Całkowity OT.
Mam pytanie dotyczące drugiej wojny światowej. Czy Anglicy nas wydymali? Dostałem takie pytanie i muszę na nie odpowiedzieć. Szukałem w internecie, ale znajduje tylko odpowiedzi na pytanie co i kiedy, ale wciąż nie wiem, "czy Alianci zdradzili Polaków?" podczas II wojny?

__

Zdecydowanie tak. Przykład: RAF i dywizjon Kościuszkowski (aka 303). Winston Churchill umyślnie o nim nie wspomniał w swoich dziennikach, książce pod jakże przemyślanym tytułem "Druga wojna światowa" (znana też jako Pinguin Book), za którą notabene dostał literacką nagrodę nobla. Hańba.

__

Potrzebuje więcej mocnych argumentów i tak, abym mógł z tego napisać jakiś sensowny tekst, który jednoznacznie da odpowiedź na moje pytanie. Masz może jakieś źródła w internecie o tym? O innych ?

__

Z historii jestem baaardzo slaby. A II WW, sprawa Polska i Anglii kojarzy mi sie tylko ze zrzucaniem ulotek antywojennych z samolotów

__

Nie pomagam leniom. Zresztą ostatnio brak mi na cokolwiek czasu, sam się sobie dziwię co ja jeszcze przed tym kompem robię. Włóż chociaż Google. Albo przeczytaj na poczekaniu "[url=http://www.czytadlo.com/product_info.php?products_id=25537]Sprawę Honoru[/url]".

__

Przed wojną Polska podpisała z Francją i Anglią pakt o wzajemnej pomocy w '39, że w razie agresji na któreś z tej trójki, od reszty otrzyma on wsparcie wojskowe. Tymczasem 1.09.39 Anglia i Francja wypowiedziały wojnę III Rzeszy jednak nie podjęły żadnych działań wojskowych. Wojska Francuskie na granicy z Niemcami nie wystrzeliły, ani jednego pocisku podczas, gdy w Polsce wojska hitlerowskie siały spustoszenie, jedyne działaniem jakie podjęły przez pierwsze miesiące wojny było rozrzucanie ulotek nad Polską. Okres ten nazywamy dziwną wojną (zdaję się rozpoczął się 9.09.39 a skonczył w momencie ataku Niemiec na Europę Zachodnią w kwietniu i maju 1940. Bo właśnie w maju 1940 Wojska Niemieckie po przejściu przez Belgię i Holandię wkroczyły do Francji. W trakcie okresu od października 1939 do maja 1940 utworzono we Francji oddziały polskie w postaci kilku dziesięciu tysięcy żołnierzy. Po opanowaniu przez wojska niemieckie i włoskie Francji, część wojsk polskich ewakuowano do Anglii było to zaledwie kilkanaście tysięcy żołnierzy w tym rząd polski na emigracji, który od tej pory przebywał w Anglii. Reszta została pozostawiona samej sobie. Obecność wojsk polskich i polskich żołnierzy stanowiących czwartą siłę wojsk alianckich była niezaprzeczalna na wszystkich frontach II WŚ i to z ich pomocą zdobyto bastion wojsk niemieckich we Włoszech w Monte Cassino dzięki oddziałom gen. Andersa. Na zachodzie w operacji Market Garden również brały wojska polskie (zdaję się brygada strzelców podkarpackich) oraz w innych w szczególności biorących udział w wyzwalaniu Francji, nie mówiąc już o żołnierzach na froncie wschodnim. Mimo licznych konferencji w udziałem władz polskich w dwóch najważniejszych zapadły decyzje o przyszłym kształcie Europy, w tym Polski pod opiekuńczymi skrzydłami Stalina w wyniku rozmów w Jałcie w lutym 1945 i Poczdamie lipiec-sierpień 1945 Polska została nie jako przez przezydenta H. Trumana( następcy po śmierci Roosvelta) i nowego premiera Wlk. Brytanii, który kontynuował politykę W. Churchilla.
Niejako symboliczne stał się brak Polaków na uroczystościach zakończenia wojny w Londynie, gdzie pojawili się przedstawiciele takich państw jak Urugwaj, Filipiny, czy Australia, które większej roli w działaniach wojsk alianckich nie odegrali. Również słowa Churchilla, że

"Nigdy jeszcze tak wielu nie zawdzięczało tak wiele, tak nielicznym"

zaginęły wśród wydarzeń po II WŚ. Jednym słowem tak Alianci nas wydymali i oddali matce radzieckiej pod opiekę na następne 50 lat.

Po wojnie nie kwestionowanie ewidentnie sfałszowanych wyborów i referendum 3 x Tak. Nie reagowanie na masowe niszczenie opzycji i spychanie PSL na margines. Zatajenie prawdy o Katyniu ( zgłoszonego przez Polskę i III Rzeszę w ONZ) już w trakcie wojny. Polska jako sygnotariusz Karty Atlantyckiej nie otrzymała od jej członków państwa. Więcej na temat konferencji w Jałcie i Pocztdamie, kwestie polski i zatwierdzenie linii Curzona (między ZSRR i polską wzdłuż rzek Narew, Wisła San)przez USA i Wlk. Bryt. Brak reakcji na zrzeczenie się roszczeń odszkodawawczych od Niemiec hitlerowkich w zamian wypłata z części Radzieckiej odszkodawania.

__

te słowa wypowiedział w jakim kontekście i gdzie Churchill?

__

W kontekście polskich dywizjonów lotniczych, nie tylko 303 po bitwie powietrznej o Anglię.

__

W kontekście polskich dywizjonów lotniczych, nie tylko 303 po bitwie powietrznej o Anglię.

__

ale nie mozna powiedziec, ze nas zdradzili, tylko inaczej. Ale nie napisze na pracy, ze wydymali ? Jak to ująć?

__

"Pomimo zaagangażowania żołnierzy w działania wojenne i licznych sukcesów, w chwili decydującej o przyszłości naszego państwa nie otrzymaliśmy należytego wsparcia." Nie mam pojęcia.

__

Tak jak freak mówi - "Sprawa Honoru" Lub jakieś książki Normana Davisa dotyczące sprawy polskiej.

__

Davies jest mało obiektywny, bo jak sam mówi zakochał się w Polsce i romantycznym losie naszego narodu. Dla niego jak żył na Wyspach Wojna była czymś abstrakcyjnym i w pewnym sensie atrakcyjnym. Jednak warto przeczytać książkę jego autorstwa, bo u nas 50 PRL-u wypaczyło naszych historyków w większym stopniu.

__

Banda angielskich decydentów złodzieji..

Historia bleh... poza drugą wojną światową..

__

Wszyscy nas wydymali gdyby nie patrzec... I stracili na tym. Gdyby nie siedzaca wojna, wojna trwala by pare tygodni... Przynajmniej tak zaklada znakomita wiekszosc historykow.

Anglia? Ich "pomoc" nam ograniczyla sie do zrzucenia ulotek propagandowych *smiech*.
Nasze dywizjony uratowaly im w powietrzu dupe, Fiedler ladnie tez to opisuje w "Dywizjon 303" czy jakos tak sie zwie ta ksiazka.

Churchill tez zapomina o Polsce. Mam kuzyna pasjonata tych czasow, on by na ten temat napisal Ci wszystko, zagadam do niego.

__

już dzięki, napisałem pracę dzieki

__

a tak w ogole to wspomnialem o tej ksiazce Churchilla, o imprezie zamkniecia wojny, o Poczdamie i Jałcie, o bitwie o Anglię, o pomocy Aliantów przy starcie wojny =)

__

Mozesz tez wspomniec ze nie tylko nas dymali.
W grecji bardzo nie lubia angoli bo angole ich zapewniali ze jezeli bedzie powstanie to otrzymaja pomoc, czy bedzie jakas interwencja itp. Powstanie jakies bylo, szans nie mieli, a angole zamiast obiecanej pomocy powiedzieli im zeby zlozyli jednak bron... Przynajmniej tak mi mowiono jak tam bylem pare lat temu, gdy probowalem sie po angielsku porozumiewac.

__

Ciekawa opinia. N.D. jeszcze nic nie czytałem - ostatnio w księgarni przeglądałem i właśnie myślałe, że jak się sesja skończy to może dokonam zakupu.
Może nie jest obiektywny ale być może tej "miłości" mógłoby się od niego wielu z nas nauczyć. Jak na razie kończę powoli (z braku czasu) "Sprawę Honoru", a potem pewno coś N.D.

__

a tak nawiazujac do historii, jest jakas ciekawa ksiazka, ktora polecacie?

__

dostales takie pytanie "czy anglicy wydymali polakow" ?D

__

Poprawny i pelny cytat powinien brzmiec tak:

"(W historii ludzkich konfliktów) Nigdy jeszcze tak wielu nie zawdzięczało tak wiele, tak nielicznym”

W oryginale brzmiał:

"Never in the field of human conflict was so much owed by so many to so few”

Mysle, ze to dosc wazne, by tego nie przeinaczac i nie skracac, szczegolnie jesli sie jest Polakiem i slyszalo sie cos o polskich dywizjonach walczacych nad Londynem.

Link do strony wikipedii poswieconej temu haslu (sa tam tez obszerniejsze fragmenty tekstu, z ktorego pochodzi ow cytat).

__

Przyznaję rację. Chyba nie wystarczająco mocno się skupiłem nad tym cytatem. Mam zwyczaj nie czytać tego co wcześniej napisałem, więc nie zauważyłem błędu.

__