cOw.: "Niewielu mogło nam dorównać"

Gwiazdą to może nie. Jestem normalnym graczem, różnica jest taka, że mi się udało i mam możliwości LAN-ować, nic więcej. Co do początków to zaczynałem w Vietconga, gra prawie identyczna jak CoD1 tyle że w innych realiach. Następnie grałem we wszystko od Quake'a 3 (4 lata gry), przez counter-Strike'a 1.5, Jedi Academy i NFS-a, kończąć na CoD4. Ogólnie mówiąc to ojciec wkręcił mnie w "Internet". To on obsiadywał modem, a potem założył stałe łącze i dzięki niemu możemy się cieszyć moją osobą w sieci, lecz nie tylko. Mój ojciec to także gracz. Jest doświadczonym zawodnikiem, obecnie kończy single playera w Crysis.

Tak. Ja, crx, eXN oraz WAFFENSS graliśmy przez dłuższy czas razem, w przeróżnych klanach takich, jak np. Fear Factory lub ElitePlayers. Pomysł stworzenia drużyny wziął się dwa miesiące przed LAN-em WonderBase. Liczyliśmy na aktywnośc oraz możliwości graczy, jak widać udało nam się.

Duma cOwa - srebrny medal z WonderBase / fot. ULTRAFRAG

Szczerze to nie było innych możliwości. Te klany "TOP10" np CS-a nie chciały widzieć CoD-a. Dla nich ta gra była beznadziejna i "nieLAN-owa". Wszyscy pisali: "nie chcemy was bo nie pokażecie na co was stać" itd. Jednak po jakimś czasie stwierdziliśmy, że UF da nam to co chcemy i oni nas chcą "rozwijać". Evenor pokazał to w starym składzie, gdzie bez problemu nas wysyłał na LAN-y i wspierał jak mógł. Dziś ta sprawa zmieniła się kosmicznie, Łukasz liczy na nasze osiągnięcia, pomaga nam, a dzięki sponsorom których znalazł możemy się rozwijać i pokazywać na większej ilości turniejów offline.

Co do Ilusi0na to sprawa wyglądała prosto. Nie trafił magazynek w plecy, pomylił planta i wszyscy go wyśmiali, więc walnął "focha" i odszedł. eXN, który grał wtedy w FF, chciał jechać na LAN-a EU, jednak FF po raz kolejny wykiwało swą dywizję CoD-a. Nie dostali nic, dlatego eXN po rozmowie z nami, doszedł. Miał pieniądze na podróż, doświadczenie, a przede wszystkim znaliśmy go z wcześniejszych drużyn, więc nadawał się idealnie.

Mieliśmy praktycznie gotowe taktyki, zgranie czterech graczy. eXN musiał tylko poznać strategie. Nic więcej, gdyż grał na świetnym poziomie. Ponadto mieliśmy miesiąc na wytrenowanie wszystkiego.

ULTRAFRAG grające podczas WonderBase / fot. WonderBase

No tanio nie było, ale było warto. Po większych zamieszkach scenowych na polskiej scenie (rozpad starego UF) crx wpadł na pomysł stworzenia klanu, który by mógł jechać na LAN-a EU. Przez kilka dni plotkowaliśmy kto, jak, gdzie i kiedy. Wybraliśmy naszą piątkę, potem zmieniliśmy Ilusi0na i tak wyszło. Wszystko zawdzięczamy Radkowi. Od razu liczyliśmy na podium, wszystko co robiliśmy miało być na podium! Ostateczne miejsce jakie chcieliśmy zając to miejsce czwarte!

Oczywiście, że tak. W końcu zajęliśmy drugie miejsce, a teraz w CoD4 mamy świetną drużynę i liczymy na podobne sukcesy.

Cieszę się z miłych "wakacji", zajęcia drugiego miejsca, żartow i róznych przeżyć. Jednym z najciekawszych było podejscie ludzi do nas. Wszyscy zawsze pisali o Polakach jako cheaterach itd. Na LAN-ie, gdy już mieliśmy pewne trzecie miejsce, ludzie zaczęli do nas podchodzić, życzyli nam powodzenia, gratulowali. Diametralnie zmieniła się ich postawa, przechodząć po sali WB, ludzie patrzyli na nas jakby na "Bóg wie kogo".

Nikomu z nas niechciało się jechać na ten turniej bo COD2 już umarł. Gdy był ten LAN nie ćwiczyliśmy, nie graliśmy praktycznie nic. Wydaliśmy około 200-400 zł na przyjazd, a w zamian za drugie miejsce nie dostaliśmy nic. Zresztą jak za pierwsze. Organizacja zerowa, nagrody jak i komputery i wszystko wokół było zerowe, a sam organizator ProWarsow znikł. Obiecał, że wyśle nam nagrody (500 zł) na konto bankowe, poprosił nas byśmy wysłali dane na jego maila i tyle, śladu po nim nie ma. Nie wiadomo co się z nim dzieje, czy dostaniemy nagrody czy nie. Ja wiem tylko tyle - odwdzięczę się.

Powiem tyle: wszystko jest prawdą - wyrzucenie ProWarsowa z autobusu, pobicie go ("zgwałciłeś moją siostrę"), brak nagród i całą resztę.

Znów cOw. i jego ULTRAFRAG, tym razem na G3 / fot. ULTRAFRAG

Ucieszyłem się, lecz po tym jak poznałem organizatorów, nie wiedziałem co myśleć. Początkowo my (UF Gaming) mieliśmy dbać o organizacje, lecz po zmianie na "fkcod.pl" zdołowałem się. Przypomnę, iż ten serwis w ostatnim roku spowodował to, że na PGA nie było CoD2 (DZIĘKUJĘ). Teraz sam FILEK (redaktor z fkcod.pl) w wywiadzie dla esports.pl mówi, że robił LAN-a szkolnego. Wow, ale jaja, ale masz doświadczenie. Człowiek nie ma pojęcia o tytule, sam mówi, że gra jako zastępca dla klanu kolegi itd. Po co on tam jest, czym ludzie się kierowali w wyborze go? Nie rozumiem. Podam jedną osobę - Onion wyraził chęć pomocy, organizuje LAN-y od paru lat w serie CoDa, a jest tylko jakimś pomoczniczym niczym... Dlaczego? Sam nie wiem, sami to oceńcie...

Zdecydowanie. CoD4 to kolejna część naszych przygód w sieci. Praktycznie od CoD1 się znamy i jakoś tam się mijaliśmy. Teraz gdy możemy grać razem chcemy osiągnąć jak najwięcej, a nasze pierwsze potyczki zobaczycie na PGA. A o ile nam się powiedzie i będziemy mieć chęci i możliwości (mamy!) to jedziemy do Holandii na CDC4.

Niewielu mogło nam dorównać, tak, ale tylko wtedy kiedy graliśmy i mielismy o co grać, tak jak to było z WonderBase. Potem już ta gra nas nudziła. Nie mieliśmy czym się "nakręcać" by grać dalej, czekaliśmy na CoD4. Teraz, gdy gra jest świeża, lecz bardzo podobna do poprzedniej części, mogę powiedzieć tyle, że i tak liczę na top3. W Polsce raczej nikt prócz jednego, może dwóch klanów, nie ma szans (ale jestem fajny, nie?). Więc się nie martwię o to, ćwiczę z klanem jak najwięcej się da. A da się bardzo mało, gdyż z każdą chwilą mamy mniej czasu (matura, praca, party...).

Prawdziwy gracz / fot. ULTRAFRAG

Ba! Ze wszystkich sił postaramy się jak możemy, zwłaszcza, iz jest to pierwszy nasz LAN w CoD4 i chcemy od samego początku być jak najlepsi.

Można powiedzieć, że w CoD2 istniało UF i FLS, nic więcej. Pierwsze miejsce w Polsce rozgrywało sie między nami, reszta raczej była trochę do tyłu. To tak jak scena Counter-Strike'a: mówi się "kto bedzie drugi?". U nas można powiedzieć "kto będzie trzeci"?. Dlatego obawiam się jedynie FLS, lecz nie podchodzę w ten sposób do gry. Przyjeżdzam, gram swoje i już, zajmę miejsce na jakie zapracowałem.

1. ULTRAFRAG
   
2. First Line Soldiers
   
3. Crinkz

Lecz to nie zmienia faktu, że jestem zawiedziony tym, że na PGA nie zobaczę najbliższych mi klanów. Pewnie wielu nie wie, ale fkcod.pl wymyśliło sobie, że na LAN-ie w Poznaniu zobaczymy cztery klany zaproszone i cztery klany wylosowane. Nie dość, że w zaproszonych klanach pomylono skład (organizatorzy się do tego przyznali), to reszta jest mixem. Nie znam 3/4 osób z losowych drużyn. Może to dobrze, może źle, ale szczerze to wolał bym grać z kimś z kim grałem.

Wprowadzi co będzie mógł. Prawie codziennie pyta o różne rzeczy związane z grą i sądzę, że tylko on spośród całej organizacji wie o co chodzi, za co mu niezmiernie dziękuję i pozdrawiam.

Gra nie jest przystosowana na razie do gry klanowej. Są próbne ustawienia co do broni i powerupów (beznadziejny dodatek do gry online). Brakuje specta, przez co niemożna komentować meczy jak w starych seriach CoD-a. Opanowanie broni jest banalne. Nie ma technicznych granatów, lecz pojawiły się stuny (wyrzucone z rozgrywek multi ze względu na dużą moc działania) oraz flashe, które jak w CS-ie umozliwiają wejście do każdego miejsca na mapie, co diametralnie zmiana grę i taktyki. Jednak CoD4 jest dużo gorszą grą. Różnica poziomu jest minimalna, już nie można szukać pcw "5on5 high" bo w tej grze nawet "low" dorównuje poziomem. Ogółem gra jest dużo łatwiejsza.

Już się tak stało. Przed premierą zaplanowano wiele LAN-ów, a jeden z nich już się odbył (parę dni po premierze). Nawet w Polsce udało się dostrzec magię CoD-a i dzięki PGA mamy swój turniej. Liczę na to, że na CoD4 uda mi się trochę zarobić i poplątać po świecie :), ale wszystko okaże się po Poznań Game Arena 2007.

Numeru telefonów dla fanek niestety nie posiadam / fot. ULTRAFRAG

ET:QW nie dorównuje niczym CODowi 4 nawet jeżeli pisałem, że gra jest łatwa. To QuakeWars jest małe, w QW niegra nikt. W Polsce jest dziesięć klanów z czego może trzy coś osiągną, ale online, bo LAN-ów raczej poważnych nie będzie. Za to CoD4 ma już scenę z poprzednich edycji, kilka klanów i graczy z innych scen, jak np. gracze Battlefielda z Fear Factory, ludzie z Unreal Tournamenta, jak np. thor lub stary z CoD1.

CoD4 jest najszybszy, lecz najłatwiejszy. Opanowanie gry to kwestia kilku meczy. Taktyki wymyśla się maksymalnie pięć minut, a jakiś poważniejszych zgrań tu po prostu nie ma. Jednak można powiedzieć, że CoD4 to CoD1 i CoD2 w jednym, łączy go opanowanie broni z CoD1 oraz aim z CoD2.

Nowe składy łączą "oldschoolowych" graczy z nowymi, stare klany łączą się z graczmi z innych scen. To jest początek społeczności, więc każdy może zawojować.

Dziękuję również. Chciałbym pozdrowić mamę i tatę, mój klan oraz naszego managera Evenora, wszystkich co wiedzą, że zasługują na pozdrowienia i ProWarsowa, który wisi scenie COD-a nagrody za turniej G3.