Nie bede ocenial psychiki, nie bede ocenial tego, czy jest silikonowa lala, czy nie. Imo najladniejsza jest Angelina Jolie i Halle Berry. Chociaz jest jeszcze sporo fajnych lasek, wiec nie bede juz wiecej wymienial ;>

__

oooo odświeżanie topiców ^^ Ideał... taka która rozumie mnie, moje potrzeby i zainteresowania (czytaj esport), wygląd jest nieważny... naprawdę.

__

Nie bądź taki skromny

__

eeee???

__

spam brzydka rzecz ^^ nieładnie tak.

__

już nie będę odpowiadał a tak wogóle idę spać - dobranoc :*

__

Bo z tym wygladem to jest tak - lepiej zeby byla bardzo, bardzo fajna wewnetrznie (dla kazdego oznacza to co innego - np. inteligentna, nie wkurzajaca sie o byle co, potrafiaca zrozumiec faceta, nie myslaca, ze tylko babski punkt widzenia zawsze jest wlasciwy, pogodna, dobrze gotujaca... ), niz super "idealna" zewnetrznie. Tak przynajmniej jest w moim wypadku - gdybym Bog mi powiedzial, ze moze dla mnie stworzyc kobiete albo idealna dla mnie zewnetrznie, albo wewnetrznie, to z pewnoscia wybralbym to drugie.

Z drugiej jednak strony jest pewne minimum, ktore kobieta powinna spelniac, rowniez jesli chodzi o wyglad. Na pewno musi miec w sobie "to cos", zeby podobala sie fizycznie - bez tego ani rusz. Ale to nie jest wcale tylko "geometria", nadana przez matke nature! Duze znaczenie ma sposob poruszania sie, gesty, mimika, styl ubierania sie, fryzura, makijaz... Panie maja tu bardzo duze mozliwosci manewru. Widywalem cuda - schudniecie o 45kg (ze 105 do 60 - calkiem znosnie, prawda?), czy zmiana fryzury, ktora sprawila, ze paru moich kumpli, lacznie ze mna, diametralnie zmienilo zdanie o dziewczynie. Kiedys byla co najwyzej "taka se", nagle stala sie jedna z najladniejszych w klasie (to bylo w 8 klasie podstawowki ) i tak jej juz zostalo do dzis.

Wg mnie nie ma czegos takiego jak kobieta calkowicie przekreslona jesli chodzi o wyglad - tzn. moze byc w danym momencie, ale nie na zawsze. Trzeba tylko chciec! Ja nie znam nawet polowy typow srodkow sluzacym babom do upiekszania, a juz jestem w stanie to stwierdzic z cala pewnoscia.

Wyglad jest o tyle wazny, ze kobieta jest symbolem piekna. Od zawsze tak bylo - one sa piekne, my je podziwiamy. Zreszta chyba kazdy facet lubi wejsc na jakas impreze czy spotkanie, gdy trzyma go pod reke kobieta, ktora robi wielkie wrazenie li tylko samym swym istnieniem...

Zreszta to jest jak narkotyk - raz miales piekna dziewczyne, to nie bedziesz mogl potem z tego zrezygnowac .

__

Preczytałem całość i po trochu się zgadzam po trochu nie, ale to już standard jak czytam twoje komantarze :-) najbardziej zgadzam się z ostatnim zdaniem ;-)


Jednak co do tego, że dziewczyna zmieniając nawet fryzurę może się omuś zacząć podobać to się maxymaaaalnie nie zgadzam, część może tak, może zmieni się na lepsze, ale niektóre (przykre ale prawdziwe) poprostu nie zmieni nic.

__

No wszystko pięknie, ale faceci są wzrokowcami wiec tak czy siak najpierw oceniają to czy kobieta jest ładna. Następnie przy bliższym spotkaniu, rozmowie mogą ocenić czy ma "to coś" czy jest w miarę inteligentna, bo takie typy z dyskoteki to tylko taki słodkie blondyneczki biorą^^ Ja jeszcze wychodzę z założenia, że kobieta przede wszystkim powinna być zadbana. Ale nie do przesady. Tzn. nie to ze codziennie nowy kolor paznokietek... makijaż idealny to jest taki którego nie widać a jest. Solarium, też bez przesady. Wystarczy tyle żeby sobie się podobać.

__

No dobra... racja. Jednak to już jest rozmowa nie na temat ;-) (znowu ) btw. ja nie lubię takich typowych blondynek, nie wiem co człowiek w tym może widzieć...

__

Doda Elektroda > all

:F

__

typowy człowiek z DFA ^^

__

Electra też daje radę :F

To też typowe dla DFA ? ^^

__

w miare orginalne ;p

__

"btw. ja nie lubię takich typowych blondynek, nie wiem co człowiek w tym może widzieć..."

S9pi to strasznie nietolerancyjny i ograniczony jestes, lub tez niestarannie to napisales i chciales tak naprawde powiedziec cos troszke innego (podejrzewam to drugie ). Dla mnie jest to calkowicie zrozumiale, ze jednym sie podobaja kobiety o jasniejszych, drugim o ciemniejszych wlosach. Jesli podobaja mi sie szatynki, to i tak doskonale rozumiem tych, ktorym podobaja sie blondynki. O gustach sie nie dyskutuje .

A moze tobie i Malwie chodzilo o typ tzw. priscilli, gdy mowiliscie o "typowych blondyneczkach"? Hmm, mnie tez sie one nie podobaja. Zero oryginalnego stylu, a ten ktory maja, zupelnie nie jest w moim guscie. Wszystkie blondynki (glownie farbowane), w bialych topikach i niebieskich dzinsach z wywinietymi nogawkami / bialych spodniach na kant... Nie, to z pewnoscia nie dla mnie, ale zdaje sobie sprawe, ze niektorym ludziom takie cos sie moze podobac. Na dyskotekach bialy kolor bierze sie chyba z tego, ze sa tam ultrafioletowe lampy, a rozne blyskotki (takie niezbyt eleganckie) i inne krzykliwosci zwiekszaja widocznosc takiej panienki w dyskotekowym tlumie. Wielkim fanom imprez techno takie cos moze sie podobac, ja natomiast wole sie nie wstydzic wychodzac z dziewczyna na miasto w srodku dnia lub idac wieczorem w jakies bardziej kameralne miejsce...

Kobieta zadbana? Pewnie, to podstawa! I rowniez przesada nie jest wskazana. Spotkalem sie np. z czyms takim, ze jakas chciala koniecznie przejsc na druga strone ulicy bo nie umiala chodzic w szpilkach po tych plytkach (tak, to przesada). I wolalbym tez, zeby - jesli juz przelamalem moja meska godnosc i poprosilem moja kobiete, zeby przytrzymala mi lewarek czy jakas srubke, gdy sie zepsul samochod, to zeby ona nie mowila "chyba zartujesz... pobrudze sie i zlamie sobie paznokiec!".
Krzykliwy makijaz sux (no chyba ze na jakichs bardziej hardcorowych imprezach techno lub koncertach?), solarium tez zaczyna byc do bani gdy tylko opalenizna zaczyna byc pomaranczowa ;-D.

S9pi:
"Jednak co do tego, że dziewczyna zmieniając nawet fryzurę może się omuś zacząć podobać to się maxymaaaalnie nie zgadzam"
i zaraz potem:
"część może tak, może zmieni się na lepsze"
czyli jednak nie jest tak, ze maksymalnie sie nie zgadzasz ;-). Hmm, byc moze sa takie dziewczyny, ktore za cholere nigdy by sie nie podobaly akurat tobie czy mnie, ale przeciez dobrzy styliscie potrafia zdzialac cuda! Ciezko mi jest sobie wyobrazic jak musialaby wygladac, ekhm, sytuacja, zeby nic nie byli zrobic! Widziales Kate Winslet w Titanicu (nie mowie, ze byla jakas super... ;-D) i na zdjeciach robionych z dupy? Przykladow jest wiele. Wiele ladnych na ekranie aktorek czy piosenkarek w realu jest po prostu brzydkich.
W skrajniejszych przypadkach pozostaje troche botoxu (i juz mozna miec takie usta, czy policzki, jakie sie chce), czy jakas operacja plastyczna. Naprawde mysle, ze zadna nie powinna sie zalamywac z powodu tego, co dala jej natura. Raczej wszystko da sie skorygowac lub zatuszowac...

A tak, to prawda, ze faceci sa wzrokowcy i najpierw zwracamy uwage glownie na wyglad (kobiety tez na to patrza, ale znacznie lepiej niz my np. wsluchuja sie w glos i gesty). Ale tak tez jest nie zawsze. Zdarzaja sie przypadki, ze facet sie doslownie zakocha w kobiecie tylko wymieniajac z nia korespondencje, piszac na czacie czy gadajac przez telefon. Mi samemu takie cos sie zdarzylo! To swietna sprawa moc powiedziec, ze jest sie z kobieta dla tego, co ona soba reprezentuje, a nie dlatego (nie tylko ), ze ma fajne cycki i kocie oczy.

__

O tych blondynkach co napisałeś to sie objawia zjawisko kiczowatości. Co prawda nie będę ich bronić tylko stanę w obronie kobiet ogólnie Natomiast WY czyli faceci nie wszyscy jesteście tak idealni jak wam się wydaje. Chodzi mi o taki typ ludzi (oczywiście nie wszyscy) to tez jest jakiś tam stereotyp o dresach To samego ubioru nic nie mam Ubranie sportowe jak kto lubi. Są kawały o dresach jak i o blondynkach a dlaczego? Bo no właśnie bo powstało coś takiego przez teraz już może nieliczne jednostki. A teraz się dziwią skąd takie rzeczy się o nich biorą. Jak Cię widzą tak Cię malują i tak o Tobie mówią. Jest wiele inteligentnych kobiet nawet tych historycznych. Ale nasz społeczeństwo za inteligentne tez nie jest -_- ogądając pewien program rozrywkowy punkt programu sonda: Chodził koleś po wawie z tabliczka 2+2:2=? zarówno faceci jak i kobiety odpowiadali 2 -_- porażka. Kobieta też jakaś tam sierotą nie powinna być i jakieś proste czynności niby przepisane facetom powinna umieć. A o tym co mówisz ze zakochują się przez neta.... to nie jest miłość to jest zauroczenie.

__

Nie, to nieprawda, ze polskie spoleczenstwo jest malo inteligentne. Wrecz przeciwnie! W samej tylko informatyce, w programowaniu (akurat ta dziedzina sie interesuje), mamy pierwsze miejsce NA SWIECIE (tak! nasze UW wyprzedza legendarna kolebke hakerow, amerykanski MIT (M.I.T., a nie mit)!).

Nie twierdze, ze faceci sa idealni - wrecz przeciwnie, przyslowiowe meskie lenistwo, dziecinnosc ("zabawkofilizm"...) czy przerosniete ego same w sobie sa karykaturami (ale jakze prawdziwymi!). O tym nie pisze, poniewaz topic traktuje o kobietach, nie o facetach. Ale temu nie smiem przeczyc!

Jesli chodzi o ubior to wazne jest wg mnie zeby umiec sie ubierac stosownie do sytuacji. Nie mozna przyjsc zbyt elegancko jesli sie idzie na piwko z kumplami, a nie wypada przyjsc w swetrze (nawet takim elegantszym) na spotkanie firmowe lub egzamin. Nie mozna chodzic caly czas ani w dresie (chociaz czasami trzeba ), ani w priscillowskim mundurku. I znowu: tu chodzi o wyczucie, a nie elegancje za wszelka cene! Nie znioslbym gdyby dziewczyna mi wypominala chodzenie po wlasnym domu w dresie (choc gdy sie ja zaprasza na pare godzin, a nie na pare dni, to naturalne ze wypada sie ubrac raczej jak na randke, bo by to cokolwiek komicznie wygladalo, jakby sie powitalo ja w dresie - IMO)
.
Co do milosci przez neta to nigdy nie wiesz poki sie nie przekonasz ;-D. Ja sam myslalem o tym jak o najwiekszej bzdurze i bylem totalnym przeciwnikiem czatowania. Az tu nagle - zdarzylo sie jak grom z jasnego nieba! Trudno nazwac to prawdziwa miloscia, sam nie wiem, czy to juz wtedy byla, czy jeszcze nie, ale tak czy siak - trudno facetowi sie na tyle zauroczyc zeby przez pol roku myslal o kobiecie, z ktora tylko gadal godzinami na czacie (samo to jest wyjatkowe - z natury nie jestesmy takimi gadulami jak wy!), a nigdy jej nie widzial. A po tym czasie? Coz, nigdy nie mialem ani dluzszego, ani bardziej udanego zwiazku... ani ladniejszej dziewczyny (! -> fuks

__

No tak na obiad do mamusi nie wypada iść w dresach^^ Ha tak do tego co napisał magik^^ Doda miała tam ponad 150pkt IQ co wcale nie czyni ja inteligentną. Bo w tym teście masz parę bloków a przciesz mamy jeszcze zmysły muzyczne itp. Jeszcze nasz wybór w danej sytuacji to tez jest ważne. Nasza inteligencja tez jest jeśli odróżniamy żarty z których wypada się śmiać a z których nie. Bo jak mamy temat "nie jestem głupia" każde pytanie które nam ktoś zada poprzedzamy "hihihi" to o zbyt dużej inteligencji nie możemy tu mówić.

Hmmm.... nie zawsze jest tak że ta osoba z tej drugiej kabla nie jest ta osoba przy spotkaniu jaka sobie wyobrażaliśmy. Ja tu swoich przypadków nie będę opisywać ^^ Ale to tez przy takim spotkaniu zależy od nas jak my dalej postąpimy. tez jak by mamy parę bramek do wybrania. I tu nie można powiedzieć która jest dobra a która zła. To wszystko zależy od nas i od chęci tamtej 2 osoby.

__

http://liverpoolfc.hu/seggoftheyear

__

"średnia dupa z twarzy" (c) by meine kolega ^^

__

a już mi brakowało tych zdjęć ^^

__

Ejjj.....jako redaktor muszę się pochwalić moim cudeńkiem =)

[url=ftp://ftp.clanbase.com/incoming/paulinka_grayscale.jpg]link[/url]

I powtórzę - swiat kazdego faceta kreci sie wokol jego wlasnej osi

update: zapodaj ktos jakims ftpem dzialajacym

__

nie ma idealnych kobiet, tu macie przyklad http://wampirycznakochanka.sympatia.onet.pl/?SYMPID03=3a51f574b208402423aqxyddlooaqsdd&n=1

__

nie ma idealnych kobiet, tu macie przyklad http://wampirycznakochanka.sympatia.onet.pl/?SYMPID03=3a51f574b208402423aqxyddlooaqsdd&n=1

__

nie ma idealnych kobiet, tu przyklad
http://wampirycznakochanka.sympatia.onet.pl

__

idealne jest idealna - proste

__