Jean Michel Jarre - Koncert
Autor | Wiadomość |
---|---|
Użytkownik
|
2005-08-27 23:14:53
Witam,
__
|
VIP
|
2005-08-27 23:29:54
spoko, ja z wawki mialem troche daleko, a pozatym przed koncertem dowiedzialem sie ze jean to nie piosenkarz ;-D __
|
Użytkownik
|
2005-08-27 23:34:44
śpiewał tylko przez sampler jakiś czy inne cudo
__
|
VIP
|
2005-08-27 23:36:49
widzialem kilka minut w tv, jesli to bylo dno, to naprawde musialo byc zajebiscie ;-) __
|
Użytkownik
|
2005-08-27 23:38:41
uwierz, to było dno co w TV pokazywali
__
|
Użytkownik
|
2005-08-27 23:49:08
ja bardzo żałuję, że nie mogłem być w gdańsku tego wieczora ;-( niestety mieszkam na drugim końcu polski :-( mogę się tylko domyślać jak to wyglądało na żywo co jak co, ale jean jest świetny __
|
Użytkownik
|
2005-08-27 23:53:11
rodzicom się podobało, ja wolę...
__
|
Użytkownik
|
2005-08-28 00:33:26
Niestety, ten pan jest już impotentem twórczym, prawie nic nowego nie zaprezentował, bo ileż można mixować kawałki które są znane, ale i stare jak świat? Szkoda, bo nawet lubiałem niektóre jego utwory, ale to co zaprezentował w Gdańsku to była żenada maxymalna...
__
|
Użytkownik
|
2005-08-28 00:44:27
buehehehehehe, a byłes tam? słuchaj tu chodzi o całe przestawienie, wszystkie efekty, sztuczne ognie, muzykę też, zaprezentował dużo fajnych kawałków, nowe, stare..
__
|
Użytkownik
|
2005-08-28 01:57:02
kilka tygodni przed koncertem jean razem z churzystami nagrywa pół-playback'i w studiu, przecież się nie rozdwoi ;P __
|
Użytkownik
|
2005-08-28 11:00:49
Spodziewałem się, że w TV to będzie lipa i nie zawiodłem się. Było kilka ciekawych momentów, ale generalnie jeżeli ktoś nie przepada za muzyką Jarre'a to raczej nie miało prawa mu się podobać. Oczywiście na żywo musiało być super - w TV nawet fajerwerków za dużo nie pokazali, publiki nie było słychać. Prawie cały czas kamera na Jarre'a __
|