CoD2 w 2007 roku - działo się coś?
Rok 2007 za nami. Przeminął - jednym szybciej, innym wolniej. W każdym bądź razie mało to ważne, bo przeszedł do historii i go nie ma. Przyszedł natomiast kolejny - 2008, a razem z nim czas na podsumowania i oceny. Rzecz jasna podsumowania wszystkiego tego, co działo się wokół naszej rodzimej społeczności Call of Duty 2 oraz także częściowo Call of Duty 4 w przeciągu minionych 365 dni. Ktoś oczywiście może zapytać - A czy cokolwiek ciekawego w ogóle na naszej nudnej scenie się działo? Nie jest to pytanie bez odpowiedzi, choć ta wydaje się dość trudna. Niech więc poniższy tekst choć trochę pozwoli nam na jej udzielenie.| Styczeń
Nie można zacząć inaczej, jak od organizowanego przez serwis callofduty.se turnieju CODQCUP. Najpełniejsze informacje o pucharze, który jak później się okazało zapoczątkował ciekawą i emocjonującą serię, przyszły do nas sylwestrowego wieczoru - 31 grudnia 2006. Jedną z najważniejszych rzeczy, jakie podano nam tego dnia do wiadomości, była oczywiście lista uczestników. Na niej wielka trójka z Polski - FearFactory X-FI, EasyTeam i pechowo na rezerwie ULTRAFRAG. Nadzieje były dość spore, każdy przecież liczył na to, że w końcu polskiemu klanowi uda się mocno namieszać w szykach ekipom zza granic naszego kraju. Tym bardziej, że na liście nagród, przy miejscu pierwszym prócz sprzętu komputerowego, widniał także napis "5 x Bilety na shgOpen LAN". Myślało się wtedy - wygrają bilety, to pojadą. Niestety, nie wygrali i nie pojechali. Jedynie EasyTeam wyszedł z grupy, niemniej w fazie pucharowej za mocne dla naszych rodaków były składy z Finlandii - najpierw Acer, później SUPERJOUKKUE. Trzeba było żyć dalej, a życie to trochę umiliła nam informacja, jaka nadeszła kilka dni później. Wcześniejsi pogromcy eTEAM-u zaszli wysoko, Acer trzeci, SUPERJOUKKUE piąte - przegrać z czołówką Europy to żaden wstyd - choć tak można sobie tłumaczyć porażkę.
Szybko CODQCUP został zapomniany. Wszak kilka dni później swój kolejny mecz w ramach prestiżowego EuroCupa XIV od ClanBase miał rozegrać jedyny polski klan w tych rozgrywkach - FearFactory X-Fi. Przeciwnik - Flame Instinct - typowy europejski średniak. Oczekiwania znów były duże, choć nie tylko one ponownie się pojawiły. Pojawił się także po raz kolejny niekorzystny dla "naszych" wynik w meczowym profilu - FF X-FI 0:30 Flame Instinct. Co się stało? "A stało się dużo... wszyscy pingi > 100 wszędzie!! To się stało." - dobitnie wyjaśnił karpik, zawodnik FF X-FI, po meczu. Niestety po raz kolejny dać o sobie znały polskie łącza, które już od pierwszego meczu w EC uniemożliwiały swobodną grę naszym reprezentantom. Kolejny walkower, który jedynie potwierdził, że FF X-FI bez względu na wynik ostatniego meczu, jaki pozostał do rozegrania, nie przechodzi do kolejnej fazy.
Na europejskich serwerach nam kompletnie nie szło. Jakość łącz pozostawiała i co gorsze nadal pozostawia w dużej ilości przypadków wiele do życzenia. Nie można jednak powiedzieć, że pingi do polskich serwerów mamy wysokie (złe). Wręcz przeciwnie, w tym przypadku jest całkiem przyzwoicie. I całe szczęście, bo pod koniec stycznia noszący się z chęcią wyciągnięcia polskiej sceny CoD2 z marazmu Onion, wystartował ze swoim projektem Oficjalnych Internetowych Mistrzostw Polski Call of Duty 2. Rozgrywki miały skupiać jedynie klany z Polski, a co ważniejsze najlepsi mieli otrzymać - wcale nie byle jakie - nagrody. Trzeba dodać, że nagrody pieniężne. Niestety, a może stety, nie pochodziły one ze środków sponsora, co tylko potwierdziło niskie zainteresowanie "dwójką". Gracze udowodnili jednak dzięki temu, że nie skąpią kilkudziesięciu złotych dla kilku tygodni frajdy i emocjonującej zabawy. Rozpoczęły się przygotowania do pucharu.
| Luty
W czasie przygotowań do najważniejszego polskiego turnieju online każdy znalazł czas na zerknięcie do podanej przez ClanBase informacji o zakończonych zmaganiach NationsCupa X. Wygrał je (turniej CoD2 S&D) narodowy zespół Holandii, nie dając w finale najmniejszych szans Czechom - naszym grupowym pogromcom. Zresztą każdy pamięta jak nasz narodowy skład zagrał w pucharze narodów - wspominana kompromitacja z Czechami, dwa odebrane nam zwycięstwa nad Rosją i Chorwacją - które przemieniły się w przegrane walkowerem z powodu obecności jednego gracza TP na kontach dwóch polskich drużyn (w jednej grał, w drugiej był w zakładce "Friends"). Odpadnięcie w nie najlepszym stylu. Żeby dalej nie zmieniać - pozytywnego mam nadzieję - nastroju osoby czytającej ten tekst, podam, że nasz narodowy skład CoD:UO zdobył złoty medal w rozgrywkach CoD:UO S&D. I tak mimo wszystko, chyba udało mi się zakończyć temat NC X optymistycznym akcentem.
Co później było ciekawego? Długo, długo nic... Choć w końcu z otchłani wyłonił się CODQCUP z Eliteplayers na pokładzie. W rozgrywkach, jeśli chodzi o Polskę, udział brało jedynie [ep], choć zgłoszenia wysłały jeszcze między innymi dwa inne klany - FLS i ULTRAFRAG. Dlaczego więc nie oglądaliśmy ich w zmaganiach? Bowiem wszystkie polskie (i nie tylko) klany były zmuszone grać najpierw eliminacje. I tak FLS pechowo trafił na [ep], któremu uległ, a ULTRAFRAG musiał mierzyć się z Fińskim Insignia Cadre - i również sobie nie poradził. Pozostawiło to jak już wspominałem jeden polski skład w rozgrywkach. Dzień po eliminacjach wystartował turniej. Nasi rodacy w pierwszej rundzie trafili na Logitech.fi i po bardzo zaciętej walce Finom ulegli. Na dole drzewka turniejowego udało im się pokonać jedynie Niemców z OCTANse. Mecz z holenderskim suXus eSports nie doszedł do skutku z winy naszych rodaków, przez co zostali zmuszeni do opuszczenia rozgrywek.
Miesiąc zbliżał się ku końcowi, a wszyscy oczekiwali wieści z obozu organizatorów przygotowujących Mistrzostwa Polski CoD2. W końcu takowe się pojawiły i powoli, na podstawie rozlosowanych grup, każdy uczestnik mógł kalkulować i oceniać swoje szanse. A niektórzy mieli je naprawdę duże, wszak dwie polskie potęgi nie brały udziału w zmaganiach. Mowa tutaj o EasyTeam, który kilka dni wcześniej zakończył współpracę z organizacją o tej samej nazwie, oraz o FearFactory X-FI, które jak nieoficjalnie było wiadomo rozpadło się (oficjalna notka pojawiła się trochę później).
| Marzec
Trzeci miesiąc roku 2007 rozpoczęliśmy od zakończenia zmagań w CoD2 S&D OpenCup Fall 2006. Niestety nasi rodacy nie popisali się najlepiej w pierwszych czterech ligach, bowiem w żadnej z nich nie doszukaliśmy się ich na podium. Co innego ostatnia, piąta liga. Tam zdecydowany prym wiódł polski JustPlay, który oczywiście ją wygrał. Niestety zwycięstwo to niezbyt poprawiło naszą reputację i dość mizernie wzbogaciło nasz medalowy arsenał. Bez wątpienia jednak gratulacje chłopakom z JP się należą.
Ale co tam OC - nie to było wtedy najważniejsze. Wszyscy emocjonowali się startującymi Mistrzostwami Polski. A te już od samego początku dostarczyły nam nie lada wrażeń. Dzień w dzień mecze, mnóstwo dem i tematów do rozmów - scena odżyła. I w prawdzie Mistrzostwa były tak rozłożone w czasie, że przeplatały się z wieloma istotnymi wydarzeniami, to jednak ciągle one pozostawały w centrum uwagi.
Oczywiście wszyscy śledziliśmy także inne wydarzenia, jak choćby eliminacje ESL IPS Call of Duty 2. Liga ESL po raz pierwszy wystartowała z większym, a przede wszystkim obsadzonym mocnymi nagrodami, turniejem Call of Duty 2. Rozgrywki miały równać się EuroCupowi od ClanBase. I rzeczywiście, na samym początku tak właśnie było - eliminacjami zainteresowały się czołowe składy z Europy. Nie brakło także chętnych z naszego kraju. Miały być nawet polskie kwalifikacje do tego turnieju, choć ostatecznie zarządzający europejską sekcją Niemcy postanowili, że Polacy zagrają w kwalifikacjach europejskich. I tak siedem polskich zespołów - Team-Delta, Pure-Gaming, Bez Strachu, Man In Black, ElitePlayers, ULTRAFRAG, First Line Soldiers - zaciągnęło się do eliminacji, by powalczyć z najlepszymi z Europy o możliwość gry w IPS. Nasi rodacy grali różnie - raz wygrywali, raz przegrywali - niestety tych drugich było trochę więcej, w związku z czym awans do rozgrywek głównych uzysk... ale może o tym nieco później, bo przy marcu jeszcze nie pora o tym pisać.
Bez żadnych przeszkód za to można napisać o trzeciej edycji CoDQCupa od callofduty.se. W tym mieliśmy jednego przedstawiciela i kolejny raz było to ElitePlayers. Pozostałe polskie zespoły, które brały udział w kwalifikacjach - ULTRAFRAG i FLS Gaming - niestety do głównych rozgrywek nie przebrnęły. ElitePlayers natomiast zagrało tak, jak w poprzedniej drugiej edycji. Nasi rodacy zdołali dotrzeć jedynie do drugiej rundy koszyka przegranych, gdzie odpadli po spotkaniu z niemieckim Rantopad.
| Kwiecień
Można zająć się kwietniem, czyli miesiącem, w którym Mistrzostwa Polski wkroczyły w decydującą fazę. ElitePlayers vs. Underground Polish Soldiers czy ElitePlayers vs. First Line Soldiers - takie szlagiery oferowały nam organizowane przez Oniona rozgrywki. Oczywiście prawie wszystkie mecze można było śledzić z pomocą HSTV, która zdecydowała się zainwestować w CoD2. Emocji oczywiście nie brakowało. Gdy jednak gdzieś zdarzył się zastój, zaraz zorganizowano konkurs w którym do zagarnięcia były ufundowane przez firmę LEM gry.
Oczywiście samymi mistrzostwami ciągle żyć nie można, a takich informacji jak choćby te o rozdaniu zaproszeń do piętnastej edycji EuroCupa od ClanBase, po prostu przeoczyć nie wypada. Chociaż pewnie wielu chciałoby to uczynić z jednego, prostego powodu. Po raz pierwszy w historii tych rozgrywek zaproszenia nie otrzymał żaden skład z Polski. Nawet do kwalifikacji oceną osób rozdających invite'y żaden nasz klan się nie nadawał. Mowa oczywiście o rozgrywkach Search & Destroy, choć w Capture The Flag było podobnie. Przy nazwach uczestników ani jednej polskiej flagi. Być może byłoby inaczej, gdyby najlepszy polski skład CoD2 CTF - Underground Polish Soldiers - wysłał swoje zgłoszenie.
Również w kwietniu doszło do zmiany na stanowisku menadżera Team Poland Call of Duty. Dotychczas piastującemu tę funkcję Damianowi "Onionowi" Łukasiewiczowi po prostu zaczęło brakować czasu na Call of Duty. Pałeczkę po nim przejął Michał "Spider" Czerw, który jak dobrze wiemy, narodową reprezentacją zajmuje się do dziś.
Ledwo ochłonęliśmy po informacji o zmianie na stanowisku menadżera Team Poland, a już drugiego dnia doszły do nas kolejne bardzo ciekawe informacje. Call of Duty na ESWC Polska 2007 by AMD. Firma Licomp Empik Multimedia - wydawca gry w Polsce - zdecydowała się na rozwinięcie stoiska Call of Duty podczas polskich finałów ESWC 2007. Prócz możliwości swobodnego postrzelania w dowolną część serii, miały także odbyć się turniejowe zmagania w "dwójkę". Rzeczywiście, takie zmagania odbyły się. Organizatorzy, wśród których nie brakło oczywiście wspominanego wyżej Oniona, zdecydowali się na rozgrywki 2on2 w trybie TDM. I mimo dość niecodziennego trybu - z przyczyn czysto technicznych - puchar cieszył się dość dużym zainteresowaniem. Ostatecznie podium przypadło zawodnikom ULTRAFRAG - pierwsi marikkk i monthy, drudzy r4zor oraz karaz, zaś trzeci cOw. z bUKAJem.
Jeśli o kwietniowy CODQCUP chodzi, to niestety nasze rodzime drużyny znów nie zaszły wysoko. ElitePlayers nie wyszło z grupy, FLS Gaming zakończyło zmagania na pierwszej rundzie koszyka przegranych (porażki z TAKECARE i Reason Gaming).
| Maj
Piąty miesiąc 2007 roku rozpoczęły zmagania ClanBase OpenCup Spring 2007, z polskimi ekipami na pokładzie. Na wyniki i podsumowania przyjdzie jednak jeszcze czas.
Warto, póki co, skupić się na czymś innym - ważniejszym i w pewnym stopniu istotniejszym, aniżeli wspominany OC czy nawet Mistrzostwa Polski. Mowa oczywiście o startującej w maju Manii Grania - serii lanowych turniejów odbywających się na terenie centrów M1. W ubiegłym roku mieliśmy pięć przystanków, z czego tylko jeden (choć inauguracyjny) rozgrywany był właśnie w maju. Główną pieczę nad zawodami sprawował oczywiście Onion. Pierwszy etap, mający miejsce w Zabrzu, padł łupem zawodników ULTRAFRAG - grających w składzie: marikkkk, cOw., monthy, qual1ty, h3li0s. Drugie miejsce zajął promix, czyli: reaktiv, lokacz, sacrum, r7, vortex, zaś trzecie przypadło graczom Team Delta (shajs, promag, rebels, powerslave, gajda).
Trochę ponad czternaście dni po zabrzańskiej MG wszyscy emocjonowaliśmy się startem ESL IPS i - no właśnie mogę już dokończyć zaczęte przy marcu zdanie - występem tylko jednej polskiej ekipy, ElitePlayers. Niestety, nasi rodacy nie zaczęli najlepiej, bo od walkowera z portugalskim exotic-island.
Całe szczęście nieco później, w majowej edycji CODQCUP, Polacy dali nam o tym falstarcie [ep] w IPS zapomnieć. Maj był chyba najlepszy dla polskich ekip w CODQCUP pod względem jakości gry, choć zarazem najgorszy pod względem wizerunku. Aż cztery ekipy z naszego kraju - ULTRAFRAG (a właściwie już hax5), FLS Gaming, ElitePlayers oraz crinkz - zdołały awansować do fazy pucharowej, a co ważniejsze radziły tam sobie całkiem nieźle. Pierwsza runda nie była szczęśliwa jedynie dla FLS Gaming, które dość szybko odpadło. ElitePlayers i crinkz poradziło sobie natomiast przyzwoicie, pozostając na górze drzewka turniejowego, zaś hax5 po dość dobrym spotkaniu uległo Dignitas. Niestety w drugiej rundzie WB, [ep] i crinkz, nie poradziło sobie ze swoimi niemieckimi przeciwnikami. Hax5 natomiast nie miało większych problemów by przejść do LB 2, przez co w tej właśnie rundzie mieliśmy trzech reprezentantów. Los chciał, że dwójka z nich musiała rozegrać spotkanie między sobą. Crinkz trafiło na hax5, przez co wszyscy oczekiwaliśmy bratobójczego meczu na szczycie, a ElitePlayers miało do rozegrania spotkanie z niemieckim Komacrew. Niestety, w tym tygodniu gry dla reprezentantów [ep] nasi zachodni sąsiedzi nie byli najwygodniejszymi rywalami, co potwierdził tylko wynik 13:7 dla Komacrew. Wszyscy jednak byliśmy tego wieczoru skupieni na innym meczu - crinkz vs. hax5. Wygrali ci pierwsi, jednak jak się nieco później okazało, co do tej wygranej można było mieć uzasadnione wątpliwości. Wyszło bowiem na jaw, że w składach crinkz pod nickiem ilv, ukrywał się nie kto inny, jak znany nam wszystkim oszust inlove. Po zgłoszeniu sprawy do administratorów turnieju, crinkz wydalono z rozgrywek (pierwsza drużyna wydalona z pucharu CODQCUP w całej jego pięciomiesięcznej historii), w związku z czym w dalszych grach Polaków już oglądać nie mieliśmy okazji.
Miesiąc zakończył nam finał nieco mniej prestiżowej polskiej ligi - 4Gamers. Wygrał go zespół neworder, pokonując wynikiem 16:8 Team EXAVS.
| Czerwiec
Przyszedł czas na finisz w OpenCupie, który wystartował w maju. Jako jedne z pierwszych zakończyły się rozgrywki CoD2 CTF. Bardzo udane dla Polaków trzeba dodać. Nasze dwie najlepsze ekipy Capture The Flag - UPS i LG - zostały przydzielone do drugiej ligi OC CoD2 CTF. Co ważniejsze, oba składy zaszły w turnieju najdalej jak tylko mogły, bo aż do wielkiego finału. Mieliśmy więc w ostatniej grze ujrzeć bardzo ciekawy polski pojedynek, ostatecznie wygrany przez UPS wynikiem 9:7. Takim sposobem UPS pierwsze, a Life's Good drugie w II lidze OC CoD2 CTF.
To nie koniec emocji. Dzień po wspominanym wyżej finale grana była kolejna runda ESL IPS. ElitePlayers podejmowało Dignitas i o mały włos pojedynek ten nie zakończyłby się na korzyść naszych rodaków. Ostatecznie jednak Brytyjczycy zdobyli trzy punkty, dzięki zwycięstwu wynikiem 13:8. Polacy zanotowali zaraz po tym meczu kolejną porażkę walkowerem, a pierwsze zwycięstwo przyszło dopiero w spotkaniu ze słoweńskim WAVE Gaming. Niestety zbyt wiele to [ep] nie przyniosło, przez co zostali zmuszeni do opuszczenia rozgrywek. Nie była to jednak zbyt wielka strata, bowiem IPS zaraz po fazie pucharowej zupełnie został przez wszystkich zapomniany.
Tym bardziej w naszym kraju, gdzie na dobre rozkręcała się Mania Grania. Edycja w Poznaniu zakończona zwycięstwem whiteRabbit (SLW drugie, WHIZZ trzecie). Turniej w Radomiu niestety się nie zakończył, z powodu kłopotów technicznych, przez co zaplanowano jego dokończenie już za pośrednictwem Internetu. Mimo tego pechowego zakończenia, całą serię i tak można zaliczyć do udanych.
Podobnie jak kończące się Mistrzostwa Polski. Właśnie w czerwcu, po około czterech miesiącach gry, wszyscy mogliśmy zasiąść do oglądania wielkiego finału rozgrywek. I choć całe rozgrywki obfitowały w ciekawe wydarzenia, to najbardziej emocjonujący - czego chyba wszyscy oczekiwali - mimo wszystko pozostał sam finisz. W wielkim finale spotkały się dwie najmocniejsze ówcześnie drużyny Polski, co zostało tylko potwierdzone podczas zmagań. Mowa oczywiście o hax5 (ex UF) oraz FearFactory X-FI (ex ElitePlayers). Co ciekawe obie drużyny w ramach rozgrywek MP spotkały się ze sobą już wcześniej - w finale koszyka wygranych. Wtedy to, niespodziewanie, lepsi okazali się gracze hax5, i to właśnie oni w wielkim finale uchodzili za faworyta. Nie ma się co dziwić, do zostania oficjalnym Mistrzem Polski CoD2 wystarczyła im wygrana tylko jednej mapy. Jednak to FF X-FI zaczęło agresywniej i lepiej - od wygranej rundy Pistol Bash. Gracze fabryki strachu wywalczyli więc sobie prawo wyboru mapy i postawili na mp_burgundy. Jak się później okazało słusznie, bowiem pierwszą planszę wygrali 16:11, a w całym meczu prowadzili 1:0. Losy meczu miały odwrócić się na drugiej mapie, wybranej przez hax5 - mp_carentan. Wszyscy wiedzieli, że francuska arena jest twierdzą hax5, której zdobycie udało się tylko nielicznym. Oczekiwano więc, że monthy i spółka przejadą się po ekipie cRxa jak po maśle - zwłaszcza, że już raz (właśnie na carentan) to uczynili - we wspominanym wyżej finale WB. Fear Factory nie dało drugi raz się podejść i odprawili swoich przeciwników z kwitkiem, zgarniając tym samym najcenniejsze nagrody i oczywiście tytuł Mistrza Polski CoD2. Lepszym akcentem chyba sezonu zakończyć się nie dało.
| Lipiec
Przyszły wakacje i czas do odpoczynku, oczywiście tylko teoretycznie. W praktyce ciągle działo się wiele. Na sam początek wyszedł OpenCup od ClanBase i jego definitywne zakończenie. Grano wszystkie finały, jakie były jeszcze do rozegrania. Festiwal rozpoczęło hax5, w finale rozgrywek OC CoD2 TDM. Nasi rodacy nie mieli większych problemów z portugalskim k1ck i dość gładko się z nimi rozprawili. Nie ma się co zresztą dziwić, wcześniej odprawili z kwitkiem takie formacje, jak choćby HFD czy Stheno. Jeśli ktoś myśli, że to wszystko, to nie ma racji. Kolejne pozytywne informacje nadeszły bowiem z obozu Search & Destroy. Zespół doubleHARD bez większych problemów znalazł się na pierwszym miejscu I ligi II dywizji, a całość dobitnie podsumowało FearFactory X-Fi awansem do wielkiego finału głównej ligi CoD2 S&D. I choć minimalnie (14:16) ulegli tam Niemcom z Komacrew i tak osiągnęli naprawdę świetny rezultat. ClanBase OpenCup Spring 2007 Call of Duty - jak najbardziej zaliczony do udanych.
O tym, że na dobre rozpoczyna się na polskiej scenie nowa era, ostatecznie przekonał nas wyjazd FLS Gaming na zmagania LAN-owe do belgijskiej Antwerpii. Była to rzecz zupełnie nowa na polskiej scenie, wcześniej nikt na taki krok się nie zdecydował, choć o planach było głośno. Lokacz, klk, monthy, marikkkk i reaktiv za cel minumum wyznaczyli sobie wyjście z grupy. Cel został osiągnięty. Nasi rodacy w grupie przegrali raz, wygrali dwa razy i awansowali dalej. Niestety w fazie pucharowej poszło gorzej - dwie przegrane, które oznaczały powrót do Polski. Niemniej szlak został przetarty, a pewne doświadczenia zdobyte.
| Sierpień
Ostatni miesiąc wakacji rozpoczął się rozgrywkami CODQCUP. Ów turniej był ostatnim turniejem online przed LAN-em WonderBase #2, w którym do zgarnięcia były bilety na wspominany event. Do rozgrywek zgłosił się jeden polski zespół - ULTRAFRAG - który jak można sobie przypomnieć, trochę wcześniej ogłosił, iż ma zamiar w Szwecji się pojawić. Ewentualna wygrana miała jedynie nieco odciążyć finansowo zawodników. Niestety nie odciążyła, bowiem UF nie wyszło z grupy, przegrywając z Logitech.fi - późniejszym zwycięzcą.
Zaraz po wydarzeniu związanym z CODQCUP-em i WonderBase #2 przyszedł czas na finał kolejnej edycji ligi 4Gamers. W ostatecznej rozgrywce po raz drugi z rzędu znalazł się zespół neworder. Tym jednak razem podejmowali oni graczy Polish eXtreme Gamblers. Jak się jednak okazało, nie udało im się po raz drugi z rzędu wygrać, bowiem gracze peXg zwyciężyli w finale dwie rundy więcej (neworder 20:22 peXg).
Wkrótce potem wystartowały pierwsze spotkania eliminacyjne do polskich LAN-owych rozgrywek G3. Oczekiwania były duże, jednak wydarzenie to nie było wtedy najistotniejsze.
Rozpoczynał się bowiem oczekiwany przez nas wszystkich szwedzki LAN WonderBase #2. Wśród uczestników jedna polska flaga z dopiskiem ULTRAFRAG. Po raz drugi polski klan zdecydował się na uczestnictwo w zagranicznym turnieju offline. Rozpoczęło się podobnie jak w przypadku FLS i OOF#2 - bardzo dobrą grą polskiej ekipy w fazie grupowej. W play-offach jednak było już nieco inaczej. Nasi rodacy zaczęli odprawiać z kwitkiem coraz lepsze ekipy i wspinali się w górę drzewka turniejowego. Ich wyższość uznać musiało kolejno: Vicious and Evil, H2k.Qpad, mindGyver. Pierwsze potknięcie przyszło dopiero w finale WB - po raz drugi w turnieju (wcześniej w fazie grupowej) - nasi rodacy musieli uznać wyższość Szwedów z fukyuu. Spadli tym samym na dół, choć może i dobrze, bowiem tam po raz kolejny udowodnili, że wcześniejsza postawa to nie przypadek. Rozprawili się z uważanym za zdecydowanego faworyta holenderskim serious i awansowali do wielkiego finału. Tam czekał już na nich zespół fukyuu. Niestety powiedzenie "do trzech razy sztuka" w tym wypadku nie sprawdziło się, przez co uFRAG zakończył zmagania na drugim miejscu. Gratulacje jak najbardziej się należą, bowiem niezwykle trudny jest to wyczyn. Wszyscy optymistycznym akcentem mogliśmy zakończyć sezon wakacyjny.
| Wrzesień
Po wakacjach powrót do szarej rzeczywistości, całe szczęście lekko ubarwionej startującymi polskimi eliminacjami ESL Major Series. Trzydzieści dwie polskie ekipy stanęły do walki o jeden slot, uprawniający do występu w rozgrywkach głównych obsadzonych bardzo atrakcyjnymi nagrodami. Nie brakło oczywiście zgłoszeń ze strony najlepszych polskich ekip: uFRAG, FLS Gaming, MiB, UPS czy świeżo sformowanego Vavamuffin. Rozgrywki zdominowała pierwsza wymieniona przeze mnie dwójka, z czego w ostatecznej konfrontacji lepszy okazał się srebrny medalista WonderBase #2. Na najniższym stopniu podium stanął peXg.
Równocześnie z eliminacjami EMS grany był kwalifikacyjny turniej do rozgrywek LAN-owych G3, które powoli pokazywały się na horyzoncie. Oczywiście w turnieju kwalifikacyjnym nie brały udziału najlepsze polskie ekipy, które na zmagania główne zostały zaproszone. W kwalifikacjach sukces osiągnęły: crinkz, NetFrag, vV i coldgame i obok zaproszonych UF, FLS, MiB i UPS to właśnie one wywalczyły sobie awans do rozgrywek głównych.
Miesiąc zakończył start rozgrywek ClanBase EuroCup XVI CoD2. Turniej S&D z ULTRAFRAG na pokładzie i FLS Gaming w eliminacjach. Niestety do walki w turnieju głównym stanął jedynie uFRAG, bowiem FLS wspominanych kwalifikacji nie przeszło. Do rozgrywek CTF zaproszono za to Unique.pl (ex MiB).
| Październik
W EuroCupie 'naszym' szło całkiem nieźle. Unique.pl rozpoczęło zmagania od wygranej, podobnie zresztą jak uFRAG. Później również było całkiem nieźle, jednak rozgrywki szesnastej edycji zostały zignorowane przez większość graczy z powodu oczekiwania na CoD4, a później jego wyjścia. Ekipa cRx-a szybko zrezygnowała z występu i pozostałe do rozegrania mecze oddała walkowerem. Unique zostało wydalone z rozgrywek z powodu "fake" meczu w jednej z innych drabinek.
W zasadzie, jeśli chodzi o październik, to odnotować możemy tylko jedno, główne i ważne wydarzenie. Są to targi komputerowe G3 w Książu Wielkim w ramach których organizowano także puchar CoD2. W zasadzie o tym turnieju można pisać wiele. Brak obiecanych nagród, kiepska organizacja, kradzież podzespołu z turniejowego komputera... Lepiej przejść od razu do wyników rozgrywek. A wygraną odnotowało, dość niespodziewanie, FLS Gaming. Wszyscy liczyli na gładkie zwycięstwo uFRAG, a jednak ekipa Lokacza mile swoich fanów zaskoczyła. Trzecie miejsce przypadło Unique (ex MiB).
| Listopad
Nadszedł w końcu ten czas, na który wszyscy czekali. W końcu mogliśmy poznać odpowiedź na pytanie "W co w przyszłym roku będziemy grali?". Odpowiedź oczywiście brzmi: w Call of Duty 4. Najmłodsze dziecko Infinity Ward oczarowało naprawdę dużą liczbę graczy i jeśli gra ciągle będzie się rozwijała, będzie poprawiana i wspierana, kto wie, czy za kilka miesięcy nie wkroczy na prawdziwe e-sportowe salony.
W naszym kraju na pewno CoD4 się rozwija. Świadczyć o tym może choćby pierwszy LAN-owy turniej w tę właśnie grę. Miał on miejsce podczas Poznań Game Arena. Portal FkCoD.pl we współpracy z firmą AVG.pl zafundował nam dwa dni atrakcji związanych z ModernWarfare. Pośród tych atrakcji znalazł się między innymi właśnie turniej CoD4 - 5vs.5 w trybie Search & Destroy. Do Poznania zjechały się między innymi najlepsze klany jeszcze z czasów "dwójki": FLS Gaming, UF Gaming czy MiB. To właśnie między nimi miała rozstrzygnąć się walka o czołowe lokaty, i jak się okazało, nie było inaczej. W pierwszym półfinale MiB niespodziewanie pokonało FLS Gaming, natomiast w drugim UF Gaming bez problemów rozprawił się z Team NetGamer. Dało nam to finał MiB vs. UF Gaming, zakończony zwycięstwem 2:0 tych drugich. Trzecie miejsce przypadło drużynie FLS, która niedługo po tym się rozpadła.
| Grudzień
Grudzień rozpoczęła nam czwarta edycja #Randomcupa. Wśród zapisanych widniały dwie polskie flagi, niestety jedna z nich w dziale rezerwa. FLS Gaming zapisał się trochę za późno, w związku z czym nasi rodacy załapali się jedynie na rezerwę. W zmaganiach mogliśmy podziwiać tylko jeden polski team - UF Gaming. Polacy zakończyli zmagania na drugiej rundzie. Odnotowali wygraną z dtekt (13:6) i przegraną z późniejszym wygranym - legendary (9-13).
Później przyszedł czas na Crossfire QCup w którym to mieliśmy swoich pięciu przedstawicieli: UF Gaming, FLS Gaming, crinkz, neworder i Chaos Gaming. Najdalej zaszły tylko pierwszy i ostatni - UF zdołało awansować do drugiej rundy (po wygranej z OVERLOAd gaming), choć niestety tam przegrało z niemieckim Legendary 1:2, zaś chaos-gaming w rundzie drugiej przegrał walkowerem z Coming Soon. Pozostałe polskie ekipy odpadły w pierwszej rundzie - FLS Gaming 0:2 L3, crinkz 0:2 Starlike, neworder 0:2 4Kings.
Był także pierwszy polski turniej online CoD4 organizowany przez multiklan Frag eXecutors. Chęć gry wyraziło dwadzieścia osiem klanów z całej Polski, pośród których na szczególną uwagę zasługuje zwycięzca LAN-owych rozgrywek Modern Warfare na Poznań Game Arena - UF Gaming. To właśnie ten zespół uznawany był za faworyta i... wygrał. W finale dwukrotnie pokonał ekipę Overpass, a nieco wcześniej skład X Compay - brązowego medalistę.
| 2007
Cóż można napisać sumując całość? Jedynie tyle, że było bardzo słabo. Do tego wszystkiego ubogo o...
- ... bogate w nagrody polskie turnieje online - choć tu winę ponoszą również sami gracze, którzy w wielu przypadkach, zamiast grać, woleli gadać i pisać. "Bo ESL to głupie zasady...", "Bo ClanBase się już wypalił..." i inne podobne tym teksty. Jak ktoś może w coś zainwestować (mówię o nagrodach), skoro w przeciętnym turnieju od ESL ledwo w rozgrywce na osiem klanów udało się cokolwiek uzbierać? I żeby nie być gołosłownym, podam wypowiedź przedstawiciela firmy hostingowej, która chciała sponsorować turnieje CoD2: "...8 klanów? To trochę mało, myślałem, że trochę więcej ludzi w to gra...".
Jasne, coś zawsze może nie pasować, ale zamiast obrzucać wyzwiskami, lepiej porozmawiać, coś zaproponować. Było kilka osób, które wychodziły z pewnymi propozycjami, grały na zasadach, które im nie pasowały, ale takich osób było naprawdę mało. Reszta chyba zapomniała, że w tym wszystkim chodzi o grę i dobrą zabawę, a ewentualne korzyści przyjdą z czasem.
- ... turnieje LANowe - i gdyby nie Onion i firma LEM, która chciała, a wcale nie musiała, pewnie w tej kwestii nawet nie byłoby o czym pisać. Każdy chyba już wie, że to im należą się podziękowania za prawie wszystko to, co u nas się działo. Za Mistrzostwa Polski, za turniej CoD2 na ESWC czy w końcu za serię Manii Grania (z krzesełkami).
- ... sukcesy naszych za granicami - do CB OC Spring 2007 nie osiągnęliśmy praktycznie nic. Dopiero później FLS pojechał na #OOF 2 LAN, gdzie w grupach zagrał dość przyzwoicie, a UF Gaming zdobyło srebro na WonderBase #2.
- ... o pewien poziom sceny. Brak szacunku do siebie nawzajem, do próbujących cokolwiek zrobić adminów, do wszystkich. "...Szacunku niestety brakuje. Jedni myślą, że są fajni za swoim monitorkiem w domu, inni że są najlepsi i nie potrafią przegrywać, a jeszcze inni są zwykłymi prowokatorami. Myślę, że te relacje wyglądałyby trochę inaczej, gdyby polscy gracze lepiej znali się nawzajem. Ci z czołówki się znają i m.in. dlatego tam pyskówki zdarzają się o wiele rzadziej. Gracze powinni się integrować, bo pomimo rywalizacji w czasie gry, wszystko inne tylko ich łączy, nie dzieli..." Fakt, że Andrzej wypowiedział te słowa już pod koniec ery CoD2, ale ostatnie wydarzenia pokazują, że mało kto wziął je sobie do serca. Ktoś wyszedł z propozycją organizacji turnieju w nową grę na największej polskiej imprezie - źle. Weszli na scenę zupełnie nowi gracze, w dodatku reprezentujący najwyższy poziom na scenie, którą opuścili - fajnie. Ale zaraz, zaraz, przecież ci nowi gracze reprezentują barwy najlepszej polskiej organizacji - to jednak źle, trzeba ich zjechać. Mniejsza z tym, że ledwo zasiedli do nowego tytułu i na dobrą sprawę oficjalnego spotkania nie rozegrali. Pewnie "musieli nakłamać z tymi osiągnięciami z q3...", a menadżerzy PGSu "chyba polecieli na awardy poszczególnych graczy ze sceny q3/q4". Grają w CoD4 niestety osoby, które nie potrafią się zachować. Szkoda tylko, że traci na tym cała scena, a przynajmniej niektóre osoby i gracze, którzy na miano "idiotów i debili" czy "niewychowanych dzieciaków" nie zasługują.
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl.
#1 | exootic
2008-01-05 09:17:17
#2 | cwirek
2008-01-05 09:19:20
#3 | Sliterin
2008-01-05 09:54:31
#4 | kapiy
2008-01-05 10:17:38
#5 | Spider
2008-01-05 10:20:05
#6 | j3sh
2008-01-05 10:38:18
#7 | cwirek
2008-01-05 10:41:54
^^
#8 | j3sh
2008-01-05 10:43:04
#9 | Narcyz
2008-01-05 11:10:51
#10 | b3n
2008-01-05 11:12:51
#11 | kuba
2008-01-05 11:33:38
#12 | Spider
2008-01-05 11:37:38
#13 | j3sh
2008-01-05 11:40:41
#14 | kuba
2008-01-05 12:03:30
#15 | j3sh
2008-01-05 13:36:18
#16 | lukARRR
2008-01-05 14:09:42
#17 | Dreptolus Wielki
2008-01-05 14:31:41
#18 | platinium
2008-01-05 16:39:34
#19 | GWIAZDEczKA!
2008-01-05 18:54:39
#20 | infin
2008-01-05 20:33:05
#21 | garo
2008-01-05 21:55:57
napisane!
#22 | platinium
2008-01-05 22:03:19
#23 | cwirek
2008-01-05 22:35:12
#24 | platinium
2008-01-05 22:37:53
#25 | TheBill2
2008-01-06 00:35:30
No tutaj to autor sporo przesadzil. Przeciez polacy maja dobre pingi na nitrado, games-hosting .de, gamesnet .de! Wiadomo ze .nl .de .uk maja pingi po 15-40 ale nie mozna za bardzo marudzic!
#26 | dr4k3
2008-01-06 01:38:15
#27 | marikkkk
2008-01-06 02:15:06
#28 | karpik
2008-01-06 09:01:55
#29 | sACRUM
2008-01-06 10:23:20
#30 | {1stTD}RAMBOoO
2008-01-06 12:34:11
#31 | Blade
2008-01-06 12:58:39
a ty stary naucz sie pisac i kup sobie skilla, bo po twoim komencie i nicku widze, ze jestes warzywem
#32 | Spider
2008-01-06 13:04:36
#33 | {1stTD}RAMBOoO
2008-01-06 13:33:37
#34 | platinium
2008-01-06 13:55:45
#35 | eXN
2008-01-06 14:34:00
#36 | platinium
2008-01-06 14:36:43
#37 | qbarcaaaa
2008-01-06 17:53:10
#38 | kuba
2008-01-07 00:30:36
#39 | marikkkk
2008-01-07 18:21:52
#40 | platinium
2008-01-07 18:22:42