AVATAR
Autor | Wiadomość |
---|---|
Użytkownik
|
2009-12-10 22:42:52
Jak w temacie (a nie o pudzianach i najmanach ;p). Jak myslicie co wyjdzie z tej produkcji? Sukces czy klapa? Zwróci sie 500 mln zielonych? Czy J.Cameron wciaz potrafi zachwycic widza? ;d
__
|
Użytkownik
|
2009-12-11 00:03:02
Dlugo czekalem na ten film, duzo o nim slyszalem.
__
|
Użytkownik
|
2009-12-11 00:26:09
E tam mi sie spodoba __
|
Użytkownik
|
2009-12-11 00:38:39
@Qwe
__
|
Użytkownik
|
2009-12-11 06:16:23
Mi się nie podoba. __
|
Użytkownik
|
2009-12-11 09:39:18
wwweeedel weeedel, zadzwonilbys do mnie jak masz troche czasu. jakos bysmy sie ustawili w koncu. __
|
Użytkownik
|
2009-12-11 09:47:11
Lolz to avatar kosztowal 500mln $ niezle :o pamietam, ze rekord wczesniejszy nalezal do titanica (chyba 220mln $) wczesniej byly jeszcze dwa filmy camerona (true lies i terminator 2) po 200baniek $. Mam szacunek do Camerona za terminatory (terminatora 2 potrafilem obejrzec 3 razy w ciagu dnia, kozak #1 od camerona jak dla mnie obok aliensow), otchlan i oczywiscie aliensy (mega film jak dla mnie ) ktorymi jaralem sie jak bylem malym smarkiem in 90’s :]i do tej pory moge obejrzec i sie bede dalej jarac __
|
Użytkownik
|
2009-12-11 11:43:38
adam@UK
__
|
ex-Redaktor
|
2009-12-11 11:58:13
cameron jak na razie nie zawodził więc mam nadzieję ze i tym razem nie zawiedzie. Tylko że avatara trzeba będzie w Imax obejrzeć, zeby docenić film w pełni __
|
Użytkownik
|
2009-12-11 12:43:17
@roller
__
|
VIP
|
2009-12-11 15:53:29
Mi sie raczej nie podoba styl tego filmu, ale warto dodac, ze bedzie wyswietlany w IMAXach, pewnie bedzie miazga pod tym wzgledem. __
|
Użytkownik
|
2009-12-11 17:27:54
w tym roku chyba tylko star trek dal rade ze sci-fi __
|
Użytkownik
|
2009-12-11 17:44:28
@up
__
|
Użytkownik
|
2009-12-11 18:12:38
A widzial ktos Pandorum? Naprawde dobry film;-) __
|
Użytkownik
|
2009-12-11 21:28:42
Widzialem Pandorum, nawet mozna obejrzec, jakos ciekawie mi sie to ogladalo tzn, czekalem na zakonczenie:] Z tego roku z filmow sci-fi warto obejrzec: moon, disctrict 9 (jak juz ktos wyzej wspomnial, oba filmy moze nie maja tylu efektow co star treki czy 2012 ale miazdza fabula no i aktorzy grac potrafia :]), pandorum, star trek i 2012 dla samych efektow bo reszta jest tak patetyczna jak to u emmericha mozliwe i wystepuje w kazdym jego filmie :] No ale cuz taki rezyser :> zawsze musi dac paru bohaterow rownorzednych, na koniec jakas wzniosla gadka, ktos sie poswieci, reszta jest uratowana XD i jestesmy wszyscy happy :]
__
|
Użytkownik
|
2009-12-11 21:33:28
Z Avatarem problem jest taki, że zapowiadają na niewiadomo co, wyjdzie pewnie po prostu dobre kino scifi. Niczego więcej bym się nie spodziewał.
__
|
Użytkownik
|
2009-12-12 14:36:33
ej ale on kosztowal 235 mln dolcow a nie 500... __
|
Użytkownik
|
2009-12-12 15:17:01
Pandorum - GÓWNO
__
|
Użytkownik
|
2009-12-12 19:55:51
Aha, więc tania akcja jest dla Ciebie więcej warta niż głębsza fabuła? Prawda, Moon nie jest filmem z treścią na miarę “Fausta” ale pozostawia kilka wątpliwości w głowie. A co masz w Star Treku? Wypranie klasyka ze wszystkiego z czego był znany- filizoficznej otoczki, specyficznego klimatu, fabuły, świata. To co dostajemy to papka dla mas z nawet fajnymi efektami specjalnymi. Gra aktorska oscyluje między kinem niemym a “poważnymi” filmami dla dzieci, czyli emocje są nader widoczne aby widz wiedział co konkretnie myśli postać. Super elo dialogi oraz masa niezgodności (jak np. oni rozwalili przeciętnym karabinem poszycie wiertła planetarnego, które bez problemu może znajdować się godzinami w najgorętszych częściach atmosfery? albo czemu Kirk na tym idiotycznym statku nie został zabity od razu, tylko nikczemny Remulus musiał go dusić nad przepaścią...). Po prostu naciąganie na maksa, żal i nędza. Więcej nie wymieniam- zapraszam na forum filmweba. District 9 natomiast miał bardzo dobre efekty, ciekawą fabułę i portret psychologiczny obcych oraz ludzi. Jedyne co męczyło to typowe amerykańskie sceny walki w końcówce (np. chronienie się tego kosmity w kamizelce jakąś kijową blaszką a potem iście patetyczny bieg bez osłony). __
|
Użytkownik
|
2009-12-13 05:43:47
zgodze sie z przedmowca w tych kwestiach, bo dla mnie np. star treka ogladalo sie jako kino komediowe-sci-fi i jeszcze w dodatku familijne. Choc film mi sie podobal nawet za efekty i dosyc zroznicowana akcje, miejsca ale glebi nie mial, to oczywiste bylo. Zrobili film dla pokolenia hamburgerow i mtv, lekko strawne danie, ktore bylo w miare szybkie a nie wleklo sie jak flaki z olejem jak to w niektorych filmach bywa. Co do gatunku sci-fi to po prostu jaraja mnie takie klimaty (bardziej niz jakies fantasy, i jakies orki, gobliny z dupy razem ze smokami i liliputami) wiec do kazdego filmu z tego gatunku podchodze pelen nadziei :] oraz nastawiony w miare pozytywnie. Ale wiem takze, ze tak naprawde ciezko jest zrobic dobre sci-fi i niewiele bylo filmow doskonalych. __
|