Czy coś się działo na scenie TrackManii?

Pierwszy kwartał 2008 przebiegł na polskiej scenie TrackManii dość spokojnie. Zakończono piątą edycję drużynowego turnieju Polish League, a także rozdano nagrody za rok 2007. ESL zorganizowało pierwsze od ponad roku zawody na platformie TrackManii Nations. Ponadto w ciągu pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku dwa znane multiklany posiadły dywizję TrackManii Nations - mowa tu o Wildzie D-Link oraz Fear Factory X-Fi. Natomiast ekipa z nucleaR-outsidE opuściła szeregi swojej drużyny i powróciła do nazwy Red Bull Fighters, następnie doszła do peXg.

Inne zespoły również wzmacniają swoje składy, by w przyszłości wypaść jak najlepiej w turniejach drużynowych. Wydarzenia te z pewnością korzystnie wpłynęły na rozwój polskiej sceny TrackManii Nations. Poza tym, coraz więcej serwisów związanych z e-sportem zaczęło pisać wiadomości dotyczące tejże gry.

Polish TrackMania Awards 2007

Poza tym, warto wymienić największego żula sceny oraz najbardziej sexy usta sceny.

Rok 2008 rozpoczął się od przyznania nagród za rok poprzedni. Polska scena TrackManii tworzyła i nadal tworzy, mimo wielu utrudnień, zgraną paczkę. W styczniu wspólnie więc zadecydowano, aby nie robić dużego rozgłosu z PTMA 2007. Gracze wybrali aż 27 kategorii(!), w których głosowali przez dwa tygodnie. Najlepszy gracz czy drużyna, najzabawniejszy czy najbardziej denerwujący gracz to tylko przykłady kategorii. Poza tym, warto wymienić największego żula sceny oraz najbardziej sexy usta sceny. Kategorie te świadczą o luzie, jaki panuje wśród społeczności gry. Dodam tylko, że w obu wygrał gracz Poor Old Losers (obecnie Wildy D-Link), Brzerz. Najlepszym graczem, podobnie jak w roku 2006 został Hack, prawie że niepokonany w naszym kraju. Jego zespół, Pure Skillers został słusznie uznany za najlepszy, po prostu należało im się to za dwie wygrane edycje Polish League oraz wyjście z grupy podczas Stadium Team Championship. Najwięcej, bo aż trzy nagrody przypadły Mor_olowi, Jakubowi oraz wspomnianemu już Brzerzowi. [POL] jako zespół zdobyło aż pięć wyróżnień, co było wyraźną dominacją na scenie. Fanty to obrazki wykonane przez |GT|MISI, które można było wkleić do podpisu, choć głównie chodziło o dobrą zabawę, co na pewno się udało.

Polish League 5

Za organizację piątej edycji tego drużynowego turnieju ponownie zabrał się Mor_olo. Po raz drugi zdecydowano, aby zespoły podzielić na dwie części, ze względu na różnice w umiejętnościach klanów. Po raz pierwszy jednak trackmaniacy nie organizowali tej ligi sami. Zdecydowano się na wsparcie serwisu GameBite, gdzie wspomniany już organizator został HeadAdminem zawodów, choć nie do końca należycie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Do rozgrywek zgłosiło się trzynaście zespołów, które podzielono po 10-minutowych kwalifikacjach na jednej mapie w trybie Time Attack. Mecze ligowe odbywały się już tradycyjnie w trybie rund. Przez sześć tygodni klany walczyły w ekstraklasie oraz 2 lidze. O PL5 zaczęto pisać na różnych stronach informujących o e-sporcie, w tym na eSports.pl. Może przejdę jednak do wyników. Dywizja multiklanu Wilda D-Link, wcześniej grająca pod nazwą Poor Old Losers nie straciła ani jednego dużego punktu. Pure Skillers więc nie dało rady wygrać piątej edycji z rzędu. Zajęli oni dopiero czwarte miejsce w lidze. Ich „niepowodzenie” było jednak uzasadnione. Odejście trójki czołowych graczy drużyny, jak i całej sceny było dla nich ogromnym osłabieniem. Za Wildą, na podium stanęły kolejno klany Gothic Trackers oraz nucleaR-outsidE. Triumfatorem drugiej ligi została ekipa Kamikadze Drivers, która zdecydowanie słabo wypadła w kwalifikacjach, choć na rundach nie dała szans żadnej drugoligowej drużynie.

ESL Winter Cup#1

Wilda`Lookash, któremu dawano największe szanse, […] pomimo ostrego treningu, przegrał mecz.

Electronic Sports League powróciło z turniejami dla TrackManii! W pierwszym z nich udział wzięło sześciu Polaków. Już w pierwszej rundzie odpadł Wilda`Lookash, któremu dawano największe szanse na dojście do odleglejszych etapów zawodów. Trafił on jednak zaraz na początku na bardzo wymagającego przeciwnika (Włocha Kendo) i pomimo ostrego treningu, przegrał mecz. Do drugiej rundy awansowali tylko Brzerz i Shadow z Wildy oraz h0lus z Extreme Skillers (obecnie Fear Factory). Ten ostatni spotkał się później ze światową sławą – Francuzem Chapo. Mimo przegranego meczu, Polakowi należą się słowa uznania. Na wybranej przez siebie mapie, h0lus dzielnie walczył, objął nawet chwilowo prowadzenie, lecz ostatecznie przegrał 7-6. Shadow również odpadł, więc na placu boju został sam Brzerz. W trzeciej rundzie natomiast uległ on Estończykowi s1powich i tym samym przygoda Polaków w Winter Cupie się zakończyła. Nasi rodacy mają jednak usprawiedliwienie, bowiem na trening wszystkich map mieli oni zaledwie dwa tygodnie.

Wielkie roszady na scenie

W styczniu oraz lutym na scenie aż wrzało. Najpierw powstała dywizja Wildy D-Link, czyli połączenie graczy z POL, pS oraz GT. Po tym wydarzeniu inne zespoły zaczęły się wzmacniać, łączyć i odkrywać coraz to nowe talenty. Jeszcze inne zaś rozpadły się, a członkowie odchodzili do innych klanów. Dla przykładu rozpadła się najstarsza drużyna na scenie. Mam na myśli Gothic Trackers, której część członków przeszła do nowego klanu eXtreme Skillers wraz z Hackiem, Scarym, h0lusem, Scrapplerem oraz innymi znanymi postaciami. Reszta „gotyków” postanowiła przenieść się na TrackManię United. Odbudowała się natomiast ekipa X Power, a łącząc się później z Fuck Me, stworzyła kolejny nowy team – Vantage Reborn. Rozsypały się za to składy Suppressors of Dragons oraz Revel 7, których graczy wzmocnili pozostałe zespoły, między innymi Team Cioci Wiesi. Vantage Reborn wydawało się być godnym rywalem dla xS oraz Wildy, jednak w marcu skład ten również się rozsypał. Extreme Skillers natomiast, wraz z Mor_olem oraz Prezesem dołączyło do znanego polskiego multiklanu, Fear Factory. Zaś dywizja nucleaR-outsidE opuściła szeregi swojego zespołu z powodu niedopełnienia obietnic przez zarząd. Kilka dni później, z aż szesnastoma członkami, klan ten dołączył do Polish Extreme Gamblers, jako wzmocnienie przed ESWC. Wszystkie te wydarzenia miały niewątpliwie ważne znaczenie na scenie TrackManii Nations.

Co przed nami?

Co nas czeka w najbliższym czasie? Nic ciekawego. Ostatnio pojawiła się oficjalna paczka tras na polskie kwalifikacje ESWC. Prawdopodobnie drużyny będą rozgrywać w związku z tym mnóstwo sparingów. Jednym z nich będzie z pewnością pojedynek pomiędzy wspomnianymi już dwoma niedawno powstałymi dywizjami znanych multiklanów - Wildy D-Link i Fear Factory. Poza tym ESL planuje zorganizować mały turniej na tych trasach, w których Polacy na pewno chętnie wezmą udział.

Zmieniona zostanie fizyka jazdy oraz utworzony nowy ranking […] .

Kolejne miesiące będą stać pod znakiem nowego darmowego dodatku do TrackManii Nations oraz United. Różnica będzie duża, bowiem stadion z TMU zostanie przeniesiony na TMN. Zmieniona zostanie fizyka jazdy oraz utworzony nowy ranking, umożliwiający zdobywanie punktów tylko graczom, którzy zakupili jakąś część z serii TM. Dodany zostanie nowy tryb gry o nazwie Cup Mode oraz nowe trasy w trybie Solo. Ponadto trwają sprzeczki co do faktu, że to właśnie TrackMania Forever będzie grana na Electronic Sports World Cup. Na nieco odleglejszą przyszłość planowane są prawdopodobnie indywidualne zawody z nagrodami oraz szósta już edycja polskiego turnieju drużynowego - Polish League. Ponadto, portal Electronic Tournaments powinien wystartować po raz trzeci z Formułą ET oraz piątą edycją Sunrise League na platformie TrackManii United.

Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl