Wywiad

Podczas gry / fot. Gamemod

Poza pracą od poniedziałku do piątku raczej nie mam czasu na przyjemności. Wracam z pracy, gotuję obiadek dla siebie i dla mojej dziewczyny, którą pozdrawiam , potem padam na łóżko. Obejrzę TVN24 (śmiech) i zasypiam. Tak przez cały tydzień do weekendu, który razem z moją kobietą zawsze jakoś sobie urozmaicimy. Co do Wawy to przed przeprowadzką często tu bywałem. Lubię duże miasta, lubię jak się coś dzieje. Zawsze lubiłem przebijać się przez tłum, dlatego Wawa mi się bardzo podoba. Tak samo, jak inne większe miasta.

Haha, aż w takich ekstremalnych warunkach nie mieszkam. Nie narzekam raczej na nic, tylko to biurko, którego nie mam czasu kupić, ale mam nadzieję, że w ten weekend znajdę trochę czasu i zawitam hmm np. do IKEI. No i jeszcze ten materac może w końcu dojdzie z allegro, bo spać na mixie typu koc – koc – kołdra - koc to jednak twardo (śmiech).

Oj, u mnie ze studiami zawsze były problemy, nie będę o tym rozpisywał elaboratów. Fakt, jestem kilka małych latek "w plecy" z edukacją, lecz w tym roku zaczynam na Polsko Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych kierunek Informatyka, mam nadzieję, że w końcu ukończę upragniony kierunek.

Na chwile obecną profesjonalnym graniem tego nazwać się nie da. A od „profesjonalnego” grania zostałem niestety odsunięty. Więc obecnie moja gra to pubson w pracy, kiedy mam chwilę wolną od zamówień, ale po cichu liczę na to, że za tydzień maks dwa będę mógł znów zasiąść wieczorem do CoD'a może nie do końca jako gracz, lecz na pewno z graczami.

Oficjalna wersja, która została podana przez chłopaków to mój słaby występ na AEF. Jak to cOw określił - grali 4on5. Nie neguję tego, że słabo wypadłem. Jeden mecz zagrałem dość dobrze (w meczu z mYm w ataku). Całe życie robie to samo i tam raczej nie mam okazji się popisać, ale jak dochodziło do sytuacji 1on1 to z tego, co pamiętam, raczej wygrywałem. Najgorszy mecz, jaki rozegrałem, był to mecz z EG, z którego nie mam po co się tłumaczyć, bo po prostu zagrałem słabo. Zdziwił mnie fakt, że w oświadczeniu było podane, że nie zrobiłem progresu na bootcampie. cOw chyba nawet na stronie UF podał statystyki z bootcampu i z tego, co widziałem, byłem na ostatnim miejscu, ale zaraz za exnem gdzie wielkiej różnicy nie było. No, ale padło na mnie, zostałem odsunięty od dalszej współpracy. Nie byłem zdziwiony, że tak się stało. Czułem już to na AEF-ie po meczach, w dodatku eXN, który od dłuższego czasu raczej nie przepadał za moją osobą, pokazała to np. sytuacja, która nas dotknęła w przedostatni dzień w Belgii, kiedy to musieliśmy z własnej kieszeni płacić za hotel. Rozumiem inferna, bo dał najwięcej z własnej kieszeni, ale nie musiał podchodzić do mnie z taką nienawiścią, bo dało się to odczuć.

Ale zostawmy to - co było to było. Ogólnie śmieszy mnie jedynie fakt, że zostałem wyrzucony przez osoby, które ja przyjąłem ponad rok temu, ale tak to juz jest w UF. Podobna sytuacja była, kiedy cOw miał pewne problemy, i w kilku rozmowach telefonicznych nie zrozumieliśmy się i byliśmy zmuszeni do zmiany cOwa na Lokacza. Najśmieszniejsze jest to, że pierwszą osobą, która chciała wyrzucić cOwa był właśnie eXN, a kiedy nadarzyła się okazja, to właśnie eXN i cOw wyrzucili mnie.

Przykro się robi, kiedy "koledzy", z którymi gra się ponad rok, a zna się z nimi dłużej, robią Ci koło dupy i za plecami knują przeciw Tobie. Nic na to nie poradzisz, tak po prostu jest w UF.cod4.

Nie znam do tej pory stanowiska crx'a dlatego nie mam powodu i nie chce mieć, żeby na niego coś złego powiedzieć tak samo, jak na WAFFEN'a.

Coś przykuło jego wzrok / fot. Gamemod

Mówiąc szczerze, grając w UF czułem na sobie już od jakiegoś czasu tę presje i możliwość tego, że mogę zostać wyrzucony, lecz nie sądziłem, iż jednak do tego dojdzie. Wydawało mi się, że jesteśmy zgraną paczką kumpli, lecz jak widać - przeliczyłem się. Nie ukrywam, że mi szkoda, bo pracowałem na to ponad rok. Odsuwasz pewne rzeczy na bok żeby tylko dojść do czegoś, o czym marzysz. Już to masz, jesteś blisko, a nagle BOOM i koniec. No, ale co poradzisz? Życie .

Wiesz, zawsze cOwa uważałem za dobrego kumpla no, ale życie pokazało, że jest inaczej (śmiech). Codziennie wchodzę na stronę UF z myślą, że zobaczę tego 5. No, ale jak do tej pory nie ma żadnego oficjalnego info, co nie znaczy, że nie mają kogoś na oku lub nie trenują z kimś. Wiem, że namawiali dunaya, lecz im odmówił. Może po tej całej sytuacji ze mną Ci ludzie, którzy usłyszeli propozycję, zastanawiali się czy nie będzie z nimi tak samo. Jedna sytuacja zawsze daje dużo do myślenia. A z tego, co wiem (może mam dobre info, a może i złe) kilka osób im odmówiło. Jak jest naprawdę, tego nie wiem, mówię tylko to, co w trawie piszczy . Jeżeli szybko kogoś nie wezmą różnie może być. cOw miał się uczyć do komisa, crx tez miał coś ogarniać i "mieliśmy grac" jakieś 2-3 tyg po AEF-ie, więc jakoś teraz. Sądzę, że na 5-tego raczej długo nie będziemy czekać, a jak 5-tego nie będzie to się rozpadną. Najbardziej mnie nurtuje pytanie - co na to AdAction.

Żadna klauzula poufności mnie nie trzyma, więc mogę mówić otwarcie na ten temat. Co do AdAction, jako sponsora, nie mogę im nic zarzucić, tam gdzie chcieliśmy pojechać – pojechaliśmy. Czasami ich warunki były mogę powiedzieć dziwne. Wszystko było opłacone do końca, jeżeli kosztorys był robiony dosyć wcześnie. Jedyny zgrzyt finansowy, jaki powstał to właśnie AEF, na którym musieliśmy dopłacać dość sporo z własnej kieszeni. Moim zdaniem po prostu wystarczyło wybrać tańsze hotele, co mogło zmniejszyć koszty o 30% i wtedy nie musielibyśmy nic dopłacać.

Co do pensji - nigdy ich nie było. Mieliśmy do wyboru albo pensje, albo wyjazdy. Wydaje mi się, że każdy by wybrał wyjazdy - złapanie doświadczenia, prestiż, możliwość wygrania większej sumy, możliwość "awansu " do lepszej organizacji.

Czyli kolejne pytanie z serii jak gdzie i dlaczego Wiesz, w końcu to musiało się stać. Seria na siebie trochę "pracowała". Kiedy grało się jeszcze w CoD2, nie można było zobaczyć dywizji w ową grę w takich teamach jak mYm, fnatic, SK-Gaming, CMAX.gg, Begrip. Ciężko było spotkać na LAN-ie euro takie teamy jak Team Pandemic, EG. Na pewno inwestycja wyżej wymienionych teamów w dywizję CoD4 zaowocowało tym, że możemy cieszyć się taką popularnością i takimi nagrodami i LAN-ami w obecny numerek CoD. Wydaje mi się, że to jest główna przyczyna. Poza tym ustalali to na G7, więc po tym nie było już problemu z pchnięciem CoDa do przodu.

Razem z kobietą / fot. f4leczka

Wydaje mi się, że to właśnie w poprzednią część osiągnęliśmy z teamem najwięcej. Drugie miejsce na pierwszym zagranicznym LAN-ie to dobra lokata, która zakończyła CoD2. Po ukazaniu się CoD4 objęliśmy 1 miejsce w PL na każdym turnieju, na którym się pokazaliśmy, co w CoD2 nigdy nam się nie udało, więc objęcie TOP1 na ponad pół roku to też ciekawe osiągnięcie. Jak widać, jako gracz pewnie już więcej nie osiągnę, bo do czynnej gry na razie nie wrócę. Fakt faktem, częściowo moje marzenia związane z gamingiem spełniłem .

Chciałem czynnie uczestniczyć w życiu porządnej organizacji, padło na Fear Factory. Zostałem organizatorem, dywizji CoD4. Chce im pewne rzeczy przekazać, nakierować na dobry tor, pokazać to, co powinni zmienić. Jednym słowem chce im przekazać całe doświadczenie zdobyte w UF.

Rozmawiając z one'em na temat dojścia, sam powiedział, że nad tym się zastanawiali, więc wyprzedziłem ich swoją ofertą. Mit0s nie miał żadnych przeciwwskazań, więc na dniach zaczniemy współpracę.

Z tego, co mi wiadomo to w TOP3 już są. Jeszcze jako authentic pokonali "wiecznie drugie TM”, a potem wygrali EGF. Fakt nie było tam chociażby UF czy PGS, ale były inne teamy, które na poprzednich LAN-ach zajmowały top5 czy wyżej. Więc na chwile obecną FF można bez problemu zaliczyć do TOP3. Jeżeli chłopaki będą tego chcieli a chcą, bo są młodzi i ambitni, bez problemu dojdą nawet wyżej, wszystko wymaga wielu godzin włożonych w trening, co będę chciał im ułatwić. Warunki mają dobre, graczy też, więc nic nie leży na przeszkodzie.

Sądzę, że każdy na moim miejscu miałby w głowie jakąś małą zemstę , chociaż nie w tym tkwi rozwiązanie takiego zajścia. Nie będę ukrywał, że nie życzę im dobrze, ale ja żadnych dziecięcych wojen prowadzić nie będę. Największą satysfakcją dla mnie będzie mina co niektórych z UF, jak zajmą inne miejsce niż 1 na polskim lanie, albo nawet się na nim nie pojawią.

Jest to tak samo prawdopodobne, jak to, że FX wyrwało mapę mYm'om, tyle że tutaj UF nie odbiega tak poziomem od reszty polskich teamów jak mYm w CS'ie. Wszystko zależy od tego, kogo wybiorą, jak ten ktoś się z nimi zgra i czy to będzie osoba obyta LAN-owo. Bo sam wiem, jak było na pierwszych LAN-ach. Zawsze jest trochę stresu, a na PL turniejach zawsze w UF mieliśmy też tę przewagę, że byliśmy dość mocno ograni i nigdy nie było większego stresu. Bardzo dużo będzie w rękach piątej osoby, bo przecież "4on5 wygrać się nie da".

Zawsze będzie tak samo, czyli część bardziej profesjonalna przejdzie na nowy tytuł, a za nimi reszta, która zawsze chciała tę część dogonić, jeżeli Activision rzuci większą ilość $ na promocje gry, to też zadziała na przejście na kolejny tytuł. Poza tym nie sądzę, żeby jakikolwiek sponsor pompował pieniądz w stary tytuł z momentem, kiedy wychodzi nowy. Wszystko będzie też zależało od tego, JAK ta gra będzie wyglądać, i czy kolejna część będzie tak samo widowiskowa, jak 4-óreczka. Modern Warfare osiągnęło także sukces tym, że jest to naprawdę świetna gra patrząc z oczu casuala. Wracając do promocji gry, Activision nigdy nie stawiało na sukces Multiplayer i nigdy nie pchało pieniędzy w LAN-y, nigdy nie wypromowało CoD'a na ESWC WCG itp. więc nie sądzę, że zrobią to tym razem, a już zapowiedziany jest CoD6 - totalne szaleństwo no, ale czego się nie robi dla sprzedaży. CoD nigdy nie osiągnie tak profesjonalnego pułapu, jak CS przez to, że co roku na pułkach pojawia się z nowym numerkiem.

Bez kobiety, ale z facetem / fot. f4leczka

We wszystkie gry oprócz CoDa zawsze grałem dla zabawy. Bardzo dawno temu w Q2 i Q3, ale to na sieci ze znajomymi, zanim RJ-tki weszły w użycie. W wolnych chwilach zawsze grywam w CSa i w CoD2, a ostatnio z kobietą wieczorami w łóżku w SIMS-y 2 . Zawsze chciałem zacząć grę w jakiegoś RTS-a, ale jak sobie popatrzę na replaye dzików aka Moon czy Grubby to odechciewa mi się, bo zawsze grałem w coś po to żeby dogonić TOP. Nie mówię tutaj o CS-ie, ponieważ jest to w moim przypadku niemożliwe. Może FIFA będzie moją przyszłą platformą , zobaczymy.

Wszystkie zmiany, jak wiadomo, są spowodowane słabą grą. TLR, kiedy doszło do mYm, czyli po 2 LAN-ach, tak naprawdę nie pokazali nic, może inaczej - nie rozwinęli się. Jak wiadomo mYm dało im ogromne wsparcie w postaci wysyłania ich na wszystkie turnieje offline. Ja podzielam zdanie mYm, że będąc na tylu turniejach nie pokazali i nie udowodnili zarządowi mYm, że warto dalej w nich inwestować. Podobnie było z SK, które poza online'owym CodQcupem jeszcze, jako THE6DEVILS nic nie pokazali. Wszystkie zmiany w trakcie ich pobytu w SK także nic nie dały. SK pośpieszyło się tak naprawdę z pozyskaniem swojej dywizji po jednym evencie ONLINE. Jedynie fnatic przez jakiś tam okres coś pokazywało i utrzymywali się na pozycji. TeK-9 o ile mi wiadomo szuka zawodnika, bo Burak aka haya doszedł do NCS, co dla mnie jest niezrozumiałe. Po NCS, po 3 tygodniowym bootcampie, po sprzęcie, który dostali od sponsora, po wynajętym mieszkaniu i doprowadzonym necie nic nie pokazało na AEF. No widocznie chłopak wolał grać ze swoimi kebabami, niż ze starym oiro teamem. Podobnie zrobiło Dignitas, nie mogli ugrać nic z dwoma graczami spoza UK, więc dobrali Lookzora i soCLona z bylego mYm, wydaje mi się, że to dobry ruch i w tym składzie ugrają więcej niż w poprzednim. Więc wszystkie zmiany bądź rezygnowanie z obecnych dywizji jest spowodowane słabymi osiągami.

Na pewno styl gry i skill przede wszystkim. Pamiętam jeszcze stare demka z CoD2, jak oglądało się Team Pandemic i grę Prank'a albo Nabore'a - styl na maksa agresywny. Analizując to pod kątem tego, jak kiedyś się grało w CoD2 i tego, od jakich klanów dostawaliśmy pranie. Zawsze było to spowodowane agresywnym stylem przeciwnika. USA zawsze taki styl stosowało choćby niewiadomo z kim grali. Korzystając z meczu z EG na AEF-ie mogę powiedzieć, że grali strasznie agresywnie momentami. Bywały rundy, że do 1:00 spamowali wszystko co się dało, a potem następował szybki atak. Mówię tylko o tym, co sam doświadczyłem. Ostatnie 2-3 europejskie LAN-y na podium witały USA, więc coś w tym musi być.

Wiesz, też się nad tą sprawą długo zastanawiałem. Jak wiadomo ponad połowa no może mniej, ale na pewno coś koło tej liczby graczy to osoby niepełnoletnie. FF, TM, i wiele innych drużyn mniej bądź bardziej znane. Nie wiem, czemu akurat chcieli, aby było ograniczenie wiekowe, może będzie jakiś regulamin do podpisania bądź jakaś umowa i po prostu nie chcieli robić sobie problemów z niektórymi niedojrzałymi graczami. Nie mam pojęcia, jaki jest tego powód. Fakt jest taki, że jest to błąd, bo szykuje się bardzo dobry turniej z dobrymi nagrodami, a ominie go spora ilość bardzo dobrych drużyn. Miejmy nadzieję, że jeszcze to zostanie zmienione.

Mamy chłopaków z mYm'u, mamy avka, chrissa, o którym mało ostatnio słychać, jest Draiven, Draco, FIFA też utrzymuje się (pozdro hom3r, Pio i Kartek). teraz w końcu mogliśmy zobaczyć kogoś jeszcze z CS'a, czyli FX (pozdro Ziggy) jak i matr0xa. Nadciąga ESWC w San Jose, na którym mYm (PGS -,-) będzie broniło tytułu, i av3k? Więc przeciętni w europie to "My" nie jesteśmy. Fakt, że w takie platformy jak W3 nie udało się jak dotąd zagarnąć jakiegoś większego tytułu, ale TeRRoR, Pala i reszta cały czas o swoje walczą. Nie będę się wypowiadał o innych platformach, bo ich nie znam albo o nich się nie słyszy. Podsumowując, Polska ma się kim pochwalić i może być dumna, z ludzi którzy ją reprezentują.

Również dziękuję za umożliwienie mi przekazania tego, co miałem do powiedzenia i wyjaśnienia kilku spraw. Jestem świadom tego, że pod wywiadem będę mógł dostrzec whine, flejm i wszystko, co z tym związane. Lecz napisałem to jak ja to odczuwałem i jak się czuję po pewnych sytuacjach. Nie zdziwią mnie standardowe komenty, które będą spowodowane tym jak opisałem pewne zachowania i zajścia. To tyle. Nie żegnam się, bo nie znikam z tej sceny. Jeszcze raz dziękuję za wywiad. Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić tych których mam pozdrowić - Moją kochaną Vaneskę, mamę i tatę. Mojego brata Kubusia (robaRa) i jego dziewczynę Edytkę. Fear Factory, całą scenę CoD4.pl, Oniona, Ziggy'ego, rr'a, Aldo, barc1u, sofika i Velveta.