Już za kilka dni, a dokładnie mówiąc 9 czerwca 2006 roku rozpoczyną się Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Niemczech. Jak wszyscy dobrze wiemy [flag=pl] Polska zagra w grupie A, gdzie zmierzy się z [flag=ec] Ekwadorem, [flag=cr] Kostaryką oraz gospodarzami turnieju - [flag=de] Niemcami. Trener Paweł Janas wybrał dość kontrowersyjny skład (brak Frankowskiegp, Dudka, Kłosa), ale miejmy nadzieję, że wie co robi... Starał się dobrze przygotować naszych piłkarzy do nadchodzącego Mundialu. Byli oni na zgrupowaniach w [flag=ch] Szwajcarii. Trenowali na obiektach zamkniętych dla fotoreporterów. Wszystko to miało na celu jak najlepiej przygotować “naszych” do tych zawodów. Rozegraliśmy rówież kilka meczy towarzyskich w celu sprawdzeniu naszej formy. I tu pojawia się problem... Najpierw spotkanie z [flag=lt] Litwą... Po dość “smętnym” meczu przegraliśmy 0:1. Wczoraj podopieczni trenera Janasa rozegrali sparing z drużyną [flag=co] Kolumbii. I znów porażka... Tym razem 1:2. Wszyscy byliśmy świadkami dość nieprawdopodobnej bramki jaką strzelił kolumbijski bramkarz Polakom. Po dalekim “wykopie” piłka odbiła się na naszej połowie i przelatując nad bezradnym Kuszczakem wleciała do bramki... Przyznam szczerze, że od jakiegoś czasu nie widziałem takiego gola. Na polskiego bramkarza posypały się gromy. Media nie pozostawiły na nim suchej nitki. W pewnym sensie stracił swoją szansę na zostanie I bramkarzem reprezentacji Polski na Mundialu. Zapewne będzie nim Artur Boruc. Słyszeliśmy wszyscy ogromne niezadowolenie kibiców którzy po utracie drugiej bramki zaczęli krzyczeć: “Gdzie jest Franek-łowca bramek?!" oraz “Dziękujemy Janasowi!!!" I z takim teamem mamy jechać na Mistrzostwa Świata??? Co prawda wygraliśmy mecz z szwajcarskim 4-ligowym klubem aż 10:0 (Rasiak strzelał bramki piętką:]) ale to nie znaczy, że gra nasza drużyna jest dobrze przygotowana (IMO)!!! 4 czerwca nasza drużyna rozegra ostatni już mecz towarzyski przed Mundialem. Tym razem bedzie to ekipa [flag=hr] Chorwacji. Czy Polska poradzi sobie z tą dobrą drużyną prowadzoną przez takie sławy jak I.Tudor, M.Babic, D.Prso, I.Klasnic??? Wszystkiego dowiemy się za kilka dni. Mam nadzieję, że nasza reprezentacja w końcu zaprezentuje jakiś poczciwy styl gry i znów nie rozczaruje swoich zagorzałych kibiców. Pozostaje jedynie trzymać kciuki...

__