VIP
|
Ostatnio coraz częściej w mediach słyszy się o interentowym piractwie, pozwach sądowych i karach dla użytkowników sieci P2P. Szczerze mówiac cześć informacji jakie słyszałem na temat nielgalnego ściągania plików z internetu jest ze soba sprzecznych, więc prosiłbym zeby osoba obeznana w temacie wypowiedziała się i wyprowadziła mnie z blędu...
Kilka tygodni temu czytałem że osoba sciagająca komercyjne utwory z serwisów takich jak np. rapidshare czy megaupload wcale nie łamie prawa, a nielegalne jest tylko udostępnianie plików mp3/avi w sieciach P2P. Więc jak to wlasciwie jest?
Z góry dzięki za wyjaśnienie i wyprowadzenie mnie z blędu ;P
__
|
Użytkownik
|
eMule!
__
|
Użytkownik
|
ściąganie muzyki z internetu jest nielegalne, chyba że za to zapłacisz
__
|
Użytkownik
|
boże. ściąganie muzyki z internetu jest oczywiscie legalne. nie gadaj takich głupot.
nielegalne JEST posiadanie i korzystanie z oprogramowania do ktorego nie masz praw. Prawo do korzystania dostajesz najczesciej wraz z nabyciem danego oprogramowania. gdy korzystasz, a nie masz - łamiesz prawo.
wydaje mi się, aczkolwiek nie jestem pewien, że nie ma znaczenia skąd ściągasz. liczy się sam fakt, że masz, a nie masz praw. to odnosi sie do wszystkiego - system operacyjnego, muzyki, gierek czy nawet glupiej tapety.
__
|
VIP
|
znowu robią akcje w mediach jak w 2004 roku Wtedy to była paranoja ludzie Winy do piwnicy chowali, formatowali dyski itd... A wszystko przez kilka plotek o rewizjach w domach "zwykłych" urzytkowników ?
I choć mało kto te rewizje widział i nie wiadomo czy wogóle były jedno było pewne sprzedaż legalnego oprogramowania wzrosła o ponad 100%... ;- )))
__ ema
|
Użytkownik
|
Możesz ściągać z netu ile dusza zapragnie. NIedawno w Francjii chłopak wygrał z jakąś wytwórnią która złożyła pozew że nielegalnie ściąga muzyke z P2P. Dzisiaj w Polsce jest tak że sieci P2P są legalne ponieważ sejm uchwalił dosyć ważna ustawe, która mówi że możesz sciągać z internetu i możesz wykonać kopie dla siebie. Chyba że jest to openggl gdzie nie musisz się pytac autora ile kopi możesz zrobić/podarować. Jak wspomnialeś nielegalne jest to jeślibyś sciągnał gierke i zaczął ją sprzedawac na bazarze, czerpiesz z tego korzyści majątkowe więc jesteś udupiony.
Jednak sam kupowałem kiedyś gry pod katowickim dworcem gdzie znajdowała się giełda komputerowa a zaraz obok...straż miejska a chłopaki z grami stali i pytali się jeszcze przechodniów czy gierek nie chce.była telewizja, policja dzień w dzień i nic nie robili. I dziwnym trafem do dzisiaj tam są A to też nie musisz się bac że Ci policja wejdzie do domu. Muszą mieć imienny nakaz rewizji domu z sądu w którym musi być zawarte że jesteś podejrzany o nielegalne rozprowadzanie muzyki, gier etc. Więc śmiało ssij
__
|
Użytkownik
|
Taaa a promo Dj i sety które ludzie sami udostepniają bo chcą zaistnieć? Więc trochę ściślej
__
|
Użytkownik
|
No fakt, trochę za ogólnikowo napisałem ^^
__
|
Użytkownik
|
Dużo plotek podsyca atmosfere strachu, ale nie jest tak do końca różowo, jakby się mogło wydawać. Istnieje następujący przepis
Rozporządzenie Rady Ministrów z 17.września 1990r. :
Policjant ma prawo dokonać kontroli osobistej w razie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez osobę poddawaną kontroli czynu zabronionego pod groźbą kary, gdy kontrola ma na celu zabezpieczenie lub ujawnienie dowodów albo rzeczy mających związek z realizacją czynu zabronionego.
Przepis jest dosyć śliski i możliwość interpretacji może budzić niepokój. W momencie, kiedy kolega z osiedla podkabluje Cie policji, to mogą próbować się do Ciebie dostać. Na innym forum jeden koleś opisywał sytuację, w której dwóch policjantów wpakowało mu się do mieszkania jak do stodoły (matka otworzyła drzwi, jego nie było), zabrali mu komputer, wszystkie plyty i tak dalej.
Mojej koleżance wbili się do domu również, ale sprawa skończła się szczęśliwie, bo okazało się, że POMYLILI ADRESY.
Jeśli chodzi o samo ściąganie plików z sieci p2p - niektóre są legalne, inne nie. Jeśli ściągam sobie darmowego linuxa, czy mp3 robione przez artystę niekomercyjnego, który chce się po prostu pochwalić swoim dziełem, to jest to całkowicie legalne. ściąganie gry, crackowanie jej, kiedy nie mamy w domu oryginału, jest nielegalne. Na serwisach typu osloskop.net czy osiol.com są informacje, że informacje umieszczone na stronach to sumy kontrolne, a same pliki mają służyć jako KOPIE ZAPASOWE.
Programów p2p nie można rozpatrywać w kwestiach legalne/nielegalne. p2p to forma wymiany danych, nie zaś perpetum mobie, które samo z siebie okrada wytwórnie.
Samo blokowanie sieci p2p nie ma sensu. To tak, jakby zamknąc linie autobusowe, tramwajowe itp. - no bo przecież tam czasami jeżdżą złodzieje. Tak samo możnaby zakazać używania programu Word - bo ktoś w nim pisał powieść pedofilską. Albo zabrońmy Photoshopa - bo ktoś obrabiał w nim zdjęcia molestowanych dzieci.
A policja...
Policji nie zależy na tym, żeby latać po domach, gdzie przeciętny użytkownik ma parę filmów i ściaga mp3 - Policja łapie przede wszystkim handlarzy softem, ludzi, którzy się z tego utrzymują i trzepią na tym naprawdę niezła kasę.
Zamęt sieją redaktorzy-nieudacznicy takich serwisów jak onet.pl, gdzie występuja kuriozalne przekłamania i wprowadzanie ludzi w błąd - np. pisząc o tym, że policja zamknęła jakiegś szarego Zdzisia, bo chciał obejrzeć film na komputerze i naraził pobliskie kino na straty.
W interesie polcji naprawdę nie jest gonienie przeciętnych użytkowników komputera (wyjatkiem są donosy, bo w donosach zazwyczaj kablarze mowia "on handluje na calym osiedlu" czy cos w tym stylu). Rozmawiałem o tym z dwoma policjantami, i to nie krawężnikami, więc nie wyssałem sobie z palca tych teorii.
__
|