, a nie jak miało to miejsce przy CoD2 na końcu. I od razu już odpowiem: owszem, szansa jest.
Przede wszystkim musimy odpowiednio dobrze wypaść w zmaganiach z zagranicznymi zawodnikami, oczywiście wypadałoby uczynić to na LAN-ie. Wszyscy przecież pamiętamy, jak wyglądało to dwa lata temu. Świetny występ ówczesnego FearFactory ATI w ramach rozgrywek ClanBase EuroCup XII został przyćmiony późniejszą aferą z zawodnikiem tej drużyny w roli głównej, który posądzony został o oszustwo. Sprawa do końca nie została wyjaśniona, ale ciągnęła się za nami bardzo długo. Na odpowiedni tor nie pomógł nam nawet wrócić zdobyty złoty medal w Mistrzostwach Europy - ClanBase NationsCup IX. Oczywiście to, że później nie zjawiliśmy się na zagranicznym LAN-ie, a gra przez internet również nie była naszą mocną stroną, w odbudowaniu reputacji nam nie pomogło.
A szkoda, bo graczy mieliśmy i wciąż mamy naprawdę dobrych. Gdy warunki jakie oferowały nasze polskie łącza internetowe były podobne do tych, jakie mieli nasi zagraniczni przeciwnicy, szło nam bardzo dobrze. Trudno jednak coś udowodnić podczas jednej połówki granej na przychylnym nam serwerze, skoro warunki panujące na serwerze wybranym przez przeciwnika kompletnie uniemożliwiały normalną grę. W końcu jednak udało się przełamać lody, co świadczyć może jedynie o klasie polskich graczy. UltraFrag pojechał na zmagania LAN-owe do Szwecji i można powiedzieć z marszu zajął drugie miejsce. Dlaczego z marszu? Wszyscy przecież wiemy, że polscy gracze za bardzo z warunkami jakie panują na LAN-ie zżyci nie są. Raptem kilka przystanków Manii Grania - to jedyne zmagania LAN-owe jakie w naszym kraju mieliśmy za czasów CoD2 (przed wyjazdem Polaków do Szwecji).
Miejmy jedynie nadzieje, że w przyszłości więcej polskich drużyn udowodni swoją świetną dyspozycję zagranicznym zawodnikom, bowiem prócz UF Gaming jest jeszcze grupa całkiem świetnych strzelców w naszym kraju. Trzeba jednak z tego jednego sukcesu UF się cieszyć, bo od razu po nim zostaliśmy dostrzeżeni w Europie. Przyszło zaproszenie do EuroCupa dla UF, przyszło i zainteresowanie polską sceną, co da się zauważyć czytając zagraniczne serwisy traktujące o Call of Duty. Ten sukces spowodował to, że już na początku CoD4 inaczej na nas patrzą. I warto ten dobry wizerunek utrzymać.
Jak? Poprzez efektywną grę, przede wszystkim na LAN-ach, bo z tymi naszymi łącz każdy wie jak jest. Oczywiście jest to dość odważne stwierdzenie, bowiem znamy wszyscy polskie realia. Jak jednak widać warto inwestować, pokazuje to przykład UF Gaming, które po sukcesie na WonderBase, teraz ostro ćwiczy przed CDC 4 (LAN w Holandii na początku przyszłego roku). Można także czekać na polskie organizacje e-sportowe, które podobnie jak te zza granic naszego kraju, będą inwestowały w zawodników Modern Warfare i wysyłały ich na zmagania za granicę. A może zamiast złudzeń, po prostu po cichu oczekujmy w tej sprawie przełomu. Choć jak już mamy na coś liczyć, to najlepiej liczyć na siebie.
Oczywiście nie zawsze. Bez pomocy organizatorów imprez LAN-owych w naszym kraju zbyt wiele zwojować nam się nie uda. Ale chyba możemy o to być spokojni, bowiem pierwsze kroki zostały już poczynione. Przecież jako jeden z pierwszych krajów w Europie mieliśmy już LAN-owy turniej Call of Duty 4. Zainteresowanie było dość duże, a trzeba wziąć pod uwagę to, że wiele osób i zespołów dopiero rozpoczyna swoje zmagania. Można więc wyciągnąć wnioski, że na pewno organizatorzy przeróżnych imprez e-sportowych w naszym kraju będą chcieli mieć u siebie turnieje na tej właśnie platformie. Gier na LAN-ie nigdy za wiele, najważniejsze, aby scena CoD4 nie popadła w taki zastój, jaki panował prawie nieprzerwanie od końca 2005 roku do listopada bieżącego roku. Ogólnie, jeśli o LAN-y chodzi, zapowiada się dobrze, oby tylko tak było.
Sumując to wszystko można śmiało raz jeszcze napisać, że polskie zespoły stać na dobry start i wkroczenie na europejskie salony Call of Duty 4, stać nas też na stworzenie solidnej społeczności. Co ważniejsze jesteśmy aktualnie na odpowiedniej drodze ku temu i trzeba uważać, byśmy z niej nie zeszli.
Tym bardziej będzie to ważne, bo kto wie, czy już niedługo Call of Duty 4 nie stanie się jedną z głównych e-sportowych platform. A jak wszyscy dobrze wiemy, wszystko na to wskazuje i być może już niedługo Modern Warfare będzie idealną alternatywą dla znudzonych starymi i nieudanymi tytułami graczy. Tytułem granym na największych e-sportowych imprezach z ogromnymi pulami pieniężnymi do zgarnięcia. Fajnie byłoby mieć wtedy dobrego polskiego reprezentanta, takiego jak mieliśmy, a w zasadzie nadal mamy co pokazały ostatnie turnieje w Quake 4 czy Counter Strike 1.6.
Należy także pamiętać, że odpowiednie podejście i nie zmarnowanie szansy, będzie później wiązało się z tym w jakich warunkach przyjdzie nam grać. Chyba nikt nie chce, by powtórzyła się sytuacja obecna w czasie trwania ery CoD2, gdzie mieliśmy jeden większy turniej raz na trzy miesiące z niezbyt dużymi nagrodami, a porządne zmagania raz na rok (albo nawet rzadziej). Do tego wszystkiego znalezienie polskiego przeciwnika do rozegrania meczu w lidze, bardzo często graniczyło z cudem.
Jest dużo lepiej, aniżeli było dwa lata temu. Nie pozostaje więc chyba nic innego, jak tylko grać, grać i jeszcze raz grać.
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl.
#0 | rr
2007-12-17 12:43:14
#0 | cOw.
2007-12-18 08:58:50
#0 | Ziggy-
2007-12-18 09:15:48
#0 | zoom
2007-12-18 09:20:12
#0 | cOw.
2007-12-18 10:27:38
#0 | f4LecZka
2007-12-18 10:40:59
#0 | arm
2007-12-18 12:15:43
#0 | sLX
2007-12-18 13:36:29
#0 | vicek
2007-12-18 14:21:23
#0 | reaktiv
2007-12-18 14:47:53
Nie wiem, jaki serwis zagraniczy pisal cos o Polakach, bez naszej ingerencji.
Tek9, wszystkie newsy o byly pisane dopiero, jak sie napisalo do JetSet\'a, bez tego, nie ma on pojecia co sie dzieje u nas. Gotfrag? o tym mozna zapomniec, bo crow nigdy nie napisze o polskim klanie. Jedynie esport4all.com napisalo tuz za Tek9 o tym ze niCkel dochodzi do FLS(autorem byl scareface, ktory pisze tez dla tek9, a es4all sie rozkrecalo).
Mimo tego, ze FLS i UF zjawilo sie na EU lanie, mimo tego z UF zajelo 2 miejsce, nadal jestesmy malo \"popularni\" i \"szanowani\" wsrod innych europejskich klanow.
Moze, jak UF zacznie jezdzic na LANy i zajmowac top10, to wkoncu wybije Polske, tak jak eSuba Czechy.
#0 | AAA
2007-12-18 15:01:46
#0 | nicooo
2007-12-18 15:03:23
#0 | AAA
2007-12-18 15:04:15
#0 | M4rko
2007-12-18 16:49:50
#0 | marikkkk
2007-12-18 17:53:26
Ja mysle ze wszystko jest na dobrej drodze. Jest wsparcie, aktywnosc... jedynie czego brakuje to dobre lacze:) no i uczciwych adminow, chociaz nie wiem jak to jest teraz z tym ostatnim ale w cod2 nawet jak na twoim serwie przeciwnicy mieli ping 60 a my lepszy niz na ich to i tak musielismy grac na ich serwie gdzie tez mieli 60 a my wiekszy:/
#0 | rdbL
2007-12-18 18:07:48
#0 | kuba
2007-12-18 18:50:50
#0 | poiZon
2007-12-18 19:31:00
fajnie masz
#0 | eko smok
2007-12-18 20:25:14
#0 | ivonzjeee
2007-12-19 07:52:00
#0 | f4LecZka
2007-12-19 11:51:07
#0 | kris
2007-12-19 17:49:59
#0 | crx
2007-12-19 17:50:19
#0 | Preak
2007-12-19 19:34:51
#0 | qbarcaaaa
2007-12-20 10:23:59
a crow jest rudy :)
#0 | rml
2007-12-20 13:19:05
#0 | rml
2007-12-20 13:20:47
#0 | rml
2007-12-20 13:21:18
#0 | marikkkk
2007-12-20 14:55:17
#0 | reaktiv
2007-12-20 15:45:10
Tak zrobila eSuba, ktora byla ta jedna jaskoleczka czechow, dzieki niej reszta czeskich klanow nie jest tak postrzegana jak na poczatku COD2.
#0 | reaktiv
2007-12-20 15:46:22
#0 | subuuu
2007-12-28 00:09:17
KRYTYKA...
#0 | EXBLANCO.KOXED
2008-01-02 20:04:29
#0 | sabre
2008-01-02 20:42:22
#0 | sabre
2008-01-02 20:45:09
#0 | sabre
2008-01-02 20:53:54
#0 | jNNN
2008-01-02 22:30:49