raff, jebnij sie w leb. nie wchodzcie tam.

__
http://benzblog.pl/

wszedlem i rzeczywiscie, tak glupie, ze az mnie zamurowało ;|
Moze wlasnie o to chodzi- tak glupie, ze az smieszne

__

sabre ogarnij dupe i wyluzuj...
jakby dal to twoj kolega albo ty sam to pewnie byloby zajebiste... nie ?

poczucie humoru: -1

__

akurat moje poczucie humoru wynosi +458, ale to nie bylo smieszne. zaden z moich kolegow by tego nie dal, bo ja takich kolegow nie mam daj cos naprawde smiesznego to sie posmiejemy

__
http://benzblog.pl/

sabre, rzecz w tym, ze to bylo tak glupie, ze dla niektorych moglo byc smieszne
ten wyskakujacy napis “hahhahaa” mnie rozwalil

Trzeba miec "łeb” by cos takiego wymyslic

__

caly problem w tym ze nic “smiesznego” nie ma :/
nastala jakas moda na takie glupie rzeczy

__

mam nadzieje ze szybko przeminie ;D

__

Jest teraz jakis temat na tym usranym esports.pl, gdzie uzytkownicy sie nie kloca?

__
gdzietenwosk.pl

"Jest teraz jakis temat na tym usranym esports.pl, gdzie uzytkownicy sie nie kloca?"

Zaproszenia do QL cd. <tu śmiech Gmocha>

__

taki kraj... zawsze sie komus cos nie spodoba...

__

mam cos dla studentow

KLIKNIJ MNIE

__

daj spokój ja tam wole jakieś młode z podstawówki

__

WYWIAD z Januszem Rajcesem, rzecznikiem wrocławskiego MPK:


:


- Dlaczego, pasażer Waszego tramwaju nie może przesiąść się z
wagonu do wagonu?


Janusz Rajces , rzecznik wrocławskiego MPK:


- Może, tylko musi skasować drugi bilet.


-Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.


-Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: bilet jest ważny w tym wagonie, w
którym został skasowany.


-Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak
naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?


-Przebiec na czerwonym też pani może, tyle że ryzykuje pani
wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją
kontroler.


-Ale przechodzenie na czerwonym świetle jest niezgodne z prawem, a
przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.


-Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno
pracować.


-Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?


-Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na
pociąg, to, chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet
tylko na ten o 15.30.


-Przepraszam, ale tylko, jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w
tramwajach ich nie ma.


-A po co w ogóle się przesiadać?


- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład,
gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.


-O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.


-Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?


-Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego,
a on już wie, co robić.


-Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...


- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie,
bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.


-To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w którym
nie ma motorniczego?


-Przejść do pierwszego i skasować bilet...


-Skasować bilet?!


-Oczywiście. Przepis jest wyraźny.


- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?


-Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.-


-Ja mam kasować bilet za motorniczego?!


-Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi,
bo musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi
Pani mieć dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby
mógł wrócić do pierwszego wagonu.


-A po cobędzie jeszcze przechodził?


-Jak to po co ? Ktoś musi kierować tramwajem!


- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!


-Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania
dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to
nie jakiś człowiek, a motorniczy. To zasadnicza różnica!


-Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie
interweniować...


-No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...


Wywiad jest autentyczny,choć ciężko w to uwierzyć.

__

hahaha dobry koles zasady to zasady

__

omg ten przedstwiciel MPK to istny beton zbrojony

__
http://thebiggestsecretpict.online.fr/nwo/nato_swastika.gif

Przepis jest jasny, wyciagnac jeszcze wiecej kasy od ludzi pod pretekstem wygody kontrolera biletow.
Szkoda, ze nie odpowiedziala mu “przeciez w innych miastach pasazer moze sie przesiadac majac skasowany bilet i nikt nie narzeka”.
Wywiad rzeczywiscie niezly.
Mozna prosic o linka?

__

> Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:

> - Misiu, poproszę pól kilo soli.

> - Wiesz zajączku, nie mam jeszcze wagi... Nasypię ci na oko...

> - Do du py se nasyp, de bilu!

__
Pamietasz? jak swoją blizną chwaliłes sie dziewczynie wrogom na głowach rozbijałes butelki ludzie z osiedla cię szanowali dla swoich kumpli byłes wielk...i!!!

O jak oni sprawdzają, że w skasowało się bilet w drugim wagonie? Zapłacili za dodatkowy system kasowników. Przecież motorniczy ma przy sobie takie coś nie wiem jak to się nazywa “programator” w którym ustala się to co ma być nadrukowane na bilecie.

__

Optymista,pesymista,realista
Optymista widzi światełko w tunelu
Pesymista widzi tylko ciemność
realista widzi światło,zbliżające sie
A Maszynista widzi trzech debili stojących na torach

__

cos chlopcy ucichliscie z dowcipami wiem ze post ale posmiac mozna:
-----------------------------
Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz kochana, powstał taki nowy bank.
- Jaki?
- Dominet bank!
- Do czego?
-------------------------
Para zakochanych spaceruje po parku:

- Kochany, pocałuj mnie jak Romeo piekną Julię...

- To znaczy?

- Hmm... a może przytul jak Abelard swą Heloizę...

- Czyli jak?

- Jak, jak, jak,..., Srak kurwa! Czytałeś coś w ogóle kiedyś?

- Tak! Naszą Szkapę. Pociągniesz?
--------------------------
blondynka do brunetki
-kupilam sobie skunksa
- i co?
-zaje*iscie robi min*te
-a co ze smordem?
-2 dni zygal ale sie przywyczail
-----------
dawac cos chlopaki a nie ciagle tematy o sluchawkach i cfg :(

__

<żwirek> stary.. słuchaj, jaka jazda....
<adrzej> dawaj!
<żwirek> byłem wczoraj na imprezie u Krzyśka
<andrzej> no
<żwirek> i on miał jakieś zioło... czy coś takiego
<wirek> najaraliśmy sie jak świnie...
<andrzej> hehe
<żwirek> a później sie strasznie gorąco zrobiło...
<żwirek> nie wiem, ogrzewanie podkręcili czy coś takiego,
<żwirek> mówie do Krzyśka, żeby okno otworzył albo ogrzewanie przykręcił
<żwirek> a ten do mnie: “Ssssssspierdaaalaaajjjjj”
<andrzej> hehe
<żwirek> mówie, zróbcie coś bo się podusimy!!
<żwirek> no to jeden zrobił... zdjął buta z nogi.. i dawaj, w okno
<andrzej> ale jaja
<żwirek> wiesz jaka ulga...?? norlnie każdy tylko:“Ooo.. nareszcie świerze powietrze..."
<andrzej> ale szyba poszła...
<żwirek> ale najważniejsze było, że mieliśmy czym oddychać... ulga, jakbym pierwszy raz od stu lat oddychał świeżym powietrzem!!
<andrzej> no fakt
<żwirek> ale nie o to chodzi...
<żwirek> budzimy się rano... a tu szyba w meblościance rozbita, but w środku...!!!
<andrzej> ...











Kretyn.com ftw

__
Hala Madrid !

Borewicz pierwszy dowcip miazga D

__

Leżą dwa kut*sy na plaży nad morzem i się opalają, jeden mówi do drugiego:
-Ty, idziesz popływać?
-Nie, nie chce mi się - odpowiada drugi.
-To popilnuj mi torby.

__

hahaha z ta tobrą

__

-Wiecie kiedy Pinokio dowiedział się, że jest z drewna?

-Gdy walił konia i się zapalił

__