Orange GO deaktywacja konta, pomocy!

Dostosuj

Autor Wiadomość
Użytkownik
qwe

2007-05-26 18:59:01

Siema, nie doladowywalem konta orange go przez parenascie tygodni w wyniku czego deaktywowali mi konto, wszyscy moga do mnie dzwonic, lecz ja nie moge nigdzie zadzwonic nawet pod bezplatne numery, nie moge doladowac konta itp.
Mam pare dni by zadzwonic do BOK i podac im swoj numer PUK by to odkrecic.

Niestety dzwonie do tego glupiego BOK od kolezanki i jakis gosc mowi mi bym zadzwonil z numeru stacjonarnego pod 510100100, dzwonie tam lecz, jak to bywa w tym badziewnym orange, nie moge na klawiaturze potwierdzic jednej opcji (automatyczna sekretarka mowi, ze nie dokonalem wyboru blablabla).

nie chce mi sie dalej pisac wiec powiem prosto-

czy ktos z Was ma tel na karte z orange go i moze zadzwonic pod bezplatny nr *100 i podac im moj nr PUK by odblokowali moj nr telefonu??

bede dawal plusy tej osobie przez najblizsze pare dni :))
chetni proszeni na priv :)

z gory dziekuje!

__

Użytkownik
DGN

2007-05-27 01:00:53

Mosz posprzątane numeru nie odzyskasz... Kobiecina powiedziala ze miales 14 dni od momentu zablokowania rozmow prszychodzących i jak do tego czasu nic nie zrobiles to juz nic sie nie da zrobic... Powiedziala ze nie ma bata musisz zmienic numer ;/

__

Użytkownik
qwe

2007-05-27 02:13:32

rozmowy przychodzace nadal mam, nie moge tylko doladowac konta ani nigdzie dzwonic, ale odbierac rozmowy moge

__

Użytkownik
DGN

2007-05-27 11:03:15

kurde to nie wiem ona mi powiedziala ze masz juz calkiem zablokowany... Zadzwonie jeszcze raz.

__

Użytkownik
DGN

2007-05-27 11:16:45

Nie wiem ale jestes jakimś ewenementem bo kobiecina mi powiedziala ze ten numer juz fizycznie nie istnieje i nie ma bata zeby ktos na niego do Ciebie zadzwonił poniewaz nie ma takiegi numeru... Zreszta przed sekundą sam dzwonilem na ten Twoj numer i mo powiedziało ze " Przepraszamy nie ma takiego numeru"

__

Użytkownik
qwe

2007-05-28 09:27:11

Dzieki stary za pomoc, bylem w salonie orange i wszystko sie wyjasnilo.
Moj numer zostal deaktywowany 13 maja i mialem 14 dni na zadzwonienie i podanie mojego numeru PUK. 13+14=27 i wlasnie 27 maja o 9 rano ujrzalem na swoim wyswietlaczy na komorce napis "rejestracja karty SIM nie powiodla sie" czy cos takiego :P
jednym slowem Panowie z Orange polecieli w chu** i nie udzielili mi nalezytej pomocy, gdy byl jeszcze czas.

wydaje mi sie, ze juz nigdy nie bede korzystal z uslug tego syfu jakim jest ORANGE (blee)

__

Użytkownik
DGN

2007-05-28 09:33:19

Ja mam jeszcze 2 lata z kretynami ;]

__

Użytkownik
qwe

2007-05-28 09:38:49

wspolczuje :/

moze udaloby mi sie uratowac moj numer bo pewnie przyszlo mi powiadomienie od ORANGE ale ostatnio usuwam kazda wiadomosc od ORANGE bez czytanie bo dosyc mam SMSow w stylu "rozmiawiaj z wszystkimi z orange za...", taaa kur** tylko zaden moj kumpel nie ma fona w tej syfnej sieci, wiec z nikim sobie nie pogadam

__

VIP
move

2007-05-29 09:42:12

Nie rozumiem... Sam jesteś sobie winny, bo nie przypilnowałeś sprawy i obwiniasz za to operatora? Śmieszne.

__

Użytkownik
qwe

2007-05-29 10:57:39

troche mojej winy w tym jest, jednak bylem w salonie orange i ja musialem gosciowi tlumaczyc, ze przeczytalem w necie, ze mozna w ciagu 14 dni odzyskac.
I to ON powinien zaproponowac zadzwonienie do sziedziby orange i to wyjasnic a ten pa*** powiedzial mi tylko, zeby zadzwonic pod *100.
Szkoda, ze nie poszedlem do Manufaktury, tam taka mila pani pomagala mi jak mogla lecz niestety bylo juz za pozno o 8h za pozno.

DGN dzwonil pod *100 i ktos kto go oblugiwal powiedzial mu, ze moj numer juz nie istnieje jednak byl w ich bazie jeszcze przez pare godzin, wiec widocznie nie chcialo sie tam nikomu tylka ruszyc by sprawdzic dokladnie czy moj numer jeszcze istnieje...

__

VIP
move

2007-05-29 11:35:33

Nie ma trochę winy albo troszkę więcej, to twoja wina i tyle.
Poza tym niby co ci da zadzwonienie do siedziby orange? Tam nie obsługują klientów, mają specjalne biuro obsługi klienta właśnie pod numerem *100, gdzie dzwoni się z takimi problemami. Wystarczyło spytać/poprosić konsultanta z salonu o zadzwonienie w tej sprawie w twoim imieniu i miałbyś sprawę załatwioną. Zresztą... Nie masz pojęcia jak wygląda sprawa od podszewki i jak ludzie pracują u operatora, więc nie oceniaj czegoś o czym nie wiesz nic.

__

Użytkownik
DGN

2007-05-29 12:09:58

Tez nie do końca bo ja juz 4 lata z nimi wojne ciągne i caly czas dzwonie pod *100 i jebe ich o wszytsko a oni nic nie robią innego tylko chcą mnie wyh**jać na kase i nie raz jak bym sie nie upomnial i nie kontrolowal rachunkow to na duzo by mnie wyrolowali... A sami to nic nie zrobia zeby Ci pomóc a zeby kase z Ciebie sciągnąć to tym sie juz zajmują... a salonie to sie im nie chce i wogóle weś... Moze i chlopak zawinil ale oni tez mają bałagan i nie wiedzą czesto sami o co chodzi... A to jest jeszcze tak ze zalezy na jakiego konsultanta trafisz jeden czasem inne zeczy Ci powie niż drugi...

__

VIP
move

2007-05-29 22:12:32

Weź pod uwagę to, że we wszelkich BOK pracują studenci aby dorobić sobie na piwko... Nie tylko w orange, wszędzie! Stąd takie rozbieżności. Natomiast jeśli mowa o wojowaniu - wszystko można załatwić polubownie, trzeba tylko zachować się kulturalnie i to wszystko.

__

Użytkownik
qwe

2007-05-29 23:10:29

sorry stary ale ja napisalem im maila 2 dni przed uplynieciem terminu waznosci karty piszac w nim, ze nie moge sie do nich dodzwonic, ze jestem odsylany z numeru na numer itp, odpowiedz dostalem dopiero teraz,
wiem, moglem poprosic w salonie orange by zadzwonil w moim imieniu i wszystko zalatwil, ale gosc robil taka laske, ze nie mialem ochoty ani sekundy dluzej z nim gadac, nie bede sie o nic prosil... SKAD moglem wiedziec, ze mimo zadzwonienia z telefonu stacjonarnego pod 510 100 100 nie bede mogl tam NIC wybrac z menu. Szkoda, ze od razu nie poszedlem do manufaktury tego zalatwic bo tam mowili od rzeczy i natychmiast zajeli sie moja sprawa,niestety , ze bylo ju za pozno...

mojej winy jest w tym wiele, ale z ich strony mysle, ze tyle samo bo w koncu mam 14 !!!!!!!!! DNI by to zalatwic, nie moja wina, ze maja burdel itp. i juz w 12 dniu mozna sobie darowac bo nic nie zdzialaja,
jak nie moga sobie poradzic to niech zwieksza czas na 2 miesiace...

__

Użytkownik
DGN

2007-05-30 07:39:35

Pewnie ze tak ze pracują studenci zeby dorobic sobie na piwko... ale jak sie podejmują takiej pracy to niech ją wykonują odpowiedzialnie.

__

VIP
move

2007-05-30 09:44:25

Właśnie o to chodzi - LUDZIE, nie operator, jak sam napisałeś.

__

VIP
move

2007-05-30 09:46:22

Szczerze mówiąc, mają 14 dni na rozpatrzenie zgłoszenia, a 30 dni na rozpatrzenie reklamacji. Takie są standardy i z pewnością zostałeś o nich poinformowany.

Masz nauczkę na przyszłość...

PS: Mogłeś również skontaktować się ze mną, mam znajomości w salonach firmowych :)

__

Użytkownik
DGN

2007-05-30 10:03:28

Ale to idzie w parze... Ci ludzie są etykietą firmy tak jak salony... Zresztą nie ma juz o czym gadać ;D

__

Użytkownik
qwe

2007-05-30 21:20:03

hehe spox, teraz juz bede wiedzial do kogo sie zwrocic jak cos mi sie spier**** :D
tak czy siak jakos to przezyje

__

Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

7833 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie