"dywizja ET:QW złożyła wypowiedzenie"
RauL: Co się stało, że koło Waszych nicków nie widać już taga FX? Wy z nich, czy oni z Was?Dziadu: Uważam, że sytuacja została dość jasno wyjaśniona w informacji jaka pojawiła się na oficjalnej stronie Fx. Jak jest w niej podkreślone to dywizja ET: QW złożyła wypowiedzenie, na co zarząd przystał. Postanowiliśmy powrócić do "korzeni”, czyli do pierwotnej naszej nazwy – default.
Ojciec: Wydaje mi się, że jasno zostało to opisane to na stronie frag-executors.com, powróciliśmy do korzeni i mamy zamiar dalej szlifować swoje umiejętności pod starą banderą DEFAULT.Team, o której nikt z naszej 4-ki nie zapomniał.
mess: Team się nie rozpadł, nazwa sie tylko zmieniła. Ja ogólnie nie wnikam w tą całą sytuację - chcę po prostu grać.
Sytuacja na scenie QW już od dawna jest w niezbyt dobrej kondycji, każdy wie jaka jest prawda, duża ilość osób zraziła się do QW (...) przy demie, które było gwoździem do trumny... |
Dziadu: Wszystko zależy o jaką scenę nam chodzi, bo jeśli masz na myśli europejską, to zapewniam Cię, że ma się ona świetnie. Zresztą możemy zaobserwować to poprzez organizacje eSportowe inwestujące w ten tytuł: Team Dignitas, OCRANA, Four Kings, Team SPEED LINK czy też EYEBALLERS. Gorzej jednak jest w kraju.
Ojciec: Sytuacja na scenie QW już od dawna jest w niezbyt dobrej kondycji, każdy wie jaka jest prawda, duża ilość osób zraziła się do QW przy becie2, potem jeszcze bardziej przy demie, które było gwoździem do trumny zrobionej przez SD. Scena powoli, ale idzie do przodu, powstają nowe klany w Polsce, jak i w Europie, są turnieje czysto 4fun oraz te z mniej lub bardziej wartościowymi nagrodami, brakuje w niej czegoś takiego, co zaszło po wydaniu COD4, tego BUM, gdy każdy rzucił się do gry. Jak to mawiają „pożyjemy zobaczymy” jak dalej rozwinie się scena ET:QW.
mess: Rozwija się, są nowe klany, więc jest całkiem O!K!
Czy gra ta jako platforma turniejowa spełniła Twoje oczekiwania, jakie w niej pokładałeś w chwili, gdy wchodziła rynek?
Dziadu: Gra z całą pewnością spełniła moje oczekiwania a nawet i więcej, jednak spodziewałem się większej popularności. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że gra ta została stworzona strikte pod turnieje i rozgrywki drużynowe, więc przynosi dużo mniej zabawy na ffa.
Ojciec: W pewnym stopniu spełniała moje oczekiwania, jest szybka, dynamiczna, agresywna i bardzo zacięta, tego oczekiwałem i nie zawiodłem się na tych aspektach, zabrakło trochę dopracowania, producenci mieli dużo czasu na zaaplikowanie w grę takich przydatnych opcji jak pauza, qwtv, możliwości ustawienia na serwerze odpowiednich c_var’ów oraz innych mniej ważnych rzeczy, na tym etapie brakuje jej jeszcze trochę by stać się w 100% grywalną platformą typowo turniejową.
mess: Zdecydowanie.
Wiążesz dalszą przyszłość z tym tytułem?
Dziadu: Pewnie, przede wszystkim zbliżające się CDC4. Co będzie później to się okaże, nie warto zamartwiać się na zaś. Scena równie dobrze może umrzeć jak i się rozwinąć.
Ojciec: Oczywiście, że wiążę swoją przyszłość z ET: QW. Nie zamierzam odchodzić od tej gry, ponieważ pokładam w niej wielkie nadzieje. Chyba że wyjdzie RTCW 2, które wg. mnie było najlepszą i najbardziej wciągającą grą i nie miała sobie równych.
mess: Będę grał, póki scena będzie istnieć.
COD4 (...) to prosta gra nie wymagająca ,,myślenia” (...) też pogrywam i muszę powiedzieć, że takie odmóżdżenie raz na jakiś czas mi się podoba... |
Dziadu: To jest trudne pytanie. Nie ubliżając tutaj żadnej z gier COD4 będzie miało swoje przewagę, gdyż jest to prosta gra nie wymagająca “myślenia”. I znacznie łatwiej jest przyjść zmęczonym po pracy/szkole do domu, usiąść przed komputerem i po prostu zacząć strzelać, niż wytężać swoje szare komórki i do tego strzelać. Oczywiście każdy gra w to co lubi. Osobiście też pogrywam w COD4 i muszę powiedzieć, że takie odmóżdżenie raz na jakiś czas mi się podoba. Trzeba też pamiętać, że porównywanie tych gier tak naprawdę mija się z celem.
Ojciec: ET:QW oraz COD4 są zupełnie różniącymi się od siebie grami, co daje prawo wyboru w co tak naprawdę dana osoba chce grać. Miałem chwilową styczność z COD4 i wg. mnie jest to gra słabsza, nie czuję tej atmosfery, nie wciągnęła mnie, jest typową grą dla rozluźnienia, nie wymagającą zbyt dużego wysiłku przy myśleniu, nigdy nie byłem fanem Counter Strike’a i prawdopodobnie dlatego COD4, tak jak i poprzednie części nie wzbudziły we mnie większego uczucia, nie spowodowały czegoś takiego co spowodowały „kłejkłorsy”. Każdy wie, że gdyby nie było konkurencji rynek opierałby się na jednej grze i nie byłoby to w żaden sposób ciekawe, stałoby się to nudne i monotonne. To w jaki sposób obie gry będą konkurować ze sobą zależy tyko od graczy oraz producentów, którzy będą wspierali technicznie owe gry.
mess: Jeżeli ludzie dadzą szansę ET: QW to oczywiście.
Coraz częściej słyszymy, że ktoś odchodzi ze sceny, że jakiś klan się rozpada - to na pewno nie wróży dobrze. Jak sądzisz, czemu coraz więcej ludzi opuszcza scenę klanową?
Dziadu: Przede wszystkim błędy jakie pojawiają się w ET: Quake Wars. Nie chodzi tu o błędy w mapach, ale problemy z: PunkBuster’em, Master Server’em etc. Miejmy nadzieję, że najbliższa łatka to poprawi.
Ojciec: Spowodowane jest to moim zdaniem tym, że aby coś osiągnąć w ET:QW trzeba dużo trenować, poświęcać się, problem jest też przy podwójnych full-holdach, gdzie jedną mapę można grać 40 min., co zajmuje znacznie więcej czasu niż rozegranie podobnego starcia w COD4 czy CS, do tego dochodzą też wymagania systemowe oraz podejście ludzi, które w dużym stopniu są tego przyczyną, każdy potrafi tylko narzekać a nie potrafi dać nic od siebie.
mess: Zmieniają, zostawiają, przechodzą itp. Przynajmniej coś się dzieje.
Żeby coś osiągnąć w ET:QW trzeba dużo trenować, poświęcać się (...) każdy potrafi tylko narzekać a nie potrafi dać nic od siebie. |
Dziadu: Sam chciałbym wiedzieć. J nie patrzę na ręce SD, ale wizerunek, jaki sobie w moich oczach wykreowali nie jest najlepszy.
Ojciec: Mam nadzieję, że SD szykuje nam, graczom miłą niespodziankę w postaci zaległego prezentu z okazji Bożego Narodzenia. Co do faktycznego opóźnienia przy wydaniu 1.4 nie wypowiadam się, ponieważ nie mam o tym zielonego pojęcia. Prawdę znają tylko ludzie ze SD oraz pacz-testerzy.
mess: Nie mam pojęcia, ale czekam na patch z niecierpliwością.
Ostatnio można było Was zobaczyć w Radomiu. Jak wrażenia z tej imprezy?
Dziadu: Kompletne rozczarowanie. Początkowo byłem pewien, że cały turniej zostanie rozegrany w jakiejś sali gimnastycznej, w której będzie 12 komputerów. A jak było? Całkiem inaczej - po prostu cudownie. Administratorzy stanęli na wysokości zadania. Moim zdaniem nie mogło być lepiej. Brakowało tylko publiczności, no i pierwszego miejsca.
Ojciec: Wrażenia jak najbardziej pozytywne, LAN wykonany prawie perfekcyjnie. Został zapewniony nocleg, wyżywienie, miła i przyjemna atmosfera, mili organizatorzy, była to pierwsza impreza typowo „kłejkłorsowa” w Polsce, którą uważam za udaną. Oby więcej było tego typu imprez związanych z „kuwu”.
mess: Impreza super, oby więcej takich turniejów.
Dzięki za rozmowę. Chciałbyś coś przekazać naszym czytelnikom?
Dziadu: Również dziękuję, chciałbym pozdrowić wszystkich czytelników eSp. DEFAULT back to roots.
Ojciec: Ja też dziękuję, chciałbym przekazać pozdrowienia dla całego DEFAULT.Team, donnego, Ziggyego, oraz dla graczy i czytelników eSports.pl
mess: Grać!
Prolog | ex-FX ET: QW | Ziggy - Epilog