Użytkownik
|
Wysiada z pociągu w nieznanym sobie mieście muzyk z kontrabasem. Dłuższa chwile stara się zorientować, w która ma iść stronę. W końcu pyta, podpierającego ścianę dworca kolejowego, pijaczka:
- Panie, jak się dostać do filharmonii?
- Ćwiczyć, kur*wa, ćwiczyć!
jedzie arab na wielbłądzie przez pustynię, z boku po pachy w piachu brnie jego żona. wędrują już tak dwa tygodnie, gdy nagle arab pyta:
- pisak wzięłaś?
- jaki pisak?
- czyli nie wzięłaś. wracaj do domu i przynieś pisaka
po miesiącu katorżniczej wędrówki żona wraca z pisakiem.
- masz pisak?
- mam.
- to namaluj mi teraz szachownicę na plecach.
dwie godziny minęło zanim żona namalowała szachownicę, gdy skończyła arab do niej mówi:
- no! to podrap mnie teraz w H4
John mieszkal na farmie lezacej na kompletnym odludziu, o kilkanascie mil od najblizszej siedziby czlowieka. Pewnego razu postanowil zrobic porzadki w swym ogrodzie. Ale nie mial sekatora, wybral się wiec po niego do swojego najblizszego sasiada. Poniewaz dzielil go od niego szmat drogi (John szedl piechota) facet z nudow zaczal po drodze kombinowac jak to bedzie gdy juz dojdzie do kumpla...
"Ja powiem "czesc" a on się zapyta co mnie sprowadza. Wiec powiem mu, ze chce pozyczyc sekator. On się pewnie zapyta po co mi sekator. Wiec ja mu powiem, ze to nie jego interes. No to on powie, ze jak sekator jest jego to chce wiedziec po co go pozyczam. Wiec ja jemu powiem..."
No i John poklocil się sam z soba. I gdy po paru godzinach dotarl do celu to az się gotowal ze zlosci. Zalomotal piescia w drzwi. Sasiad otworzyl.
- O, czesc stary! Co cie sprowadza?
- W DUPIE MAM TWOJ SEKATOR!!! - wrzasnal John i zawrocil do domu.
Jedzie rycerz na koniu, po drodze zobaczyl jak na brzegu rzeki rybak zlowil zlota rybke. No to sobie rycerz pomyslal, ze zarznie rybaka a rybke sobie wezmie. Zsiadl z konia i zabil mieczem rybaka. Oczywiscie rybka mowi ze ma 3 zyczenia. Rycerz pomyslal mowi:
- Chce byc niesmiertelny!
Pyk ...zyczenie spelnione. Mysli dalej...
- Dobra, chce zeby moj kon byl niesmiertelny!
Pyk ... spelnione. Pora na 3 zyczenie.
- Hmmm, chce miec takie genitalia jak moj kon!
Pyk ... Spelnilo sie. Rycerz dosiadl konia i ruszyl do zamku. Powital go jego giermek, ktory byl zwyklym wsiokiem i wola do niego
- Łooooo, panie witojcie!
Rycerz mowi:
- Giermku wez topor i walnij nim mnie w glowe.
- Nieeee panie co ty przecie cie zabije.
- Mowie ci, bierz go i mnie uderz!!! Bo jak nie, to ja cie zaraz walne!!!
- No dooobra , JEEEEEB! Łooooooo panie ale ty zes je niesmiertelny!
- dobra to teraz giermku walnij mego konia.
- Dobra juz sie robi panie, JEEEEEB!!! Łoooooo panie ale twoj kon jest niesmiertelny!!!
- Dobrze giermku moj to teraz sie patrz na TO!
I wtedy rycerz otwiera lufcik w zbroi i sciaga gacie...
- Łoooooooo, panie jaka zajebista pi*zda
Leci prawnik, ksiądz i nauczyciel samolotem ze szkolną wycieczką. Nagle samolot zaczyna spadać. Są tylko trzy spadochrony.
- Oddajmy je dzieciom - woła nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! - krzyczy prawnik.
A ksiądz:
- A starczy nam czasu??
Gruzin miał niesamowitą chcicę i postanowił kogoś zgwałcić. Położył na chodniku 10 dolarów, a sam schował się a rogiem.
Idzie Ukrainiec, widzi 10 dolarów, chce podnieść, ale zauważa Gruzina. Zasłania więc sobie tyłek torbami z zakupami, podnosi banknot i odchodzi.
- Sprytny... - myśli Gruzin. Kładzie następny banknot i znów się chowa.
Biegnie Rosjanin, widzi 10, nie zwalniając, sprytnym ruchem chwyta banknot i odbiega.
- Łowny... - myśli Gruzin. Kładzie następną dziesięciodolarówkę i znika za rogiem.
Idzie drugi Gruzin. Podszedł do banknotu, spojrzał, kopnął nogą i poszedł dalej.
- Hardy... - myśli Gruzin. Zrezygnowany idzie zabrać swój banknot. Nachyla się...
- PODSTĘPNY!!!...
Wraca Rysio po cięzkim dniu do domu, a tam na progu wita go Grażynka słowami:
- kolacji dzisiaj nie będzie..
- a dlaczego tak - pyta Rysio
- odcieli nam wodę i nie ma jak umyć rączek..
Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, ja nie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!
- Prosze ksiedza, uprawialem seks oralny.
- Z kim? To ciezki grzech.
- Nie moge powiedziec.
- Moze z Kryska od Zarebow?
- Nie.
- A moze z Kaska od Kowali?
- Nie.
-Bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- Nie moge, prosze ksiedza.
- Idz! Nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chlopak z kosciola, czekaja na niego kumple:
- I co?
- Pare namiarow mam!
Jak się nazywa facet bez lewego oka, lewego ucha, lewej nogi i lewej ręki?
- ALL RIGHT!
__
|
Użytkownik
|
San wyjdz rasisto... Gdzie tacy ludzie sie rodzą -.-
__
|
Użytkownik
|
omg ^^?
to są tylko głupie kawały :>? sam osobiście nie mam nic do murzynków, żydów ani rumunów a to, że od czasu do czasu powiem "rasistowski"kawał to kwestia tego że taki kawał ostatnio mi ktoś opowiadał :>
take it easy
__ Blue is the colour and football is the game ;]
|
Użytkownik
|
hahahaha dobre
__
|
Użytkownik
|
Lubisz może S. Kinga? Co chwile antypolskie teksty tam widze i co jest jakimś rasitą ?
__
|
Użytkownik
|
-Jak się nazywasz?
- Borewicz
- A jak Ci na imię?
-Porucznik.
__
|
Użytkownik
|
[+] hahahha : D
__
|
ex-Redaktor
|
to było tak:
-ja się nazywasz KSIĄŻĘ!
-my name is Borewicz
- a jak masz na imię?
- porucznik.
jak by można sprawdzić tutaj: [url=http://pl.youtube.com/watch?v=hZrZVMOEY0M]Parodia Borewicza[/url]
__
|
Użytkownik
|
Wybaczcie, ze wulagarne.
Żona miała męża erotomana, który dzień w dzień ją zapierdalał w kazdej pozycji po kilka razy dziennie.
Któregoś dnia żona nie wytrzymała i postanowiła zwierzyć sie koleżankom z pracy.
Żona:
- Dziewczyny, moj maz to dzien w dzien mnie rucha.
Kolezanki:
- no to powiedz, ze masz okres z cipki ci kapie i nie da rady.
- To on bedzie chcial w dupę zapakować.
- to powiedz ze masz sranie i ze nie da rady
- To on bedzie kazał mi loda robic.
- To strzelimy ci w ryj, morda ci spuchnie a jemu powiesz ze u dentysty bylas i boli cie ząb.
- to wtedy konia bedzie kazał walić
- to poskaczemy ci po rekach i powiesz ze w pracy wybiłaś nadgarstki.
Żona pomyślała ze warto spróbować i dostosowała sie do rad kolezanek. Po pracy żona wraca do domu, a w drzwiach już mąż czeka i mówi:
- kurwa kładź się! Ruchać mi sie chce!
- Zapomnij, nie dzisiaj, mam okres...
- na brzuch kurwa! bedzie w dupe!
- no co ty mam sranie... nie da rady
-No to na kolana i do ryja bierz
- bylam u dentysty, ząb mnie boli
- no to do reki i wal konia
- coś ty, mam nadgarstki powybijane, tez nie da rady
- nie no kurwa... tylko nie mów że masz katar... bo ci uszy rozpierdolę!
__
|
Użytkownik
|
Wraca facet z polowania, a żona do niego:
- Zenuś, a co to tak od ciebie gównem czuć?
- Widzisz, kochanie, idę sobie lasem, ciemno jakoś tak między tymi drzewami, a i Reks gdzieś zniknął między drzewami. Nagle patrzę - nora niedźwiedzia. Po cichu podkradłem się, postanowiłem zaczekać, wycelowałem flintę i stoję. Nagle czuję na swoich plecach dwie łapy. Pomału odwracam głowę i widzę, że to Reks, ale srać już nie mogłem przestać...
-------------------------------------------------------------
Jest małżeństwo Małgosia i Jaś. Zawsze jak szli spać to Małgosia całowała Jasia w policzek i tak szli spać. Pewnej nocy Jaś się budzi, a tu zamiast jego żony leży stary dziad w prześcieradle. Jaś zdenerwowany:
- Panie kto Ty jesteś? Gdzie moja żona wynocha z mego wyra.
- Janie ja jestem św. Piotr umarłeś.
- Ale jak to, ja jestem młody, nie mam dzieci jeszcze... weź jakoś z Panem Bogiem załatw, żebym mógł wrócić. Piotr wykonał telefon i mówi:
- Możesz wrócić ale będziesz albo psem albo kurą. Jaś myśli, myśli - pies to lipa hycel resztki ze stołu nie nie... Mówi:
- Chce być kurą. BACH! Jaś stał się kurą... idzie przez farmę i spotyka koguta
- Ty nowa do pukana będziesz dzisiaj. Jaś se myśli mogłem być psem bym jajka se zachował. Nagle go coś w tyłku rusza. Poleciał do kurnika znalazł szefową na największej grzędzie i się pyta:
- Ty coś mnie w tyłku rusza - napnij zwieracze zniesiesz jajko... Bach jedno, drugie, piąte, dziesiąte. Nagle słyszy i czuje, że ktoś go bije po twarzy:
- Jasiek, Jasiek.
- Co? Co?
- Wstawaj, całe łóżko zasrałeś!---
__
|
Użytkownik
|
Stoi mały Jasio na przystanku i czeka na tramwaj. Obok stoi elegancka paniusia. Nagle zawiał wiatr i poderwał jej spódnicę do góry. Złapała, szybko opuściła na dół i mówi do Jasia:
- Niezły mam refleks, chłopczyku, prawda?
- Nie wiem jak pani, ale my na to mówimy cipa
Złota myśl informatyka:
"Dziewczyny są dla frajerow którzy nie potrafią sobie ściągnąć pornosa z netu"
Są trzy fazy otyłości u faceta.
1. Nie widać jak zwisa
2. Nie widać jak stoi
3. Nie widać kto bierze
Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę sam wracał...
Operacja urologiczna. Pacjent leży na stole. Obok krząta się młoda pielęgniareczka. Wchodzi chirurg z rękami w sterylnych rękawiczkach.
- Siostro proszę poprawić penisa... Uhm, dobrze, a teraz pacjentowi!
Dwie starsze panie w domu starcow.
Budzi sie pierwsza z nich.
....
Zaklada sztuczna szczeke.
...
Cssss, Ssssss. (slychac dzwieki)
- Chyba nie moja.... O! Kielbase jadla... Fssss, Cssss. Ooo, i groszek.
Dalej mlaska, kreci jezykiem.
- Mmm nawet lody jadla... waniliowe - ze tez sie nie porzygala?
Cssss, fssss...
- O, jednak sie porzygala...
Czym różni się żal od grzechu?
- Grzech włożyć, żal wyjąć
O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon. Profesor odbiera i słyszy:
- Śpisz?
- Śpię - odpowiada zaspany.
- A my się jeszcze kur** uczymy!
Jak się kochać ze 150 kilogramową kobieta?
Klapsa w pupę i po trzeciej fali wchodzisz....
-tato tato ile ja mam lat? - pyta mała dziewczynka
-7 - odpowiada tata. Zadowolona dziewczynka biegnie do dziadka.
-dziadziu dziadziu ile ja mam lat?
Dziadek przerwał czytanie gazety, podniosl jej spodniczke poślinił palec, włożył i wyjął:
-7 - mówi dziadek.
-a skąd wiedziałeś?
-słyszałem jak tata mówił
Na księżycu ląduje pierwsza amerykańska, załogowa ekspedycja. Neil
Amstrong wychodzi ze statku, a tu nagle zza kamienia wyskakuje trzech
gości: Chińczyk, Rusek i Polak.
-Jak to tak ? - Amerykanin ma głupią minę
Chińczyk:
-Nas jest dużo, brat podsadził brata i jestem.
Rusek:
-Nasza agentura spisała się na medal i byliśmy szybsi.
-No a ty ? - pyta Amerykanin Polaka
-Daj mi spokój, z wesela wracam ...
Niektóre fajnie, niektóre mniej fajne... mam nadzieje że ktoś uśmiechnął się przy tych kawałach
p.s. [url=http://patrz.pl/zdjecia/pocaluj-mnie]xD[/url]
__
|
Użytkownik
|
Trzech facetów całe życie zbierało na wyjazd do Kenii, ale zbierali aż tak, że jedli suchy chleb popijając wodą.
No i w końcu uzbierali i wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mówi:
- Ej chłopaki, może napijemy się wódki
drugi mówi:
- Ok, super
a trzeci:
- Ku* wa ja całe życie prawie nic nie jem, nie piję po to, żebyśmy wyjechali! Zbieram na to, żebym mógł sobie pozwolić na zwiedzanie, na wycieczki!!! A wy wydajecie na wódkę??? Ja się na to nie piszę! I obrażony poszedł spać. No więc tych dwóch poszło,
kupiło 2 flaszki,nachlali się i wrócili do domu.
Rano wstają, patrzą - nie ma trzeciego! Wychodzą przed kwaterkę...Patrzą... A tam leży krokodyl - gruby, ogromny, piękny krokodyl z otwartą paszczą! Patrzą - a z tej paszczy wystaje głowa tego trzeciego. Stoją tacy najebani, patrzą i jeden mówi:
- O staaaaaaarrrryyyyyy, na wóóóó ódkę sęęępiłłłłłł, a śpiwooorek to Lacostyyyy.
__
|
Użytkownik
|
A masz zezwolenie na uzywanie dowcipow wobec mojej Osoby?
i nie jak masz na imie tylko jak sie nazywasz kasiaze? tak jest pelna oficjalna nazwa ooo
__
|
VIP
|
"Kawały o żydach - jak ktoś ma z tym jakiś problem, to po prostu niech nie czyta dalej.
jaka jest ulubiona piosenka żydów?
- "a my tak łatwopalni..."
Czym sie różni Mikołaj od Żyda?
- Mikołaj schodzi kominem a Żyd wychodzi kominem.
Dwóch żydów bije się pod prysznicem. Nagle jeden rzucił drugiego mydłem. Nagle ten drugi mówi
- Ej, ty dziadka w to nie mieszaj!!
Czemu żydzi nie brali udziału w wojnie ?
- Bo wyjechali na obóz
Co robią żydzi w piecu ?
- Grają w dwa ognie , a jak się jeden z nich spali to grają w kości .
Co mówi Żyd do Żyda gdy wchodzą do komory gazowej??
Nie pchajcie się tak bo się podusimy!!
Wychodzi SS-man na wieżyczke w obozie, załadowuje broń i zaczyna strzelac do żydów krążących po spacerniaku.
Następnie pada komunikat:
-W dzisiejszym zydolotku padły numery...
Dlaczego Hitler popełnił samobójstwo????
Bo mu przyszedł rachunek za gaz!!"
by pain.exe @ forum.purepc.pl
__
|
Użytkownik
|
Hrabia mówi do nowego lokaja:
-Janie , zasłałem łóżko
-Jan: To dobrze
-Hrabia:Oj nie bałdzo, nie bałdzo
__
|
Użytkownik
|
Wizyta Tuska w USA. W Nowym Jorku podchodzi do niego żyd i pyta:
Premierze kiedy oddacie nam te obiecane 60 mld PLN? Premier: no niestety nie teraz bo nie mamy. Żyd na to - to możemy Wam pożyczyć.
: D
__
|
Użytkownik
|
czesc jest spalona, a reszta nieśmieszna (a ja lubie kawaly o zydach)
__
|
Użytkownik
|
Wiem, wiem trochę przejęzyczyłem za co przepraszam
__
|
VIP
|
Jak jest róznica między nagą białą kobietą, a nagą czarną kobietą?
Pierwsza ląduje na okładce Playboya, a druga na okładce National Geographic...
__
|
VIP
|
Dwóch facetów i kobieta...
Po katastrofie dużego promu wycieczkowego na rozrzuconych po oceanie bezludnych wysepkach wylądowali nieliczni rozbitkowie. Los podzielił ich tak, że na kolejnych wyspach wylądowali:
- dwóch Włochów i jedna Włoszka,
- dwóch Francuzów i jedna Francuzka,
- dwóch Niemców i jedna Niemka,
- dwóch Greków i jedna Greczynka,
- dwóch Anglików i jedna Angielka,
- dwóch Bułgarów i jedna Bułgarka,
- dwóch Japończyków i jedna Japonka,
- dwóch Chińczyków i jedna Chinka,
- dwóch Amerykanów i jedna Amerykanka,
- dwóch Irlandczyków i jedna Irlandka.
Miesiąc później zaszły na tych wysepkach następujące wydarzenia:
- Jeden Włoch zabił drugiego w walce o Włoszkę.
- Dwaj Francuzi i Francuzka żyją szczęśliwie i tworzą menage-a-trois.
- Dwaj Niemcy wyznaczyli sobie dokładny plan naprzemiennych wizyt u Niemki i przestrzegają go dokładnie.
- Dwaj Grecy śpią ze sobą, a Greczynka gotuje i sprząta.
- Dwaj Anglicy czekają, aż ktoś ich przedstawi Angielce.
- Dwaj Bułgarzy popatrzyli na Bułgarkę, potem popatrzyli na bezkresny ocean, popatrzyli znowu na Bułgarkę, weszli do wody i zaczęli płynąć przed siebie.
- Dwaj Japończycy wysłali faks do Tokio i czekają na instrukcje.
- Dwaj Chińczycy otworzyli aptekę, restaurację, pralnię i zapłodnili Chinkę, żeby dostarczyła im pracowników.
- Dwaj Amerykanie zastanawiają się nad popełnieniem samobójstwa, ponieważ Amerykanka ciągle skarży się na swoje ciało, mówi o prawdziwej naturze feminizmu, o tym, jak może robić wszystko, co oni mogą robić, skarży się na potrzebę spełnienia, równy podział obowiązków domowych, jak palmy i piasek sprawiają, że wygląda grubo, jak jej ostatni chłopak szanował jej zdanie i traktował ją lepiej niż oni to robią, jak poprawiają się jej kontakty z matką, jakie są podatki i że nie pada.
- Dwaj Irlandczycy podzielili wyspę na cześć północną i południową i zbudowali gorzelnie. Nie pamiętają, co to seks, bo po paru pierwszych litrach kokosowej whisky wszędzie robi się mglisto. Ale są szczęśliwi, bo przynajmniej Anglicy nie mogą się dobrze bawić.
__
|
Użytkownik
|
łłłooo takie se. za 1 czesc dostaniesz plusa od porucznika
__
|
Użytkownik
|
Nie wiem czy było kawał cieżki ale zajebisty:
Chodzi gość koło koparki,...
...i dał się nabrać!
I jak xD?
__
|
Użytkownik
|
stare z podobnych to moze :
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz czemu pani tak długo nie było?
Bo byłam chora.
Siedział Jarek przy ognisku i spalił dowcip :XD
__
|
Użytkownik
|
wchodzi baba do windy a tam schody :f?
__ Blue is the colour and football is the game ;]
|
VIP
|
Czernobylski las. Przez ostępy, głośno tupiąc, przedziera się Czerwony Kapturek - około trzech metrów wzrostu, bary szerokie na dwa metry, dwudniowy zarost na twarzy, dwa grube warkocze.
Na spotkanie jej, jak to w bajce, wyszedł wilk - maleńki, wychudzony, zabiedzony, oczy wielkie ze strachu.
Czerwony Kapturek basem:
- A ty, tego... co... pierożki chcesz mi zabrać?
Wilk, trzęsąc się ze strachu:
- Nnnnie...
Kapturek groźniej:
- A co, zgwałcić może chcesz?
Wilk, przysiadając ze strachu:
- Nnnnie... Nnnnoo ccco ttyyy...
Czerwony Kapturek, zadzierając spódnicę:
- No masz, chociaż obciągnij.
Szło sobie wredne prosiątko lasem i spotkało liska.
- Cześć, prosiątko! - zawołał przyjaźnie lisek.
- Sp*erdalaj, ryży popaprańcu - odkrzyknęło prosiątko i poszło dalej. Spotkało wilka.
- Witaj, prosiątko. Co słychać?
- Wal się na ryj, siwy p*erdolcu - krzyknęło prosiątko i pomaszerowało. Spotkało wróżkę.
- Czego? - warknęło. Wróżka uśmiechnęła się życzliwie.
- Och, jakie ty jesteś niegrzeczne - zachichotała. - Dlatego zamiast trzech spełnię tylko dwa twoje życzenia. Mów.
Prosiątko natychmiast odparło:
- Je*nij mi tu taki rów, trzy na dwa na pięć metrów, wypełniony po brzegi gównem.
- Jak sobie życzysz. - [Blą!] - A drugie życzenie?
- A teraz to żryj!
Dwaj kumple:
-Ty, stary czy ty rozmawiasz z żoną po stosunku?
-Jak zadzwoni, to czemu nie?
;-)
__
|
VIP
|
nick: plaszczka
funkcja: Redaktor naczelny
__
|
Użytkownik
|
:ASD!!!!
A to Ci heca!
__
|
VIP
|
nie heca.
__
|
Użytkownik
|
A Ty czemu nic nie mówisz?
Tydzień mnie nie ma, a tu przewrót na szczycie.
__
|
Użytkownik
|
Nick: cwirek
Status: PRO
:o
__
|
VIP
|
nie mowie, nie moje to kompetencje. kiedy gora zechce oficjalnie to oglosic, nie wiem. ja im nie chce nieprzyjemnosci robic, wiec oficjalnie sie z Wami pozegnam, gdy pojawi sie oswiadczenie zarzadu.
__
|
Użytkownik
|
Nie czaję tego.
Btw., już wiem, gdzie widziałem tę twarz. Przypominasz mi kubena.
__
|
VIP
|
nick: plaszczka
funkcja: Redaktor naczelny
;ooooooooooooooooooooooooooo
__ gdzietenwosk.pl
|
Użytkownik
|
nick: plaszczka
funkcja: Redaktor naczelny
__ .
|
Użytkownik
|
[hide=best dowcip ever]nick: plaszczka
funkcja: Redaktor naczelny [/hide]
__
|
Użytkownik
|
http://patrz.pl/mp3/dowcip-o-mezu
__
|
Użytkownik
|
Żona do męża:
- Kochanie, powiedz mi coś słodkiego...
- Nie teraz, jestem zajęty.
- Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego...
- Naprawdę, teraz nie mam czasu.
- Ale kochanie, chociaż jedno slówko...
- "Miód" do kurwy nedzy i odpierdol się!
Żona do męża:
- Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwkę. Powiedziałbyś chociaż ze 2 słówka...
- Wyżej dupę!
Czym się rożni blondynka od deski do prasowania?
- Desce czasami zacinają się nogi przy rozstawianiu!
Laboratorium z chemii. Studentka do koleżanki:
- Co robisz?
- Ekstrahuje...
- Naprawdę? Zrób mi dwa...
Siostra kocha się z bratem i mówi:
-Jesteś lepszy od taty.
-Wiem, mama mi powiedziała...
__
|
Użytkownik
|
Przychodzi facet do apteki i wręcza receptę. Zakłopotana aptekarka długo ogląda ją i wytęża wzrok ponieważ na recepcie napisane jest coś takiego:
"CCNWCMKJ DMJSINS". W końcu rezygnuje i prosi o pomoc kolegę, Pana Czesia. Ten bez zastanowienia bierze lekarstwo z szafki i podaje facetowi, na co ze zdziwieniem patrzy aptekarka. Po załatwieniu wszystkich formalności i wyjściu faceta, pyta:
- Panie Czesiu, skąd Pan wiedział co tu jest napisane?
Na to Pan Czesiu:
- A, to mój znajomy lekarz napisał "Cześć Czesiu, nie wiem co mu ku*wa jest, daj mu jakiś syrop i niech sp*erdala".
__
|
Użytkownik
|
Facet 30 lat leży na łożu smierci , lekarz mówi ze bedzie ok , stan jest stabilny , idzie do żony i mówi ze mąż jutro umrze a męzowi powiedzial ze jest ok zeby go nie dobijać , i zona ma sie przygotować na pogrzeb.Zona robi ciasteczka , mąz poczuł ten zapach z przepisu matki , przypomniały mu sie czasy dziecinstwa gdy z psem po łące biegał , czasy szczesliwe , poczuł ten zapach , wyrywa sie z kroplowek i calego okablowania , czołga sie do kuchni , otwiera piekarnik , sięga po jedno ciastko resztakami sił , gdy już mial ciasto przed sobą [hide=Zona]zajebała mu szmatą przez łeb mówiąć : zostaw kurwa to na stype[/hide]
Przychodzi chłopaczek do sklepu i sie kupuje u ekspedientki.
- Poproszę uglwghdfdxovo ziemniaków.
- 2 kilo czego?
Lekcja przysposobienia obronnego.
- Które krwotoki są groźniejsze: zewnętrzne czy wewnętrzne?
- Wewnętrzne.
- A dlaczego?
- Bo trudniej pacjenta obandażować.
Polak przyleciał do USA. Idąc ulica Nowego Jorku widzi mężczyzn
stojących w długiej kolejce. Podchodzi i pyta:
- Po co stoi ta kolejka?
- Stoimy, bo skupują spermę. Płacą 5 dolarów za jeden wytrysk.
Polak idzie dalej. Na sąsiedniej ulicy zauważa druga, jeszcze dłuższą
kolejkę złożoną z samych mężczyzn. Podchodzi na jej koniec i pyta:
- Co to; tutaj tez spermę skupują?
- Tak.
- A po ile za wytrysk?
- 10 dolarów!
- To i ja stanę!
Nagle za Polakiem staje jakaś kobieta.
- Po co tu pani stoi? Przecież tu skupują spermę.
Ponieważ kobieta nie odzywa sie, kontynuuje:
- Co, tez ma pani spermę?
Kobieta nie otwierając ust:
- Mhm...!!!
Facet wyskakuje z samolotu i dopiero spadając w dol zdaje sobie
sprawe, ze za bardzo nie wie, jak nalezy otworzyc spadochron. Meczy sie
probujac na wszelki mozliwe sposoby, ale na szczescie widzi, jak ktos
unosi sie do gory obok niego. W momencie, jak sie mijaja pyta:
- Sluchaj, jak sie otwiera ten pieprzony spadochron?
- Nie wiem, ja lece z magazynu amunicji
Na egzamin z logiki studentka przyszła bardzo wydekoltowana i w mini
(podobno miała dziewczyna warunki). Myślała, ze pójdzie jej jak z płatka.
Weszła do sali, profesor zadał jej kolejno trzy pytania, na które nie
znała oczywiście odpowiedzi. Wdzięczyła sie za to strasznie, wiec w końcu
zdenerwowany profesor wpisał jej dwoje i wywalił za drzwi.
Na korytarzu kumple od razu pytają jak poszło. Ona na to:
-Ten alfons wpisał mi dwoje!!!
Profesor usłyszał to przez uchylone drzwi, wybiegł na korytarz i poprosił
ja o indeks. Przepisał ocenę na trzy i powiedział:
-Może i ja jestem alfons, ale o swoje dziwki dbam
__
|
Użytkownik
|
ale dnoo
__
|