Użytkownik
|
Co to jest czarne i stoi na 1 nodze?
-Kulawy murzyn
A co to jest czarne i stoi na 2 nogach?
-Murzyn?
Nie dwoch kulawych murzynow, a co to jest czarne i stoi na 3 nogach?
-Trzech kulawych murzynow?
Nie, fortepian.
__
|
VIP
|
eee wlasnie o to chodzi co napisales....
koles uchodzi bezkarnie a robi zwale z szefa
eeee beznadziejny czy nie rozumiesz?
__ Miejsce na Twoją reklamę!
|
Użytkownik
|
a taki skromny był :( że też zapomniałem o tym jednym słowie (:
__
|
VIP
|
Nie wiem czy mowilem ale co tam:
Przychodzi facet do sklepu z bronia i pyta sie sprzedawcy:
-Macie moze naboje jelenie?
-mamy, ale nie sprzedam bo sie sezon na jelenie skonczyl...
-no dobra, to moze macie naboje na łosie?
-niestety tez nie, bo sezon na losie tez sie skonczyl
Lekko poddenerwowany klient pyta sie jeszcze raz:
-to moze macie naboje na zubry?
-tez nie, sezon sie skonczyl
Totalnie wkurzony klient:
-No to k*rwa na co jest teraz sezon!!!!
-nooo na murzyny...:>
-no to poprosze naboje na murzynow...
Zadowolony gosc, wychodzi ze sklepu, patrzy stoi murzyn pod budka z hotdogami i kupuje zarcie, wycelowal w glowe i bach! murzyn pada, gosc podbiega zadowolony z zdobyczy a tu nagle obok niego staje policjant i krzyczy..
-Panieeeee cos pan zrobil, o bozee,, panieee!
Na to gosc odpowieda:
- No jak to co... przeciez jest sezon na murzyny!
-Ale nie przy pasniku!!
asd
__
|
Użytkownik
|
Jak był, to mnie "znjukujcie".
Chłopiec (dajmy na to Bronio) zaprosił dziewczynę (powiedzmy Laurę) do restauracji. Wszystko idzie jak napisali w książkach: romantyczna kolacja przy świecach, orkiestra z Mołdawii przygrywająca smutne melodie, pieszczoty pod stołem itp. Zakochani wychodzą z restauracji, idą ulicą. W pewnej chwili Bronio wciąga Laurę do bramy, przyciska ją, całuje... Po czym rozpina rozporek, wyjmuje kuta*a i wciska Laurze do ręki.
- Jak możesz, świnio! - krzyczy Laura i ucieka.
Biegnie, biegnie... Dwie przecznice przebiegła, aż dobiegła do swego bloku. Winda nie działa! Wbiega więc dziewczyna na górę pod schodach. Pierwsze piętro... drugie... wreszcie dziewiąte! Ale co to?! Laura słyszy kroki! Odwraca się, a po schodach Bronio wchodzi!
- Poje*ało cię, chamie?! Śledzisz mnie?!
Bronio wciągnął powietrze i dyszy:
- Puść chu*a, proszę...
__
|
Użytkownik
|
Genialne =] padłem =] [+]
__ Sygnatura SPAM !
|
Użytkownik
|
dokladnie swietne
__
|
Użytkownik
|
no to jeszcze coś ode mnie
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?!
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna?...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... Kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził?...
- No dawaj, nie bądź taka...
- Powiedziałam ci że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny. w koszuli nocnej,
rozczochrana i mówi:
-Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu, bo jest k***a 3 rano i wszyscy chcemy spać!!!
__
|
Użytkownik
|
Do serwisu samochodowego przyszła pewna pani (blondynka) i poprosiła o część 710. Zdziwieni fachowcy popatrzeli jeden na drugiego, aż wreszcie moment konsternacji przerwał jeden z mechaników samochodowych, pytając:
- A co znaczy część 710?
Kobieta odpowiedziała:
- No wie pan, to taka mała część na samym środku silnika - gdzieś się zawieruszyła, więc potrzebuję nową.
Mechanik nie dawał za wygraną i pytał dalej:
- A do czego jest ona używana?
Kobieta odpowiedziała że nie ma pojęcia, ale pamięta dobrze że na samym środku silnika zawsze ją widziała. Mechanik podał kartkę papieru i ołówek, prosząc by pani narysowała jak ta konkretna część wygląda i wtedy może on będzie potrafił jej pomóc. Kobieta nakreśliła około 6-centymetrowy okrąg, a następnie wpisała do niego 710.
- Aha! uśmiechnięty mechanik przytaknął głową - już wiem!
[hide=Zobacz część 710]
[/hide]
__
|
Użytkownik
|
ahahah dobreee [+]
__
|
Użytkownik
|
haha dobre ^^
Siedzi sobie Kubus puchatek w Chatce. Nagle ktoś wali mu w drzwi tak mocno, że drzwi prawie wypadły z futryny.Kubuś zdzwiony otwiera, patrzy w tak wielki włochaty dzik stojący na dwóch łapach.Kubuś prawie zawału dostał, czym prędzej wzioł nogi za pas. Po jakiejś godzinie ucieczki przed potworem opadł z sił i upadł na ziemie. Dzik podchodzi do niego, podnosi i mocno przytula do siebie mówiąc :
- dawno cię nie widziałem Kubusiu
W tym momęcie Kubuś zdziwiony na całego mówi:
- Prosiaczek, to ty już z wojska wróciłeś ??
__
|
VIP
|
http://www.youtube.com/watch?v=jfgpWtqj3Rc
__
|
VIP
|
Bash
-Stary - jakbym sie przespal z Twoja zona to bylibysmy szwagry czy swaty?
-Bylibysmy kwita
- jak tam twoja nowa sekretarka?
-wiesz, jako siła fachowa, to do dupy...
ale jako dupa, to siła fachowa
-szkoda ze w Zywcu nie ma burdelu bo bym sie wybral... nigdy nie bylem ;]
- sex is like software
the best when its free
-neodave: czasami trzeba sprobowac tez komercyjnych rozwiazan
Jasiu
- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablice
- Nie
- Jasiu wytrzyj
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce
- Przez ten czas nauczycielka pyta się dzieci:
- Kochane dzieci co byscie napisali na moim grobie gdybym umarła?
Jasiu znalazł
- Tu leży ta szmata!
Jasio pyta ojca:
-Tato, skąd ja się wziąłem?
-No wiesz synku..jak by ci to powiedzieć...bocian był i wogóle...
-Masz taką ładną żonę i ruchasz bociany?
Pani kazała dzieciom w klasie rozplanować kolory klasy oczywiście Jasiowi też.
Pyta się Jasia:
-Jasiu jak bys pomalował klase?
Jasiu mówi: tu bym pierdolnął zielony,tu bym pierdolnął czerwony a tu bym pierdolnął niebieski!
Pani mówi Jasiu jak ty mówisz! Jutro przyjdziesz z tatą!!!
Na zajutrz Jasiu przyszedł z tatą pani kazała powtórzyć Jasiowi co powiedział wczoraj.
jasiu mówi:
- tu bym pierdolnął zielony, tu bym pierdolnął czerwony, a tu bym pierdolnął niebieski!
tata Jasia
-Chujowo to rozplanowałeś
Babcia krzyczy do Jasia:
- Jasiu co ty tam robisz na strychu?
- A wale konia babciu - odpowiada Jasiu
Na to babcia:
- Wal go mocniej. Pomyslec, gdzie to bydle wlazlo!
Jasiu podgląda dziadka jak sika pod ścianą i się pyta:
-Dziadku co Ty tam masz?
-Ptaszka.
-Tak myślałem, bo na ch**a to mi to nie wyglądało.
W przedziale pociągu jedzie Polak, Rusek, Francuz, matka z córką.
Po pewnym czasie pociąg wjeżdża w tunel. W ciemności słychać cmok i trzask.
Oto co myślą sobie osoby w przedziale:
Matka: Ale mam porządną córkę, któryś ja pocałował, a ona go w pysk...
Córka: Ale mam głupią matkę, frajer ja pocałował, a ona go w pysk...
Francuz: ale mi się udało, pocałowałem ja, a w pysk dostał kto inny...
Rusek: Co jest??? Najpierw mnie całują, a potem bija...
Polak: Wy się tam całujcie, a ja Ruskiemu i tak wpie*.*lę!!!
chłopiec przybiega do mamy: mamo mamo ja jestem żydem czy cyganem?
a czemu zadajesz takie głupie pytanie synku
Bo znalazłem rowerek na strychu i niewiem czy mam go sprzedać czy podp**rdolić
Policjant wraca z pracy i już od progu woła:
- Kochanie, dostałem bilety i wieczorem idziemy na "Jezioro łabędzie".
Po obiedzie widzi, ze żona starannie zmiata okruszki chleba i pakuje w torebkę.
- Po co to?
- No jak to, idziemy na "Jezioro łabędzie", to dla ptaków...
- Oj ty głupia, to taki balet, tancerki znaczy się tańczą.
- Patrzcie go, jaki mądry się znalazł. A jak szlimy na "Wesele" Wyspiańskiego, to kto wziął pół litra?
__ gdzietenwosk.pl
|
Użytkownik
|
o szmacie wymiata ^^
Diabeł złapał Polaka, Ruskiego, Niemca i mówi:
- Każdy z was musi przepłynąć przez Nil. Wypuszczę tego, któremu krokodyl nie odgryzie jąder!
Pierwszy przez Nil przepłynął Niemiec. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada cienkim głosikiem Niemiec.
Drugi był Ruski. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada cienkim głosikiem Ruski.
Jako trzeci, Nil przepłynął Polak. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada Polak.
Nagle z Nilu wyłazi krokodyl i pyta cienkim głosikiem:
- Który płynął ostatni?
Wyślij dowcip!
__
|
VIP
|
Główny drecho wybrał się na ryby i jak to drecho miał, ze dwa złote łańcuchy (po pół kilo każdy) na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w
kieszeni gruby rulon dolarów - oczywiście same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było więc obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął.
Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pół godziny, a podjechały cztery czarne
mercedesy, w każdym po pięciu ludzi, wszyscy z kałachami. Twierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa. Wpadają do wsi i
pytają o sołtysa. Ktoś z miejscowych wskazał dom pośrodku wsi. Wpadają do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote
łańcuchy, na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Przeładowali broń i pytają skąd to wszystko ma. Sołtys mówi:
- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze, a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet, w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie.
No to go obrobiłem. Na koniec ściągnąłem mu gacie zerżnąłem w dupę i poszedłem do domu. Chłopaki patrzą pytającym wzrokiem na szefa.
Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwilę błyskotkom i mówi:
- To nie moje...
__ gdzietenwosk.pl
|
Użytkownik
|
haha ^^
Czym się różni gołąb od zwłaszcza?
Gołąb siada na oknie a zwłaszcza na parapecie.
__
|
VIP
|
Przychodzi panienka do ginekologa i mówi:
- Panie doktorze, mrówka mi weszla w intymne miejsce, gryzie mnie
tam, nie moge wytrzymac.
Alez moja pani, wlasnie koncze godziny pracy, wysterylizowalem
narzedzia, prosze przyjsc jutro
- Ale ja nie wytrzymam do jutra doktorze, prosze tam zajrzec i cos
zrobic
Lekarz sie zlitowal, posadzil kobite na fotelu, patrzy na mloda,
wilgotna orchidee i widzi faktycznie mrówke,która przed palcami
ucieka do srodka wiec
mówi:
Wstawilem instrumenty do sterylizatora ale spróbuje Pani pomóc.
Posmaruje czubek mojego penisa zelem plemnikobujczym, wloze go do
srodka, mrówka sie przylepi, wyjme, bedzie po sprawie. Panienka
zgodzila sie choc lekko zawstydzona, doktor powoli i delikatnie
wlozyl swojego posmarowanego penisa do srodka.
Panienka rózowa na twarzy z przejecia, doktor patrzy, mysli, w
koncu mówi:
- Wie Pani co, zmienilem zdanie, ja te mrówke zatluke na smierc.
Ekstremalnie piekna babeczka rzucila studia i postanowila zostac bogata.
Dosc szybko znalazla sobie bogatego i napalonego
siedemdziesieciopiecioletniego staruszka, planujac zerznac go na
smierc zaraz podczas nocy poslubnej.
Uroczystosci slubne i bankiet poszly doskonale, pomimo
pólwiecznej róznicy wieku. Podczas pierwszej nocy miesiaca
miodowego rozebrala sie i czekala rozkosznie w lózku az malzonek wyjdzie z
lazienki.
Kiedy sie pojawil, nie mial na sobie nic za wyjatkiem kondoma skrywajacego
30 centymetrowa erekcje. Niósl ze soba zatyczki do uszu a na nosie mial
klamre do bielizny.
Przestraszona ze cos jest nie tak, zapytala:
- A to po co ci te gadzety?!
Na to dziadek odpowiedzial:
- Sa dwie rzeczy, których nie moge zniesc. Kobiecego krzyku oraz smrodu
palonej gumy!
__ gdzietenwosk.pl
|
VIP
|
Akcja dzieje się w cyrku. Namiot pełen rozentuzjazmowanego tłumu. Na środek wychodzi dyrektor cyrku i oświadcza, że już za moment nastąpi największy numer w historii światowego cyrku. Dlatego wymagana jest absolutna cicza, zero szmerów, szelestów itp. Sala zamilkła, dyrektor wyszedł, zgasły światła. Lecz nagle ktoś kaszlnął. Dyrektor wraca by upomnieć delikwenta i ponownie mówi, że numer jaki zostanie za moment wykonany jest absolutną rewelacją, światową premierą i niezbędna jest absolutna cisza, w przeciwnym razie nic z tego nie wyjdzie. Opuszcza arenę, znów gasną światła. Jednak sytuacja się powtarza. Dyrektor, już poddenerwowany, po raz kolejny upomina uporczywego widza i znika za kotarą.
Wreszcie w namiocie zapanowała cisza, pogasły wszystkie światła i rozbłysł tylko jeden reflektor rzucający światło na sam środek.
Po chwili na arenie pojawia się Klaun. Wychodzi na środek i zaczyna się masturbować. Nagle ktoś kaszlnął, na co Klaun:
-YyyY !!!!!! Kto tu jest ??
__ gdzietenwosk.pl
|
Były Redaktor
|
ten kawał ma TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKĄ brodę.
__
|
Użytkownik
|
- dzien dobry, jest pani Pinska?
- Szczypinska
- dobrze, to ja poczekam
__
|
Użytkownik
|
dobre!
__
|
Użytkownik
|
W raju spotykają się Newton, Pascal i Einstein. Trzej fizycy stwierdzili, że pobawią się w chowanego.
Einstein zaczyna liczyć: 1, 2, 3, ...
Pascal i Newton zastanawiają się gdzie tu się schować. Pascal chowa się za jakąś chmurką. Newton bierze kredę i rysuje na ziemi kwadrat metr na metr, po czym staje w nim.
- ..., 99, 100. Szukam.
Einstein odwraca się i widzi za sobą Newtona.
- Ha! Mam cię Newton!
- Nie, nie, nie - odpowiada Newton - Ja jestem jeden Newton na metr kwadrat, czyli Pascal!
__
|
Użytkownik
|
Dlaczego kobieta podczas okresu 5 razy myje podłogę?
- BO TAK!
Dlaczego kobiety niechętnie przyjmuje się na wysokie stanowiska?
- Bo co miesiąc ktoś traci pracę
__
|
VIP
|
Murzyn stoi pod palmą i tłucze pięścią w pień szlochając. Podchodzi do niego Polak i ze współczuciem pyta:
- zgubiles się biedaku? chcesz do domu? podsadzić cię?
__
|
Użytkownik
|
Po latach spotkało się trzech przyjaciół ze szkoły. Chcąc, nie chcąc rozmowa zeszła na teściowe.
- Ja - mówi ten z IVd który skończył medycynę - załatwię gdzieś cyjanek i dodam ku*wie do kawy.
Ten po politechnice ( z IV c), zapodaje swój pomysł :
- Wezmę k**** pożyczkę, kupię starej pipie Renault Clio i przetnę przewody hamulcowe. Niech się rozwali na drzewie, suka.
Gość z klasy sportowej, którego losy rzuciły na AR, mówi
- A ja kupię dwadzieścia tabletek Ibupromu, wezmą to wszystko do gęby, przeżuję, zrobię z tego kulę, wysuszę ją w mikrofali, i zostawię na stole w kuchni.
- Ale po co ? - pytają koledzy
- Wejdzie ta stara ku*wa do kuchni, zobaczy kulę i powie " Ale wielka tabletka Ibupromu". A ja wtedy wypadnę z łazienki i pier*olnę ją siekierą w plecy...
Pewien facet postanowił zafundować sobie odmładzającą operację plastyczną. Po opuszczeniu kliniki zachwycony podbiegł do kiosku i zapytał sprzedawcę, na ile wygląda lat.
- Może 35...
- Ha! Doskonale! Mam 47 lat!
Potem poszedł do McDonaldsa i zapytał o to samo kasjerkę.
- Ma pan 32 lata?
- Nie! 47! - zakrzyknął uradowany.
Do domu wracał przez park. Na jednej z ławek siedziała staruszka.
- Babciu, jak myślisz, ile mam lat? - zapytał.
- Ja niedowidzę, synku. Ale mam taka metodę, że jak włożę ci rękę w rozporek, to poznam wiek.
- Dobrze - zgodził się mężczyzna.
Starowinka wsadziła mu rękę w rozporek, gmerała, gmerała, gmerała, aż po dziesięciu minutach wyciągnęła i powiedziała:
- 47.
- Skąd wiesz?! - zakrzyknął zdumiony mężczyzna.
- A... hihihi.... stałam za tobą w McDonaldsie.
Trwa konferencja medyczna. Naukowcy z poszczególnych krajów prezentują swoje osiągnięcia. Mówią Niemcy:
- U nas chłopu ucięło nogę, daliśmy mu drewnianą i chodził.
Na to Rosjanie:
- U nas chłop, Wania, stracił oczy. Daliśmy mu drewniane i mógł widzieć.
Na to Polacy:
- U nas chłopu urwało jaja, daliśmy mu drewniane i miał dzieci.
- Co?! – oburzają się Rosjanie – Niemożliwe! Kto to widział?
- Ten wasz Wania z drewnianymi oczami.
Jedzie kobieta windą. Nagle do windy wsiada mężczyzna w kominiarce na głowie, przykłada jej nóż do gardła i krzyczy:
- Zrób mi loda!
Kobieta przerażona, posłusznie kuca, robi loda...
Jak skończyła, mężczyzna zdejmuje kominiarke z głowy.
To jej mąż.
Mąż mówi:
- I co ku*wa dało się?
Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł mu tedy Mistrz:
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i goła dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na ziemię.
- Dobrze wykonałeś zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.
- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.
Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzekł:
- To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale upie*dolił mnie na mieście.
Metoda praktyczna
Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnać go w jaja, oczywiście z całej siły.
Następnie spierdalamy i teraz:
- jeśli spier*alamy a niedźwiedź nie goni nas to jest to mis pluszowy
- jeśli spier*alamy na drzewo a niedźwiedź wchodzi za nami to jest to niedźwiedź brunatny.
- jeśli spier*alamy na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, ze spadamy w jego łapska to jest to niedźwiedź Grizzly
- jeśli spier*alamy na drzewo a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście to jest to mis koala
- jeśli spier*alamy i nigdzie nie ma drzew to jest to niedźwiedź polarny...
- jeśli spieprzamy, a niedźwiedź nas dogania, zabiera nam i zjada nasze drugie śniadanie, to jest to mis Yogi
- Jeśli spier*alamy, a niedźwiedź zaczyna płakać to jest to miś Coralgol- największa pi*da wśród niedźwiedzi.
-Jaaaaaanie !
-tak panie hrabio ?
-zobacz (podaje Janowi do ręki kuleczkę)
-a cóż to ?
-no właśnie nie wiem ... to gówno czy plastelina ?
(Jan miętosi w palcach, wącha) i stwierdza z tryumfem:
-to gówno panie hrabio
-no też mi się tak wydawało ... no bo skąd w du*ie plastelina ...
Odbywa się lekcja polskiego, nagle do klasy wpada spóźniony Jaś. Nauczycielka: co się stało że dotarłeś na zajęcia dopiero teraz? Na co podekscytowany chłopiec odpowiada: pani kochana, tam na rogu nowy burdel budują! Nauczycielka: o nie tego już za wiele młody człowieku, dziewczynki nie możecie tego słuchać,natychmiast wychodzimy... Na co zdezorientowany Jaś: a wy ku*wy gdzie, dopiero fundamenty postawili !!!???
__
|
Użytkownik
|
Zapraszam na [url=http://hashbar.blo.pl]http://hashbar.blo.pl[/url] Jest tam troche dobrych kawalow
Rozmawiają dwie krowy w rzeźni: -Boisz się?
-Boję...
-Pierwszy raz w rzeźni?
-Nie, kurwa - drugi!
Siostra kocha się z bratem i mówi:
-Jesteś lepszy od taty.
-Wiem, mama mi powiedziała...
Mąż do żony:
-Jutro kupię kilka kondomów o różnych smakach, a ty po ciemku zgadniesz jaki to smak...
-OK.
Na drugi dzień, żona próbuje i mówi:
-Serowo-cebulowe???
-GŁUPIA!!! Jeszcze nie założyłem!!!
__
|
VIP
|
to było tak:
Dzwoni koleś do biblioteki i pyta:
- Czy macie Państwo książkę tego, no, Gala...
- Anonima?
- Aa, jak nima, to zadzwonie później.
; )
__
|
Użytkownik
|
nawet kain by tymi kawałami nie pogardził ;>
__
|
Użytkownik
|
Siedzi sobie krasnoludek. Cały goły, pozycja lotosu, głowa spuszczona, raz po raz pociąga z fajki i wydmuchuje dym pomiędzy nogi. Podchodzi Gapcio.
- Co robisz? - pyta.
- Medytuję - odpowiada krasnal i wypuszcza kolejną chmurkę.
Podchodzi trzeci krasnoludzik. Staje obok Gapcia, trąca go łokciem.
- Ty, co on robi?
- Mendy truje - opowiada ze znawstwem Gapcio.
Pałac króla Francji, Ludwika XV. Trwa remont generalny. Ludwik i jego żona oraz nadworny architekt decydują, jaki kolor ma mieć sufit w królewskiej sypialni. Ludwik chce niebiesko-fioletowy, a królowa - różowo-biały. Nie ma szans na kompromis.
Król się wku**ił i zwraca się do architekta:
- Pańskie zdanie, jako specjalisty będzie decydujące - mówi Ludwik XV. – Jakim kolorem pomalować sufit?
- Królu - odpowiada dizajner. - Królowej kolor powinien być na suficie, gdyż ona częściej będzie nań spozierać.
- Monsieur... - mruczy król. - Może i jest pan dobrym architektem, ale Francuz z pana - chu*owy!
Co mają wspólnego, starszy pan pochylający się nad filiżanką świeżo zaparzonej kawy i młody mężczyzna, pochylający się nad wzgórkiem łonowym w pozycji 69?
Obaj myślą:
- Jak ja uwielbiam ten aromat i głęboki smak!
__
|
Użytkownik
|
Jak na tej stronie są takie kawały jak tutaj wypisałeś to szkoda czasu wchodzić -_-
__
|
Użytkownik
|
żalowe
__
|
Użytkownik
|
Ach, Ty wstydnisiu. ;-P
__
|
Użytkownik
|
garo*37 kazdego smieszy cos innego. Ja akurat wybralem takie, bo mi sie spodobaly, co nie znaczy ze musza odpowiadac Tobie.
__
|
Użytkownik
|
[url=http://tinyurl.com/2eg6q7]aśwe ! 18+ [/url]
__
|
Użytkownik
|
...
__
|
Użytkownik
|
hahahaahahahahah xD p o j e c h a n e xD
__
|
VIP
|
łoooooooooooo
__
|
Użytkownik
|
Stara sztuczka
__
|
Użytkownik
|
niesamowite... :o nienawidze takich głąbów jak ty :x
__
|
Użytkownik
|
Który już raz dałem się na to złapać
Wiesz co? [url=http://rychoo.hasatinydick.com/]A masz![/url]
__
|