Quake 3 - umierał?

Od półtora roku mówiło się, że Quake3 umiera. Umierał, umierał i zdaje się, że wciąż żyje i do tego ma się bardzo dobrze. Wyłączenie „Wstrząsu” z listy gier CPL’a oraz tegorocznej cyber olimpiady miało go pogrążyć w hibernacje, a jedynym ratunkiem miał być QuakeCon. Jednak produkt ID wciąż się nieźle trzyma, ba, nieźle to mało powiedziane - ma się bardzo dobrze!

W trakcie „umierania” Quake’a niespodziewanie na horyzont wyskoczył turniej Electronic Sports World Championships, który z niezbyt wysokimi nagrodami zgromadził kilkunastu najlepszych graczy z całego świata. Mecze opiewały w masę świetnych zagrań, ESReality robiło wywiady i całodobowy coverage z zabawy. Wszyscy bawili się świetnie i czekali na kolejne zabawy – a w kolejce czekał QuakeCon 2003. ESWC pokazało, że nawet niewielkie nagrody potrafią zgromadzić ogromne widowisko - GTV ledwo wyrabiało, a odzew sceny mówi sam za siebie.

QuakeCon, jak wszyscy wiemy, to największa i zarazem najbardziej prestiżowa zabawa w świecie Quake 3. Jedyną różnicą w stosunku do ESWC była lista graczy, która była otwarta dla wszystkich. Chętnych nie brakło, a jeszcze więcej osób przyszło na QuakeCon jak na normalne targi komputerowe. Można było pograć w Call of Duty, zobaczyć z bliska pracowników ID oraz Raven’a (jeden z najbliższych współpracowników ID), pograć w tryb multiplayer Doom’a III. Jednak największą atrakcją, jak co roku, była możliwość wysłuchania John’a Carmack’a, szefa ID. Jest on największym specjalistą w świecie komputerowej grafiki, a każdy z jego silników stosowany jest w grach przez kilka lat. Turniej zakończył się zwycięstwem ZeRo4’a, który już po raz 3 odbierał puchar w turnieju 1on1. Do tego gotówka i sława.

Turnieje internetowe to już inna historia. ESo Invite, czy OptimusGaming. Zabawa była przednia, nikt nie narzekał nawet na brak jakichkolwiek nagród. Widać, że czegoś takiego w świecie grania brakowało – dlatego grano za darmo. Wciąż gra się w Clanbase, gdzie prestiż wygrania ligi EuroCup rośnie z roku na rok, a zwycięzcy postrzegani są jako najlepsi w internecie. Nic więc dziwnego, że w tym roku kolejne edycje. Zapowiedziano także ESo Invite 2, a sizah wspomina także o drugiej edycji Optimus Gaming. Zapowiada się ciekawie.

Jednak najważniejsza jest chyba przyszłość? Co związanego z Q3 czeka nas w przyszłości? Ogromna nadzieja była wiązana z turniejem Cyber X Gaming, który na nagrody przeznaczy 600 000 dolarów. A takie sumy nie było jeszcze w żadnym turnieju. Początkowo strona turnieju była uzupełniona u dział Quake 3, jednak tak szybko jak się zorientowano, tak szybko zniknął. Można mówić o pewnym zawodzie, jednak tak to już jest. Przyszłość turniejów na lan-ie nie wygląda zbyt różowo. Na razie nie ogłoszono nic nowego związanego z Q3, jedynym pewniakiem jest QuakeCon, jednak dopiero za rok. Rozgrywki w internecie to nie to samo, sieć potrafi płatać figle jak nikt inny.

Więc wypada na koniec odpowiedzieć na pytanie - czy Q3 umierał? Tak umierał, ale odżył. Obecnie scena Q3 jest praktycznie zawiązana na supeł, nikt nowy do środka nie wchodzi (ciężko nadrobić kilkuletnie zaległości), ale też nikt nie wychodzi bo nie bardzo jest się na co przerzucić. UT2003 w ogóle nie jest w konwencji podobny do Quake'a, inna fizyka, dwa tryby broni, wolniejszy gameplay - to nie pasuje graczom Q3. Na razie zapowiada się, że Quake4 ma się skupiać na singlu, Doom 3 też - a czy jest ktoś inny niż ID w stanie zrobić najlepszą grę multiplayer, która będzie "w obiegu" turniejowym przez kilka lat? Nie wydaje mi się, więc wygląda, że Q3 zostaje z nami do premiery Quake IV lub (nawet!) Quake V.