mess odpowiada

Dostosuj

mess odpowiada

RauL: Dlaczego postanowiłeś przesiąść się właśnie na Enemy Territory: Quake Wars? Gra Ci się po prostu podoba i sprawia Ci frajdę, czy to może krok strategiczny?

Wilda`mess: Przesiąść się? To nie do końca tak. Od dłuższego czasu nie gram w nic "na mniej lub bardziej poważnie", a na ET:QW czekałem, od kiedy o niej usłyszałem. Kiedyś strasznie podobało mi się Enemy Territory, pomyślałem więc, że ET w klimatach QUAKE będzie czymś dla mnie. Nie wiedziałem, jak bardzo poważnie będę traktował ET:QW, myślałem raczej, że pogram trochę ffa, znajdę jakiś klan i będę sobie spokojnie pykał. Teraz dochodzę do wniosku, że nie umiem już grać just for fun w gry tego typu, bo największy fun czerpię z wygrywania. of koz z nie byle kim. A żeby wygrywać trzeba dobrze grać, a żeby dobrze grać... itd. W każdym razie okoliczności sprawiły, że mam wystarczającą ilość wolnego czasu, by móc pograć w ET:QW trochę ostrzej. Ogólnie więc fun + strategia w jednym.

Jesteś zawodnikiem kojarzonym niemal wyłącznie z duelami. Jak radzisz sobie z teamplayem, który jest rzeczą podstawową w tutejszych rozgrywkach klanowych.

Ja bym powiedział, że zawsze bardziej lubiłem tdm i zawsze to grałem (w BMF, tec, t5, dx czy nawet pgs.q4). Duele grało się, gdy nie było z kim pograć tdm. W ET:QW jest teamplay w czystej formie, nie ma fragów i pogoni za nimi, co bardziej pozwala skupić się na drużynie. Ogólnie bardzo mi się to wszystko podoba. A jak sobię radzę? Nie wiem, nie mnie to oceniać, ale przypuszczam, że całkiem OK!

Nie przesadzę, jeśli powiem, że był okres, kiedy byłeś jednym z najlepszych zawodników Quake3 CPM na świecie. W Painkillera czy D3 też odnosiłeś niemałe sukcesy. Czy ogromne doświadczenie, jakie posiadasz, procentuje na nowej platformie? Jeśli tak, to w jaki sposób?

Oczywiście, że procentuje, przynajmniej w jakiś tam sposób. Nawet jeśli chodzi o mentalne nastawienie, łatwiej mi zachować spokój, łatwiej się skupić itp. Aim, movement również bardzo pomagają, szczególnie na starcie. Fakt, że gdy gram z kimś, kto gra znacznie dłużej, to różnice odczuwam na swoją niekorzyść (np. w meczach vs Delta), ale to jeszcze bardziej motywuje mnie do nadgonienia poziomu. Jedyne z czym mam problem, to efektywne używanie granatów, ale i tu jest coraz lepiej.


Powiedziałeś mi kiedyś, że masz ambicję zostać najlepszym snajperem w kraju. Dlaczego zdecydowałeś się właśnie na tę funkcję? Sentyment do raila (który notabene z railem z Q3 wspólną ma jedynie nazwę i to, że to wciąż broń punktowa)?

Sentyment do raila nie ma tu nic do rzeczy, szczególnie jeśli, jak sam napisałeś, nie ma on za wiele wspólnego z railem z Quakea. Nawet nie można dwóch na raz ściągnąc. Wcześniej postanowiłem, że jeśli zacznę w coś grać, będzie to gra drużynowa, i będę grał snajperem (o ile będzie wystarczająco ważny dla rozgrywki). Uważam, że jest to bardzo ciekawa, ważna i trudna funkcja (szczególnie, że można mieć tylko jednego snajpera w drużynie). I tak! Chcę i będę dążył do tego by być najlepszym snajperem w Polsce, chociaż przede mną długa droga.

Czy oprócz umiejętnego "kampienia i aimowania" Covert Opsem masz zamiar szkolić się także ogólnie? Tj. aby być tak samo przydatny dla zespołu jako medyk/eng/infanter itp?

Oczywiście, że zamierzam. Kiedy snajper nie jest potrzebny, biorę medyka lub soldiera. Ogólnie to właśnie medykiem gra mi się najprzyjemniej! Snajper za to mnie najbardziej kręci, tak więc te dwie klasy dominują w moim przypadku. Lubię też soldierem powalczyć z GPMG w ręce czy też engiem podłożyć minę, ale to sporadycznie. Najmniej grałem lojtem i pewnie grać nim nie będę (chociaż w ET, obok meda, była to moja druga ulubiona klasa).
Ostatnio zdecydowałeś się zmienić zespół. Co było tego powodem? Czy uważasz, że nowy team będzie dla Ciebie lepszy?

Tak, zdecydowałem się zmienić zespół. O ile shizo to super koleś i lubię go bardzo, o tyle sposób prowadzenia gry przez niego nie odpowiada mi za bardzo i wiem, że przez to dochodziłoby między nami do konfliktów. Do tego dochodzi jeszcze kilka innych powodów. Anyway, jakiś czas temu zagadał do mnie Kayohi i zaproponował grę w Wildzie. Po kilku dniach doszedłem do wniosku, że to będzie lepsza drużyna dla mnie. Finalnie decyzję podjąłem w poniedziałek, chociaż do samego końca nie wiedziałem czy będę tam grał, miał na to wpływ jeszcze jeden czynnik... jaki? To będzie moja słodka tajemnica.

Jaką przyszłość wróżysz ET: QW? Wcześniej czy później Activision przestanie sponsorować turnieje. Jakie organizacje turniejowe zainteresują się tym tytułem Twoim zdaniem?

Nie patrzyłem na tę grę pod tym względem. Tak jak pisałem wcześniej zakładałem, że jeśli będę miał odpowiednie warunki do gry i oczywiście czas, to mogę pograć trochę ostrzej. Jednak nie miałem w planie dobijania się do najlepszych klanów i wkręcania się do nich - wychodziłem z założenia, że jeśli będę wystarczająco dobry, to ktoś sam się do mnie zgłosi. Ogólnie chodzi przede wszystkim o przyjemność z gry, a ta dla mnie jest największa, jeśli gra się z ludźmi, którzy ogarniają, no i oczywiście wygrywa się. Anyway, wygrywanie - tak, mroczna kabona - niekoniecznie. Jeśli więc chodzi o turnieje, dla mnie liczą się najbardziej ligi internetowe, jeśli one będą organizowane, będzie się też fajnie grało. A jak gra mi się znudzi, to po prostu przestanę grać. Co do organizacji, to nie mam pojęcia i nawet się tym nie interesuję zbytnio.

W tym tygodniu Splash Damage ogłosiło, że pracuje nad SDK. Zapewne niedługo po jego wypuszczeniu pojawią się modyfikacje. Nie obawiasz się sytuacji z Quake3, gdzie scena została rozbita poprzez wprowadzenie kilku modów?

Nie obawiam się. Sądzę, że powstanie jakiś jeden dobry, przodujący mod, który będzie usprawniał grę, wspierał ogólnodostępne zasady (np. usunięte zostaną zbędne pojazdy, przy 4v4 usunięte całkowicie itp.), no i nie będzie sprawiał problemów użytkownikom. O ile nie dotkną gameplaya, scena na pewno się nie podzieli. Nikt oprócz twórców gry nie powinien mieć prawa do modyfikowania fizyki, broni itp. ID czy SplashDamage głupi nie są, trzeba im zaufać, poza tym biorą pod uwagę sugestie samych graczy. Ludzie powinni zaakceptować, że ET:QW to nie W:ET, a już na pewno modem nie powinny zajmować się tylko i wyłącznie ludzie z W:ET. Często jest tak, że jeśli ludziom coś nie pasuje lub jest inne niż to do czego zostali przyzwyczajeni określają to jako złe, nie potrafią ocenić czegoś obiektywnie. Doskonały przykład to QW (Quakeworld) i Q2, gdzie gracze QW psioczyli na nowego Q2, bo to po prostu nie było QW. Historia pokazała, że zarówno QW, jak i Q2 to gry wspaniałe, chociaż tak bardzo się różnią. Podobnie było z każdym następnym Quakiem. Co do skryptów, mam nadzieję, że JEDYNYM dozwolonym będzie skrypt na zmianę klasy. A jeśli chodzi o ustawienia graficzne, nie powinna być tak modyfikowalna jak to było w W:ET czy Q3 (piszę to z pewną świadomością, mimo że w każdego Quaka grałem z LEGO mode ON) - imho spostrzegawczość to też skill.
Domyślam się, że znacznie bardziej kręci Cię infantry, niż pojazdy, ale jak czujesz się jako kierowca/pilot rozmaitych maszyn, jakich w ET: QW w końcu nie brakuje?

Na quadzie czy icarusem trochę latam, jednak innych maszyn praktycznie nie używam, jak już to aby się przetransportować. Ogólnie preferuje gry fpp a nie symulatory (śmiech), dlatego w czołgu czuję się co najmniej dziwnie. Of koz dobra gra czołgiem wymaga odpowiednich umiejętności i moim zdaniem jest to niezwykle ważna funkcja w ET:QW. Osobiście skupiam się na infantry, jakoś walka pojazdami mnie nie przyciąga, od tego są inni.
Co sądzisz o patchu 1.2, który pojawił się parę dni temu? Czy zmiany gameplayu są według Ciebie zauważalne i czujesz różnicę?

Ogólnie podoba mi się i różnice są zauważalne! Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to lepiej działająca mysz. Nowy sposób śledzenia ruchów myszy daje radę. Lekkie zmiany w grafice (cienie), miały przyśpieszyć grę, a z tego co zauważyłem i słyszałem od innych, FPS-y poszły lekko w dół, chociaż akurat u mnie jest to praktycznie nieodczuwalne. Poza tym poprawiono wiele bugów i dodano wiele przydatnych drobiazgów. Podstawowe bronie u stroggów są mocniejsze z bliska (mniejszy rozrzut) i trochę słabsze z daleka. Pistole są też trochę mocniejsze, chociaż dalej zbytnio użyteczne nie są. Bronie Scoped mają teraz też mniejszy rate of fire, zarówno w GDF jak i Strogg, co uważam za krok w dobrym kierunku. SG/NG też szybciej strzelają, ale ja zbytnio nie używam tych gunów. Zmiany najważniejsze dla mnie, dotyczą klasy snajperskiej. Na szczęście pasują mi idealnie, lepiej działająca mysz + 25% zwiększony zasięg maksymalnych obrażeń, to ekstra sprawa. Do tego niezależnie od odległości z jakiej strzela snajper, widać trail pocisku, co też uważam za dobrą rzecz (chociaż pozornie nie powinno mi to pasować).


Dajmy na to, że zostałeś developerem oficjalnej modyfikacji turniejowej. Opisz nam dokładnie jakich zmian gra potrzebuje, aby była jeszcze bardziej grywalna i zbalansowana?

O ile oficjalna modyfikacja nie powinna zmieniać fizyki, broni itp, o czym pisałem wcześniej, o tyle napisać mogę, co by mnie ucieszyło w nowych patchu, ale nie jest konieczne. Więc (kolejność przypadkowa):
- Upłynniłbym używanie strafejumpów. Jest możliwe PŁYNNE używanie
ich wykorzystując teren lub nawet bez tego, jednak jest to bardzo
trudne. W sumie to dobrze, bo jest się czego uczyć
- zmniejszyłbym trochę (delikatnie) moc gunów APC i HOGa lub wrzucił
je do jednego worka z pojazdami ciężkimi (tutaj mam na myśli zasady).
Ewentualnie zamiast wcześniej wymienionych, dodałbym lekki (marginalny)
rozrzut do mg HOGa.
- zmniejszyłbym trochę (delikatnie, jakieś 20-30%) niestabilność
karabinu/railguna przy zoomie powyżej 2x
- "ustabilizowałbym" odrzut snajpy/raila, teraz dla mnie to random, co
jest trochę drażniące.
- przyśpieszyłbym nieznacznie wybuch min lub zasięg.

I w sumie teraz nie przychodzi mi nic więcej do głowy jeśli chodzi o sam gameplay, co do modu turniejowego to w sumie chodzi tylko o twarde wprowadzenie zasad umownie przyjętych, ułatwienie adminowania i tego typu sprawy. Wszelkie latające pojazdy byłyby wyłączone, gdy ktoś używałby cyklopa, ktoś inny nie mógłby wsiąść do czołgu itp. Miałem sytuację, gdzie zupełnie przez przypadek użyłem 3rd eye i mimo, że był to przypadek, i oprócz siebie zabiłem jeszcze jednego team8'a, drużyna przeciwna niemalże zażądała w/o. Tak więc takich akcji by po prostu nie było gdyby mod został odpowiednio zrobiony. Ogólnie co do zakazu używania 3rd eye, to uważam to za co najmniej bez sensu, skoro Stroggowie dronów używać mogą. A drony imho są nawet lepsze.
ET: QW - wszędzie słyszymy o tej grze. Gra oprócz fanów, ma jak każda zagorzałych przeciwników. Postaraj się wcielić w rolę jej adwokata (obrońcy) jak i prokuratora (oskarżyciela).

adwokat: fajny teamplay, fajne mapy, fajny gameplay ogólny (sposób wypełniania misji itp) - właściwie to się dla mnie liczy.

oskarżyciel: snajper/railgun pod kilkoma względami trochę z dupy.
Polska a reszta Europy. Twoja recepta na to, abyśmy na stałe zagościli w czołówce. Czego nam brakuje w porównaniu do np. Team Dignitas?

Czego brakuje? Nie mam pojęcia, Oni są po prostu mocni. Zobaczymy czy będą tak samo mocni za pól roku. Moim zdaniem dopiero po takim okresie będzie można ocenić scenę w miarę obiektywnie. Polacy to ludzie tak jak reszta świata, fakt, że łącza mamy trochę gorsze, ale i tak jest o niebo lepiej niż kiedyś. Pamiętam jak dziś swój pierwszy mecz w promode przez Internet z kolesiem uznawanym za top3 EU, gdzie miał ping 5, a ja 125 i do tego cieszyłem się, że mam taki mały !! Teraz już na takie rzeczy Polacy zbytnio narzekać nie mogą.

Wiadomo, że trening czyni mistrza. Ale takowy należy sobie dobrze zaplanować, bo często samo bieganie po publikach, czy nawet częste PCW nie pomagają w proporcjonalnym przyroście skilla. Masz ogromne doświadczenie wyniesione z innych tytułów. Napisz nam jak trenować, aby się nie przetrenować, tylko jak najefektywniej podnosić swoje umiejętności. Na co zwracać szczególną uwagę?

Ogólnie trening 1v1 różni się od treningu drużynowego, jednak różnic wymieniać nie będę. W czasach promode i pierwszego tec, nie było czegoś takiego jak trening. Gra była na tyle dobra i wciągająca, że grało się dużo razem i nie trzeba było się nawet umawiać. I to jest moim zdaniem najlepszy trening, jeśli są chęci do gry, nie musi być określony (o ile cały team ma takie podejście, co w drużynach 6+ osobowych jest bardzo ciężkie do osiągnięcia). Uważam, że gra 5-6 razy w tygodniu po max 3h wystarczy w zupełności plus zależnie od chęci i humoru strzelanka na publikach. Oglądanie dem również jest istotnym elementem, szczególnie oglądanie SWOICH dem. Ogólnie każdy powinien mieć swój sposób na podnoszenie skilla, to co działa na jednego, nie musi działać na drugiego.
Nie trudno zgadnąć, że gry FPP należą do Twoich ulubionych. Sądzisz, że za parę lat, gdy ktoś Cię spyta o najlepszą strzelankę w jaką grałeś wymienisz właśnie jako pierwsze ET: QW? Czy jednak przez pryzmat wieloletnich wojaży na scenie Quake3 Twój sentyment zawsze będzie kierował się na pierwszym miejscu ku temu tytułowi?

Nie mam pojęcia. Każdy Quake na swój sposób jest genialny, jednak moim zdaniem Quake3 to gra idealna do rozgrywek sieciowych na wysokim poziomie. ET:QW to inny typ teamplaya, nie liczą się fragi, są pojazdy itp. Myślę, że ET:QW może dawać mi bardzo dużo frajdy, więcej niż każda inna gra, która wyszła po 2005 roku.
Przyznam szczerze, że gdy usłyszałem pierwszy raz Enemy Territory: Quake Wars ta nazwa zaintrygowała mnie ze względu na jeden z jej członów. Domyślasz się pewnie który. To było tak jakby pierwszy bodziec, który sprawił, że zainteresowałem się tą pozycją. Czy na Ciebie słowo Quake w tytule zadziałało podobnie?

Tak, zadziałało podobnie. Jednak bardziej zadziałało na mnie "Enemy Territory" które od razu powiedziało mi, jak będą wyglądać zasady rozgrywki. Przy okazji powiem, że moim zdaniem trzeba być naprawdę ułomnym, by traktować ET:QW jako kontynuację ET pod względem fabularnym (tak jak to robi jeden pan z pewnego na maxa znanego pisma w Polsce). Anyway, świat Quake, zasady Enemy Territory + pojazdy - wiedziałem, że mi się to spodoba, o ile kilka rzeczy nie będzie przegiętych w grze 6v6, ale oficjalnie przyjęte zasady załatwiły sprawę.

W pełnej wersji gry dostępnych mamy 12 map. Czy uważasz, że 6 spośród nich, które zostały wybrane jako turniejowe są faktycznie najlepsze? Które z map lubisz najbardziej i dlaczego?

Uważam, że map pool jest OK! Które z map lubię najbardziej? Volcano, Salvage i Refinery. Dwie pierwsze to mapy typowo infa, Refinery natomiast to mapa na której pojazdy są kluczem do sukcesu. Przy czym infa nie pozostaje jednak bez znaczenia. No i rozgrywka na Refinery jest bardzo szybka. Lubię też Island i Sewer z wiadomych powodów.


Wiem, że miałeś okazję grać w betę Crysisa. Czy jesteś w stanie porównać te gry? Które elementy przemawiają na korzyść każdego z tych tytułów? Jak oceniasz tryb MP? Czy Crysis ma szansę wyprzeć ET: QW?

Crysis jest ekstra moim zdaniem i na dzień dzisiejszy powiedziałbym, że SP będzie tłem dla MP. Jednak jest ekstra jeśli możemy grać na full detalach, a to wymaga kosmicznego kompa. Na dzień dzisiejszy dla 99.9% graczy osiągnięcie 60 (nie mówiąc już o 100) fps w takich ustawieniach jest nieosiągalne (na swoim kompie przy high detalach w dx9 mam ok. 35fps). Pod pewnymi względami gra jest podobna do ET:QW (ale nie będę się rozpisywał), jednak jest wolniejsza, co również ma swój urok - nie pomaga to jednak w byciu spektakularną. Dla niedzielnego gracza, który szuka czystej przyjemności z gry, Crysis będzie czymś niesamowitym - tego jestem pewien. Dla kogoś kto szuka platformy turniejowej, Crysis może, ale nie musi, być czymś niesamowitym. Grafika i fizyka w tej grze maja OLBRZYMI wpływ na gameplay. Akcje typu liście poruszane przez osobę w cloaku najzwyczajniej w świecie wgniatają w ziemię. Crysis pod pewnymi względami po prostu zostawia daleko w tyle wszystko, co do tej pory widziałem jeśli chodzi o realizm walki, a głównie jungle (zaznaczam "pod pewnymi względami). Czy wyprze? Myślę, że jakieś tam szanse ma, ale nie w najbliższym czasie. Na koniec dodam, że Crysis według mnie ma najlepszy kod sieciowy z jakim miałem do czynienia od czasów Q3A.

Co myślisz o UT3? Zapewne też próbowałeś tego tytułu. Czy natura duelowca nie wygra po czasie na korzyść właśnie tej pozycji?

Nie wygra, a to dlatego, że ja chce grać teamplay, nie chce dueli. Do tego nowy UT po prostu nie bawi mnie. Nie bawi mnie nawet pisanie o nim!

Na zakończenie może jakieś luźne pytanko. Powiedz nam co porabiasz na co dzień, czym się zajmujesz. Studia? Dziewczyna, a może praca? Jak wygląda przeciętny dzień z życia messa?

Obecnie studiuję filologie angielską, kiedy tylko mogę to spotykam się z dziewczyną (:*), a wieczory przeważnie spędzam przy kompie. Od tego miesiąca zaczynam też ostro katować kolarstwo szosowe, co by na następny sezon się przygotować.

Dzięki za wywiad. Chciał byś coś przekazać naszym czytelnikom?

Pozdrawiam wszystkich znajomych, wszystkich którzy mi kibicują (o dziwo dalej tacy są!) i oczywiście pozdrawiam moja ukochana Anię z Poleskiej!





Wstęp | Wywiad

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

4173 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie