Good Manners and go!
Autor | Wiadomość |
---|---|
Użytkownik
|
2006-01-15 23:56:29
Wraz z rozwojem szeroko rozumianego i zakreślającego coraz dalsze horyzonty gamingu, jak również z niezaprzeczalnie podwyższającym się poziomem gry w naszym kraju, stajemy na rozdrożu. Mamy do wyboru dwie drogi. Drogę ciągłego doskonalenia swoich umiejętności jak i samych siebie. Dążenie do bycia jak najbardziej pro, do bycia najlepszym. Oraz drogę, która doprowadzi nas do usunięcia się lekko w cień lub do całkowitego zniknięcia ze świata esportu. Z reguły jest przecież tak, że jak chcemy być dobrzy w jakiejkolwiek dziedzinie, to trening do owej samorealizacji będzie na pewno długi i wymagający wyrzeczeń. Oczywiście nasz wybór jest niejako uzależniony od wielu czynników tj. predyspozycji do gry, zaangażowania tudzież talentu. Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że nie zawsze tylko te czynniki wpływają na naszą decyzję.
__
|
VIP
|
2006-01-16 00:08:49
"żeby piętnować wszystko to co niszczy nas od wewnątrz" - dokładnie
__
|
VIP
|
2006-01-16 00:15:13
Miło sie mi to czytało, baaardzo miło [+]
__
|
Użytkownik
|
2006-01-16 00:32:55
Ludzie, więcej optymizmu, radości życia i radości grania. Skąd tyle smutku i goryczy?
__
|
Użytkownik
|
2006-01-16 00:37:46
Hm, ja jestem użytkownik SC, a tam używa się skrótu GM a nie DM
__
|
Użytkownik
|
2006-01-16 00:38:05
Hm, ja jestem użytkownikiem SC, a tam używa się skrótu GM a nie DM
__
|
VIP
|
2006-01-16 00:38:27
Ale kogo to obchodzi ?
__
|
Użytkownik
|
2006-01-16 00:44:37
"Ty" nie masz nikogo wielbić, tylko szanować za osiągnięcia, a to zupełnie dwie różne sprawy. Poza tym chyba do końca mnie nie zrozumiałeś. Chodziło mi głównie o zwrócenie uwagi na problem z jakim spotykamy się na co dzień. Czyli, raczej mizerne maniery sporej cześci polskich graczy, niezależnie dobrych czy złych. To wszystko psuje atmosferę. Oczywiście to jest tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia. __
|
Użytkownik
|
2006-01-16 00:47:15
Aha, czyli to jakiś tekst w stylu przywitania na początek meczu? Coś jak GL & HF w "Quake'ach". Jak tak to może być, nie gram "zawodowo" w SC. I wybacz, że się uczepiłem, ale jestem przewrażliwiony na punkcie barbaryzmów w języku polskim.
__
|
VIP
|
2006-01-16 01:21:00
"Olac lamy, trzeba realizowac wlasne cele." - dokładnie __
|
VIP
|
2006-01-16 01:44:11
To tylko dzieci, takie sa wszedzie, w kazdym kraju, taka mentalnosc maja niektore szczeniaki. Nikt kto na powaznie cos chce osiagnac sie takowymi calkowicie nie przejmuje bo zna swoja wyzszosc, chociazby intelektualna i ma to wszystko gleboko gdzies. Najwyzej karac trzeba, moze sie czegos naucza, a moze nie.
__
|
Użytkownik
|
2006-01-16 11:50:18
To wszystko chyba nie jest aż tak proste. __
|
Użytkownik
|
2006-01-16 12:33:01
Kurde ... po przeczytaniu zastanawiam sie jak by to bylo
__
|
VIP
|
2006-01-16 13:26:11
Alez oczywiscie, ze jest.
__
|
Użytkownik
|
2006-01-16 14:09:38
tez o tym myslalem , zawsze mi sie wydawlo ze na zagrnicznych scenach jest inna mentalnosc , ze nie chodzi tylko o to zeby komus pojechac , chwile tak bylo ale wszystko jest do czasu __
|
Użytkownik
|
2006-01-16 15:15:06
Jezu co Was tak naszlo z tymi refleksjami? __
|
VIP
|
2006-01-16 15:24:19
Opierasz to na tym jak wyglada np. scena miedzynarodowa na cb, esl itp. czy moze czytales fora krajowe roznych zagranicznych scen ? Bo na tych ostatnich to flame odchodzi identyczny, a na niektorych niemieckich to sa dopiero jazdy __
|
Użytkownik
|
2006-01-16 15:34:15
Chodzi mi bardziej o gre w turniejach po za tym np. CAL. __
|
Użytkownik
|
2006-01-16 16:13:04
Koniec semestru i ludzie uciekaja od swoich ocen __
|
VIP
|
2006-01-16 16:25:07
zgadzam sie tutaj całkowicie z Pajdą, weźmy dla przykładu scenę ET. Scena ogromna, jedna z większych w kraju, przy czym większość graczy to młodzież (brzmi lepiej od dzieci ^^) i dla nich liczy się przede wszystkim małpa na jakimś tam kanale ircowym, czy wyśmianie pokonanych przeciwników! Pokazanie kto ich "pobrał" i jakie z nich są lamusy... czuć się chociaż odrobine lepszym od swoich rywali, chociaż wiedza doskonale, że w nastepnym meczu ich ktos pobierze ;-) nie ma tu mowy o zadnym szacunku, dobrych manierach - to nie szafy ffs! Dlatego sport jest taki popularny, bo jest taki brutalny, zwierzecy... w eSporcie raczej trudno o kontakt fizyczny z przeciwnikiem, nie mozna go opluc (jak np. w pilce noznej), wiec trzeba go upokorzyc w inny sposob. a jesli komus sie cos uda osiagnac to od razu spekulacje czy nie mial czitów, czy po prostu no coz 'shit happens' tym razem on byl lepszy, nastepnym razem to my zownujemy all
__
|
Użytkownik
|
2006-01-16 16:30:14
3h3h3 ja mam dobre oceny, ba nawet bardzo D __
|
Użytkownik
|
2006-01-16 16:34:18
dlatego nie napisales zadnych refleksji P __
|
Użytkownik
|
2006-01-16 16:37:09
Z Lenistwa T_T __
|
Użytkownik
|
2006-01-16 16:47:40
opieram sie na tym ze gralem w niemieckich klanach , oraz to co wczytywalem na esl , bo niestety jk3 nie bylo w cb [ tzn bylo ale tylko w menu ] __
|
Użytkownik
|
2006-01-16 20:29:32
Wszystko okey, ale najbardziej irytujący jest fakt, gdy wszyscy są zachwyceni jakimś graczem (powiedzmy Fatalem, ot taki przykład ), zachwycają się jego stylem gry, jego umiejętnościami. Później przychodzi okres, kiedy mu się nie wiedzie, przegrywa, a wszyscy dotychczasowi jego "kibice" jadą go jak burą sukę. I co on sobie wtedy myśli? "God damn, what the fuck is goin' on? I'm quit" I koleś odchodzi w niepamięć, opluty, upodlony i odczłowieczony (wiem, wiem... trochę przesadziłem ;p). __
|
VIP
|
2006-01-16 20:38:53
wcale nie, jesli gra sprawia mu radosc to gra dalej ma gdzies ludzi jadacych po nim, bo sie nie utozsamia ze scena. tak naprawde w et ownuja tylko ludzie, ktorzy w jakis sposob izoluja sie od sceny, a ludzie ktorzy sie angazuja na scenie sa ownowani przez wiekszosc ;-]
__
|
Użytkownik
|
2006-01-16 20:40:58
I dlatego jest dla mnie nic nie wartą, komercyjną prostytutką
__
|
VIP
|
2006-01-16 20:44:14
ja w ogóle jestem ladny, mądry i czadresko skromny __
|
VIP
|
2006-01-16 22:14:36
grasz z lepszymi, wiele sie uczysz a potem wracasz na polska scenie (niekoniecznie rezygrnując z zagranicznej) i grasz w jakimś polskim klanie, może xlige pyknieszalbo coś i tyle.
__
|