Na razie nie będzie bojkotu czy pikiet, dajemy Ikei czas na zmianę instrukcji
powiedziała posłanka SLD Joanna Senyszyn.
WTF?
Czyżby IKEA zabroniła wstępu do swoich salonom kobietom? Czy może podzieliła asortyment na lepszy dla facetów i gorszy dla pań? CZy może w instrukcji obsługi napisano, że kobiety nie powinny składać mebli na własna rękę pod nieobecność mężczyzny?
Nie.
Jesli ktoś widział kiedyś instrukcję składanie mebli tego producenta, przedstwia ona schematyczny obraz ludzika skręcającego, zbijającego i czyniącego inne rzeczy mające na celu przystosowanie zakupionej stery desek do domowego uzytku.
Ludzik ten, jak się okazuje jest MĘŻCZYZNĄ! Zgroza!
I to tak bardzo zabolało niektóre przedstawicielki pieknej płci.
Jawny sieksizm Ikei znalazł wreszcie w osobie pani poseł swój koniec.
Postawione zostało ultimatum - pojawią się wreszcie na instrukcjach kobiety.
Zastanawia mnie przy tym kilka rzeczy:
Skąd na 100% wiadomo, że to facet, skoro przedstawiony jest zawsze w spodniach? Brak biustu i spódnicy nie przesądza jak mi się wydaje o niczym.
Czy te kobiety mające się pojawić w instrukcji będą obnosiły swoje atrybuty płci tak, by nie było wątpliwości? Czy to prawda, że podpisano już kontrakt z Pamelą A. na pozownie przy skręcaniu praktycznego regału na różne różności?
Czy panie będące inicjatorkami tej awanturki widzą czym jest symbol? ikona? umowność?
Czy to prawda, ze najnowsze wydanie “Sztuki kochania” M. Wisłockej wzbogacone zostanie o obrazki przedstawiające panie z dołączonym fitkiem dymające panów w pupę w tych wszystkich pozycjach, gdzie do tej pory odbywało się to w stary, antyfeministyczny sposób?

__