Użytkownik
|
Witam chciałbym usłyszeć waszą opinie na temat tego “zjawiska” w Polsce mówię na początku że komentarze w stylu” pozamykać niech się sami zabiją " mnie nie interesują może taki temat już był ale to “zjawisko” nasiliło się w ostatnich latach więc z góry dziękuje za sensowne wypowiedzi
__
|
Użytkownik
|
moim zdaniem z tym nie da sie nic zrobic, zyjemy w tak popieprzonym kraju, gdzie nie da sie isc z rodzina na mecz i w kulturalny sposob podziwiac widowisko i cieszyc sie z panujacej atmosfery. Na mecze chodza zazwyczaj dresy, szalikowcy ktorzy czychaja tylko na to zebym cos rozjebac i prawdziwi kibice, ktorym nie przeszkadza obecnosc tych pierwszych, bo przyszli dla klubu.
Wiem ze nie mamy stadionow, ale po co budowac wieksze, skoro i tak srednia frekwencja na meczach to pewnie ok 5 tys widzow. Dopoki nie uporamy sie jakims cudem z huliganami, nie ma co budowac stadionow, i tak je rozpierdol*...
W angli bylo podobnie, poradzili sobie, bo tam nie ma korupcji jak w PZPN, teraz tez czasami zdarzaja sie tam wybryki, ale to pojedyncze zjawiska i kazdy kto w nich uczestniczy ponosi kare. Tam pierwszy rzad krzeselek jest 2 - 3 merty przy lini bocznej bosika, nie ma zadnych barier i mimo to malo kto wbiega na boisko, jak juz to jakis gosc nago;p u nas odrazu pol stadionu by sie wwalilo na sedziego gdyby ten podjal jakas sporna decyzje, takie realia, da sie z tym wygrac, ale trzeba podjac stanowcze kroki. Ot, moje zdanie. Pozdrawiam kibicow ogladajacych mecze w TV
__
|
Użytkownik
|
To są zdegenerowani ludzie. Sam znam kilku takich i mają kiepsko pod sufitem. Tylko gdzie są rodzice, że wychowują takich bandziorów. Szkoda gadać ...
__
|
Użytkownik
|
Ale w Anglii może na meczach jest spokój ale za to "kibice" wyrównują porachunki w pubach osiedlach i takich bardziej postronnych miejscach ale imo nie da się tego u nas zwalczyć nie przez korupcje w PZPN tylko dlatego że coraz więcej "młodych" osób zaczyna się w to angażować przynajmniej takie zjawisko zaobserwowałem w Krakowie ale dzięki za fajną wypowiedz [+]
__
|
Użytkownik
|
rodzice od 7 rano do 7 wieczór w pracy a mają kogo naśladować a z ich psychiką jest nierówno ale za to uodparniają się na bodżce zewnętrzne takie jak: strach(walka 1 osoba na 4 i wygrywa 1) i coraz to lepiej im idzie a z tą degeneracją to chyba nie bo oni wiedzą dobrze skąd brać przykład od bardziej zaprawionych w bojach
__
|
VIP
|
Imo niech się sami nawzajem pozabijają.
__
|
Użytkownik
|
Odpisze w Twoim poscie bo najwiecej napisales
Hooligani byli, sa i beda! W kazdym kraju, nietylko u nas, a to ze jest to patologia to poczesci ten balonik napompowaly media, no ale w Polsce o dziwo one wszystko pompuja, ale nie o to tu chodzi...Hooligani to taka patologia, ale w jakiej kascie jej nie ma ? Polityka w naszym kraju jest tu pieknym przykladem ;-) Na mecze ligowe chodze to wiem z doswiadczenia, ze hooligani wystepuje, ale bez przesady, no przeciez mozna spokojnie isc na mecz i sie nie bac, to nie jest juz to samo co chocby 10 lat temu.Az tak zle nie jest, bojowk,i o ile wogole wchodza na stadion to siedza na wydzielonym przez samych siebie sektorach, najczesciej jest on jeden. Trybuna glowna zawsze jest spokojna i otwarta dla rodzin jak i reszta stadionu poza czescia wydzielona dla 'przyjezdnych' no i wspomnianych juz hools'ach. I prosze mi tu nie mylis czsem hools'ow z ultras'ami. Dziwi mnie wogole ten temat, stworzony raczej jako zwrocenie uwagi na temat juz raczej zanikajacy, gdyz Ekstraklasa poszla w rece prywatnej spolki i PZPN nie ma wiekszego wplywu na jej dzialanie. To Ekstraklasa odpowiada za rozgrywki ligowe i za ich przeprowadzanie zgdone z prawem administracyjnym. Zostal tu przytoczony przyklad Angielskiej Premiership, ze sobie z ta patologia poradzili. Zgoda ale co tu ma korupcja w zwiazkach pilkarskich ? Ktos tu nie siedzi w temacie chyba. Anglicy mieli taki sam problem jak my, ale poradzili sobie z nim nie przez to ze w ich zwiazku nie bylo korpupcji, ale przez to ze Premiership poszla w rece prywatne, tak jak wlasnie sie to dzieje w Polsce. A trzeba powiedziec, iz tam pseudokibice byli o wiele gorsi niz u nas!
"Tam pierwszy rzad krzeselek jest 2 - 3 merty przy lini bocznej bosika, nie ma zadnych barier i mimo to malo kto wbiega na boisko, jak juz to jakis gosc nago;p u nas odrazu pol stadionu by sie wwalilo na sedziego gdyby ten podjal jakas sporna decyzje"
A wiesz dlaczego tak jest ? Myslisz, ze zaraz po tym jak to wprowadzono nikt nie wybiegal i ze nie bylo ekscesow? Pojedz do Angli, wybierz sie na mecz i przekrocz linie murawy a dostaniesz zakaz wstepu na widowiska pilkarskie + 5 albo 10 tysiecu funtow kary (dokladnie niepamietam). Czy po takim czyms odechcialby Ci sie ekscesow?Mysle, ze tak i anglicy wlasnie tez tak mysla. A to, ze burdy sa poza stadionami, w mniejszych grupach to juz niepowinno podchodzic pod pilke i kluby sie od tego odcinaja.Wiec spokojnie Panowie, bedzie dobrze tylko troche cierpliwosci wykazcie :-) Wazne jest to, ze liga nie jest juz w rekach panstwa. Operuje ja spolka ktora chce miec z niej jakies zyski, duze zyski, a wiec musi sciagac kibicow na stadion i dbac o ich bezpieczenstwo i to wlasnie sie dzieje...powoli ale dzieje ;-)
__
|
Użytkownik
|
Piszcie, piszcie chętnie się pośmieje
__
|
Użytkownik
|
czemu masz się śmiać napisz coś od siebie....
__
|
Użytkownik
|
[url=http://esports.pl/?id=post&post_id=1879405287].......[/url]
__
|
Były Redaktor
|
Korona MKS \o/ Kto u nas nie byl, nie poczul atmosfery niech zaluje!
Zobacz to !!!
[url=http://youtube.com/watch?v=D_CXwkfJOcQ]hymn[/url]
[url=http://youtube.com/watch?v=ZKKTCC8aFkU]sialalalalala :-DDD[/url]
[url=http://youtube.com/watch?v=ahEq-CXnJPc]Kieeeeelceeeee[/url]
[url=http://youtube.com/watch?v=mVjCMJez07M]żółto - czerwoni ![/url]
__
|
Użytkownik
|
mylisz sie... bylem na "paru" meczach i na zadnym nie mialem jakis nieprzyjemnych sytuacji
przesadzasz i to sporo
__
|
Użytkownik
|
sabag, NIECH ZGADNĘ, jesteś jednym z nich?
haha, nie no pociesze cie, ze ja też arce kibicuje.
__
|
Użytkownik
|
ej, co wy na to, by zbanować wszystkich CS'owców z esports.pl? bo powoli tutaj sie robi burdel jak na typowym CS'owym portalu.
(ps. dla inteligentnych CS'owcow [zakladam, ze tacy sa]: sorry chlopaki, ale sami widzicie jaka scene macie )
__
|
Użytkownik
|
Nie zgadłeś, a że kibicujesz Arce to mnie cieszy.
Mam prośbe do moderatorów o zamknięcie tematu
__
|
VIP
|
nasililo? moze w Krakowie i Gdyni XD
__
|
Użytkownik
|
Ja u Was byłem jako kibic gości i muszę powiedzieć, że macie strasznie chamskich napinaczy koło sektora.
__
|
Użytkownik
|
Dobrze pisze, polać mu.
Co do Anglii to nie jest dokładnie tak, że oni to opanowali. W dalszym ciągu zdarzają sie ekscesy chociażby niedawno na meczu Fulham-Chelsea. http://video.google.pl/videoplay?docid=6106507716328607269&q=fulham+chelsea
Miałem okazję być na meczu Birmingham City - Tottenham i na samym meczu, spokojnie cichutko a w drodze powrotnej ze stadionu nieraz widziałem grupki okładające się po gębach. Co do naszych hools to też nie jest już tak jak kilka lat temu gdzie były bójki na stadionach. To się dalej zdarza ale zanika. Teraz ekipy "sportowe" preferują walkę w terenie.
__
|
VIP
|
Arka - Szparka, eot.
__
|
Użytkownik
|
Lecz sie pseudo-inteligentny dzieciaku.
__
|
Użytkownik
|
czemu chcesz zamykać bardzo interesujący temat chyba ze ty jesteś "hools" i nie wypowiadasz się
__
|
Użytkownik
|
nie wiem jak w Gdyni ale w Krakowie tak
__
|
Użytkownik
|
Jeśli gram w quake 3 i cs 1.6 to jestem głupio-mądry czy co?
__
|
Użytkownik
|
nie wiem, ale wiem za to, że czytać to ty nie potrafisz
__
|
Użytkownik
|
Dowód:
Przeczytałem twojego posta, czyli umiem czytać.
CKD
__
|
Użytkownik
|
nie pyskuj ^^
co do tematu - huligani to takie głupie stworzenia...
__
|
VIP
|
To są nicponie! Dranie!
__
|
Użytkownik
|
Błędna implikacja: "przeczytałem -> umiem czytać". poprawna: "przeczytalem AND zrozumialem -> umiem czytac".
Przeczytales, ale nie zrozumiales -> nie umiesz czytac, QED.
__
|
Użytkownik
|
dobre określenia O_o
__
|
Użytkownik
|
i tak atmosfera na meczu Lecha jest najlepsza
__
|
Użytkownik
|
czy ja wiem niektórzy po studiach
__
|
Użytkownik
|
Oni poprostu zeskoczyli później z drzewa i są troche bardziej prymitywni ;]
__
|
Użytkownik
|
trzeba było wcześniej zdefiniować czytanie.
Zrozumiałem twojego posta. Nie lubię jak ktoś uogólnia.
Zdrowych i wesołych.
__
|
VIP
|
nie ma akceptacji w domu, koledzy też jakoś jak gadają to nic nie rozumiem - poszukam chwały na polu walki.
imo jest to takie podejście gdzie człowiek ma wewnętrzną potrzebę wykazania się, sprawdzenia. Dla każdego co innego będzie priorytetem i w tym przypadku akurat walka jest testem.
Dla mnie dopóki to zjawisko nie dotyczy osób trzecich jest jak najbardziej w porządku. Akceptuje i nawet trochę rozumiem takie podejście do życia. Wolny kraj, wolność wyznaniowa, wolność słowa - to czemu nie wolność decyzji o własnych zębach i kościach ?
Naturalnie jeżeli ustawka jest z góry ustalona bądź co najmniej równa. Jeśli chełpisz się tym, że przekopałeś z trzema koleżkami jednego obcego i zabrałeś mu szalik to jesteś zerem.
Jeżeli ktoś zaneguje takie podejście mówiąc coś w stylu "nie masz racji, nie powinni tego robić nawet na swoją odpowiedzialność bo zawsze może się zdarzyć sytuacja kiedy ktoś postronny będzie poszkodowany" to automatycznie odpowiadam: Jeżeli oni nie mogą w taki sposób decydować o własnym życiu to dlaczego ty zużywasz o 100% więcej ciepłej wody niż potrzebujesz, a to będzie miało bezpośredni wpływ na twoje dziecko za kilkadziesiąt lat?
Prośba trolle o nie odpisywanie na tego posta bo nie chce mi się czasu marnować na to żeby to czytać!
__
|
VIP
|
Naprawde pomyslales, ze taka prosba bez jakiegokolwiek uzasadnienia ma chocby najmniejsze szanse na sukces?
Watpie zebys tak pomyslal, tylko w takim razie po co to pisac...
__
|
VIP
|
Prosbe przeczytalem i odrzucilem DDDDDDDDDDDDDDDD
Teoria niestety czesto rozni sie od praktyki i mysle, ze w przytlaczajacej wiekszosci przypadkow tak jest i tutaj. Ilu tak naprawde hoolsow to "honorowi rycerze w lsniacych... bluzach, ze swoim kodeksem, zasadami, nigdy nie krzywdzacy osob trzecich i nigdy im nie zagrazajacy, nigdy nie demolujacy czegos, co nie jest ich wlasnoscia"? Mysle ze jesli w ogole, to bardzo, bardzo niewielu. Sorry ale chlopaki jakos nie wygladaja mi na specjalnie odpornych psychicznie (zeby oprzec sie pokusie rozp***nia czegos, lub kogos - kto sie im nawinie). I nie mowie tego na podstawie ich wygladu , tylko czynow. Widzialem co robia i mysle, ze kazdy slyszal o starciach z policja, demolowaniu stadionow, czy ofiarach wsrod normalnych ludzi.
Poza tym nawet walki hools vs hools nie musza byc z definicji dobre i honorowe. Przeciez tam nie ma NIKOGO, kto dbalby o utrzymanie zasad! Ba, nie ma nawet oficjalnego, przestrzeganego przez wszystkich spisu tych zasad! Skad wiesz, ze kazdy kto idzie na ustawke jest gotow umrzec i wlasnie taka ma wole? Albo ze jest gotow wyladowac na wozku inwalidzkim? A moze ten drugi hools nie jest swiadom tego zagrozenia, nie zdaje sobie sprawy z tego jak powaznie moze tam oberwac? Mysli, ze najwyzej dostanie pare razy po mordzie i sie skonczy? A jego 'przeciwnicy' moga wystapic w znacznie wiekszej ilosci, moga przyjsc z nozami, palkami, w walce 20 vs 20 pieciu moze spokojnie tak okopac jednego, ze ten juz nigdy nie wstanie o wlasnych silach.
Tam nie ma kogos, kto krzyknalby "faul" i ukaral tych pieciu. To wolna amerykanka. A gdy chodzi o przezycie lub nie, gdy w gre wchodza powazne obrazenia, malo ktory czlowiek jest w stanie sam z siebie trzymac sie honorowych zasad, szczegolnie widzac, ze nie kazdy wokol niego ich przestrzega.
Co ja sugeruje?
Ze to hoolsowanie jest zle i nie da sie go uzasadnic. Istnieja inne, o wiele bardziej kulturalne i lepsze alternatywy, nie pociagajace za soba takich konsekwencji.
Sport. Od czego to jest, jak nie od sprawdzenia sie? Wchodzac na ring bokserski, nawet amatorski, masz pewnosc, ze gosciu przed toba ma podobne doswiadczenie i umiejetnosci (no, mniej wiecej ) co ty i ze tez chce walczyc. Jest sedzia, sa zasady ktorych musisz przestrzegac. Jest widownia, jest nawet wieksza slawa - jest tez i wieksze wspolzawodnictwo bo i poziom takich walk jest wiekszy.
Sportow walki jest od groma, w ekstremalnych przypadkach zawsze mozna sprobowac swoich sil w klatce. Jesli ktos chce sie temu poswiecic - chodzic na silke, trenowac jakas sztuke walki, to czemu nie? Czemu nie byc na tyle odwaznym, zeby rzucic sie w styuacje dajaca (niemal) zawsze rowny i sprawiedliwy pojedynek, na dodatek w ogole nie zagrazajacy osobom postronnym?
Poza tym dla tego, o czym ty piszesz, postal, to nie trzeba sie angazowac w sporty walki. Wystarczy pilka nozna, kosz, czy cokolwiek innego. Tam mozna odnalezc wspolprace w zespole, wspolzawodnictwo i twarda gre. Jesli sie ktos naprawde temu poswieci (bo nie jest akceptowany w domu/w kosmosie; bo nie ma co robic, whatever), moze osiagnac w tym poziom duzo wyzszy niz hoolsi w totalnie amatorskim, fristajlowym obijaniu sie po mordzie.
Mi za wspolzawodnictwo i adrenaline robi na co dzien... Quake 3. Jakos nikogo przez to nie krzywdze, a mam szanse pograc (druzynowo, na dodatek) z najlepszymi w te klocki goscmi z Europy i z calego swiata. Na dodatek gdybym tylko chcial i mogl, nie byloby problemow z robieniem tego codziennie, nawet po pare godzin. Kiedy tylko by mi sie zachcialo. Ktory hools ma taka mozliwosc?
Wiadomo, gry komputerowe nie dadza przyjemnosci wynikajacej z fizycznego zaangazowania (od tego sa normalne sporty), ale to nie znaczy, ze nie daja skoku adrenaliny, nie pozwalaja sie wyladowac, nie pozwalaja poswiecic jakiejs drobnej czesci zycia okreslonemu celowi. Bo moga to zrobic, to nie ulega watpliwosci. Czlowiek moze sie poswiecic nawet najdziwniejszej czy najbardziej bezsensownej rzeczy i to z niej czerpac przyjemnosc - wszystko zalezy od tego, jak ja traktuje (co oczywiscie nie znaczy, ze gry komputerowe czy sport to cos dziwnego czy bezsensownego ).
Wydaje mi sie, ze hoolsi to fenomen daleki od tego, co ty opisales. Ok, gdyby faktycznie wszyscy (lub prawie wszyscy) hoolsi uwazali, ze walka 3:1 oznacza, ze tych 3 jest zerem, gdyby nigdy niczego nie rozwalili, gdyby nikt postronny nie ucierpial, gdyby kazdy z nich wiedzial dokladnie w co sie pakuje... Wtedy _moze_ by to bylo OK. Ale nikt ich nie przymusza do sluchania sie jakichkolwiek zasad i nie slyszalem, zeby oni sami spisali kiedys uniwersalne reguly. Niebezpieczenstwo, ze niektorzy z nich (wielu z nich) nie bedzie sie stosowac do zadnego kodeksu jest imo zdecydowanie za duze. I widze potwierdzenie tego w praktyce - po meczach w moim miescie zwieksza sie ilosc rozbitych szyb, rozwalonych koszow na smieci (!), zdemolowanych przystankow autobusowych... i osob w szpitalu, rowniez tych spoza fachu. Zmniejsza sie za to ilosc krzeselek na stadionie. Gah.
__
|
VIP
|
po raz to Ciebie do troli nie zaliczałem :d
po dwa to zgadzam się z tobą, napisałeś to czego mi się nie chciało, ba nawet nie zastanawiałem się głębiej nad tym
Chciałbym mimo wszystko zaznaczyć, że to co przedstawiłem jako możliwe do akceptacji dotyczy tylko i wyłącznie przedstawionej hipotezy. Nie mówię, że każdy hools jest taki sam i kieruje się tymi samymi zasadami.
Generalnie nie można generalizować
A co do tego akapitu, gdzie napisałeś, że ktoś może nieświadomy iść na walkę - to na tej samej zasadzie co przy wychowaniu małego szkraba, możesz mu 100 razy powtarzać że się oparzy ale dopóki tego nie zrobi to będzie łapki pchać do ognia.
Rozumiem twój brak akceptacji tego zjawiska, ja w większości się z tobą zgadzam i sam nawet zakładałem temat tutaj opisujących naszych genialnych kibiców, którzy po tym jak Legia wygrała jakiś tam mecz to rozpieprzyli pół miasta... Stoimy po tej samej stronie barykady, jednak ja (mam przynajmniej takie wrażenie) jak zawsze staram się tych ludzi zrozumieć, a nawet czasem usprawiedliwić. Taka już moja natura, że w największym ścierwie widzę resztki człowieka i mimo wszystko wierze ciągle w to, że to środowisko go zniszczyło, a nie geny.
pzdr
__
|
Użytkownik
|
moim zdaniem policja uzbrojona w ostre naboje...
__
|
Użytkownik
|
wiekszosc z ludzi ktora tu dyskutuje tak czy inaczej na meczu była raz/dwa w życiu i o sporach wew. nic nie wiedzą, no, chyba, że tyle co na filmach zobaczą i w telewizji (kłamstwa)... wiec nie ma co gadać na ten temat ;o
__
|
Użytkownik
|
Widać , że widziałeś mało albo piszesz na wyrost , powiem tyle , jeśli się umawia na ustawkę bez narzędzi to ich nie ma, jeśli się umawia żeby nie bić leżących to tak się robi . Wiadomo zdarzają się wypadki ale rzadko
__
|