Co nas spowalnia ? ? ?
Ostatnio zacząłem się zastanawiać... Jak to jest, że kwestia sportów elektronicznych w Polsce ogranicza się tylko do graczy, że brak jest ludzi z wyższych sfer którzy organizowaliby jakieś turnieje, nagrody. Większość z was uważa, że jest to kwestia braku zainteresowania przez sponsorów, inni czekają na owych sponsorów myśląc, że oni powinni odwalić całą robotę, a jeszcze inni cały czas walczą starym głupim hasłem: "W Polsce nigdy nie będzie Pro-gamingu" bez podania najmniejszej przyczyny, lub wyjaśnienia dlaczego tak sądzą.Nie czekajmy tylko działajmy
Jedyne, co tak naprawdę stopuje rozwój PRO GAMINGU w Polsce jest tylko brak WASZEJ inwencji, kreatywności i pomysłowości. Aby to sam sponsor przyszedł do was trzeba być bardziej widocznym, dać mu do zrozumienia, że on też coś z tego będzie miał. Na chwilę obecną nielogiczne jest czekanie na miłą, sympatyczną osobę, która pięknego poranka zapuka do naszych drzwi i powie "słuchaj graj pod naszą koszulką, a my Ci zapłacimy".
Samo granie nie przyniesie efektów
Aby propagować ideę sportów elektronicznych musimy się pchać gdzie się da, nie tylko grać. Jest oczywistym, że nie stanie się to z dnia na dzień, że nie od razu e-sport stanie się częścią olimpiad, ale cała sprawa leży w naszych rękach, bo jak się chce to się da. Na co przykładem mogą być zorganizowane niedawno Mistrzostwa Polski w Starcrafta. Olbrzymia impreza, olbrzymi sponsorzy (AMD, Logitech, Samsung, Vobis, Plantronics), telebimy, masa komputerów, wspaniałe nagrody. I się dało. Ktoś się postarał i dało radę.
Podstawa to widowisko
Teraz wystarczy przeć do przodu, imprezy będą coraz większe, coraz bardziej widowiskowe a co za tym idzie, będą powodować zainteresowanie firm, które będą chciały się reklamować tam tak samo jak na meczach piłki nożnej (skoro takie potężne firmy jak AMD widziały powód by sponsorować całe to wydarzenie to inne pomyślą, że coś w tym musi być). Im bardziej będzie widowiskowo i głośno tym większą ludzie zwrócą na nas uwagę. I nie ważne czy będą mówić dobrze czy źle. Ważne by mówili.
Promujcie najlepszych
Kolejnym sposobem zwrócenia uwagi na scene e-sportową jest promowanie graczy, którzy coś osiągnęli. Przecież Blackman zdobywając czołowe miejsce na WCG zrobił coś naprawdę wielkiego, gdyby był sportowcem i zrobił coś podobnego byłby na pierwszych stronach gazet. POL-Team SC:BW również ostatnimi czasy pokazuje, że Polska liczy się na międzynarodowej scenie gier komputerowych. Pokażmy ludziom - jest to rodzaj sportu, w którym jesteśmy naprawdę dobrzy! Skoro nie jesteśmy słabi w zwyczajnych sportach, a silni w elektronicznych to dlaczego nie rozwijać właśnie tej gałęzi. Jedyne, co trzeba to zwrócić uwagę społeczeństwa. Spójrzmy na takie skoki narciarskie, sport sam w sobie nudny jak diabli, tak faktycznie nic się nie dzieje... Ale jednak każdy ogląda bo Adam zrobił co do niego należało ;]. I to dzięki niemu i tylko niemu Skoki Narciarskie są teraz najpopularniejszym sportem w Polsce. Dawniej mało kto się nimi interesował. Czyli wszystko za sprawą jednego człowieka.
Media to podstawa
Przejdźmy do konkluzji. Trzeba dorwać się do mediów! To one dadzą zainteresowanie, uświadomią niedoinformowane społeczeństwo, oraz robią całą rzecz widowiskową. Teraz większość was powie: upadł na głowę. Ale to nie jest takie nierealne, zacznie się od małych wzmianek i powoli przerodzi się w sprawozdania i relacje. Każdy z was może postarać się choćby o zostanie prezenterem radia internetowego, jest ich w Polsce kilka. Wysyłać maile do zwykłych stacji radiowych, telewizyjnych z informacjami dotyczącymi większych wydarzeń, relacji radiowych z gier POL-Teamu. Wiem, że to brzmi wręcz zabawnie, ale jeśli takich listów byłoby odpowiednio dużo, zaczęłyby się wzmianki o całej sprawie, a to już tylko krok od czegoś większego a poza tym - to niczym nam nie zaszkodzi!!! A może pomóc.
Trzeba być kreatywnym! To WY wpływacie na rozwój waszych zainteresowań i to WY powinniście je promować. Postarajcie się, aby wasze dzieci mogły żyć z grania.
To co już mamy i możmy rozwijać
A na razie zapraszam wszystkich dziś, w niedziele od godziny 20:00 do 22:00 na audycję na temat sportów elektronicznych z przechyłem, w stronę sceny SC:BW do www.planetradio.prv.pl. W każdy czwartek i niedzielę będzie prowadzona tego typu audycja, a okazjonalnie będą relacje z meczy reprezentacji Polski w SC:BW. Jak widzicie jest to mały kroczek do budowania sceny. Zapraszam do współpracy ludzi ze sceny Q3, W3 i wszystkich innych. Jak ja mogę to każdy da radę ;].
#0 | mic
2004-05-09 10:29:17
#0 | Lucas
2004-05-09 11:02:34
#0 | P@sta San | oFF
2004-05-09 11:27:41
#0 | bryan
2004-05-09 12:35:48
#0 | acci
2004-05-09 12:45:21
#0 | mic
2004-05-09 12:46:34
#0 | mat1x
2004-05-09 13:01:19
#0 | falc0ne
2004-05-09 13:07:50
#0 | westlan jedi!
2004-05-09 13:13:14
to prawda ze zeby cos osiagnac wystarczy chciec, sam niemajac zadnych srodkow zorganizowalem juz 3 turnieje counter-strike'a i wiem ze wystarczy tylko zakrecic sie wokol sponsorow i odpowiednich ludzi, wystarczy chciec a takie rzeczy da sie spokojnie zorganizowac bez zadnego problemu.
racje ma takze kolega mic ktory twierdzi ze powinno sie dopuscic mlodych "nowych" graczy, obecnie na scenie csa [tylko o niej moge sie wypowiadac] mozna zauwazyc pewne zjawisko, mianowicie w nowopowstajacych klanach z czolowki zauwazamy rotacje tych samych graczy, bardzo rzadko zdaza sie by do znanego teamu doszla jakas mloda utalentowana twarz, przewazne sa to nazwiska ktore od kilku lat znane sa na scenie.
#0 | mic
2004-05-09 13:13:47
#0 | mic
2004-05-09 13:16:58
#0 | hodek
2004-05-09 13:58:20
#0 | bsodzik
2004-05-09 14:12:49
#0 | westlan jedi!
2004-05-09 14:49:57
#0 | bryan
2004-05-09 18:20:07
#0 | qju11
2004-05-09 22:18:02
#0 | mic
2004-05-09 22:21:52
#0 | sxl
2004-05-09 23:02:37
#0 | sxl
2004-05-09 23:03:24
#0 | mic
2004-05-09 23:07:21
#0 | hodek
2004-05-09 23:12:41
#0 | mic
2004-05-09 23:20:01
#0 | rysieq
2004-05-10 00:17:30
#0 | erOl
2004-05-10 11:31:33
Najbardziej podoba mi sie fragment "Postarajcie się, aby wasze dzieci mogły żyć z grania."
Nie nastawiajcie sie odrazu,ze zaczniecie zbijac jakas niewiarygodna kase..... Pamietajcie ,ze w kazdej dziedzinie najpierw byla garstka zapalencow ,ktora robila cos dla swojej wlasnej satysfakcji i dobrej zabawy, a dopiero pozniej pojawili sie nasladowcy ,turnieje, coraz wiecej turnieji i kasa! Przewaznie Ci ktorzy cos rozkrecali nic z tego nie mieli oprcz Fun-a!
Tak wiec dobrze sie bawcie i miejscie nadzieje, ze kiedys sie to wszystko rozkreci takze w Polsce!!!
Peace! :D
#0 | raven
2004-05-10 13:23:17
#0 | freak
2004-05-10 14:57:08
#0 | freak
2004-05-10 15:16:00
Jakoś jednak jestem do tego wszystkiego sceptycznie nastawiony. Przypatruję się wielu scenom (najważniejszych gier Cs, Sc, kwaki) i widzę że mimo wielkich starań nielicznych jednostek cała reszta (lwia część, przysłowiowe 99%) siedzi na dupie i czeka aż ktoś to "coś" zrobi za nich. Narzekania "mało lig, mało turniei scena jest martwa" są nie rzadkie, wszyscy czekają aż coś drgnie... A kończe ten komentarz (miał być długi) bo przyjdzie jakiś pastuch i powie że to ja demonizuje i jestem jednym z tych co nic nie robią blabla... Chciałem zrobić turniej Q31v1 w Kołobrzegu i jedna wielka kupa z tego wyszła, większość zainteresowaych tylko czekała i wytywała się mnie kiedy będzie kiedy będzie, nikt mi nie pomagał sam musiałem szukać chętnych ludzi w końcu mi właściciel kafei powiedział że jak nie będzie 20 ludzi to nie będzie turnieju... Z okolic nikt się nie odzywał (pisałem na forum, boardach szukałem kto jest z okolic). DUPA
Scena cs'a ma największy potencjał (przeogromna i arcyliczna scena, kto wie czy kiedykolwiek jeszcze jakaś gra zdobędzie taką popularność) i za wiele się nie dzieje, to jakiś turniej tu czy tam. Jedyne mi znane ligi to clanbasy (tam koledzy od cs'a mówią). W ogóle jeden wielki LOL
Jedno wiem ja nie zamierzam siedzieć jak ten buc na krześle i czekać aż mi wyślą zaproszenie na CPL'a i nowego kompa od ASUSa.
W każdym razie obawiam się że za tydzień nikt o tej kolumnie już pamiętać nie będzie i dalej wrócimy do wojny z wiatrakami, a przy obecnym nastawieniu plebsu i growej hołoty nic się nie uda. Przydały się jakiś lider który poprowadzi całą scenę e-sportową, może wyłoni go "wasza ankieta" (http://esports.pl/?id=post&post_id=1879114069 ;). Ale jakoś żaden z kandydatów mi nie podpasił :/ Może Sweeper ?
Posłowie: po co ja to w ogóle napisałem ??? Przez ten czas mógłbym przecież ubić kilka headshotów, zrobic kilka exelentów, może nawet dwa expy (jeśli grałbnym zergami).
Dobra, to chyba mój ostatni komentarz na tej stronie (chyba mnie tu nie lubią:P).
#0 | mic
2004-05-10 16:34:01
#0 | dave
2004-05-10 17:26:00
"W pierwszej klasie podstawówki na pytanie nauczycielki o przyszly zawód, odpowiedziałem: piłkarz. Kiedy pani protestowała, że piłkarz to nie zawód, ropostowałem: Jak dorosnę, to na pewno będzie zawód!"
#0 | Krypton
2004-05-10 21:06:41
#0 | P@sta San | oFF
2004-05-10 21:11:00
#0 | mic
2004-05-10 22:29:24
#0 | P@sta San | oFF
2004-05-10 22:54:40
#0 | mic
2004-05-10 22:56:13
#0 | vdr
2004-05-10 23:33:07
#0 | Old-R
2004-05-11 16:26:37
szeroka BAZA - aby sponsorowi opłacało sie zawody muszą oglądać rzesze - a oglądaja je chetnie raczej ci ktorzy zetknęli się z grą i spróbowali sobie pograć -(ważna jest też świadomość grających, że jest to sport)
ale żeby ludzie chcieli oglądac zawody powszechnie to potrzebne są :
GWIAZDY - ludzie którzy swoja osobowoscia i skilem powalaja na kolana - jeśli po dwóch latach rąbania w grę stajesz się tzw. pro , umiesz 90% rzeczy z tych, które potrafi Mistrz Polski:)) to znaczy że wymagany skill nie jest za wysoki (w tradycyjnych dyscyplinach ludzie trenują latami od podstawówki do wieku seniora,) dlatego żeby powalić ludzi na kolana musisz posiadać niesamowity poziom, który bedzie dostrzegalny dla każdego kto cokolwiek wie o grze.
żeby to osiagnąc to konieczny jest :
TRENING - zawodowy oznacza wysoką SPECJALIZACJĘ - i żmudne dopracowywanie szczegółów . Tam gdzie zaczyna się profesjonalizm kończy się ZABAWA. Ważne jest szeroki nabór do sekcji treningowych i ustalenie metodologii - tak aby z masy graczy wyławiać talenty - równie ważni jak gracze są promotorzy (mogą to chwilowo być liderzy klanów), którzy potrafią wyłowić gracza z potencjałem - pomimo tego, że jeszcze nie błyszczy , Być może warto byłoby tworzyć szkoły gry dla zupelnie początkujących tak aby uchronić ich od marnowania czasu na popelnianie podstawowych blędow (być może ktoś kto pierwszy raz właśnie odpala dana grę ma potencjalnie taki refleks i aim, o którym obecny Mistrz może tylko pomazyć i może byc tak, że tego nie wykorzysta po tym jak zostanie zgnojony na sieci).
Częsta zmiana platform nie pozwala na osiąganie i utrzymanie poziomu mistrzowskiego ( co sie stalo z fatal1tym), Jak kogoś bawi bycie mistrzem na tydzień gdy w grze jest 1000 graczy to nie ma sprawy, ale nie jest to profesjonalizm
Żeby stać się na prawdę pro to wypadałoby ograniczyć inne sprawy, szkoła rozrywki .
Jest to na ten moment ryzykowne - gdyż e - sporty daja niewielką gwarancję zwrotuponiesionych nakładów
Na zachodzie rozpieszczone dzieciaki (w Szwecji system socjalny jest przegięty do bólu) mogą sobie kombinować i opóźniać start w doroslość o kilka lat - nie mając z tego kasy trenują jak profesjonaliści - dlatego tam przede wszystkim jest najwięcej graczy - pro o najwyższym poziomie. Nawet jak w końcu im się znudzi lub stwierdzą, że trzeba zacząć zarabiac - rodzice mogą ich wesprzeć.
To tyle co sądzę na ten temat
Kończąc
Profesjonalizm - oznacza sposób w jaki coś robisz a nie koniecznie to czy masz z tego pieniadze czy nie :))).
Oczywiście mozna to wszystko olać i po prostu tłuc sobie w gierki w wolnym czasie - ale bez złudzeń o profesjonalimie (magnetofon można wygrać w zawodach ping-ponga na letniej koloni a komputer w Hugo )
:D
#0 | sxl
2004-05-11 16:43:42
#0 | mic
2004-05-11 17:03:44
#0 | h0mbi
2004-05-11 21:41:19
REspect 4 peacemaker za ten artukul
#0 | mic
2004-05-11 22:31:41