Rozmowa z Owsiakiem polskiego esportu

Dostosuj

 

Maciej „Raven” Polak to prawdziwy weteran polskiego StarCrafta, a także esportu. Ten dwudziestosześcioletni Project Manager w swojej karierze był popularnym zawodnikiem, reprezentującym Polskę m.in. w Monzie na WCG 2006, a aktualnie zajmuje się organizacją i komentarzem StarCrafta. Ponadto Maciek prowadzi własną stronę – terran.pl, która poświęcona jest jego ulubionej platformie. W ostatnim czasie zorganizował także zbiórkę pieniędzy, dzięki której Draco oraz Yayba polecą na WCG do Chin. Jeżeli chcecie połknąć pigułkę z Ravenem, to potrzebna Wam będzie dłuższa chwila na trawienie. Zapraszam do lektury ponad pięciogodzinnej rozmowy.


Cześć Raven. Zanim przejdziemy do spraw bieżących, odgrzejmy troszkę starszego już kotleta, jakim jest Twoja przygoda jako gracza. Opowiedz pokrótce o jej początku, końcu oraz o najważniejszych momentach.

 

Cześć AnT. Raven - gracz, dobra... Moja przygoda z grami zaczęła się w wieku czterech lat, gdy na Atari zagrałem po raz pierwszy w River Raid i ku zdziwieniu rodziny, niedługo potem ją skończyłem. Jedenaście lat i jakieś pięć platform później kupiłem Starcrafta, który przyciągnął mnie opisem na pudełku, na temat nowego edytora map (uwielbiałem Warcrafta 2, ale kampania była za prosta i za krótka!). Skutecznie odciągnął mnie on od szachów, w których moje aspiracje wykraczały poza grę amatorską. Gdy odkryłem uroki gry w Starcrafta przez Internet (a właściwie najpierw przez połączenie kablem szeregowym), pokochałem grę zupełnie. Wymagała równie dużo myślenia, co zdolności manualnych i refleksu. Superszybka strategia w połączeniu z niesamowicie intuicyjnym trybem multiplayer na Battle.net - to było to!

 

Najważniejsze przystanki w mojej karierze to: WCG 2001 (pierwsze WCG w Polsce, mój debiut turniejowy i bardzo dobry występ, który zachęcił mnie do dalszej gry), dołączenie do chińskiego klanu =A.G= w 2003 (w Asian Gamers i na chińskich serwerach spędziłem ponad 2 lata), udział w stworzeniu i dołączenie do sekcji MYM.SC oraz gra w barwach koreańskiego DanCe Teamu w 2005, a potem najlepszy dla mnie jako gracza rok 2006, w którym udało mi się zająć drugie miejsce w Blizzard Sandlot Tournament, trzecie miejsce na RTS Masters w Budapeszcie i drugie miejsce w polskim WCG, które umożliwiło mi występ na finałach światowych we włoskiej Monzie. 

 

Po występie we Włoszech skończyłem moją karierę gracza i oddaliłem się zupełnie od gry i sceny. Mniej więcej pod koniec roku 2008 wróciłem, wzbogacony o kilka życiowych doświadczeń oraz z pomysłem i energią, jak dalej działać na scenie StarCrafta.

 

Jak z dalszej perspektywy czasowej oceniasz decyzję o porzuceniu zawodowego grania? Dlaczego z niego zrezygnowałeś?

 

Dlaczego? Miałem po prostu większe priorytety w życiu, więc nie żałuję. Gra na najwyższym poziomie wymagała ode mnie dużego wysiłku i zajmowała wiele czasu, a poza Koreą Południową nie pozwala utrzymać się finansowo (nawet gdy grało się dla takiej drużyny jak MYM - to były bardzo małe pieniądze, jak na taki poziom poświęcenia jednemu zajęciu). Z drugiej strony oczywiście, że żałuję. Na pewno chciałbym wiedzieć, jaki poziom bym prezentował, gdybym przez ostatnie trzy lata trenował tak intensywnie, jak wtedy, i w jakim kierunku moja gra by ewoluowała.

 

Co do gry „dla zabawy” to chyba nie jest takie łatwe, gdy raz już osiągnęło się jakiś wyższy poziom, bo ambicje pozostają, a duma cierpi, gdy gra się na pół gwizdka. W związku z tym przez dwa lata po zakończeniu kariery, praktycznie nie usiadłem do gry, a moje obecne „powroty” traktuję raczej jako okazję do nagrywania lub pisania artykułów i materiałów szkoleniowych.

 

Rozgrzewka ręki w Monzie.

 

I tak właśnie zasypujesz Terran.pl... Kiedy w ogóle w Twojej głowie narodził się pomysł taki mocny, tak naprawdę, żeby stworzyć stronę, na której będzie niemal wszystko?

 

Pomysł zrodził się już dawno temu. W latach mojej aktywnej gry pisało do mnie mnóstwo ludzi, proszących o pomoc w grze (uczyłem zresztą kilkanaście osób „zawodowo” - za pieniądze). Wiele osób namawiało mnie, abym napisał to „dla ludzi”, a ja miałem nawet aspiracje i zacząłem przygotowywać materiały do napisania na ten temat książki. Do tego pomysłu głównie mnie wtedy zniechęcał fakt, że oddałbym wiele moich atutów w ręce potencjalnej turniejowej konkurencji. Problemem była również ilość czasu potrzebna na zrealizowanie takiego projektu, na poziomie, który by mnie zadowalał. Pomimo zakończenia aktywnej gry, ludzie nie przestawali pisać i pomysł cały czas się gdzieś tam we mnie jątrzył. 

 

W zeszłym roku wykupiłem domenę Terran.PL, pod którą w pierwotnych założeniach miały zacząć się pojawiać właśnie cyklicznie materiały poświęcone wszystkim aspektom gry. Technika jednak poszła naprzód i streamowanie gry stało się bardzo łatwe, więc zrobiłem eksperyment i uruchomiłem internetowy kanał Terran TV, na którym pokazywałem swoje gry oraz komentowałem gry innych zawodników w różnych turniejach. Popularność kanału przerosła moje oczekiwania i w ten oto sposób relację video z moim komentarzem stały się najczęściej pojawiającym się materiałem na Terran.pl.

 

Masz rację pisząc, że to strona, na której będzie niemal wszystko, ponieważ istniejące działy to dopiero zaczątek tego projektu i mam jeszcze całe mnóstwo niezrealizowanych pomysłów, które wdrażam po kolei. Niestety brak silnego partnera finansowego bardzo mnie na tym polu ogranicza, bo nie jest łatwo samemu rozkręcać strony o takich aspiracjach, nawet jeśli bardzo wiele osób z niesamowitą chęcią wspiera ten projekt.

 

Na razie wszystko prowadzisz w pojedynkę i na temat StarCrafta. Nie myślałeś, o poszukaniu osoby Twojego pokroju lub żeby rozwijać to pod kątem innych gier - np. WarCrafta 3?

 

Tak naprawdę projekt już dawno nie jest prowadzony tylko przeze mnie. Już ponad dziesięć osób jest zaangażowanych w rozwój strony (grafiki, video, pozycjonowanie, programerka, organizowanie eventów, tłumaczenie na angielski), chociaż nie zawsze lub jeszcze nie widać efektów ich pracy gołym okiem. Przypuszczalnie dwie największe zmiany niedługo będą mogli wszyscy zobaczyć, gdy tylko na Terran.PL pojawią się nowe działy oraz gdy wystartuje angielska wersja strony.

 

Co do rozwoju pod kątem innych scen. Oczywiście myślałem i myślę cały czas o tym, zwłaszcza że same zgłaszają się do mnie kolejne osoby z różnych scen i pytają o taką możliwość. Mierzę jednak siły na zamiary - na ten moment na stronie brakuje jeszcze bardzo wielu działów i funkcjonalności, których implementacja (wprowadzenie w życie – red.) ma dla mnie najwyższy priorytet. Poza tym z dniem wystartowania bety Starcrafta 2, na stronie zaczną się pojawiać regularnie materiały również na temat tej gry, do czego oczywiście chcę, aby Terran.PL było jak najlepiej przygotowane. 

 

Nie wykluczam jednak poszerzenia projektu o inne gry, a wymieniony przez Ciebie Warcraft 3 wydaje się być naturalnym krokiem po SC:BW i SC2. Zdecyduję się na ten krok jednak tylko wtedy, jeśli będę miał pewność, że obecne zadania na tym nie ucierpią, a nowe materiały na stronie będą prezentowały odpowiedni poziom.

 

Co do bety SC2, Blizzard ostatnio zaczął troszkę szaleć - przeczytać można o problemach z kontami w WoWie, czy najbardziej dotykające Twoją scenę, z iCCupem. Wiadomo Ci coś na ten temat?

 

Nie wiem, o jakich dokładnie problemach z kontami w WoWie piszesz, więc może napiszę o tej drugiej sytuacji. Na razie znamy wszyscy tylko dość lakonicznie przekazywane nam informacje przez jednego z adminów iCCup'a, który napisał na stronie, że lada dzień serwer ma rzekomo stracić hosta. To oczywiście duże pole do spekulacji. Kto wie, może Blizzard faktycznie po raz kolejny interweniuje (tak jak kiedyś w przypadku koreańskiego Game-I) - to w końcu największy serwer Starcrafta, na którym można grać bez oryginalnego cd-keya. Argumenty Blizzard na pewno ma. 

 

Pamiętam, jak w zeszłym roku Blizzard przyznawał masowe bany za używanie przez lata tolerowanych programów w Diablo 2, co zresztą chyba nie przypadkiem zbiegło się ze startem bety Wrath of the Lich King. Kto wie, może w tym szaleństwie jest metoda marketingowców z Blizzarda, którzy chcą powiększyć pulę osób zainteresowanych udziałem w becie Starcrafta 2. Równie możliwe jest jednak po prostu to, że niepobierający do tej pory żadnych opłat od adminów iCCup host wycofał się ze swojej oferty, a my niepotrzebnie próbujemy dodać do tego jakąś ideologię.

 

BWWI 2008 Paryż - Raven i koreański, terrański progamer - Sea.

 

Porozmawiajmy w końcu o tym, co zamieni Cię i SCenę w żywą legendę. Jak wyglądał początek tej niesamowitej zbiórki na WCG?

 

Jak zwykle co roku po finałach WCG, nasza scena narzekała na forum Netwars.PL, że mamy tylko jednego finalistę (gracza, który pojedzie na finały światowe) w SC:BW oraz spekulowała na temat tego, co by się stało, gdyby turniej przebiegł inaczej. Typowe poturniejowe spekulacje, którym dodatkowo ostatnie dwa lata (po finałach WCG w 2007 i 2008) towarzyszyła nieśmiało podsuwana przez pojedyncze osoby propozycja, aby spróbować się zrzucić i pomóc zebrać któremuś z zawodników pieniądze na wyjazd. 

 

Tu może mała dygresja. Od 2006 roku i w sumie z mojej inicjatywy, w Polsce zaczęto praktykować wyjazdy dodatkowych zawodników z podium polskich eliminacji WCG (uprawniona do udziału w finale światowym jest bowiem cała trójka w każdej dyscyplinie), gdy tylko udało się zebrać odpowiednie środki od sponsorów lub samych zawodników. Mój wyjazd, sponsorowany przez MYM i Arenę w 2006 roku był tego precedensem. Tak więc po raz kolejny zastanawialiśmy się, „co by było, gdyby...” i najpewniej jak co roku na tych gdybaniach by się nasze rozmowy zakończyły, zwłaszcza że w tym roku kwota potrzebna na wysłanie dodatkowego gracza oscyluje w granicach 8 – 8,5 tys. zł.

 

Mimo wszystko, postanowiłem spróbować złapać byka za rogi i przeprowadzić ankietę wśród ludzi z naszej sceny, żeby sprawdzić, czy i ewentualnie ile faktycznie byliby zdolni przeznaczyć na wyjazd któregoś z graczy (Yayba / Draco). - To w końcu prawdopodobnie ostatnie WCG, na którym zobaczymy SC:BW, więc może znajdzie się trochę chętnych. - pomyślałem. Ankieta przyniosła zaskakujące wyniki. Już w przeciągu doby po zliczeniu minimalnie deklarowanych przez ludzi wpłat, zliczyłem 12 tys. zł, pomimo tego, że wiele osób uczciwie przyznawało, że nie ma lub nie chce na ten cel przeznaczać środków ze swojej kieszeni.

 

Poszedłem więc po raz kolejny za ciosem i tak w przeciągu zaledwie dwóch dni od rozpoczęcia naszej dyskusji na forum, wystartowała akcja zbiórki, bez czekania, aż nastroje opadną, jak co roku. To był impuls, który trzeba było wykorzystać - teraz albo nigdy.

 

Ten impuls na początku średnio podobał się Draco. Mówił, że to duża odpowiedzialność i presja. Teraz gdy zebraliście niemal 19 tys. złotych, poleci razem z Yaybą do Chin?

 

Oczywiście i Draco i Yayba podeszli do tej akcji sceptycznie. Żaden z zawodników nie chciał namawiać ludzi do tej zrzutki - ja sam zresztą też kładłem nacisk na to, abyśmy traktowali tę zbiórkę jako rodzaj manifestu naszej sceny. To miała być „pożegnalna” i wspólnie przeprowadzona akcja, która pokazała, jak duże jest zainteresowanie StarCraftem i rozgrywkami World Cyber Games w Polsce - nawet po jedenastu latach od wydania gry. Chodziło o to, aby nie obarczać na siłę naszych reprezentantów dodatkową presją ze strony społeczności. Nam zależy na ich występie i wierzymy, że przygotują się do niego najlepiej, jak potrafią. Nie chcemy jednak wymagać, oczekiwać, naciskać, bo to im na pewno nie pomoże. Zmotywuje za to nasze wsparcie - wyjątkowo w tym roku wymierne oraz kibicowanie, bez względu na wyniki.

 

Faktycznie udało się zebrać prawie 19 tys. złotych i to w zaledwie sześć dni. Startowaliśmy w niedzielę, a w piątek już wiedzieliśmy, że wyślemy do Chin obydwu graczy. Trwają ostatnie formalności związane ze zgłaszaniem i opłacaniem udziału dwóch dodatkowych zawodników z Polski, ale jest już pewne, że w tym roku w StarCrafta reprezentować będzie nas całe podium - ParanOid, Yayba i Draco. Wysłani za pieniądze ze zbiórki gracze, dostaną od nas unikalne koszulki, stworzone specjalnie na tę okazję. Na nich zobaczymy pseudonimy oraz organizacje, które wsparły naszych reprezentantów. Mamy nadzieję, że to wszystko nie umknie uwadze sponsorów polskich rozgrywek i liczymy, że Starcraft 2 w polskim WCG będzie mógł już liczyć na odpowiednio wyższe wsparcie z ich strony, a jeżeli nie, to najwyżej znowu zrzucimy się na wyjazd (uśmiech).

 

Jakbym Cię spotkał na WCG Polska i powiedział, że takie coś się wydarzy, uwierzyłbyś?

 

Jestem marzycielem i wizjonerem, więc pewnie odpowiedziałbym „a w sumie to, czemu nie...?”. Pomimo tego, że od początku wierzyłem w powodzenie akcji (inaczej bym jej nie rozpoczynał), to nie ukrywam, że efekty, jak i odbiór akcji przez naszą społeczność przeszedł nawet moje najśmielsze oczekiwania (uśmiech). Nastawiałem się raczej na to, że zbierzemy na wyjazd jednego zawodnika.

 

Odejmując zebraną kwotę od ceny wyjazdu dwóch finalistów, zostaje jeszcze przynajmniej 2 tys. złotych. Scena praktycznie powierza Tobie te pieniądze. Inwestujesz w Terran.pl czy może jednak Chiny, na które wiemy, że też masz ambicje?

 

Zgadza się. Każdy z biorących udział w akcji mógł zadeklarować, czy chce przekazać pieniądze na wyjazd konkretnego zawodnika, czy nie chce zwrotu pieniędzy w razie niemożności wysłania któregoś z nich. Dodałem też na prośbę ludzi opcję przekazania ewentualnej nadwyżki na dalszy rozwój Terran.PL lub mój ewentualny wylot do Chin jako sędziego SC:BW. Okazało się, że jakieś 90% przelewanych pieniędzy zostało tak oznaczone. Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować wszystkim wpłacającym, za tak ogromny kredyt zaufania, jakim mnie obdarzyli - silniejszego znaku poparcia trudno mi sobie wyobrazić! 

 

Wracając jednak do przeznaczenia nadwyżki. Z mojego sędziowania w tym roku niestety nici (byłem już jedną nogą w Chinach, ale okazało się, że na moje miejsce wszedł jeden z zasłużonych, wieloletnich sędziów, który pierwotnie miał nie lecieć). Jeśli nie uda mi się dołączyć do naszej reprezentacji na jakiejś konkretnej funkcji lub jakaś redakcja nie będzie chciała wspomóc moich starań o wylot do Chin, to zostanę w kraju, a środki przeznaczę zgodnie z wolą darczyńców na dalszy rozwój serwisu oraz Terran TV i/lub nowe turnieje w Starcrafta. A jeśli uda się wyjazd, to pewnie nadwyżka pomoże mi pokryć dość wysokie koszty przelotu i pobytu na finałach WCG.

 

 Na chwilę przed publikacją wywiadu, dowiedzieliśmy się, że Raven został jednak wybrany na sędziego WCG w Chinach na platformie StarCraft: Brood War. W związku z tym, zadaliśmy mu pytanie uzupełniające.

 

Okazało się, że jednak będziesz sędziował w Chinach. Twój wyjazd jest pewny, czy przed Tobą jeszcze wiele do załatwienia?

 

Tak, to prawda. Dosłownie przed chwilą się o tym dowiedziałem, jednak na szczęście planowałem już podróż, tak na wypadek, gdyby udało mi się pojechać tam w innej roli. Nie mam więc zbyt dużo rzeczy do załatwienia. Co prawda, wciąż poszukuję sponsora, który chciałby wspomóc chociaż częściowo ten wylot (głównie chodzi o opłacenie podróży, ale przydałaby się także dobra kamera). Na koszulce miejsce na dodatkowe logo na pewno się znajdzie! (uśmiech). Jeśli chodzi o formalności związane z wizą czy przelotem to zadanie będę miał znacząco ułatwione, ponieważ zabieram się razem z naszą reprezentacją.

 

Raven (niebieska koszulka) z załogą - w czarnej koszulce znany amerykański komentator - Tasteless.

 

Byłeś jednym z organizatorów tegorocznych eliminacji WCG Polska w StarCrafta. Jak oceniasz ich przebieg w szerszej perspektywie – weterana LAN-owego?

 

Fakt, miałem przyjemność w tym roku brać udział w organizacji polskich eliminacji WCG, jako sędzia SC:BW oraz komentator. Dodam, że obydwie funkcje bardzo lubię i te doświadczenia kompletnie zrekompensowały mi niemożność udziału w rozgrywkach jako zawodnik.

 

  • Z punktu widzenia graczy myślę, że warunki były naprawdę bardzo dobre. Odseparowana od widowni strefa graczy (nawet na scenie była to dostatecznie duża powierzchnia, na którą nie mieli wstępu widzowie) i rozgrywki rozłożone na dwa dni, to największe atuty i powinny one być standardem dla kolejnych edycji WCG. 
  • Z punktu widzenia prasy - press room był naprawdę rewelacyjnie przygotowany, dużo miejsca, ładny kącik do przeprowadzania wywiadów, posiłki i napoje. Lepszego w Polsce chyba jeszcze nie widziałem.
  • Z punktu widzenia widowni - na pewno były trochę powodów do narzekań. Mała sala klubu, która na szczęście jakoś nas wszystkich pomieściła. Brak możliwości ciągłego śledzenia wszystkich gier w danej dyscyplinie, chociaż cieszę się, że ten efekt udało mi się trochę zniwelować na miejscu, organizując spontanicznie „mini-publikę” na obrzeżach strefy graczy. Sporo osób też narzekało na wyświetlany na scenach i w internetowej relacji obraz. Mam nadzieję, że uda się wyciągnąć z tego wnioski i uniknąć podobnych problemów za rok.
  • Z punktu widzenia komentatora - naprawdę to lubię i mam nadzieję, że w przyszłym roku również będę miał możliwość komentowania finałów WCG.
  • Z punktu widzenia sędziego - uważam, że to był bardzo udany event. Pomimo tego, że na pewno jest wciąż duże pole do zmian na lepsze, to udało się też uniknąć wielu problemów towarzyszących tak dużym turniejom.

 

Wprawdzie Twój komentarz należał do lepszych, jednak na streamie, szczególnie w sobotę, głos słyszany w głośnikach nie przypominał tego Maćka, znanego z Terran.pl. W niedzielę, było już trochę lepiej. Wiesz coś na ten temat? No i jak ocenisz fakt, że podczas ważniejszych akcji w grze można było zobaczyć Kroogera na scenie, zamiast SC?

 

Do tej pory nie miałem okazji usłyszeć lub zobaczyć siebie w części relacji z gier ze sceny. Podobno w sobotę faktycznie stream na stronie WCG był ustawiony na zbyt niską jakość. Co do wszędobylskiego Kroogera, podejrzewam, że nie było to zbyt fajne dla śledzących grę widzów, a różne dziwne pseudonimy, które zyskał po WCG wśród społeczności Krooger, chyba tylko te złe doświadczenia widowni potwierdzają (uśmiech). Cóż, niestety nie miałem w tych kwestiach za dużo do powiedzenia, ale i tym razem mam optymistyczną nadzieję, że po tej twardej lekcji za rok będzie lepiej. Sam stream live z WCG przez cały czas trwania imprezy to w swojej idei rewelacyjny pomysł, który powinien być również nowym standardem.

 

Cieszę się też, że mój debiutancki komentarz na imprezie offline został tak ciepło przyjęty przez publiczność, nie tylko StarCraftową.

 

Co do samego turnieju StarCrafta na WCG... prawidłowo rozłożyła się klasyfikacja końcowa? Oglądałeś mecz Draco z Zero?

 

Prawidłowo, bo wygrali lepsi danego dnia. Stawka była bardzo wyrównana, ale wygrał zdecydowany faworyt i chyba najlepiej przygotowany do finałów ParanOid. Osobiście cieszę się, że to właśnie on wygrał, bo przez wiele lat pomimo świetnej dyspozycji nie mógł zagrać swojej gry na finałach WCG. Draco to weteran, pomimo słabszego w tym roku przygotowania zasłużył na trzecie miejsce, a Yayba udowodnił, jak bardzo niedocenianym jest zawodnikiem. Osobiście nie dziwi mnie jego drugie miejsce w turnieju.

 

Co do gry Draco vs Zero (zakładam, że chodzi o tą trwającą prawie dwie godziny) - oglądałem, a właściwie komentowałem tę grę tydzień po finałach na antenie Terran TV w audycji uzupełniającej relację z finałów. Bardzo zabawna gra. Tak długie i wyrównane partie to niesamowita rzadkość w ważnych turniejach, a swoją drogą chyba rekordowo długa gra w polskim WCG (przynajmniej w części offline, bo online to sam miałem dłuższą grę). Najbardziej w tej potyczce rozbawiła mnie nieświadomość Draco, że można broodlingować Ultraliski (uśmiech).

 

ParanOid.. o nim ostatnio ucichło troszkę. W zamieszaniu wokół zbiórki mówiło się głównie o tym, jak przygotuje się Yayba czy Draco i że fajnie byłoby ich oglądać na bieżąco. Rafał schował się trochę w cieniu. Myślisz, że przygotuje się dobrze i podbije Chiny?

 

ParanOid nie ukrywał, że po polskim finale chce chwilę ochłonąć i odpocząć przed kolejną sesją treningową. Jestem pewien, że przygotuje się, jak należy, i że będzie starał się zagrać w Chinach jeszcze lepiej, niż w polskim WCG. Tak naprawdę przygotowanie teoretyczne ma już rewelacyjne. Pytanie, czy uda mu się zagrać „swoje” na miejscu, zwłaszcza że spoczywa na nim presja „czempiona Polski” - kto wie, czy nie większa, niż na Yaybie i Draco z powodu zbiórki.

 

Raven udziela wywiadu - WCG Polska 2009.

 

Kończąc temat WCG. Jakie szanse ma cała trójka w porównaniu z resztą świata (pomińmy Koreę) na finałach w Chinach?

 

Poczekajmy na losowanie grup, bo od tego wiele zależy. W tym roku w finałach StarCraftowych biorą udział zawodnicy z zaledwie siedemnastu krajów. Spośród dwudziestu ośmiu zawodników, tylko sześciu z nich określiłbym jako wyraźnie słabszych. Reszta stawki jest bardzo wyrównana (gdy pominiemy Koreę oczywiście). Dużo więc zależy od tego, gdzie nasi reprezentanci trafią. Myślę, że głównymi rywalami dla Polaków będą poza Koreańczykami - Chińczycy, Rosjanie i Ukraińcy. Ale pamiętajmy, że to również oni nie chcą trafić na naszych reprezentantów (uśmiech).

 

Osobiście liczę na trzech naszych zawodników w drabince pucharowej, ale top8 będzie na pewno przy takiej obstawie dużym osiągnięciem. Dokładniej szanse Polaków skomentuję po losowaniu grup, które odbędzie się dwudziestego pierwszego października.

 

Takie dość typowe pytanie teraz padnie - jak daleko do Korei Maciek?

 

Jakieś 7,4 tys. kilometrów... A tak poważnie to nie da się porównywać zawodowców, grających za grube pieniądze i akceptowanych społecznie jako gwiazdy, do czołowych, bądź co bądź, amatorów, którzy na dodatek często postrzegani są w naszym kraju jako uzależnieni od gier komputerowych ludzie bez perspektyw. Tutaj nie chodzi o jakieś szczególne predyspozycje Koreańczyków do gry. Jeżeli ćwiczysz czternaście godzin dziennie tylko po sieci lokalnej z zawodnikami grającymi na takim samym poziomie jak Ty i jest to Twoja praca, to amator zmuszony do treningu z często przypadkowymi partnerami i głównie przez Internet nie jest dla Ciebie przeciwnikiem. Mimo wszystko nasi zawodnicy nadrabiają pomysłowością i innym stylem gry, a szanse na zabranie gier Koreańczykom - zwłaszcza w fazie grupowej (gdzie gra się do jednego zwycięstwa) - oczywiście mają. Mimo to, wciąż dzieli nas 7,4 tys. kilometrów (uśmiech).

 

W momencie wyjścia StarCrafta 2, pierwszą część serii czeka niemała burza. To będzie potop, z którego platforma nie wypłynie, czy raczej powódź, która nie złamie mocniejszych budynków (zapaleńców)?

 

No tak, odwieczne pytanie - czy wszyscy fani poprzedniej części zaczną grać w nowego RTS-a. Oczywiście, że nie i przerabialiśmy to już wiele razy (w przypadku Blizzarda szczególnie wyraźnie: W2 -> SC, SC -> W3). Jestem pewien, że przy SC:BW pozostanie wielu graczy. Ci z ambicjami na karierę e-sportową przejdą na nową platformę, bo ta będzie wspierana przez sponsorów, drużyny czy organizatorów turniejów. Część z nich zniechęci się koniecznością pracy od początku na umiejętności w nowym tytule i wróci do staruszka, w którym ma już wypracowaną, pewną pozycję. Inni się nie poddadzą i odnajdą się w nowej fizyce dwójki. Na pewno Starcraft 2 przyciągnie wielu fanów Starcrafta i Warcrafta 3 i wcale nie mniej nowych graczy. Najważniejsze jednak, że już teraz widać, że Starcraft 2 będzie rewelacyjną platformą e-sportową. Uważam, że w interesie nas, graczy, jest jak największe zainteresowanie tym tytułem jako e-sportem, bo w nim tkwi niesamowity potencjał. Nie skreślajmy z tego powodu starego Brood Wara, bo nie zapadnie się nagle pod ziemię, nawet jeśli schowa się troszkę w cieniu.

 

Jak już jesteśmy przy SC2, to powiedz czy wiążesz jakieś plany z tą platformą i ogólnie z przyszłością w branży e-sportowej? Rywalizacja elektroniczna jest w końcu obecna w Twoim życiu od bardzo dawna, bo począwszy od gracza, przez kapitana reprezentacji, po sędziego i komentatora. Może planujesz ponowną próbę profesjonalnego grania?

 

Dobre pytanie. Gdzieś jeszcze we mnie tkwią niespełnione do końca aspiracje gracza. Z drugiej strony organizowanie rozgrywek, komentowanie gier i prowadzenie serwisu daje mi wcale nie mniejszą satysfakcję, chociaż innego typu. Faktycznie polubiłem e-sport na dobre i chciałbym związać się z nim profesjonalnie. Jestem gotowy na przyjęcie każdego wyzwania, a czy to będzie gra, prowadzenie drużyny, komentarz czy rozwój serwisu, jeszcze nie wiem. Podejrzewam, że będę wiedział po wyjściu StarCrafta 2.

 

Raven za mikrofonem - WCG Polska 2009.

 

Dobra to teraz w ramach luzowania się po kilku godzinach rozmowy, powiedz, jaki jest Raven na co dzień, szczególnie wtedy, gdy nie widzi go komputer?

 

Wygadany, towarzyski, snujący ciągle nowe plany. Lubię rower i snowboard, a nade wszystko spędzać czas z moją dziewczyną (pozdrowienia dla Kasi!).

 

To, że jesteś wygadany, już zauważyłem (uśmiech). Wygląda na to, że będziemy kończyć. Dzięki Ci za tyle poświęconego czasu i zaangażowanie, jakim popisałeś się w tym wywiadzie. Chciałbyś kogoś pozdrowić (oprócz Kasi, którą już teraz pozdrawiamy) albo podziękować?

 

Oczywiście, nie przegapię takiej okazji (uśmiech). Chciałbym pozdrowić wszystkich fanów Terran.PL oraz ludzi, którzy pomagają mi rozwijać stronę - to dzięki Wam znajduję coraz więcej motywacji do dalszej pracy przy serwisie. Pozdrawiam również całe forum Netwars.PL, klany eR i GN, oraz wszystkich tych, dla których te wszystkie dziwne skróty i nazwy są wciąż enigmatyczne, a pomimo to udało mi się jakoś ich zainteresować StarCraftem (uśmiech)!

A na sam koniec chciałbym podziękować Tobie za dużo ciekawych pytań i jeszcze więcej cierpliwości przez ostatnie kilka godzin - dzięki AnT!

 

 Parę łyżek dziegciu dla WCG Polska - przeczytaj co o WCG Polska 2009 myśli Soofka.

Archiwum wywiadów autora

KomentarzeKomentarze

  • egzek

    #1 | egzek

    2009-10-17 14:59:26

    Niezły wywiad :) brawa dla Ravena i SCeny.
  • mzah

    #3 | mzah

    2009-10-17 19:54:28

    fajny wywiad :-)
  • cwir3k`

    #4 | cwirek

    2009-10-17 20:23:31

    Brawa za inicjatywe, w koncu ktos sie odwazyl, ale prawde mowiac - nie spodziewalem sie takiego odzewu :D
  • qwe

    #5 | qwe

    2009-10-17 23:09:23

    Raven, posiadam SOny HDR-SR12 wersja NTSC, 1920x1200, wbudowany dysk 120gb + 3 baterie.
    Dodatkowo mam mase dodatkow (palaki, wysiegniki, stabilizatory reczne) ktore pomoglyby w filmowaniu tego eventu.

    Jesli dobrze sie nia zaopiekujesz to moge ja uzyczyc na ten wyjazd.
  • [fhn]AL|EN

    #6 | AL|EN

    2009-10-18 10:21:46

    :O Ile to warte ?
  • qwe

    #9 | qwe

    2009-10-18 14:05:09

    Warte ze 7tys zl, kupilem za 3,3tys na allegro
  • cwir3k`

    #7 | cwirek

    2009-10-18 10:31:21

    na co ci bejbe taki sprzet?
  • qwe

    #10 | qwe

    2009-10-18 14:10:26

    Generalnie jej poczatkowe przeznaczenie to krecenie znakomitych wakacji-pracy na festiwalach w Anglii.
    Ktos wystail uzywana na licytacje, jednak byla w stanie idealnym, nie bylo na niej zadnego pylka, zadnego zadrapania czy sladu uzycia.
    Kamera byla warta ok 4tys zl, dodatki ok 3tys zl.
    Wylicytowalem za 3,3tys zl.

    Przez wakacje mi sie przydawala, obecnie lezy na polce, wiec moze sie komus przydac, zwlaszcza, ze obraz nia krecony jest fenomenalny, pojedyncze klati maja lepsza jakosc niz niejeden kompaktowy aparat robi zdjecia.
  • raul

    #8 | raul

    2009-10-18 13:01:12

    Dobrze, ze są jeszcze tacy ludzie! Good job m8!
  • aiken

    #11 | aiken

    2009-10-31 12:45:17

    Ze swieca szukac takich ludzi. Mimo, iz gralem bardzo malo w SC to bardzo chetnie ogladam i czytam terran.pl. Wielki szacuneczek i zycze wytrwalosci w prowadzeniu serwisu!
  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

7606 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie