VIP
|
Czas odświeżyć dział z dowcipami. Na początek:
Po czym poznasz, że jesteś na zlocie Rodziny Radia Maryja?
W ciągu 2 dni spotykasz 10 000 kobiet i żadna nie jest w Twoim typie
__
|
Użytkownik
|
Ten kawał opowiedział mi nauczyciel biologii dość niedawno:
- Jaki jest ulubiony program TV żydów?
- "Jesteś w ukrytej komorze"
__ Pozdrawiam!
|
Użytkownik
|
hmm dziwne poczucie humoru ma twój nauczyciel :>
__
|
Użytkownik
|
Odnośnie #0 to pojawił się nowy sport ekstremalny: iść na zlot fanów Radia Maryja w koszulce TVN
__
|
Użytkownik
|
Przychodzi nawalony w 3 dupy pijak do knajpy, nagle ktos krzyczy, ze idzie pies z 2 chu****. Pijak wyszedl z lokalu i idzie sobie chodnikiem, az spotyka 2 policjantów z psem. Przyglada mu sie dokladnie, az pierwszy z policjantów się pyta:
-co pan robi?
Pijak na to
-przygladam sie
-dlaczego?
-w knajpie mowili ze idzie pies z dwoma chu****.
__
|
Użytkownik
|
Ale cała klasa się śmiała
__ Pozdrawiam!
|
Użytkownik
|
Wierz mi ten śmiech zależy tez od nauczyciela ;> (moze śmiali sie z litości heeh)
__
|
VIP
|
pewnie by Was zapytał albo co, przez sam szacunek nie wypada się nie zaśmiać ; )
__
|
VIP
|
Przychodzi zebra i pingwin do fotografa z zamiarem zrobienia sobie zdjęcia, na co fotograf:
- Zdjęcia mają być czrano-białe czy kolorowe?
- Wpier**l!?
;-ASDASDADS
__
|
Użytkownik
|
Nasz kraj można porównać do typowego mężczyzny. Niby mamy wysoce rozwiniętą inteligencję, ale tak naprawdę wszystkim kieruje jeden mały wraz z dwoma koalicjantami.
__
|
Użytkownik
|
Trzech gejów kłóciło się, który sport jest najbardziej sexi.
- Według mnie to podnoszenie ciężarów. Ci wszyscy wspaniale zbudowani mężczyźni, których muskuły delikatnie zrasza pot mmmm...
- A według mnie pływanie. Nic bardziej seksownego niż mokrzuteńcy mężczyźni w obcisłych slipeczkach mmmm...
- A jak dla mnie najlepsza jest piłka nożna!
Dwaj pozostali popatrzyli na niego ze zdziwieniem, ten więc zaczyna tłumaczyć:
- Wyobraźcie sobie taką sytuację. Biegnę z piłką, mijam jednego, później drugiego napastnika. Biegnę dalej i mijam dwóch obrońców, a na koniec udaje mi się okiwać samego bramkarza. I wtedy, gdy od bramki dzieli mnie już tylko 3 metry ja z całej siły wykopuję piłkę na aut. Cały stadion zaczyna krzyczeć "Chuj ci w dupę! Chuj ci w dupę!" a ja się wtedy kładę i marzę...
*****
Młody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i
bardzo ładną zakonnicę. Siada więc koło niej i pyta
czy nie chciała by z nim uprawiać seksu.
- Nie! - odpowiada zakonnica. - Jestem poślubiona
Bogu. - Wstaje i zmieszana wysiada na następnym
przystanku.
Kierowca autobusu, który słyszał całe zamieszanie
odwraca się i mówi:
- Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę ci
powiedzieć jak.
- Nawijaj! - odpowiada hipis.
- Ona codziennie chodzi o północy na cmentarz na
nocne modlitwy.
Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem,
obsypiesz brodę fluorescencyjnym proszkiem,
wyskoczysz znienacka i powiesz, że jesteś Bogiem!.
Tak też hipis zrobił. Przebrał się, wyskoczył zza
nagrobka i powiedział, że jest Bogiem i chce się
przespać z zakonnicą. Zakonnica zgodziła się bez
gadania ale poprosiła żeby był to stosunek analny, bo
musi ona pozostać dziewicą. Hipis zgodził się a gdy
skończył zrzucił kaptur i krzyknął:
- Ha, ha, jestem hipisem!
- Ha ha! - krzyknęła zakonnica. -Jestem kierowcą
autobusu!
*******
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed
lustrem, rozebrał się i zaczął się podziwiać. Ze zdziwieniem stwierdził
jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało
mu się to, wiec postanowił coś z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się
i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plaże przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce.
Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego. Końcem laski zaczęła
przesuwać to w jedną, to w drugą stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz ? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam,
w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam,
w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym
zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja kurwa
nawet nie mogę przykucnąć...
__ Pozdrawiam!
|
VIP
|
Noc poślubna. Mąż dopiera się do panny niemłodej, co to trzy razy
zamężna była.
- Bądź ostrożny. To jest mój pierwszy raz - ostrzega panna.
- Jak to "pierwszy raz"?! Przecież miałaś już trzech mężów!
- Niby tak. Ale: mój pierwszy mąż był psychologiem i lubił
tylko o tym rozmawiać. Mój drugi mąż był ginekologiem i chciał tylko
na to patrzyć. A mój trzeci mąż był filatelistą... O, Boże! Jak ja
za nim tęsknię!
Dopieklo facetowi zycie, postanowil sie powiesic...
Zmajstrowal stryczek, przymocowal go do zyrandola, wlazl na stolek, wsadzil glowe w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co sie ma wódka zmarnowac? - pomyslal sobie.
Wysunal glowe ze stryczka, przystawil stolek do szafy, patrzy, a tam jeszcze calkiem spory niedopalek lezy!
- O - pomyslal - i zycie zaczyna sie ukladac!
Na koniec najlepszy DD
Do działu rekrutacji w filharmonii zgłasza się pewien mężczyzna.
- Umie pan grać na jakimś instrumencie? - Pyta kadrowa.
- Nie.
- To po co mi pan głowę zawraca.
- Umiem wypierdzieć z nut każdą melodię.
- Jak to?
Proszę o jakieś nuty.
Kadrowa podaje mu parę arkuszy zapisanych nutkami. Facet przegląda je w
skupieniu i po chwili wypierduje melodyjkę. Kadrowa nie wie co zrobić więc
prosi gościa, by porozmawiał z dyrektorem. Rozmowa z dyrektorem ma podobny
charakter jak z kadrową. W końcu dyrektor pyta:
- A piątą symfonię Beethovena wypierdzi pan?
- Mogę zobaczyć nuty ?
- Proszę.
Mężczyzna studiuje nuty, w końcu mówi:
- Nie, niestety tego kawałka nie mogę zagrać.
- Dlaczego?
- Bo tu (pokazuje palcem grupę nut), tu i tu mogę się zesrać.
__
|
Użytkownik
|
Co to jest:
-Rząd Żydów zakopanych po głowe:
-Żydkiewki
-Rząd Żydów zakopanych po pas:
-Żydopłot
__
|
Użytkownik
|
Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby.
Rzekł mu wtedy Mistrz:
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że
pękła i dwie połówki spadły na ziemię.
- Dobrze wykonałeś zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.
- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.
Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a
zgromadzonej rodzinie rzekł: - To samo co rok temu. Placyk poszedł dobrze, ale upier***ił mnie jak zwykle na mieście
__
|
Użytkownik
|
Przychodzi córka po lekcji biologi do domu i mówi:
- Tato, twój ojciec pochodzi od małpy?
- Chyba twój! - obrusza się ojciec.
__
|
Użytkownik
|
Kierowca TIR-a wraca do domu po długiej trasie i mówi do żony:
- No, Wieśka, przywitaj starego ładnie w domu; na kolanka i laseczkę proszę...
Ona na kolanka cyk i jedzie laseczkę.
Koleś dochodzi i mówi:
- Uffff, no wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Parka w łóżku: On do niej:
- Kochanie, moze dzisiaj na jeźdźca?
- Jaki najeźdzca??
- Germański, k*rwa, oprawca!!
Polak, Rusek i Niemiec mówią co kupią żonom na gwiazdkę. Niemiec mówi:
-Ja żonie kupię BMW i Mercedesa. Jak jej się BMW nie spodoba, to będzie miała Mercedesa.
-Ja mojej kupię futro z norek i z szynszyli. Jak jej się z norek nie spodoba to będzie miała z szynszyli - stwierdza Rusek.
Na to Polak:
-Ja mojej kupię beret i wibrator. Jak jej się beret nie spodoba, to niech się pie**oli!
Ile rzeczy powinna umiec kobieta? - pyta facet faceta
-70: gotować i 69...
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imie: Rysiek. Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!". Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli: "Ku**a,ale ten Rysiek, to jednak jest za**bisty!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka - kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli: "Ku**a, ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek zdejmuje super trendy bokserki, a tu pała aż do kolan. Facet w szafie myśli: "Orzesz ku**a, Rysiek to za**bisty buhaj!". W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się obwisły brzuch, piersi aż do pasa i cellulitis. Facet w szafie myśli: "Ja pie**ole! Ale wstyd przed Ryśkiem" ;dddd
Przychodzi pięcioletni chłopczyk ze zdechłą żabą na smyczy i skarbonką pod pachą do burdelu. Podchodzi do burdel-mammy i pyta:
-Czy można prosić dziewczynę z AIDS?
-Mały przecież ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z AIDS? Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS!
-Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę.
Mama widząc pieniądze staje się bardziej skłonna do negocjacji.
-No dobrze, ale po co ci ta dziewczyna z AIDS?
-Potrzebna!
-Powiedz to może coś się znajdzie...
-No dobra. Chodzi o to, że jak zrobię to z dziewczyną z AIDS to będę miał AIDS. I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje też będzie miała AIDS. A potem jak mój tatuś ja odwozi, to ona mu daje na tylnym siedzeniu... i on też będzie miał AIDS. A jak tatuś wraca to w nocy grzmocą się z mamusią... i ona też będzie miała AIDS. A rano, jak tato wychodzi do pracy to przyjeżdża pan od zbierania śmieci i wpada do nas i mamusia daje mu dupy. On też będzie miał AIDS. I o tego sk****ela mi chodzi, bo mi żabę
__
|
Użytkownik
|
Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Szykują się do wyjścia na zewnątrz, nagle podbiegły dwa zielone ludziki i zaspawały drzwi rakiety.
Amerykanie próbują wyjść. Mija 10 minut, 30 minut... Po godzinie udało się. Wychodzą z rakiety i widzą sporą grupę Marsjan.
- Czemu zaspawaliście nam drzwi?
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem? Niedawno byli tu Polacy. Zaspawaliśmy im drzwi, a oni już po pięciu minutach byli na zewnątrz. I prezenty nam przywieźli!
- Prezenty, Polacy? Jakie prezenty? - dziwią się Amerykanie.
Jeden z Marsjanin odpowiada:
- A, nie wiem. Jakiś wpi*rdol, ale wszyscy dostali!
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko.
Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia!
Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nie. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
Jasiu sie pyta taty:
- Tato co to oznacza w teorii i w praktyce?
- Jasiu zaraz wytłumacze Ci to. Spytaj sie mamy czy dałaby murzynowi za 2000$.
Jasiu podchodzi do mamy i pyta sie:
- Mamo dałabys murzynowi za 2000$?
- No wiesz synku. Meble by sie przydały, a pensja mała. Dałabym ten jeden raz.
Jasiu idzie do taty mówi, że mama by dała.
- Jasiu teraz idz do siostry i spytaj sie o to samo.
Jasiu podchodzi do siostry i pyta sie.
- Siostra dałabys murzynowi za 2000$?
- Pewnie że tak. Miałabym na kosmetyki, imprezy i ciuchy.
Jasiu idze do taty i mówi, że siostra dałaby.
- Teraz Jasiu idz do dziadka i spytaj sie o to samo.
Jasio idzie i pyta sie.
- Dziadku dałbys murzynowi za 2000$?
- Dałbym, bo wiesz emerytura mała, a na starość coś bym sobie kupił.
Jasio poszedł i powiedział, że dziadek by dał.
Tata mówi:
- Widzisz synku w teorii mamy 6000$ w kieszeni.
A w praktyce dwie k*rwy i pedała w rodzinie.
Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
- Jasiu, o co ci chodzi?
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
- Ile jest 3 x 3?
- 9.
- Ile jest 6 x 6?
- 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
- Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
- Nogi.
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
- Kieszenie.
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
- Kokos
- Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
- Guma do żucia.
- Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
- Podaje dłoń.
- Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
- OK - powiedział Jasiu
- Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
- Namiot
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
- Obrączka ślubna
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
- Nos
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
- Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytan źle odpowiedziałem!
__
|
Użytkownik
|
Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi:
- Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus.
Klasa na to chórem:
- Spadaj ty stara dziwko!
Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora.
- Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę jak należy z nimi postępować.
Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna:
- Cześć, małe s.....syny!
- Czołem, łysy ch...!
- Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus.
- Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus?
- Od tego właśnie zaczniemy...
Pani na lekcji pyta Jasia:
- Jasiu, kim są bracia Kaczynscy?
- To są ci co zagrali w filmie: "O dwóch takich co ukradli księżyc", a jak dorośli to założyli PiS.
- A co oznacza skrót PiS?
- Podpie...limy i Słonce!
Na lekcji polskiego w piatej klasie pan nauczyciel pyta sie uczniow , czy znaja znaczenie slowo,,rarytas".
- No dzieci, powiedzcie co dla was jest rarytasem?
- Banany, pomarancze• mowi Hania.
- Bulka z maslem i szynka• mowi Stas.
- Tyleczek szesnastoletniej dziewczyny• mowi Jas.
Pan nauczyciel wyrzucil go z klasy i kazal na drugi dzien przyjsc z ojcem. Na drugi dzien Jas przychodzi do szkoly i siada w ostatniej lawce.
- Jasiu, dlaczego przyszedles bez ojca i dlaczego siedzisz w ostatniej lawce?
- Bo tatus powiedzial, ze jak dla pana tyleczek szesnastoletniej dziewczyny nie jest rarytasem, to pan jest pedal i mam sie od pana trzymac z daleka.
__
|
VIP
|
znam znam znam znam znam znam
__
|
VIP
|
za ten ostatni +
__
|
VIP
|
i znowu ostatni mnie położył
__
|
Użytkownik
|
- Co ma czarny białego?
- Słuchać się
__
|
VIP
|
ostatniego kawalu nie wkleiles calego
__
|
VIP
|
czym sie rozni autobus wypelniony zydami od autobusu wypelnionego polakami ?
ten drugi rure wydechowa ma na zewnątrz..
__
|
VIP
|
__
|
Użytkownik
|
hmm mam nadzieję że nie spalę
Na lekcji podstaw przedsiębiorstwa dzieci (!) dostały od nauczyciela po 5 zł i każdy uczeń musiał wymyślić jak najlepiej zainwestować te pieniądze. Po tygodniu każdy chwali się ze swoich pomysłów.
Halinka kupiła lemoniadę w proszku, rozrobiła i zyskała na tym parę złotych.
Krzysiek kupił kwiatka do klasy.
Po chwili przychodzi kolej Jasia.
-No Jasiu a ty co zrobiłeś ze swoją 5-cio złotówką?
-Ja poszedłem do mięsnego, kupiłem kaszankę, w domu zjedliśmy ją na obiad, po obiedzie tata założył flak od kaszanki na swoją pytę i przeleciał w nim mamę, potem wszyscy nasraliśmy do tego flaka, mama go zszyła, a ja poszedłem oddać to do mięsnego i powiedziałem że ta kaszanka jest chyba zepsuta, i TU ma pan swoje 5 zł.
__
|
Użytkownik
|
jako że moje ostatnie dowcipy, nie wiedzieć czemu zmieniły się w NUKED to daje nowe
Przychodzi Renata Beger do siedziby PiS i spotyka Lipińskiego.
- O, to Renata Beger. Co Pani tu robi?
- Przyszłam reklamować wasz nowy rząd.
- A powie Pani że załatwiamy stołki?
- A załatwiacie?
- Załatwiamy.
- Załatwiają!
- I miejsca na listach wyborczych dla rodziny.
- A załatwiacie?
- Załatwiamy.
- Załatwiają!
- I weksle spłacamy.
- I weksle spłacają!
Prawo i Sprawiedliwość. Jak mówią tak robią! Sprawdź!
****
Na przesłuchaniu policjant mówi:
- No to niech Pan opowie jak to było
- No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć
- Napastowali Pana?
- Nie... na sucho pojechali
****
Wiesz, dostałem wczoraj od swojej żony zdrowo w pysk!
- Ale dlaczego?
- Bo powiedziałem do niej TY.
- I co tak za to ci przyłożyła?
- No tak, bo ona mówi: "Nie kochaliśmy się już dwa miesiące"
- A ja jej na to: "TY"
__ Pozdrawiam!
|
Użytkownik
|
- Przepraszam czy to rzeźnia?
- NIE!
- To dlaczego świnia przy telefonie?
:ASDASDASD
__
|
Redaktor Naczelny
|
fajnie fajnie fajnie fajnie
__
|
VIP
|
w ostatnim powinno być:
- chyba Ty! =]
__
|
Użytkownik
|
[hide=#2]http://img201.imageshack.us/img201/9028/jezdziecgq8.gif Zostawiam w formie urla, bo w środku znajduje się PRZEKLEŃSTWO i nie chcę dostać nuke'a.[/hide]
__
|
Użytkownik
|
Dwie gospodynie domowe stoją przy pralce. Jedna z nich pyta drugą:
- Ale powiedz, nie kłam, czy próbowałaś już anal?
Na to druga odpowiada:
- Nie, jestem zadowolona z Dosi.
--------------------
Idzie wędkarz wku*wiony po błocie, nic nie złowił, bo myśliwi polowanie sobie urządzili. Nagle: trach-babach i coś spadło przed nim na ziemię. Podchodzi, patrzy - kaczka, podniósł i dalej poszedł.
Podbiega myśliwy:
- Hej, chłopcze, oddaj kaczkę!
- Nie, nie oddam, ja ją znalazłem.
- Oddaj, ja cały dzień na nią polowałem!
- Nie, nie oddam...
Spierają się bitą godzinę. Nareszcie, wędkarz mówi:
- Kto kogo mocniej po jajkach kopnie, ten i kaczkę zabierze.
- No, dawaj.
Rozpędził się wędkarz, jak nie kopnie myśliwemu!
- Och, ku*wwaa..
Po 15 minutach wydusił:
- Dawaj, teraz ja ciebie kopnę.
- A po co? Zabieraj swoją kaczkę i spie*dalaj!
---------------------
Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi.
----------------------
Para zakochanych siedzi w kinie w ostatnim rzędzie.
On
- My już tu ponad godzinę siedzimy, a ty mnie nawet nie pocałowałaś ?
Ona
- Przecież dopiero co ci lodzika zrobiłam !?!?!
- Mi ????
__
|
Użytkownik
|
o kur**
__
|
Użytkownik
|
-Dzień Dobry, czy to pralnia ??
-Sralnia, ku**a nie pralnia, to Ministerstwo Kultury Ty Kut** Jeba***
__
|
Użytkownik
|
hhahahah.... [+] za ostatni
__
|
Użytkownik
|
cos nie widze ;D
__
|
VIP
|
to masz ode mnie
__ http://www.egu.org.pl || http://www.facebook.com/EastGamesUnited
|
Użytkownik
|
Przy drzwiach tramwaju pijaczek zaczepia pania z siatkam.
na to pani- Panie odczep sie pan!
-Ale pani jest brzydka!
-panie odwal sie bo wezwe policje!
pijaczek nieugiety-Ale pani jest brzydka!!!
-Ale pan jest pijjany!
-Ha mi przynajmniej przejdzie ranoo!
spaliłem pewnie ;p
__
|
Użytkownik
|
no
__
|
Użytkownik
|
pewnie nawet go nie slyszales ;p
__
|