Bestcom CPMa w Poznaniu!
Sobotni poranek minął inaczej niż zwykle. Pobudka o siódmej, maraton na pociąg o 8:20. Jak się okazało - niepotrzebny, ciuchcia nie jechała akurat - kolejny kurs o 9:11. Po ponad godzinnej przeprawie dotarłem na dworzec główny w Poznaniu - szybki telefon do mess'a, potwierdzenie swojej lokacji i wyruszenie w kierunku McDonalds'a. Po chwili zza rogu wyłoniła się trójka mrocznych - mess, uop i fragman. Co mogę powiedzieć o nich? Mili, sympatyczni i normalni gracze. Nie są to na pewno stereotypowi "twardzi przez internet".Wyruszyliśmy jednak dalej - w stronę Kupca Poznańskiego, gdzie miał odbywać się turniej. Przemierzyliśmy połowę miasta 400 metrów (mess tak nazywał Poznań bo co 400 metrów był przystanek tramwajowy) - po dotarciu ujrzeliśmy już grupkę napalonych maniaków laserów, oczekujących na skończenie zapisów i tym samym rozpoczęcie etapu Free For All. W międzyczasie postanowiliśmy małą grupką wyskoczyć na kebab na Stary Rynek (na zdjęciach). Wiecie, że kebabu nie wolno jeść widelcem? Trzeba jeść jak hamburgera i do tego wręcz wskazane jest żeby się upieprzyć! Wtedy ludzie idą ulicą i mówią - "patrzcie, on jadł kebabaaaa". Sergi jednak pokazał, że nawet jedząc widelcem można się pobrudzić - nawet wtedy mu leciało ;). Przed 13 byliśmy spowrotem. Mess stwierdził, że już nie rusza się stąd i czas założyć.... obuwie turniejowe. Na zawody wozi się myszki, klawiatury, słuchawki, maskotki - ale żeby wozić laczki z domu? Które na dodatek nieźle waliły :- D.
Mazi przypomniał sobie, że czas wyruszyć po mega wiochę ze Ślaska na dworzec bo mogą mieć problemy z dojazdem - wio w tramwaj i do celu. Chwilka oczekiwań na dworcu i jest! Pociąg zajechał, ale.... wysiada z niego pareset ludzi i gdzie tu znajdziemy Grupę Śląską? W pewnym momencie z wagonu wyłania się głowa z krzywo założoną czapką, w ultra szerokich spodniach wygranych na turnieju w Gliwicach oraz w lajtowej koszuli w kratkę - to zoomer. Razem z nim reszta ekipy - player1 i jego dziewczyna, matr0x, bush, katz, sting. Player1 miał już przygodę podczas podróży. Poznał nowych kumpli, którzy od razu zaproponowali mu integrację - wódka żołądkowa i piwo poszły w ruch. Po dotarciu do celu jeszcze pożegnalne uściski i każdy udał się w inną stronę. Kumple pewnie pić, player1 z ekipą na turniej. Po drodze nie brakło ciekawych akcji. Player1 narzekał na zły stan koszy na śmieci w Poznaniu, zoomer był przekonany, że turniej odbędzie się w Tesco, a osoby postronne nie mogły pojąć o czym rozmawia grupka pro-playerów na przystanku tramwajowym.
Jednak czas naglił, tramwaj nadjechał i takim oto sposobem spowrotem pojawiliśmy się na miejscu akcji. Chwila przywitań i czas rozgrywać mecze FFA. Wcześniej mieliśmy drobne problemy z prądem, jednak po szybkiej wymianie bezpieczników wszystko wróciło do normy. Postanowiliśmy z zoomer'em i Mazim obadać komputery prezentacyjne na terenie Kupca. Okazywało się, że na komputerach klasy Amd64, Geforce serii 6 dzieci .... rysowały w Paincie! Mazi i zoom wzięli sprawy w swoje ręcę, "grzecznie" podziękowali maluchom za uczestnictwo w zabawie i zajęli stanowisko. Niestety trafili na natrętów. Zoomer został w końcu rozpoznany. Słowa pedofil i gej nie znikały z ust małolatów. Jak się okazało, jedna z dziewczynek, maniaczka chatów, wcześniej miała do czynienia w pokoju "sex"; z osobą o nicku zoomer. Wszystko jasne. Jednak był problem z pewnym młodym kolegą. Masta of Dizasta lat 12 chciał wpierdolić Maziemu i szedł po tatę ;). No cóż, zoomer pogadał na gg i czas najwyższy odejść od kompa - który, jak się okazał, miał już nowe hasło! Dzieciaki nie wiedziały niestety jakie ;).
Powrót - brak miejsc siedzących przy telebimie. Przecież na terenie Kupca są ławki dla klientów! Jedna osoba na zwiadzie czy nie ma ochrony, a dwie niosą ławki. Akcja zakończona sukcesem i pełną owacją sali turniejowej. Obejrzeliśmy kilka spotkań FFA i czas płynął jeszcze szybciej. Doszły nas słuchy, że coś się dzieje na dole. Poszliśmy oglądać aerobik, w którym udział brali klienci Kupca. Zoomer upodobał sobie szczególnie panią Lidkę. Kobieta dominator - nadawała tempo całej grupie, mimo iż miała na oko 60 lat i wygolone pachy (c) zoomer. Mówiłem już o dziewczynie z wąsem? Nie będę ujmował naszemu seksapilowi - oczu z nas nie zdejmowała. Wiek: około 17, wzrost: stanie na wysokości zadania. Zoom'owi wpadła w oko ;).
Czas płynął nieubłaganie, a turniej nieuchronnie zmierzał ku końcowi. Około 18 zakończył się ostatni pojedynek FFA i także był to koniec mojej przygody z rozgrywkami. Jeśli chodzi o stronę organizacyjną to można powiedzieć, że było średnio. Gdy organizator był potrzebny to zaraz udzielał pomocy. Nie pomyślano jednak o krzesłach i gracze musieli wziąć sprawy w swoje ręcę, wnosząc ławki. Monitory LCD to także nie jest wymarzony partner pro-gamera. Atmosfera jednak pokazała, że turnieje Quake3 mają się dobrze w naszym kraju - świadczy o tym choćby przebyta droga kilku graczy - mess jechał podobno 8 godzin, a Grupa Śląska niecałe 6. Dlatego powinniśmy spodziewać się kolejnych rozgrywek w naszym kraju, który staje się mekką światowego CPMa.
Na koniec chwila prywaty. Chciałem pozdrowić Maziego, zoomera, matr0x'a, bush'a, katz'a, sting'a, ziel1ne, uop'a, gambit'a, mess'a, fragman'a, sergiego, roza, ShooleR'a, YasQ'a, Qwak'a i całą resztę, którą miałem okazję poznać. Do zobaczenia na kolejnych turniejach!
Zdjęcia - część 1
Zdjęcia - część 2
Zdjęcia - część 3
Zdjęcia - część 4
Zdjęcia - część 5
- 1
#0 | mat1x
2004-09-12 01:30:31
#0 | back
2004-09-12 07:33:57
#0 | bizz
2004-09-12 10:00:14
#0 | ajss
2004-09-12 10:17:18
#0 | back
2004-09-12 11:30:32
#0 | nita
2004-09-12 11:43:38
#0 | bizz
2004-09-12 11:59:40
#0 | sector_
2004-09-12 14:21:29
#0 | adeee
2004-09-12 14:52:19
#0 | dave
2004-09-12 18:04:28
#0 | Krypton
2004-09-12 18:05:22
#0 | dave
2004-09-12 18:10:16
#0 | iNsEcT
2004-09-12 19:17:07
#0 | Krypton
2004-09-12 19:21:01
#0 | tysik
2004-09-12 19:21:31
#0 | iNsEcT
2004-09-12 19:34:11
#0 | bsodzik
2004-09-12 19:46:03
#0 | grzEs
2004-09-12 20:30:05
#0 | pod1
2004-09-13 09:36:16
#0 | pod1
2004-09-13 10:07:03
#0 | STING
2004-09-13 18:00:42
#0 | Krypton
2004-09-13 18:36:55
#0 | back
2004-09-13 18:57:49
#0 | back
2004-09-13 18:58:47
#0 | STING
2004-09-13 19:27:29
#0 | Krypton
2004-09-13 22:33:05
#0 | goKU
2004-10-25 17:31:20
#0 | Krypton
2004-10-25 17:34:24
#0 | goKU
2004-10-25 19:14:08
#0 | STING
2005-09-21 17:42:18
#0 | Krypton
2005-09-22 18:04:03