Za Seattle oddałby lewe jądro!

Dostosuj

Za Seattle oddałby lewe jądro!

lecho3-by-cwirek-s.jpg
Łukasz przed wejściem do strefy graczy / fot. cwir3k`
Kto byłby do tego zdolny? Nie kto inny jak Łukasz „lecho” Leśniewski - jeździec Need For Speed Carbon w Team Delta, a jednocześnie etatowy pismak kilku portali internetowych. Popularność zdobył za czasów urzędowania w sekcji Quake'a 3 na eSports.pl, a odrodził się przed rokiem w czołówce polskiego NFS-a. Można go było spotkać na wszystkich ważniejszych polskich imprezach gamingowych, zawsze wyluzowany, stylowo uczesany i przyciągający wzrok z daleka. Na polskich finałach WCG 2007 poradził sobie nie najgorzej - stanął na najniższym stopniu podium. Poniżej znajdziecie wywiad przeprowadzony w przerwie obiadowej, tuż przed finałem drabinki wygranych.

W finale drabinki wygranych spotkasz się z Chrisem? Pokonasz go?
Będzie ciężko. Chris jest niesamowicie przygotowany, ma bardzo stabilną formę. Musiałbym dać z siebie maxa, pojechać na 120 procent. Nigdy przed meczem nie nastawiam się na wynik, jadę po prostu kolejne mapy.

Czasem jest świadomość, że przegrywasz czy wygrywasz, ale to nie ma znaczenia, po prostu jedziesz dalej. Ja mam farta do dreszczowców, udawało mi się ratować z ciężkich sytuacji.

Jak oceniasz pozostałe spotkania?
Pierwszy mecz miałem z Arcykiem, który na szczęście wygrałem. Nigdy nie ryzykuję, nie daję przeciwnikowi szansy do tego żebym ja zrobił błąd. Jedyny problem z Arcykiem to było Ocean View, gdzie prowadziłem praktycznie przez cały wyścig, a w połowie ostatniego okrążenia mnie wyrzuciło i zgodnie z regulaminem mapa została uznana za wygraną Arcyka. Musieliśmy pojechać piątą mapę, tutaj nerwów było sporo, ale udało mi się wygrać.

Później był mecz z Grzeynickiem, który świetnie jeździ i spodziewałem się, że mnie złoi. Popełniał jednak błędy i dość pewnie udało mi się doprowadzić do wyniku 3:1, a mecz ostatecznie wygrać 3:2.

adre-chris-lecho-by-pawels-s.jpg
Podium NFS-a, czyli Adre, Chris i Lecho / fot. PawelS
Co sądzisz o organizacji WCG?
Na pewno inny poziom niż rok temu. Głupi przyklad - plakietka. Lepszy sprzęt, dużo lepszy niż rok temu. Nie ma żadnych problemów, dobre monitory, dobre stanowiska. Jedyne co może przeszkadzać to obsuwa, która jest około 2 godzin w tej chwili oraz Counter-Strike'owcy, którzy zachowują się tak jak się zachowują, żadne sposoby perswazji tutaj nie skutkują.

Wiadomo jest obsuwa, ale na każdym turnieju jest, nie ma co się dziwić. Pozytywów jest dużo więcej generalnie.

Myślisz, że masz szansę na wygranie całego turnieju?
Odpowiem tak jak zawsze odpowiadam. Jeżeli uda mi się pojechać na każdej mapie po cztery dobre okrążenia to wszystko będzie możliwe. [tutaj krótki przerywnik: Draco odpadł.. (okrzyk zza pleców) Z Mistrzem powiedz mi... zajeb*****.. Legend rządzi!! maphack, maphack, maphack!! Kocham Mistrza, on jest boski!] Zobaczymy, trzeba walczyć. Krzysiek to jedyny zawodnik, z którym nie udało mi się wygrać, bardzo chciałbym to zmienić. Czy to będzie dzisiaj - nie wiem, dam z siebie wszystko w każdym razie.

Co sądzisz o nagrodach pocieszenia?
Nie wiem jakie są nagrody. Co dostanę za trzecie miejsce? Monitor, ogólnie sprzęt Samsunga. Bardzo miło, Cieszę się. Ładny debiut w barwach Delty.

cwirek-lecho2-by-rostek-s.jpg
Pamiątkowe zdjęcie po rozmowie / fot. Rostek

Jesteś w Delcie, co sprawiło, że postanowiłeś zmienić drużynę?
Po prostu przyszła dobra oferta. Okazało się, że Artlight jest konkretnym gościem i że naprawdę można się z nim dogadać, wie co robi. Po prostu dogadaliśmy się w miarę szybko, generalnie wszystko było klepnięte jakieś dwa tygodnie temu. Natomiast formalności trwały po prostu jeszcze przez pewien okres czasu i dopiero wczoraj zostało ogłoszone powstanie dywizji. Zobaczymy jak to będzie, na razie do końca sezonu, wiadomo jeździmy w barwach Delty. Prostreet - nie wiadomo jak to będzie, bo nie wiadomo czy w ogóle będę grał, bo gra może okazać się totalną klapą, chociaż mam nadzieję, że tak nie będzie. Na razie jest jeszcze Heyah, jest PGA - będziemy walczyć!

Z jednej strony jeździsz w Delcie, z drugiej strony piszesz dla PGS-u, nie sądzisz, że to dziwne?
Ja w ogóle rozdzielam te dwie sprawy totalnie, nie ma tutaj żadnego konfliktu. Ani Delta nie chce abym dla nich pisał, ani PGS nie chce żebym dla nich jeździł. Tym bardziej nie ma żadnego konfliktu. Poza tym piszę dla Wirtualnej Polski, udzielam się w kilku innych miejscach.

lecho2-by-pawels-s.jpg
Lecho podczas gry / fot. PawelS
Jak bardzo chciałbyś wygrać ten turniej, pojechać na finał do Stanów, do Seattle?
To jest marzenie życia, gamingowego przynajmniej. Chciałbym mocno, natomiast zdaję sobie sprawę z tego, że będzie trudno, będzie maksymalnie trudno, bo tu jest jeszcze innych sześciu kolesi, którzy chcą tak samo jechać do Seattle jak i ja. Gdyby był więcej niż jeden slot, teoretycznie szansa byłaby większa, bo większość ludzi nie ma paszportów. Także w tym momencie, nawet gdybym zajął teoretycznie trzecie miejsce, ja wchodzę za tego gracza, który paszportu nie ma. Natomiast w tej chwili, żeby wygrać bilet, trzeba - powiem wprost - trzeba wygrać z Chrisem dwa razy. Jeszcze nikomu w Polsce się to nie udało. Pokonanie dwa razy tego człowieka to jest po prostu zadanie trudne bardzo. Nie jestem jeszcze na tym poziomie wtajemniczenia NFS-owego co on, doświadczenie, te sprawy. Jeżeli chodzi o Carbona jest to trudne.

Z czego byś zrezygnował, aby wygrać ten turniej, co byś poświęcił?
Lewe jądro (śmiech). To nie jest na zasadzie „z czego bym zrezygnował”, ja już bardzo dużo poświęciłem aby się dobrze przygotować do tego turnieju, zwłaszcza przez ostatni tydzień to było masakryczne granie, po dziesięć-więcej godzin. Nie patrzę na to w kategoriach z czego bym zrezygnował, po prostu jadę, staram się jak najlepiej i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Pozdrawiam MIStrZZZa i Majsa.

hide_dot.gifSpis treści
Część pierwsza, wtorek 4 września 2007 Dla mnie sukcesem było wygranie jednej rundy / Dreiven
Za Seattle oddałby lewe jądro! / Lecho
Nie mam umowy, ale liczę, że po tym turnieju dostanę / Falcon
Część druga, środa 5 września 2007 Wydawało mi się, że będzie dużo trudniej / LUq
Wina jest po naszej stronie / Pepi
Bardzo dobre WU-CE-GIE / ham
Nadal uważam, że jestem najlepszy / MIStrZZZ
Część trzecia, czwartek 6 września 2007 Nikogo się nie obawiam / TeRRoR
Wolę elfy, są takie ... seksowne / Izi
To jest życiowa szansa / Wojtas
Raz się przegrywa, raz się wygrywa. Trudno, to jest sport / Paladyn
Część czwarta, piątek 7 września 2007WCG schodzi do kanału / Mit0s
Organizacja stoi na najniższym poziomie / Kibice
Jeszcze to chyba do mnie nie dotarło / m1
Kuben narzekał na bóle serca / Ryan
Część piąta, sobota 8 września 2007Myślałem, że pożegnam się dosyć szybko / hom3rCzęść szósta, poniedziałek 10 września 2007Nie mogę stawiać się ponad kimś / Chris

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

756 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie