Użytkownik
|
Ostatni temat ucichl to czas na nowy.
Do reprezentacji Polski trafił nowy Murzyn. Na pierwszej odprawie przed treningiem Paweł Janas narysował na tablicy wielki prostokąt i zaczął uderzać w niego piłką.
- Piłka, rozumiesz? Bramka, tu, prostokąt. Bramka, piłka do bramki to dobrze, rozumiesz?
Wstał nasz nowy Murzyn, lekko poszarzały i odzywa się do trenera Janasa:
- Panie trenerze, ja od kilkunastu lat mieszkam w Polsce, mam tu żonę,
dzieci, a studiowałem filologię polską i mówię w tym języku lepiej niż niejeden Polak!
Paweł Janas popatrzył na niego ze zdumieniem i powiedział:
- Siadaj synu, ja mówię do Rasiaka.
Mąż wraca nad ranem do domu. W drzwiach wita go żona:
- Oj Ty mój biedaku... Znowu całonocne zebranie?
- No...
- Daj plaszcz... Masz szminkę na policzku... zaraz > wytrzemy... pewnie znowu ta stara ksiegowa wycałowala cię w pracy
- No...
- Masz też szminkę na kołnierzyku... pewnie ktoś cię > brudził w autobusie... nie przejmuj się
- No...
- Ściągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć > biedaku...
- No...
- Jesteś podrapany na plecach... Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem
- No....
- Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki!
- No to teraz kombinuj...
Mecz Polska - Brazylia.
Piłkarze Brazyli wchdoza do szatni. Patrzą - a tam tylko jedna koszulka dla Ronaldo. No to mowia mu - “Ronaldo, dobra bedziesz gral sam”. Reszta druzyny poszla do pubu na piwo..
Ronaldo sam bez bramkarza niezle sie spisywal..
Reszta druzyna w pubie po jakims czasie wlaczyla telegazete zeby zobaczec jaki wynik - 0:1 dla brazyli (34' Ronaldo)
noto sie ciesza.. jakis czas pozniej patrza a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83' Rasiak).
Nastepnego dnia spotykaja sie z Ronaldo i mowia:
- Ej, stary, czemu strzelili ci bramke? Przeciez tak dobrze ci szlo...?
- No wiecie panowie - odpowiada Ronaldo - w 46' dostalem czerwona kartke...
[hide=Wczesniejsze “sezony” ]
[url=http://www.esports.pl/?id=post&post_id=5731]Humor - Best Dowcip Ever #1[/url]
[url=http://www.esports.pl/?id=post&post_id=1879110667]Humor - Best Dowcip Ever #2[/url]
[url=http://www.esports.pl/?id=post&post_id=1879148833]Humor - Best Dowcip Ever #3[/url]
[url=http://www.esports.pl/?id=post&post_id=1879170298]Humor - Best Dowcip Ever #4[/url]
[url=http://www.esports.pl/?id=post&post_id=1879187617]Humor - Best Dowcip Ever #5[/url]
[url=http://www.esports.pl/?id=post&post_id=1879209125]Humor - Best Dowcip Ever #6[/url]
[url=http://www.esports.pl/?id=post&post_id=1879264468]Humor - Best Dowcip Ever #7[/url]
[url=http://www.esports.pl/?id=post&post_id=1879273194]Humor - Best Dowcip Ever #8[/url]
[url=http://www.esports.pl/?id=post&post_id=1879318553]Humor - Best Dowcip Ever #9[/url]
[url=http://esports.pl/?id=post&post_id=1879354163]Humor - Best Dowcip Ever #10[/url]
[/hide]
__
|
VIP
|
Same nowości ;-)
__
|
Użytkownik
|
czepiasz sie szczegolow ;P wazne, ze na czasie
__
|
VIP
|
Poznał chłopak dziewczynę. Po kilku spotkaniach ona zdecydowała się zaprosić chłopaka na obiad niedzielny do rodziny. W związku z tym, że chłopak pochodził z biednej rodziny i nie miał za wiele kasy, nie wiedział za bardzo w co ma się ubrać i co zrobić żeby dobrze się zaprezentować. Po chwili zastanowienia wpadł na genialny pomysł. Przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc w połączeniu ze starymi dżinsami i kurtką skórzaną będzie git. Poszedł do szopy, odgarnął całe to siano, którym pojazd był przykryty i... zamarł. Junak był cały zardzewiały. Już prawie się załamał, gdy wpadł na genialny pomysł. Wysmaruje go wazeliną... Jak pomyślał tak zrobił, junak świecił się jak psu jaja. W niedziele pojechał do dziewczyny, ona czekała na
niego przed wejściem i mówi:
• Słuchaj Kaziu, pamiętaj o jednej rzeczy, po zjedzeniu obiadu nie wolno Ci się odzywać. Kto pierwszy to zrobi, ten myje wszystkie gary... No taka jest u nas tradycja.
Kaziu myśli: "niech będzie, no problemo, chyba ich porypało, jeżeli myślą, że ja, gość, będę mył te gary".
Weszli do domu, kwiatuszki dla mamusi, dzień dobry, witamy itp. Obiad minął bez problemu, wszystkim smakowało, skończyli jeść i... cisza, nikt się nie odzywa. Ojciec myśli: "co ja się będę odzywał, robiłem na nockę, a teraz miałbym te gary myć. Nigdy w życiu, siedzę cicho". Matka myśli: "nom chyba ich poczesało, jeśli myślą, że się odezwę. Cały dzień gotowałam, a teraz miałabym zmywać. A tam ta patelnia jest tak urypana... Nie ma mowy siedzę cicho". Dziewczyna myśli: "Żeby tylko Kazik się nie odezwał..." Kazik myśli: "Porąbani, przyszedłem w gości i myślą, że będę gary mył???"
Minęła godzina i cisza. Kazik się wkurzył, wziął swoją dziewczynę, położył na stole, zdjął majtki i zerżnął.
Ojciec myśli: "a co mnie to obchodzi, pewnie dyma ją codziennie, ja się tych garów nie chyce".
Matka myśli: "w dupie to mam. Jak pomyśle o tej patelni, to mi się słabo robi".
Mija dwie godziny i cisza. Kazik się wkurwił, wziął matkę, położył na stół i ją zerżnął.
Ojciec myśli: "!#$% mać, przegiął pałę, ale ja to mam w dupie. Całą noc harowałem, a teraz będę garnki mył?"
Dziewczyna myśli: "Grunt, żeby się tylko Kazik nie odezwał".
Mijają trzy godziny i cisza ale... zaczął padać deszcz... Kazik podbiega do okna, patrzy a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Załamany myśli:
"Huk, odezwę się."
• Czy macie może wazelinę???
A ojciec na to:
• To ja już może umyję te garnki...
__
|
VIP
|
qrw* wczoraj ja dałem ten 1 kawał z Rasiakiem więc po hu* znowu go tu dałes... ?
__ ema
|
Użytkownik
|
O w morde misia zaj**ste
__
|
VIP
|
ahahah!!! [+]
__
|
Użytkownik
|
Rozmawia dwóch adminów:
- Mój kumpel wczoraj w 5 minut uszkodził główny serwer.
- Jest hakerem ?
- Nie, debilem...
Podczas wizyty w Anglii, Lech Kaczyński został zaproszony na herbatkę do królowej.
Kiedy rozmawiali zapytał ją ,jaka jest mocna strona jej władzy? Królowa odpowiedziała,iż otacza się inteligentymi ludzmi.
-Po czym rozpoznać ,że są inteligentni-spytał Kaczyński.
-Po prostu zadaję im odpowiednie pytanie - odpowiedziała królowa-pozwól,mi zademonstrować.
Krolowa bierze słuchawkę i dzwoni doTony Blaira:
-Panie ministrze,prosze odpowiedziedz na następujące pytanie:
-Pana matka ma dziecko i pański ojciec ma dziecko,ale nie jest ono Pańskim bratem ani siostrą. Kto to jest?
-Oczywiście ,że to ja.
-Doskonale-odowiada królowa-dziękuję bardzo i dobranoc.
-Teraz już pan rozumie?
Po powrocie do Warszawy Kaczyński decyduje,że podda testowi premiera Marcinkiewicza.
Dzwoni do niego i mówi: -Kaziu posłuchaj:twoja matka ma dziecko i twój ojciec ma dziecko,ale to nie jest twój brat ani siostra. Kto to jest?
Marcinkiewicz chrząka, kaszle. W końcu się odpowiada:
-Chciałbym się zastanowić.Czy mogę odpowiedziec póżniej?
Prezydent się zgadza. Premiera natychmiast zwołuje zebranie klubu parlamentarnego PIS.
Kombinują kilka godzin, ale nikt nie wpada na rozwiązanie.
W akcie desperacji Marcinkiewicz dzwoni do Jana Rokity.
Ten powysłuchaniu zagadki odpowiada bez zastanowienia:
-Oczywiście , to ja.
Uradowany Marcinkiewicz dzwoni do Kaczyńskiego:
-Mam,mam! Wiem, kto to jest! To Jan Rokita!
Na co Kaczyński robiąc zdegustowaną minę: - Nie! To Tony Blair!
Ten ostatni jest na czasie ;-DDD
__
|
Użytkownik
|
gdzie go dawales? :x zreszta, nie czytalem przez weekend esp ;/
__
|
Użytkownik
|
aaaaaaaaahahahaa OWNED !!! PADLEM!!: DDDDD [+]
__
|
VIP
|
swietne
__
|
Użytkownik
|
jebitny [+] :-DDDDDDDDDDDDDDDD:ASDASD
__
|
VIP
|
Humor - Best Dowcip Ever #10 ->#188-> 2006-05-13 22:45:58
Ale skoro nie wiedziałeś to wybaczam ;ASDF
__ ema
|
Użytkownik
|
Najlepszy kawal jaki slyszalem... tyle ze stary jak swiat bo ja go jeszcze slyszalem z clintonem w roli glownej i z walesa
__
|
VIP
|
Szejk Abdullah gdy dowiedział się co się dzieje w Polsce, z dobrego serca wpłacił 1 mln $ na operację rozdzielenia bliźniaków.
Rząd obniżył VAT na kosmetyki...
Zrobił to ze względu na pierwszą damę.
Mamy bardzo nowoczesny kraj - prezydenta z backupem i rząd sterowany radiem.
Wykoleił się pociąg wiozący polskich posłów. Na miejsce pędzą ekipy
ratownicze, karetki i śmigłowce. Gdy przybyli okazało się, że nie ma
żadnych ciał. Szef ratowników pyta okolicznych mieszkańców:
- Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu?
- Pochowalim.
- Wszyscy zginęli, co do jednego?
- No niektórzy mówili, że jeszcze żyją, ale kto by tam, panie, politykom wierzył...
__
|
Użytkownik
|
Rozmawiają potworki cielesne. Pierwszy odzywa się Woskowik:
-Powiem wam, moi drodzy, mi to sie żyje całkiem dobrze... Mnóstwo miejsca w tym uchu - miodu pełno że aż by w nim pływać - tylko raz po raz przychodzi taki patyk z watką i mnie próbuje wykurzyć, ale mu się nie daję...
Na to odrzekł Próchniczek:
-Ja też nie narzekam... Siedzę sobie w tej mojej zębnej fortecy - karmią mnie i poją - nie brak mi niczego - tylko raz po raz przychodzi taka szczoteczka i mnie próbuje wykurzyć, ale się jej nie daję...
Kolejny odzywa się Grzybek Pochwowy
-No u mnie też wszystko gra... tylko co jakiś czas przychodzi taki łysy kolo, i nie dość że nie może się zdecydować czy wejść czy nie wejść, to na koniec jeszcze mi żyga na chate!
Na to Próchniczek:
-Ty... wiesz że ja też go znam?
__
|
VIP
|
Na lekcji Pani pyta dzieci :
- Jak spędziłyście rocznicę Rewolucji Pażdziernikowej ?
Dzieci:
- U mnie na obiad były pierogi ruskie.
- U mnie był barszcz ukraiński.
Pytanie dochodzi do Jasia: Ty jak?
- Proszę Pani... wraz z moim Tatą bawiliśmy się w Ruskich żołnierzy!
Pani:
- Wspaniale Jasiu! Na czym ta zabawa polegała?
- Poszliśmy do sąsiadki , ojciec ją wydutkał, a ja jej zegarek ukradłem!
__
|
VIP
|
pierwszy lepszy
__
|
VIP
|
fajny żart o ... Marcinkiewiczu =)
__
|
Użytkownik
|
W auli wykładowej siedzi dwóch studentów. Niedaleko siadła ekstra panienka. Jeden z nich postanowił ją poderwać. Napisał na kartce: "Masz ładną nogę" i rzucił do niej. Panienka się uśmiechnęła i odpisała : "Drugą
też mam ładną". Koleś zaraz napisał "To może się umówimy między pierwszą a drugą?". Rzucił i w trzy minuty później wyszedł z panienką z auli.
Jego kolega, postanowił skorzystać ze sprawdzonego pomysłu - upatrzył sobie niezłą kobitkę i odstawia ten sam numer:
"Ładną masz nogę"
"Drugą też mam ładną"
"To może się umówimy między trzecią a czwartą"
Panienka się oburzyła, coś napisała, rzuciła i wyszła. Facet czyta: "Między trzecią a czwartą to ty się umów z krową
--------
Pewna młoda kobieta spotyka w barze fantastycznego faceta. Zaczepia go, rozmawiają cały wieczór, na koniec opuszczają razem bar. Wieczorny spacer kończy się pod drzwiami mieszkania faceta. Facet zaprasza kobietę do środka... W mieszkaniu znajduje się mnóstwo pluszowych misiów, cale półki, posegregowane według wielkości. Małe na najniższych półkach, średnie na środkowych półkach i te duże, na samej górze... Kobieta jest zdziwiona, że trafiła na zbieracza pluszowych misiów, ale nic nie mówi, jest zaskoczona, ale z drugiej strony cieszy się ze trafiła na takiego uczuciowego i wrażliwego faceta. Odwraca się do niego... całuję go... Zdejmuje suknie... Stało się to, o czym cały wieczór marzyła... Po fantastycznej nocy pełnej namiętności, leży obok swojego wyśnionego faceta i pyta:
- I jak było?
- Możesz sobie wybrać nagrodę z najniższej półki...
------
Pewien Anglik leciał samolotem na wakacje do RPA, jednak tam nie dotarł-samolot miał awarię i rozbił się w dżungli. Wszyscy pasażerowie zginęli oprócz niego. Gdy się pozbierał postanowił znaleźć pomoc wiec zaczął biec przez dżunglę. Po kilku chwilach usłyszał jakiś szelest w zaroślach-okazało się, że to jacyś tubylcy-50 chłopa wielkich jak dęby. Na szczęście ich wódz znał angielski i mówi: "Wkroczyłeś na nasz teren. Masz dwa wyjścia: śmierć albo umcia-umcia". Anglik pomyślał że chciałby pożyć więc powiedział "wybieram umcia-umcia", poczym wszyscy murzyni po kolei go zgwałcili. "Teraz ci darujemy, ale jak jeszcze raz cię złapiemy to zginiesz" - powiedział wódz i puścił intruza. Anglik biegł przez dżunglę z zakrwawionym, bolącym odbytem i po kilku chwilach znowu dał się złapać. Wódz murzynów powiedział: "Teraz powinniśmy cię zabić, ale damy ci ostatnią szansę: śmierć czy umcia-umcia?". Anglik znów wybrał to drugie jednak tym razem ledwo wytrzymał ból. Po wszystkim został wypuszczony i znowu wódz powtórzył, że jak go złapią to zabiją. Anglik uciekał, ale sytuacja się powtórzyła: złapali go i dali do wyboru: śmierć albo umcia-umcia. Tym razem Anglik powiedział: "dobra poddaje się-wolę śmierć, już następnego umcia-umcia nie wytrzymam, zabijcie mnie". Wódz po chwili narady z resztą bandy powiedział "Decyzją rady plemienia zginiesz przez umcia-umcia!"
--------
Idzie ulicą student fizyki, zatrzymuje go staruszka i pyta:
- Przepraszam chłopcze, czy dworzec PKP to w tym kierunku?
- Kierunek dobry - odpowiada student.
A kiedy staruszka odeszła dodaje:
- Kierunek dobry, ale zwrot przeciwny.
-------
Studentka przychodzi do sali profesora, nikogo poza nią i psorem nie ma. Zamyka drzwi za sobą... przysuwa się do niego... i słodkim głosikiem rzecze:
- Zrobiłabym wszyyystko, żeby zdać ten egzamin... - i przysuwa się jeszcze bliżej do profesora i tym razem szepcze mu do ucha:
- Zrobiłabym WSZYYYYSTKO...
Na to profesor pobudzony:
- Naprawdę wszystko?
Ona mruga słodkimi oczkami, kokieteryjnie poprawia włosy i mruczy:
- Tak, wszyystkooo...
Na to psorek równie słodko na uszko do niej mówi:
- Aaa... pouczyłabyś się może trochę?
__
|
VIP
|
"Mamy bardzo nowoczesny kraj - prezydenta z backupem i rząd sterowany radiem.";ASDF aahhaah !!! [+]
__ ema
|
VIP
|
Jakos mnie naszlo i napisze pare politycznych, ktore moze nie sa za wybitne ale ostatnio mnie smiesza:
[hide=Click]
Pomiędzy ambasadami USA i CCCP zorganizowano wymianę sekretarek.
Po dwóch tygodniach amerykańska sekretarka pisze depeszę do swoich:
"Moi drodzy, tu jest okropnie. Zero automatyzacji, ciągle robię czaj szefowi, a spódnicę to dostałam taką długą, ze ledwo chodzę."
W tym samym czasie wędruje depesza do Rosji:
"Moi drodzy, tu jest okropnie. Wszędzie te komputery, światełka, guziki, nie mam co robić, nudzę się. A spódnicę to mi dali taką krótką, że mi chyba widać jaja i kałasza."
Po rozprawie prokurator, zataczając się ze śmiechu, wpada do pokoju, w którym siedzą jego koledzy po fachu.
- Co cię tak rozbawiło? - pytają.
- Genialny kawał polityczny.
- Opowiedz.
- Nie mogę. Przed chwilą właśnie za ten dowcip zażądałem pięć lat.
- Czym się różni polskie prawo od amerykańskiego?
- Polskie gwarantuje wolność wypowiedzi, a amerykańskie wolność po wypowiedzi.
Jakie były ostatnie słowa towarzysza Koncuniewa przed popełnieniem samobójstwa?
- Towarzysze! Nie strzelajcie!
Konferencja prasowa w Białym Domu, sekretarz obrony relacjonuje:
- Podczas działań w Afganistanie poległo 3456 mieszkańców tego kraju i jeden Eskimos.
Dziennikarze zaciekawieni natychmiast pytają o co chodzi z tym Eskimosem, a sekretarz obraca się do prezydenta:
- Widzisz, Dżordż, mówiłem że tymi paroma Arabusami nikt się nie przejmie.
Troche przestarzały temat, ale dowcip swietny
Prezydent Rosji i USA założyli się, czyjego państwa osiągnięcia są lepsze... Przyjechał Jelcyn do Ameryki. Znaleźli się w małym pokoiku, na środku którego był malutki stoliczek z guziczkiem. Po zachęceniu zbliżył się Jelcyn do stoliczka, nacisnął guziczek, a tu wielki huk, bum, cos błysnęło i rozleciał się jego samochód. Clinton z triumfująca mina spojrzał na zdziwienie przeciwnika. Następnie Clinton udał się do Rosji, i tak podobnie jak poprzednio znaleźli się w małym pokoiku, na środku którego był malutki stoliczek z guziczkiem. Po zachęceniu zbliżył się Clinton do stoliczka, nacisnął guziczek, a tu nic... Następnie z ironicznym uśmiechem powiedział:
Clinton - Eeee, to u nas w Ameryce to wszystko działa!
Jelcyn - Ameryki niet.
Pani mówi do Jasia:
- Jasiu do tablicy!
- Spier@#$j!
- Co powiedziałeś????
- Spier@#$j!!
- Do dyrektora!!
- Nie pójde do niego bo mu śmierdzą nogi.
- Ach ty gówniarzu!!!!
Wzieła go za fraki i prowadzi do gabinetu dyrektora
- Panie dyrektorze ten gówniarz mówi do mnie żebym spier@#$a, a o panu, że śmierdza panu nogi!
- Ach ty szczeniaku!! - dyrektor wkurzony - Dawaj numer do ojca!!
- Nie dam
- Dawaj
Wreszcie udało się dyrektorowi wyszarpąć numer do ojca i dzwonią.... odzywa się automatyczna sekretarka: "Tu gabinet pana ministra Leppera. Prosimy zostawić wiadomość"...
Nauczycielka przestraszona patrzy na dyrektora , on na nia, wreszcie nauczycielka pyta:
- No i co robimy panie dyrektorze?
- Ja ide umyć nogi a pani niech spier@#$![/hide]
__
|
Użytkownik
|
[+] za ostatnie slowa wypowiedziane przed popelnieniem samobojstwa ; -D
__
|
VIP
|
Czytać -->[url=http://www.techniawka.net/wpadka/]Złapana na gorącym uczynku. POMOCY ![/url]
;ASDF
EDIT:
[url=http://przyczajka.i.bum.patrz.pl]hardkore !!![/url]
[url=http://img372.imageshack.us/img372/6075/motherofthemonth6ue.jpg]WTF ???[/url]
__ ema
|
Użytkownik
|
o ku**** xDDDDDDDDDDDDDDD
__
|
Użytkownik
|
bylo - tez na esportach ;d
__
|
Użytkownik
|
ahahaha z tym samobojstwem dobre az Ci plusa dam
__
|
Użytkownik
|
ownage !! :- DD
edit: to mialo byc do #23 Oops!
__
|
VIP
|
Dlaczego blondynka robi szpagat przy otwartym oknie?
Bo na monitorze pojawił się komunikat: "Otwórz okno i dwa razy kliknij myszą"
__
|
Użytkownik
|
przyczajone konkretne :dddD
__
|
Użytkownik
|
1 mnie zabił xD
__
|
Użytkownik
|
hahah ;D przypomina mi się ocieracz ;D
__
|
Użytkownik
|
xddddddddddddddddd
__
|
VIP
|
No ja jak bym tam stal to bym raczej polamal nogi skur*owi
__
|
VIP
|
ten avatar do Ciebie nie pasuje bizzu
__
|
Użytkownik
|
To zalezy gdzie bizz jest na tym avatarze : P
__
|
VIP
|
Ja to ten z tyłu ;-D
__
|
Użytkownik
|
Z tylu to masz... problem : P, ty to ten za chmurka, przyznaj sie ;DDD.
__
|
VIP
|
Oj aniołku wiesz o co chodzi ;-DDD
__
|
VIP
|
Przychodzi córeczka do mamy i mówi:
- mamo moge ciasteczko?
a mama na to
- tak ale umyj rączki
córka: mamo ale ja nie mam rączek
mama: nie ma rączek nie ma ciasteczka
czarny humor
__
|