Mysz dla leworęcznego
Autor | Wiadomość |
---|---|
Użytkownik
|
2006-05-20 03:39:55
Jakoś tak mnie męczy, żeby zmienić moją mysz MX 310 na coś nowszego, która notabene jest dobra. Ciekawią mnie nowe technologie, czy te nowe myszki są naprawde dokładniejsze 1600 DPI, 2000 DPI itd. Głównie od myszki oczekuje jak największej precyzji, później niezawodności i wytrzymałości, jakośc wykonania też jest ważna, dopiero potem wygoda. Oczywiście na MX 518 czy G5 sie nie skusze no bo tego ni jak bym nie mógł trzymać skoro jestem leworęczny. Bardzo zaciekawily mnie propozycje razera: Diamondback Plasma LE i Copperhead. Martwi mnie tylko, że bardzo duża ilość posiadaczy Diamondbacka miała problemy ze skrzypiącym przyciskiem (tragedia jak na mysz za tą cene) i z kablem usb który po jakimś czasie przestawał łączyć (LOL), ale Plasma wyszła po 6 miesiącach - poprawili to ? Znowu Copperhead też nie pozbył się wszystkich błedów. Podobno mam akceleracje wsteczną, co moim zdaniem dyskwalifikuje mysz do grania, a w tym celu chce głównie używać myszki. Poprostu wydaje mi się, że mój MX już mi nie wystarcza ;] nie pozwala mi się dalej rozwijać :>. Jak przerowadzałem dokładne testy mojej mychy to widać, gdy przesuwam ją powoli po podkładce (Corepad- czyli o jakiś nierównościach nie powinno być mowy, zreszta na kartce papieru też jest to samo) myszka nie odwzorowuje płynnie ruchów mojej ręki tylko skacze jakby co pixel, co 2. Sprawdzałem przy sensitivity myszki na 10 czyli dokładnie środek skali windowsa - sterowników Logitecha nie używam, bo są daremne. I port USB podkręciłem do 500 Hz. Prosił bym o rady w tej sprawie czy wogole opłaca się zmieniać tą myche na coś nowego , nigdy nie miałem styczności z myszką która miała więcej niz 800 DPI, to nie wiem jak to się ma na dokładność i odwzorowanie ruchów, bo równie dobrze moze to być kolejny chwyt marketingowy. Z góry dzięki __
|