Nazywam sie Magdalena Żołnowska mam 21 lat :P , mieszkam w Warszawie ale juz niedługo przeprowadzam się do Krakowa. Studiuję na trzecim roku w prywatnej szkole, ale nie pamiętam kiedy tam ostatnio byłam ........... joke :)

To chyba bardziej osobiste pytanie a miało takich nie być :D Jedyna gra w jaką gram jest Counter-Strike, poświęcam jej dużo czasu i zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem nie za dużo :P

Zaczęłam grać w listopadzie 2001 roku, i kolejno jako:
|RS| madzia
silmarillion::Lola^
obecnie (mobb)Lola^ i BadGirl | Lola^

Znanym to znaczy dla kogo? :P Wszystkie sukcesy mojego klanu (mobb) odbieram jako moje własne :) Jesli chodzi o grę 1 vs 1 to nie chce wymieniać nick'ów polskich graczy bo się na mnie obrażą :) ....... ale STORA codziennie otrzymuje karę na de_aimmap'ie :DDDDD
Dużo się uczę grając ze Szwedem z klanu hlo (HiGhland), ale nie zawsze udaje nam się znaleźć dobry serwer, to znaczy taki, na którym nasze pingi byłyby wyrównane.

Jestem CL polskiej dywizji BadGirlsClanu i obecnie pracujemy z dziewczynami na "dobre" imię naszego klanu. Dobrze się rozumiemy zarówno w grze jak i życiu prywatnym. Nasze kontakty nie ograniczają się tylko do Counter-Strike'a i bardzo się cieszę bo BadGirlsClan na całym świecie to jedna wielka przyjaźń..........ups chyba nie przesadziłam :D Największy przykład biorę z moich przyjaciół z (mobb), a to oni nauczyli mnie, że to tylko gra i chodzi o dobrą zabawę :)

LoL to pytanie r0xor ........ ahahaha.
Nie ukrywam, że spotkało mnie wiele nieprzyjemności właśnie ze strony polskich graczy, ale to już minęło........i ktoś mądry nauczył mnie jak się tym nie przejmować. Tak jak każdy mam przyjaciół i wrogów, jednak tych którzy mi pomagają i są dla mnie życzliwi jest więcej niż tych którzy z przyjemnością wbiliby mi nóż w plecy :D Przestało mnie obchodzić grono
"dzieciaków", którzy zamiast zająć się swoim życiem "kolorują" moje :P Mam wielu przyjaciół, których poznałam właśnie dzięki tej grze, jest wielu na których mi zależy i na pewno są nimi chłopaki z (mobb)

Athlon 1,2 (256 MB), Geforce 2 , słuchawki - Media Tech , myszka - Logitech MX 500, podkładka - Func Surface 1030

W ogóle to nie chciałabym się wypowiadać na ten temat :D

Jak zwykle Polska daleko w tyle :P , ale coś się dzieje.

WTF?

Nie mnie o tym sądzić ;P

Jest nią hiszpanka aNouC, w Polsce szefo :*)

Jaki podział :D "jak to wygląda u kobiet?" ......h3h3 jestem dorosłą osobą wiem co robie :) Rodzice mi ufają na początku nie mogli znieść tego, że ogóle ogóle mnie w domu nie ma i siedzę w kafejce, ale teraz jest całkiem inaczej. Tato zaczyna mówić do mnie Lola albo Tola, jak się kłócimy o jakieś bzdury pod koniec zdania dodaje "lol" :)

Mam świra na punkcie tatuaży, (zaczynam się obawiać bo to jest choroba :D), boxu i snowboardu. Ogólnie interesuję się sportem, a mój tato dba o to żeby to nie było tylko bierne hobby :) Oprócz piłki nożnej, pływania, tenisa, jeździectwa, żeglarstwa i motoryzacji interesuję się malarstwem ;-P (nie wiem dlaczego od jakiegoś roku na moich rysunkach stoi kobieta z glockiem :D)

LIFE IS WHAT YOU MAKE OF IT!
"A bad woman is a sort of woman a man never gets tired of" - Oscar Wilde
Nawet mogę kogoś pozdrowić WoW ;-P
(mobb)'ow chyba nie musze bo pozdrawiam ich codzinnie :D Buziaki dla rodziców i siostry, STORA dzieki, że jesteś :*) Pozdro dla chłopaków z Krakowa Szymcia, Adasia, Tomka i BIG szacun` dla wani :* GaS, Sadam ajj ........ :)
GL, HF and BE BAD!

Nazywam sie Agnieszka lub też arcy - Agusia i mieszkam w Gdyni :)

Uważam to za świetną okazję do rozrywki, sprawdzenia się w różnych sytuacjach, możliwość poznania nowych ludzi, jest w tym także trochę rywalizacji...

Początkowo grałam jakieś 4 lata w q2, od półtora roku gram w CS'a, więc staż hmm tak z 6 latek sumując.

Jeśli chodzi o CS'a tak szczerze to z nikim znanym nie grałam na poważnie.

Na razie pracuję nad zgraniem żeńskiej sekcji arcy, podniesieniem naszych wyników w grze, skoczenia wyżej w rankingu CB, oprócz tego przygotowuję się do jednego turnieju.

Różnie, początki pamiętam, że były pasqdne, teraz nie mogę narzekać bo przeważnie nie mam problemów, czasem zdarzają się upierdliwe wyjątki, ale na wszystko jak zwykle są sposoby.

Wymiatam na Celeronku 600, Voodoo3, 512 ram, Logitech Pilot, monitorek samsunga 17", SB 5.1.

Ogólnie myślę, że to ciekawa odmiana sposobu gry na poważnie, myślę, że to rodzaj "pracy", ale w Polsce jest jeszcze troszkę do roboty w tym kierunku..

Przy obecnym tempie powstawania profesjonalnych multiklanów, myślę że to bliska przyszłość. Polscy gracze sięgają coraz dalej, osiągają coraz więcej i chcą czegoś jeszcze więcej. Myślę, że to dobry znak by zacząć robić cos więcej i zainteresować sie profesjonalnym rozwinięciem w tym kraju takich dziedzin jak progaming i esport.

Na razie wraz z klanem sen* wstąpiłyśmy w szeregi multiklanu Arcy, to duży krok dla nas, że dołączyłyśmy do takiego grona. Mamy nadzieję dzięki temu zdobyć profesjonalny sponsoring, a przede wszystkim podnieść swoje umiejętności gry... A potem, kto wie gdzie wystartujemy i co osiągniemy.

Hmm zależy jakie to są predyspozycje, jeśli chodzi o warunki do gry to tak, jeśli chodzi o poziom gry to myślę, że mam jeszcze dużo do zrobienia.

Nie ma takiego, no może oprócz mojego chłopaka.

Ileż ja razy słyszę od matki: nie wydzieraj się tak przez ten mikrofon! Odpocznij trochę od tej gry!... Na szczęście słyszę to tylko od niej i nie ja jedna w tym domu, ponieważ często zdarza się tak, że i brat i ojciec w tym samym czasie również grają w swoje gry, więc tak po kolei dostajemy. Co do swojej rodziny w przyszłości to nie będzie żadnego problemu z tym myślę, ponieważ mój chłopak również gra..także będzie z nas słodka para.

Poza komputerami najczęściej spotykam się z moim kochanym chłopakiem, znajomymi, czytam dużo książek najczęściej fantastycznych.

Końcówkę tego wywiadu przeznaczam dla swojego chłopaka, chciałabym mu podziękować za to, że znosi swoją dziewczynę grającą w CS czyli zupełnie inną grę niż jego i za to Cię kocham Kubusiu :*

Nazywam się Benita Kuszpit-Wojnarowicz, mam 26 lat.
Mieszkam od 1,5 roku w Warszawie, bo tu pracuję, jednak urodziłam się i pół życia mieszkałam we Wrocławiu.

Nie wiem, a trzeba mieć powód? - Sposób na spędzanie czasu.

Zależy w co strasznie dłuuuuugi, zaczęłam od spectrumów, pierwszych jakie były na Akademii Rolniczej we Wrocku i Polibudzie w tymże mieście, mój ojciec jako profesor posiadał własny od państwa, wiec... Później gierki typu Monkey Island, Sim City, ROTH, Heroes Might & Magic, mnóstwo innych, w counterka zaczęłam grać w lipcu 2002 roku.

1 vs 1 ? :D nie grałam, w sumie chyba z nikim, czasem mam tylko "szalone dni", kiedy gram jak nie ja i wtedy ffa mam przyjemność karać szczególnie w terro na Powerze wszystko, co wlezie pod lufe, ale to rzadkość, jestem srednio-nieskillowa :)

Jak co dzień, ustalenie zaraz 2,3 meczy na dzisiaj dla moich zipków (obu klanów zip), później dopilnowanie serwera, pierdułek, granie meczu i ffa do snu.

Chyba się nie dogaduje ahahah, nie wiem, jestem bardzo specyficzną osobą i ten, kto tak naprawdę mnie nie zna, nie jest w stanie mnie zrozumieć, a przez to staję raczej po drugiej stronie barykady. Jeśli chodzi o opinie obiektywną, myślę, że moje "wyszczekane" zipki z chęcią Ci na to odpowiedzą...

oki, lecim: monitor 17 Samsung, P4, G-Force2 mx400 64MB, Seagate Barracuda ATA100 40GB 7200, mysz IE3, słuchawki Mediatech z basami (takie drgające)

Idea dobra, szczytna, ale w Polsce podobnie jak wiele innych dyscyplin "upaństwowionych" i umiejscowionych w ramach "płatniczo-sponsoringowych" posypie korupcja :)

j/w + a w czym problem, wystarczy iść do sądu administracyjnego, założyć Polskie Towarzystwo E-sportu czy czegoś, założyć radę, wybierać prezesów, zrobić książeczki startowe, pozbierać składki za możliwość uczestnictwa w oficjalnych rozgrywkach Polskich i jest kasa i na utrzymanie takiego bałaganu i na nagrody.

Tak, jeśli tylko uda nam się podnieść poziom możliwie wyżej będziemy mieli sponsora, aktualnie posiadamy dwóch, jednak jest to raczej sponsoring koleżeński, w zamian za drobna formę reklamy niż coś poważnego.

Hmm nie wiem :DD mam ducha rywalizacji, wręcz "chore " ambicje, co do reszty cech, chyba nie mogę pisać obiektywnie.

nie ma

Mąż - Czang też gra, trudno mu było czasem znieść fakt, że obowiązków przybyło i kolacja troszkę spóźniona, ale siedzimy biurko w biurko i lubimy grać ffa przeciwko sobie - for fun.

grafika, właściwie jej projektowanie, literatura fantasy, uwielbiam oglądać filmy, szczególnie sf/fantasy/historyczne, lubię jeździć samochodem (najlepiej sama i z głośną muzyką), sporo tego pozostało, ale nie nudzę...

Nie mam motta, choć całkiem mi pasuje jedno takie Czanga, tylko nie wiem czy wypada zacytować :D "Jesteśmy Lady i mam wszystko w dupie" :DD a tak na serio - chyba już wyrosłam z ideałów i myśli przewodnich w życiu. Pozdrawiam przyjaciół, Nike (córka), Czanga, moje wspaniałe ZiP'y no i oczywiście wrogów - a dla nich specjalne "idę się wozić" :DD

Nazywam się Małgorzata Kubska, mieszkam pod Poznaniem, a uczę się na poznańskich winogradach w 3 klasie L.O, którą, jak szczęście dopisze, tego roku ukończę.. :}

Graniem zaraziłam się od taty i brata, to przyszło samo, można to nazwać miłością od pierwszego wejrzenia, tfu, tfu.. :>

Gram już około 2 i pół roku, ten czas tak szybko leci, dawno przestałam liczyć. Moja przygoda z CS'em zaczęła się pod koniec wersji beta 7 i trwa do dziś. Jestem od początku w klanie [SPECNAZ], obecnie w drugiej jego dywizji, oraz w polskiej dywizji żeńskiego międzynarodowego klanu BadGirls, gram także w polskim ladderze CB 2on2 z moją kochaną mamuśką (:D) Yrenką - w klanie straszna żaba.. :}

Przez cały okres mojego bytowania na scenie rozegrałam już wiele rozgrywek. Przeciwnicy byli różni. Muszę przyznać bez bicia, że nie pamiętam ani wyników meczy, ani częstokroć przeciwników.. :}

Granie jest już nierozerwalnym elementem mojego życia, a życie toczy się swoim trybem, tu nie ma miejsca na planowanie. Mam zamiar grać. To tyle. A co będzie dalej to się okaże z biegiem czasu.

Z męską częścią sceny dogaduje się tak samo jak z damską. W końcu to też ludzie, też gracze. Nie mam z nimi problemów, są przyjaciele jak i wrogowie, zawsze byli i będą.

Gram z kafejki internetowej mojego drogiego tatusia (:D) Hayabusy, zatem jest też moja. W sam raz na nasze potrzeby, 9 kompów, łącze 512 kbps, no, może prawie w sam raz. Nie znam się dobrze na sprzęcie, ale z tego co mi wiadomo :} gram na duronie 700, co może niedługo ulec zmianie, GeForce 2MX 400 32 MB, pamięci 394 MB (coś w tym guście), co jeszcze? Monitor 17'', mysz prosty A4tech, słuchawki krótkotrwałe, bodajże jakieś plantronicsa, szybko ulegają zniszczeniu, podkładka standard szmaciana. Myślę, że wystarczy.

O progamingu sądzę niewiele. Ja osobiście nie traktuję tej gry na tyle poważnie, by się o to martwić, o to, czy z tak dużym stażem, doświadczeniem w czołowym klanie, przyzwoitym skillem jestem tym cholernym progamerem czy nie. Nie obchodzi mnie to. Progamerów w Polsce jest i tak pewnie tyle, co kot napłakał.

Szanse zaistnienia w Polsce progamingu i esportu są jak narazie niewielkie. Wszystkim powszechnie wiadomo, że polscy sponsorzy nie garną się do inwestowania w coś, co z góry skreślają, jako niepoważne. Póki co, Arcy przoduje w tym biznesie. Sama nie wiem, co należy uczynić, by wszystko to rozwijało się w porządnym kierunku. Społeczeństwo CS'a musi wykazać się własną inicjatywą, co kreatywniejsze jednostki muszą przedstawić siłom wyższym wartość CS'a, etc. Rzecz jasna wymaga to nie tylko zaangażowania, nie tylko forsy, ale i dużo, dużo czasu.. I grania!

Znowu plany. Nie, na razie nic nie planuję, bo i po co? Jak nie zdam do następnej klasy to skończą się przyjemności.. :}

Nie zależy mi na tym, żeby być pro-playerką. Nawet nie znam dokładnej tego definicji. Określam się mianem gracza i niech tak zostanie.

Nie mam ulubionego esportowca. Mam ulubionego gracza, a jest nim mój brat Neo. Respekt.. ;}

Moja rodzina jest ewenementem na polskiej scenie CS'a, kto wie, czy nie na światowej. Gramy wszyscy we czwórkę, z jednej kafejki, w jednym klanie, nasze życie kręci się wokół Cs'a, więcej mieszkamy w naszej kafejce, niż w domu, co może wydawać się śmieszne. Takie życie jest naprawdę pokręcone, ale jest czego pozazdrościć, nie licząc zmęczenia, bo siedzisz przy komputerze do oporu, ponieważ nikt cię nie goni, byś przestał, złych stopni w szkole, bo nie ma osoby, która zmusza cię do edukacji, oraz tęsknoty za normalnymi posiłkami, bo mamuśka akurat zabija na idk.. :} :x

Zainteresowań prócz CS'a, który zdecydowanie dominuje, mam niewiele. W wolnym czasie lubię poczytać książki, szczególnie fantasy i s-f, dzieła mistrza O.S.Carda, aktualnie męczę "Mistrza Pieśni". Poza tym maluję i rysuję, raczej nieudolnie, ale zawsze, jak mnie natchnie i wiersz napiszę ;D. Lubię też posłuchać dobrej muzyki, głównie heavy metalu i polskiego punku, ale bywa, że i reggae i jakiegoś orientala. No i finalnie cierpię na miłość do zwierząt, a szczególnie mojej szczurzycy Akiry.. :}

Nie mam motta. To tylko słowa, jest wiele mądrych słów, po co bawić się w szczegóły. Pozdrawiam Yrenkę, Hayabusę, Neo, cały klan [SPECNAZ], nawet Korasa, mieszkańców kafejki iPort, coponiektórych bywalców IDK, ziomala Sandrę i was ludzie dobrej woli, którym, nie wiedzieć czemu, chciało się przeczytać cały ten wywiad. Dziękuję.. :}

Nazywam się Maryna Nartowska, mam 18 lat i mieszkam w Warszawie.

Hmmmm... To trudne pytanie... Właściwie nigdy sie nad tym nie zastanawiałam po prostu lubię to - zawsze mogę się odstresować :) A w innych rzeczach gra mi nie przeszkadza.

Dokładnie nie pamiętam, ale 3 lata juz dawno minęło :P Nie znam sie na tych wszystkich wersjach CS'a :D

Wygrać jakiś mecz? Właściwie nigdy ponieważ w zasadzie, wcześniej nie grałam nigdy w żadnym klanie oprócz krótkiego epizodu w (mobb) teraz gram w BadGirls i jakiś innych mało znanych klanach :) Po prostu kiedyś grałam tylko ffa ;P

Nie mam żadnych :) Wszystko co dotychczas zrobiłam w CS'ie bylo czystym przypadkiem. Zarzekałam się na przykład, że po NC przestaje grać, ale jak widać zmieniłam zdanie. Byl to chwilowy kaprys tak samo zreszta jak reprezentacja.

Nie dogaduje sie :P Przecież niewielu mnie tam zna, a ja jakoś nie próbuje wbić się tam "na chama" ;D Jeżeli chodzi o osoby, z którymi gram na codzień (czyli cały mobb) to nie jest najgorzej :D:D:D Jest oczywiście kilka osób które poznałam tylko i wyłącznie przez CS'a i z nimi wydaje mi się, że jest dobrze :)

Sama nie wiem jakie tutaj są komputery, ale strasznie mnie denerwują :D W każdym bądź razie nie jakiś super-extra sprzęt za 20000 zł :D Jeżeli chodzi o myszki to te najprostsze i najstarsze A4tech i niektóre Logitecha :) Słuchawek własnych nie mam tylko używam tutejszych - jakieś takie Philips'a :D

Może to w końcu głupio brzmieć, bo na razie pisze, że mnie nic nie interesuje w CS'ie oprócz samej gry - i w sumie taka jest prawda. Nie zagłębiam sie w problemy dotyczace CS'a ponieważ dla mnie to tylko zabawa :) Nie mam zadania na ten temat.

Patrz wyżej:)

Jeżeli fortuna coś takiego sprawi to nie bedę się bronić ;) Ale sama za sponsoringiem nie będę się uganiać :D Nie jestem dobra w pertraktacjach.

Co to za pytania?? :P buahahahah Nie, myślę, że nie jestem na tyle dobra :)

Nie mam takiego :)

Ja - gram :) Rodzina, oprócz brata, nic nie wiedzą :P I tak to wszystko utrzymuje się od trzech lat :)

Zaraz spadnę z krzesła ;D Bardzo nietypowe :) Przede wszystkim historia sztuki i filozofia, ale poza tym również żeglarstwo i trochę poezji :)

"Życie jest męką" Schopenhouer - tak na prawdę nie wierzę w to zdanie do końca, ale to mój ulubiony filozof.
I może niezbyt oryginalne, ale prawdziwe "Cogito ergo sum" Kartezjusz.

Aaaaa!! Ohhhhh... oczywiście, że tak :)))) Moją rodzinke, która nic o tym nie wie :PPP

Nazywam się Monika Jurczyńska, jestem z Dąbrowy Górniczej, i już 28 kwietnia będę mieć 18 lat :o

Gram, bo lubię. Eh Ci faceci... Myślą, że jak baba gra to z zupełnie innego powodu niż facet;) Tak mi się wydaje, bo często ludzie zadają mi tego typu pytania "Monia a czemu ty w ogóle grasz w q3?", "Co taka dziewczyna robi na q3 ?" itd.

To zależy jakiej gry, bo gram od dziecka :) Ale biorąc pod uwage pro-gry to będzie już 2 latka.

To pytanie to chyba nie do mnie, bo nie gram i nie lubię 1v1. Wolę jak stado napalonych na moją spawarkę kolesi biegnie, żeby mi ją odebrać :D

Nie mam raczej żadnych konkretnych planów, chce grać i dobrze się bawić... no i wygrywać :D

Bywa przeróżnie, z niektórymi naprawdę fajnie mi się gada, ale bywają tacy, z którymi w ogóle nie można się porozumieć. Często wyczuwam dyskryminację… jak chcę wstąpić do jakiegoś klanu to nie dlatego, że jestem dziewczyną, tylko dlatego, że dobrze gram!!! Poza tym oczekuję od was trochę więcej szacunku. Niektórzy to już w ogóle przeginają (zwracam się tu szczególnie do jednego) i większość ludzi, z q3 pewnie wie, o co chodzi. Choć może to głupie i nie powinnam się przejmować to nie raz łzy cisnęły mi się do oczu :(

P4 2Ghz, GF4Ti 4200, 512 ddr, mysia mx300 i podkładka szmacianka Fellowes :D

Nie będę się powtarzać po innych, że to super sprawa, że można zarabiać na tym co bardzo się lubi bo staje się to już nużące i każdy tak na pewno sądzi :) Większość graczy dąży do tego by zostać pro.. Szkoda, że rzadziej dla przyjemności, częściej dla kasy :/

Prędzej czy później do tego dojdzie, ale na pewno nie tak szybko jakby wszyscy tego chcieli :(

Dostałam już propozycje, ale nie chce odchodzić od kochanego dioxide! Bush już mi groził, że rzuci się
Ze swojego tarasu a nie chciałabym go mieć na sumieniu:) Poza tym nie chce zostać pro-graczem, tylko grafikiem, tu sprawdzam się lepiej... Tak mi się wydaje:>

Myślę, że każdy ma. Musi tylko regularnie ćwiczyć. No i jednym nauka przychodzi łatwiej, drugim ciężej

Nie mam takiego..

Tak jak u was facetów! :)

Mój chłopak Marcin :) I wypady na jego koncerty. Planujemy też razem odwiedzić Egipt i Indie :)

Dąż do tego żeby robić w życiu to, co lubisz najbardziej i sprawiaj tym radość innym:)
Pozdrawiam i całuje wszystkie grające kobietki, mój klan, szczególnie bush'a :*, ekipę esports.pl, kumpla od grafy cury'ego ;) i oczywiście Marcinka mojego kochanego koteczka i dedykuje mu utwór RHCP CAN'T STOP !:D
pozdro kreegul :)

Cze:) Nazywam się Marta Konieczna mam 17 lat, mieszkam w Gorzowie Wlkp .Chodzę do 3 klasy LO, gram w klanie the h00ligans.

Dość przypadkowo potoczyły się moje losy z grami komputerowymi. Otóż pewnego pięknego dnia przyszedł do mnie kolega sprawdzić jakąś płytkę(Quake), bo u niego cos szwankowało. Przyszedł, poszedł, ale nie odinstalował.
Oczywiście jako, ze jestem osoba ciekawska uruchomiłam program. Metoda prób i błędów zaczęłam się w końcu poruszać w prawo i w lewo. Tak już zostało do dnia dzisiejszego, mecze się z płcią brzydka hi hi hi:)

Gram jakiś rok czasu Początki na necie były straszne. Nie wiedziałam, ze można sobie w konsoli poszperać, pozmieniać ustawienia. Przez pierwsze 7 miechów mój qwak był czystym qwakiem, bez żadnych configów (standartowy config).
Dopiero chłopcy z klanu the h00ligans postarali się o lepsze ustawienia dla mnie (thnx h00lsi :))

Nie grywam opcji 1v1,dlatego z żądna gwiazda qwakowego podwórka nie grałam. Bardzo lubię Clan Arenę na platformie cpma, także jak ktoś ma ochotę mnie wyzwać na pojedynek, serdecznie zapraszam :)Aha ostatnio przecież grałam w turnieju RA3(zainstalowałam ten mod na 3 dni przed turniejem),zabawa fantastyczna.
Polecam go tym osobom, które lubią robić tricki, rocket jumpy itd itp. Chętnie pograłabym na vq3 z jakimś mastahem (matr0x,mar1o,krg,vendor,dave,sting itd).

Na pewno grac będę do końca roku. Potem przygotowania do matury(pas),pełnoletność i czas sprecyzować kierunek studiów(medycyna phi:))

Z męska częścią sceny dogaduje się rożnie. Są gracze (prawdziwi wojownicy), którzy szanują obecność kobiety na arenie, ale również są i tacy twardziele, wyzywający i obleśnie obraźliwi. Czasami z tego powodu mam chęć zakończyć grę w q3,albo zmienić nick na męski (ale po co? Przecież to tylko słowa pisane).

Procesor Athlon 2000xp,karta graficzna GF4MX440 64mb,pamiec 256ddr,mysz logitech MX500. Już niedługo Ati od sponsora :)

Hmm do esportu potrzeba ludzi inteligentnych, przebojowych o ukształtowanym charakterze. Polsce jest materiał na takiego gracza, ale brak sponsora robi swoje.

Wyjazdy na turnieje pochłaniają ogromne koszta i jeśli nie znajdzie firma, która wyłoży pieniążki na takiego zawodnika świat nie dowie się, ze Polska ma wspaniałych graczy.
Ogranie w turniejach międzynarodowych, to podstawa zaistnienia Proplayera. Trening na naszym podwórku to stanowczo za mało.

No na to pytanie ostatnio odpowiedziałam … pamiętasz mini wywiadzik … (http://www.esports.pl/?id=post&post_id=4072)

Nie posiadam predyspozycji do bycia pro-playerką, ponieważ pan gra bardzo mało, a i czasu potrzeba do gry mnóstwo. Staram się grać, dużo, ale podnoszenie, skilla idzie mi bardzo mozolnie.

Lubię oglądać w akcji wielu graczy, ale ulubiony? hmm. Już wiem:) the h00ligans,oni są zajebiocha jak maja net sprawny nie ma na nich haka! A z indywidualistów, nie będę owijała w bawełnę: dxmatr0x i mar1o po ostatnim wielkim meczu (wspaniała gra obu panów gg)

Moja mama była w szoku, gdy zobaczyła, do czego służy mi komp. Dużo czasu zajęło mi tłumaczenie jej sensu tej gry. Ale chyba dalej nie dotarły moje argumenty, bo mam kłopot wyrwać się z domu na jakiś turniej poza miasto.

Zainteresowania?. Większość czasu zajmuje mi nauka, oraz esport. Lubię wyskoczyć do kina na jakiś dobry film, zapalić skręta, wypić pifko, pobawić się na imrezce.:)

Moje motto brzmi: "nie cofać się" tzn., jeżeli stwierdzę, ze moja predyspozycja do gry jest słaba i idę w złym kierunku, zamierzam się wycofać ze sceny q3.
Aha korzystając z chwili chciałabym napisać cos o adminach serwerów.
Bardzo was proszę, nie dawajcie władzy ludziom nieodpowiedzialnym - to zazwyczaj lepki niekompetentne!!! Zróbcie z tym porządek wreszcie, bo ludzie widząc, co się dzieje, gracze zniechęcają się do gry …

Nazywam sie kati, BMF kati:D Obecnie mieszkam w Warszawie (rozważam imigracje do Australii w przypadku, gdy pokolenie starych dewotek doprowadzi do tego ze nie wejdziemy do UNII i zostaniemy wyspą biedy w Europie). Jestem 86 rocznik. Starzeję się :)

Dlaczego? Tak naprawdę wiele ludzi gra w gry komputerowe, lecz nie zdaje sobie sprawy ze to nie tylko dlatego, ze sprawiają one nam przyjemność, ale również dlatego ze zabijają nudę. Niby dlaczego pokolenie tzw. młode gra? Bo ma dużo czasu. U mnie było podobnie. Zanim dostałam się do liceum właściwie grałam po 2 godziny, aby dotrwać następnego dnia (oczywiście zdarzało się tak, gdy np. była zła pogoda, zastrzegam sobie, że wole sport od komputera).

Ojoj,kiedy to się zaczęło wszytko. Właściwie przebrnęłam przez wszystkie wersje qfaka. Jednak granie naprawdę w jakimś klanie itd zaczęło się odkąd założyli mi sdi, bo kiedyś (q1,q2) to grałam tylko raz na jakiś dłuższy okres czasu i w dodatku z botami. Ale w Bm. dorastam chyba już 2 rok. (oczywiście z przerwami czyli gram łącznie koło roku [chyba])

W sumie nie grywam 1/1, więc nie mogłabym nikogo wyróżnić ani wskazać, ale w qw grałam ze znanymi ludźmi.

Plany, plany i jeszcze raz plany. Cóż to za strategia życia ->Carp'e diem -> ot co

A dość dobrze, szczególnie z tą kulturalną:} Nawiązuje łatwo kontakty i wszyscy grono kobiet grających w q3 naprawdę doceniają.

Uh.. jedyne chyba co wiem, to że mam wingmana, monitor chyba 18 calowy, voodoo 3? i jakiś tam procesorek ale jak na te czasy nie najlepszy.

hmmm. Granie za kasę, nie wiem czy ja wogóle mogę coś dopowiedzieć lub wprowadzić coś nowego, ale uważam, że granie za kasę to nie jest zawód dla mnie.

W sumie esport już istnieje, są różne turnieje a programing to tak ciężko, bo nie jest to wszystko jeszcze popularne. Ale konkurowanie samo w sobie jest dobre i uważam ze powinno poszerzyć się cos takiego jak esport.

Nie raczej nie, jak wspomniałam wyżej granie to nie jest zawód dla mnie.

hmm..popytajcie kogoś, nie mnie siebie oceniać.

ś.p mm*szajbus

ja, moja rodzina i granie. Cały wzorzec rodzinny w moim przypadku się nie zmienia. Wszystko jest takie samo prócz tego, że mogę rozmawiać w szkole z chłopakami o komputerach i grach.

Tego jest dużo. Wszystko, co wiąże się ze sportem. Trenuje: siatkówkę, kosza, snowboard i narty(w okresie zimowym:)), gram w piłkę nożną, ręczną. Pływam, jeżdżę na łyżwach, rolkach, deskorolce, snowboardzie, nartach. Skacze, biegam.
Poza sportem to jeszcze malarstwo i rysunek artystyczny (chcę zdawać na ASP), lubię czytać i uczyć się potrzebnych mi rzeczy.

"kochać można tylko mnie i życie"
Pozdrawiam całe BMFa w szczególności bliskiego mi Artiego (proszę pozostałe bmfki żeby sie nie obrażali) i mm*olo i reap'a.