On powinien już skończyć. Trenerzy zawsze przed walką mówią, w jakiej to on nie jest formie, a jak przychodzi co do czego to efekt jest = 53sek. :/ Andriu nie ma charakteru mistrza.
Zobacz na Michalczewskiego - przegrał swoje ostatnie dwie walki i mysle, że juz nie wyjdzie na ring. Ostatnia jego walka pokazała, że jego czas sie skończył.

__

A mi go szkoda - dostac taki wpierdol - co on dzieciom powie ;D?

__

znalazł ktos walke do sciagniecia w necie ?

__

Przynajmniej Adamek wygral : ]

__

hahaha nice

__

status: "teraz jest nowy przelicznik, jedna golota = 53 sec"

__

hm moim zdaniem ta walka Gołoty była ustawiona. Promotor pewnie tak sobie zazyczyl by mogl zgarnac kase za postawienia na przeciwnika. Gołota i tak zakończyłby karierę a tak bez wiekszego wysilku (?) zarobil "easy money".

__

zalosc panie zalosc, Ty dla niego (nie tylko dla niego) jestes jeszcze wiekszym zerem... w 1996 roku numerem jeden na ringu byl ruddick bowe, golota 2 razy z nim walczyl w tym (czyt. 1996) roku i 2 razy napierdalal go jak chcial (riddickowi tylko leb odskakiwal), to ze przegral przez dyskwalifikacje to juz inna sprawa.

Jak nasi wygrywaja to sie tacy jak ty wydzieraja "WYGRALISMY !!!"
a jak nasi przegraja to juz tylko ... "przegrali..."

__

hehehe n1

__

to nie bylo ustawione... nie widziales jak endrju sie bronil do konca ?

__
try me.

Rozbawiłeś mnie. Myślisz, że przejmę się tym, że jestem zerem w oczach Andrzeja G. który i tak nie ma bladego pojęcia o moim istnieniu? Naprawdę gówno mnie interesuje to co myślą o mnie ludzie na których opinii mi nie zależy.

Gołota już dawno się skończył. Miał swoje 5 minut, a potem kolejno głupie dyskfalifikacje z Riddickem Bowe, rezygnacja z walki z żelaznym Mikem, aż w końcu minutówki z Lenoxem i Brewsterem.

__

Walczył jak tygrys .

__

Golota: Panie sedzio co sie stalo?
Golota: Przegralem? Panie sedzio umknelo mi to?
Sedzia: yyy...??
Golota: Czyli przegralem!
Golota: Ale jakto? :o

Jak ktos widzial koncowke pojedynku, jak Golota podchodzi do sedziego jakas minute po rozpoczeciu to bedzie wiedzial gdzie ten dialog wstawic

__

w sumie na tych wszystkich co jada na Golote:
w ringu z Brewsterem 99.9% z was najprawdopodobniej byloby tzw 'jednostrzalowcem', cieszmy sie ze nasz Andrzej wytrzymal dwa upadki
over and out
tsz tsz

__

bez znaczenia.

Nie ma sie z czego cieszyc, naprawde (czyzbys byl skrajnym optymista, ziku?). Golota to bokser. Boks to jego praca (jesli nie: jego pasja i jego zycie). Wiecej niz 99.9% z nas nie jest bokserami . Wkurzam sie jak mi krzywo wybuduja chalupe, chociaz zaden ze mnie murarz i prawdopodobnie sam zrobilbym to 100x gorzej. Wkurzam sie, jak mechanicy zle naprawia mi klocki hamulcowe w samochodzie i pierdolne przez to w drzewo, chociaz ja o budowie samochodu nie mam pojecia wykraczajacego poza zmiane kola. I MAM PRAWO wymagac od tych ludzi spelniania swoich obowiazkow, mam prawo nawet wybrzydzac, a nikt NIE MA PRAWA wymagac ode mnie zebym potrafil wlasnorecznie wybudowac dom lub rozkrecic samochod na czynniki pierwsze. Ani boksowac. W dupie mam to, czy Andrzej trenowal, czy nie, czy byl przygotowany psychicznie, czy nie, w dupie mam to ze jednym strzalem polozylby dwoch takich jak ja i ze nie jestem pewien, co to znaczy "prawy over-hand". To nie moja dziedzina, tylko jego.
Kupujac bilet na jego walke mam prawo wymagac od niego dobrej postawy, w koncu za to place pieniadze (ktore posrednio trafiaja do niego). Podobnie, nawet jesli tylko ogladam gale przed telewizorem mam prawo oczekiwac od mojego ulubienca czegos wiecej niz 53 sekund, chocby dlatego, ze tez mu posrednio place - place abonament TV, a stacja musi wylozyc na pozwolenie transmisji bardzo wysoka sume pieniedzy.

^^to tylko takie teoretyzowanie, ale chcialem odpowiedziec na twoje "na tych wszystkich co jada na golote"

W tym wypadku jechanie na niego moge uznac za uzasadnione. Po prostu dal ciala jak malo ktory bokser na tym poziomie. O ile mowienie, ze Adam Malysz sie skonczyl, bo zajal w pucharze swiata AZ CZWARTE MIEJSCE jest zupelnie idiotyczne, o tyle krytyka Goloty, jak juz nie pierwszy raz daje ciala w ringu na calej linii i przynosi sam sobie totalny wstyd, jest juz IMO jak najbardziej uzasadniona.

Endriu zawiodl nas wszystkich, szczegolnie po dwoch ostatnich - dobrych - walkach. Czegos takiego to sie chyba nikt nie spodziewal :(((.

Ja tam nie jestem na niego wkurzony (bo niby czemu mialbym byc? az tak mnie to nie obchodzi!), nawet nie widzialem tej walki w tv, ale zal mi go. Mial w sobie ogromny fizyczny potencjal, mogl byc naprawde dobrym bokserem. Zal mi, ze nigdy nie zdobyl tytulu mistrza swiata, choc parukrotnie na niego zasluzyl (np. przedostatnie 2 walki). Szkoda. I te 53 sekundy sprawiaja, ze mozna do "szkody" dodac jeszcze "hańbę" :/

__

Pzychodzi Brewster do stolarza a tam Goota na deskach :- DDD

__

o

__

tygrys do kwadratu :-D

wydaje mi sie ze nawet go raz udezyl :- DDDD

__

Wcale nie bez znaczenia.

Nie masz prawa wymagac od Goloty niczego oprocz walki jako samego pojedynku bez wplywu na wynik, nie placisz pieniedzy za to zeby obejrzec gale, w ktorej Golota wygrywa tylko idziesz na widowsiko sportowe, w ktorym ktos przegrywa, a ktos wygrywa, lecz ty tego przed walka nie wiesz. Jedyne co to placac jakas sume pieniedzy masz prawo domagac sie od ORGANIZATORA widowsika sportowego, cos w rodzaju starozytnego Rzymu i gladiatorow.

Przypomnijcie sobie MŚ 2002 w pilce noznej. Francuzi jechali do Korei jako faworyci, w ich pierwszym meczu z Senegalem padl wynik 0-1 co byo szokiem dla wszystkich obserwatorow. Po kolejnych dwoch- przegranych- wracali do domu. Malo tego nie zdobyli nawet jednej bramki w calym tornieju. Zajeli ostatnie miejsce w swojej grupie. Patrzac na statystyke byli gorsi od nas, gdyz my zdobylismy 3 bramki w 2 meczach przegranych i jednym wygranym. Fanem pilki jestem od poczatku mego istnienia i nie spodziewalem sie niczego wielkiego po naszych zawodnikach, o czym sie przekonalem w 2 pierwszych meczach, ale chodzilo mi o jeden jedyny dobry wystep. I nie zawiodlem sie. Spotkanie z USA dostarczylo mi tego czego od nich wymagalem, a mianowicie zdobycia 3 pkt i nie zajecia ostatniego miejsca w grupie. Podczas tego jednego spotkania przezylem cos czego nie doswiadczylem nigdy na zadnym widowisku sportowym. Dlaczego, ano dlatego ze byli skazani na porazke a pokazali, ze nie sa byle frajerami. Ale wracajac do reprezentacji Francji, po krotkim pobycie w Korei wracali do domu tak jak nasi, lecz w przeciwienstwie do naszego spoleczenstwa Francuzi przyjeli ich 'pozytywnie'. Nie bylo wieszania psow czy tez klotni. Spoleczenstwo mimo porazki ich ulubiencow przyjelo ich jakby nic sie nie stalo, a w Polsce? U nas oczywiscie posypaly sie glowy (Engel), zaczely sie klotnie, ogolnie rzecz biorac nadmuchany zostal ladny balonik. Pytanie tylko czemu w Polsce mimo, iz na mistrzostwach pokazalismy sie z lepszej strony, niz tricolore byly glosy krytyki, negacji ? Dlaczego na Sekwana nie bylo jeszcze gorzej (patrzac na statystyke), a wrecz przeciwnie bylo 'radosnie'.

Czyzby inna kultura, spoleczenstwo? Niby tak i niby nie. Dlaczego tak uwazam? Ano ma to zwiazek z Andrzejem Golota, Malyszem czy inna Otylia. Ale popatrzmy wlasnie na Golote, bo o niego chodzi. Doszedl do tego co ma wlasna ciezka praca. Najpierw amatorstwo w kraju, potem cudowne dla polskiego sportu igrzyska w Barcelonie, gdzie Golota wywalczyl brazowy medal, az wreszcie zawodostwo w USA. A my jak na to wszystko patrzelismy? Stalismy obojetnie? Wlasnie NIE. Jezdzilismy za Golota tak jak teraz za Malyszem od ringu do ringu i PODZIWIALISMY jego walki. Zwyciestwa. Az przyszly chwile porazek, niechlubnych chwytow, ale czy wtedy nie jezdzilismy tak samo za Golota? Jezdzilismy i robimy to dalej tak jak Francuzi tyle, ze nasz narod ma troche inna mentalnosc stworzona przez nasza historie. Cala Polonia w USA zyje nazwiskiem GOLOTA. Stalo sie ono symbolem Polaka, ktory poza granicami swego panstwa odniosl wielki sukces. Nie sukces slyszalny przez nas nasmych, lecz swiatowy. Swego czasu byl Golota w zawodowym boksie nazywany wielka nadzieja bialych. Dla naszych rodakow mieszkajacych w USA najwazniejszymi postaciami byl/jest Jan Pawel II oraz wlasnie Andrzej Golota. Poprzez tego ostatniego spelniona jest wizja Polaka - robotnika "czarnego" w stanach, ktory odniosl poprzez swoja ciezka prace sukces.

Wiadomo nikt nie jest doskonaly i kazdemu przydarzaja sie porazki, nie ma znaczenia czy jest sie Francuzem czy Polakiem/bialym czy czarnym. Dlatego nie potrafie pojac osob, ktore poprzez swoje wypowiedzi typu "hańba" czy "uzasadnione jechanie" proboja nakreslic wizerunek Goloty jak 'idioty' or sth. Zastanowcie sie nad soba i tym co wy osiagneliscie, badz NIE w swoim zyciu.

Uwazam, iz nalezy mu sie szacunek za wszystko co zrobil, za jego wygrane jak i przegrane pojedynki. Z calego serca chcialbym, zeby chociaz 10% naszego spoleczenstwa byla taka jak on.

BTW. Klocki sie wymienia, nie naprawia i nie potrzeba do tego fachowcow.

__

Jezu, to nie jest zwykla porazka! To TOTALNA KLESKA W 53 SEKUNDZIE! I to nie pierwszy raz sie takie za przeproszeniem jaja Golocie przytrafiaja.

I nie ma co porownywac Jana Pawla II i tego typka. Papiez to byl wzor, jedyna tak cnotliwa znana osoba na swiecie. Moglbym stawiac Go za wzor do nasladowania swoim dzieciom. I niczego nie musialbym dopowiedziec, niczego nie ubarwiac ani nie zmieniac.
A Golote? "Ok dzieciaczki, badzcie tacy jak on, jedzcie sobie do Stanow, pokonajcie droge od zera do bohatera, a potem co trzecia robote spaprajcie tak bardzo, jak tylko bedziecie potrafic (vide 53-sekundowa walka bez wyprowadzenia praktycznie ani jednego ciosu, lub ucieczka z ringu [!], "bo tamten pan byl taki zly i chcial mnie bic!", czy walenie po jajach). Golota ma do niezwykle slaba psychike, do najinteligentniejszych tez nie nalezy, jego odzywki typu "chcesz w łeb?" do kamerzysty mowia same za siebie, no i jest cholernie nierzetelny w swoim fachu. Raz sie uda calkiem niezle, raz dobrze, a raz totalna klapa i poddanie sie na samym poczatku?

To nie jest "slabszy o 30 metrow skok Malysza", ani "slabszy o 10 sekund czas Otylii". To spadajacy z progu Malysz i ledwo doplywajaca do konca (reygnujaca po polowie basenu?) Otylia! Naprawde, nie smialbym wymagac od Goloty cudow, mysle jednak, ze z jego mozliwosciami powinien sprawdzic sie znacznie lepiej niz jedna trzecia rundy.

Co do klockow to mysle, ze jak bede mial Jaguara, Chryslera lub Volvo to nie bede sie babral przy wymianie klockow, tylko zrobia to za mnie wlasnie fachowcy - podczas rutynowego przegladu...

__

...za ktory ladnie zaplacisz

A czytac ze zrozumieniem umiesz? Stwierdzam fakty jakie sa co do Goloty, Papieza a Poloni w USA, wiec nie wyjezdzaj mi tu ze swoimi przekonaniami.
Poczytaj moze zrozumiesz:

http://sport.onet.pl/1,16,11,12234134,34407521,1607935,0,forum.htm

Zreszta w swojej wypowiedzi skupiasz sie na jednej przegranej walce, zapominajac ze wczesniej wygral takich walk 38.

Moze nie jest mistrzem swiata, mozesz uwazac, ze nie mial prawa nim byc, ale szacunek mu sie nalezy, zrob sam tyle a potem krytykuj bo jakos to Ci wychodzi najlepiej.

A jakby link nie dzialal to masz tu jedna wypowiedz:

Michalczewskiego !!!!! Mieszkam w Chicago , bylem na walce , przezywam i bede przezywal ta przegrana jeszcze bardzo dlugo . Jestem wielkim fanem sportu a szczegolnie gdy pojawia sie jakis akcent polski. Wiem co to jest wygrana i jak boli porazka , po walce puscily mi lzy, bylem wsciekly , wiedzialem , ze to juz koniec Andrzeja i tak naprawde jest mi go szkoda !! Przegral w kompromitujacym stylu lecz to jest sport czasem ktos wygrywa czasem przegrywa. Andrzej mial szanse na zdobycie mistrza swiata kilka razy , nie wykorzystal ich ,widocznie nie zasluzyl! Zaden Polak w historii nie zaszedl i nie zajdzie tak wysoko w wadze ciezkiej jak Andrzej , przez okres jego jego walk dostarczyl nam niesamowitych emocji udowodnil , ze poprzez ciezka prace, talent , upor mozna zajsc daleko moze jest glupi ( jak go nazywacie)
a taki bokser jak Michalczewski moze mu jedynie buty czyscic. Andrzej mimo , ze 15 lat mieszka w Chicago walczy dla Polski , jest dumny z noszenia orla na piersi , a Darek robil za niemca i ma teraz czelnosc oceniac dorobek Andrzeja. Michalczewski jest frajerem dla mnie !!! I wszyscy Polscy kibice , ktorzy potrafia nimi byc tylko jak ktos wygrywa , agdy powinie sie komus noga , mieszaja czlowieka z blotem , Na tym nie polega kibicowanie i patriotyzm !! Ale tacy juz jestesmy my Polacy !!! pozdrowienia z Chicago dla wszystkoch , ktorzy podzielaja moje zdanie !!

__

jasne ze place, place i wymagam. Golocie tez placa i tez od niego wymagaja. Zaloze sie, ze wymagan nie spelnil i placic mu po tej walce przestana ;-).

"A czytac ze zrozumieniem umiesz?"

Bardzo modne i mocno naduzywane ostatnio stwierdzenie, np. w tym wypadku (co to za pytanie z dupy wziete? )

"Stwierdzam fakty jakie sa co do Goloty, Papieza a Poloni w USA"

To stwierdzaj.

"wiec nie wyjezdzaj mi tu ze swoimi przekonaniami. "

Nie, bede wyjezdzal ze swoimi przekonaniami kiedy tylko zechce. Dla mnie Golota ma sie nijak do Papieza, a i to, co mysla przeinteligentni ludzie w Stanach Zjednoczonych nie jest dla mnie jakims specjalnym wyznacznikiem.

"Moze nie jest mistrzem swiata, mozesz uwazac, ze nie mial prawa nim byc"
Uwazam ze mial prawo i powinien nim zostac, zarowno 2 walki temu jak i w przedostatniej walce zrobili go IMO sedziowie w bambuko (szczegolnie w tej pierwszej). To byly bardzo niesprawiedliwe decyzje.

"ale szacunek mu sie nalezy"
Za ta ostatnia walke? Nie zgodze sie!

"zrob sam tyle a potem krytykuj bo jakos to Ci wychodzi najlepiej."
Nie mozesz wiedziec, co mi wychodzi najlepiej, ale dziekuje za uznanie. Zawodowym krytykiem zostac... Wydaja mi sie oni "troche" prozni i czasami niepotrzebnie gderajacy, ale nie wiadomo jak sie moje losy potocza . Natomiast krytykowal bede kiedy tylko mi sie bedzie podobalo i na pewno twoje rady nie beda na to mialy zbyt duzego wplywu, o ile w ogole jakis.
Doprawdy nie chcialbym byc taki jak Golota, ani nie chcialbym, zeby moje osiagniecia w mojej dziedzinie byly zblizone do tych Goloty, czyli "tu zrobilem sporo dobrego, ale tak do konca nigdy mi nie wyszlo, tu mnie pare razy zrobili w bambuko, a tu kilka razy dalem ciala na calej linii tak, ze trudno byloby to zrobic gorzej, i zawiadlem mnostwo osob ktore we mnie wierzyly".

Na forum wchodzil nie bede, na pewno nie teraz, nie mam na to wystaczajaco czasu w stosunku do tego, jak "bardzo" mnie cala sprawa interesuje.

__

[+] A myślałem, że sie tylko w3 interesujesz : |.

__

Przecieżgołota wygrał muahah :V

__

ale dostał bęcki ;P

__

Boze... jak czytam te farmazony, to mnie strzela. sQbany imo jako jedyny ma cos sensownego do powiedzenia i zgadzam sie z nim w 100% a Ty shielder, do czasu odpowiadales mu na poziomie, ale w ostatniej riposcie (komentarz #61), to juz wogole sie osmieszyles... takie wycinanie pytan z kontekstu i odpowiadanie na nie w ten sposob, np.

"Stwierdzam fakty jakie sa co do Goloty, Papieza a Poloni w USA"
-To stwierdzaj.

jest naprawde zalosne. Poprostu nie masz juz zadnych argumentow (oprocz "hanba !&quot do napisania.

A w komentarzu #22 probujesz byc smieszny, po tym jak naogladales sie jakiegos kabaretu z dancem (wiesz o czym mowa...)

90% Polakow to wlasnie tacy ludzie (jak np. shielder), ktorzy na pierwszy plan wyciagaja same niepowodzenia i porazki, oddalajac na ostatni plan i starajac sie zapomniec zwyciestwa i sukcesy. Nie mam slow.

Golota mial swoja szanse, wykorzystal ja, zarobil w ch*j kasy... i to chyba najbardziej was boli, siedzac przed monitorami i tracac czas myslicie "on ma lepiej niz ja... nienawidze go!"

__

bizz, czy dla ciebie fakt, ze ktos ma duzo szmalu jest wystarczajacym powodem do nienawisci? nie chcialbym wiec byc Kulczykiem i spotkac cie w ciemnej uliczce!

Piniondze to nie wszystko, jak ktos kiedys powiedzial.

"A w komentarzu #22 probujesz byc smieszny, po tym jak naogladales sie jakiegos kabaretu z dancem (wiesz o czym mowa...)"
Bardzo, bardzo mnie to cieszy, ze sledzisz to co robie TAK ZAJEBISCIE UWAZNIE - mowisz mi nawet, co ogladam w telewizji! Wiecej takich fanow, a swiat bedzie latwiejszy! Jakbym w polowie commentsa zapomnial, co ja tak wlasciwie robie, od razu mi bizz pospieszy z pomoca i powie: "wlasnie probujesz byc smieszny!". OK. Super!!!

"ale w ostatniej riposcie (komentarz #61), to juz wogole sie osmieszyles..."
Na szczescie absolutnie nie jestes wyznacznikiem tego, kto tu sie osmiesza, skoro wg ciebie tylko ty i jakis twoj przydupas mowicie tutaj dobrze, a reszta osob prawi herezje ;-D.

Co do tego "to stwierdzaj" - liczylem na przejaw ukrytej inteligencji u tego, kto to przeczyta. Jesli jednak u ciebie rano ona nie wystepuje (skad ja to znam?), juz spiesze z wyjasnieniami. "to stwierdzaj" mialo oznaczac, ze dyskusja na ten temat nie ma najmniejszego sensu. Wydawalo mi sie wczesniej, ze ten gosciu niemal przyrownal Golote do Papieza, co dla mnie bylo oburzajace. On powiedzial, ze "stwierdzal tylko... [cos tam innego]". Ok. W takim razie nie jest tak jak myslalem - nie przyrownal Goloty do Papieza, "stwierdzal tylko...". To niech stwierdza, no offence then.
Panimajesz juz?

I dla mnie calkowicie zrozumiale jest, ze jak sie cos sp****** na calej linii, to dostaje sie ochrzan, a jak zrobi sie cos dobrego, dostanie sie pochwale. Wielu ludzi, ktorych cenie, wpajalo mi te zasade. To ma cos wspolnego z odpowiedzialnoscia, no nie? Jak cos zrabiesz, licz sie z tym, ze nikt klaskal nie bedzie.
Byc moze tak sie powinno traktowac niekompetentnych mechanikow czy serwis komputerowy ociagajacy sie z naprawa. Pare gorzkich slow rodzice czasem musza skierowac do swoich dzieci, gdy na to zasluguja, chociaz w tym wypadku nie wolno tych dzieci opuszczac - trzeba podkreslic, ze nadal jest sie po ich stronie.
Tego samego MOZNA oczekiwac od wiernego fana (np. Goloty), choc nie jestem pewien, czy za tym trzecim czy czwartym razem jak sie tak skompromitowal, nie stracil wielu naprawde wiernych fanow. Ale ja takim fanem nie jestem, ja nie bede blogoslawil Goloty tylko dlatego, ze jest Golota. I nie chodzi o samo wygrywanie, chodzi o to, jak on walczy. Po poprzednich dwoch walkach zlego slowa na niego nie mowilem, wiecej, to on wydawal mi sie prawdziwym mistrzem (IMO sedziowie troche nachachmecili), mimo iz PRZEGRAL tamte walki. Mozna przegrac z honorem i nawet gdyby boksowal wtedy troche gorzej, tak zebym i ja mogl uznac jego przegrana, na pewno nie mowibym o "klesce", "kompromitacji" czy "hanbie".

Przegrana w 53 sekundzie lub zwianie z ringu taka hanba dla mnie juz jest.

__

"bizz, czy dla ciebie fakt, ze ktos ma duzo szmalu jest wystarczajacym powodem do nienawisci? nie chcialbym wiec byc Kulczykiem i spotkac cie w ciemnej uliczce!"

o lololol wiedzialem ze dyskusja z Toba nie ma sensu bo Ty nawet nie umiesz czytac ze zrozumieniem (Bardzo modne i mocno naduzywane ostatnio stwierdzenie ?? JUZ WIESZ DLACZEGO ! )

hehehehhehehe, wiesz kto zawsze probuje byc smieszny ? clown ! Nic bym Ci nie musial przypominac, pewnie wiesz co tu robisz

Nie tylko ja i ten "przydupas" (jak go nazwales... btw. czyim on jest przydupasem ? chyba sie sprzedales bo ja go nawet nie znam ) mamy takie zdanie, poczytaj uwazniej (przynajmniej sprobuj )

__

"bizz, czy dla ciebie fakt, ze ktos ma duzo szmalu jest wystarczajacym powodem do nienawisci? nie chcialbym wiec byc Kulczykiem i spotkac cie w ciemnej uliczce!"

o lololol wiedzialem ze dyskusja z Toba nie ma sensu bo Ty nawet nie umiesz czytac ze zrozumieniem (Bardzo modne i mocno naduzywane ostatnio stwierdzenie ?? JUZ WIESZ DLACZEGO ! )

hehehehhehehe, wiesz kto zawsze probuje byc smieszny ? clown ! Nic bym Ci nie musial przypominac, pewnie wiesz co tu robisz

Nie tylko ja i ten "przydupas" (jak go nazwales... btw. czyim on jest przydupasem ? chyba sie sprzedales bo ja go nawet nie znam ) mamy takie zdanie, poczytaj uwazniej (przynajmniej sprobuj )

__

"sQbany imo jako jedyny ma cos sensownego do powiedzenia" - a on to wlasnie broni z toba Andrzejka. Wszyscy inni mowia wiec wg ciebie bezensowne rzeczy, wiec... kto jeszcze ma takie zdanie?
Ja tego goscia tez nie znam, a slowo "przydupas" bylo uzyte pol zartem- pol serio. Serio w tym aspekcie, ze tylko wy dwaj wydajecie sie nie uwazac, ze golota spapral sprawe.

Nie wiedziales ze dyskusja ze mna nie ma sensu. Gdybys wiedzial, na pewno nie bylbys takim pajacem, zeby ja zaczynac (po kiego grzyba zaczynac bezsensowna dyskusje?!).

O co ci wiec chodzilo z tym szmalem? I po co o tym wspominales? Jako jedyny odezwales sie tutaj w kwestii pieniedzy. Mi to nawet przez mysl nie przeszlo, ze Golota zarabia wiecej ode mnie. Nie wiem ile bym sie musial zastanawiac, zeby o tym pomyslec - wg mnie to po prostu nieistotne. Po co wiec ty o tym wspomniales? Nikt tu niczego nie sugerowal... jedynym typkiem rozmawiajacym o pieniadzach byles ty :>

__

Kupujac bilet na jego walke mam prawo wymagac od niego dobrej postawy, w koncu za to place pieniadze (ktore posrednio trafiaja do niego). Podobnie, nawet jesli tylko ogladam gale przed telewizorem mam prawo oczekiwac od mojego ulubienca czegos wiecej niz 53 sekund, chocby dlatego, ze tez mu posrednio place - place abonament TV, a stacja musi wylozyc na pozwolenie transmisji bardzo wysoka sume pieniedzy.

LOL and end To chyba w formie zartu?

__

"Dobrze, że poszedłem spać i nie czekałem na tego debila :o"

"jest idiota bo ta walka byla typowo dla kasy, napewno znal swoja forme i wiedzial ze przegra, co widac po stoczonym pojedynku. Dla mnie czlowiek, ktory pieniadze stawia ponad honor jest zerem, jak Andrzej Gołota."

Słomy więcej niż na polu, jeszcze mi nukują hehe...

__

tia, tbh to ani nie kupilem biletu na walke, ani nawet nie widzialem jej w tv, mimo iz leciala po kilka razy dziennie.

moze dorwe ja jeszcze jak sie ukaze w jakims sportowym dodatku, klatka po klatce :>

__

Ja pierdzielę. Czy nikt tu nie ma bladego pojęcia o boksie?
To jest walenie w mordę i unikanie sytuacji, w której jest się walonym.
Jednemu udało się wszystko, drugiemu w związku z tym - nic.
Zdarza się.

__

ja wlasnie ogladalem na HBO.

__

Era, Idea i Plus biją się o Gołotę -ma reklamować naliczanie sekundowe... xD

Golota --> "prawie" jak mistrz :p

__

haha przeciez andrzej jest spoko jego problem tylko w tym, ze jest cale zycie zamroczony
rozbawily mnie Wasze komentarze - o teleexpresie, wygaszaczu itp owned

__

"90% Polakow to wlasnie tacy ludzie (jak np. shielder), ktorzy na pierwszy plan wyciagaja same niepowodzenia i porazki, oddalajac na ostatni plan i starajac sie zapomniec zwyciestwa i sukcesy. Nie mam slow."

Heh, ja wiem ze Endrju wygral wczesnmiej duzo walk i byl niezly, ale ostatnie bicia po jajach, padania w drugiej rundzie, uciekanie z ringu, lub absolutny rekord - 53s, sprawily, ze stracilem do niego, jako boksera, resztki szacunku - a jako dla czlowieka to on zawsze byl chetny do bojek... podobnie Pudzian - wszyscy sie podniecaja pakerem, a przeciez jest to zwykly bandzior ktory w wiezieniu przypakowal.. ech n/c

__

[hide=O-W-N-E-D][/hide]

Najnowsza reklama zywca, nabiera nowego fromatu:

"Andrzej Golota --- Prawie jak mistrz"

__
więcej sprzętu niż talentu

Pudzian bandzior ? Nie slyszalem, zeby siedzial w wiezieniu. On nawet alku nie pija. Od 16 roku zycia trenuje ciezary.

__