Może zabrzmi to trywialnie, może od razu zauważył to każdy, kto miał okazję przeczytać newsy na ten temat i komentarze pod nimi (także w naszym serwisie), ale w ostatnich dniach polska społeczność Starcrafta pokazała wszystkim innym, co to znaczy zjednoczenie, godna pochwały inicjatywa, pełna mobilizacja we wspólnej sprawie. Częściej mamy okazję krytykować niż chwalić, więc wykorzystajmy nadarzającą się okazję. Czapki z głów.
Osobom, które nie wiedzą o co chodzi należą się jednak krótkie słowa wyjaśnienia. Kilkanaście dni temu odbyły się polskie eliminacje World Cyber Games. Organizatorzy opłacają wyjazd na światowy finał do Chin tylko zwycięzcom na szczególnych platformach - w przypadku Starcrafta, Rafałowi „ParanOidowi” Kontowiczowi. Tymczasem srebrny i brązowy medalista polskiego WCG, Jarosław „Yayba” Pociecha i Krzysztof „Draco” Nalepka do Chin polecieć mogą - ale na swój koszt.
W tej sytuacji społeczność SC skrzyknęła się i zorganizowała - pod kierownictwem Macieja „Ravena” Polaka - zbiórkę pieniędzy na wyjazd dla owej dwójki. W ciągu dwóch dni akcji udało się zebrać szokujące blisko dziesięć tysięcy złotych! Wczoraj rozmawiałem z kilkoma osobami związanymi z różnymi organizacjami, różnymi grami, różną działalnością. Wszyscy byli pod wrażeniem, ba, odniosłem wrażenie, że w sporym stopniu zazdrościli Draco i Yaybie sytuacji, w jakiej się znaleźli, a przede wszystkim kibiców, jacy za nimi stoją.
A przecież wyjazd na finał pomimo przegranych eliminacji, za pieniądze sceny, będzie oznaczał dodatkową i to niemałą odpowiedzialność dla samych graczy. ParanOid swój bilet wygrał, wyniku nikt nie będzie miał mu prawa wypominać. Co innego z Yaybą i Draco, którzy znajdą się pod dodatkową presją wyniku. Przy okazji ich ewentualnego niepowodzenia od razu znajdą się niemilcy, którzy obwołają graczy darmozjadami, którzy powinni teraz oddać „zmarnowane” pieniądze.
Wielką odpowiedzialność wziął na siebie Raven, który zbiera środki. Jeśli akcja się nie powiedzie, część pieniędzy trzeba będzie zwrócić, część - stosownie oznaczoną - zostanie w jego kasie. Na co ją przeznaczyć? Jeśli pieniędzy będzie za mało dla obu graczy, a za dużo dla jednego, którego z nich wysłać? I co zrobić z nadwyżką? Akcja przeprowadzana jest na razie bardzo transparentnie, na bieżąco dowiadujemy się, ile kolejnych przelewów spłynęło w ciągu ostatnich godzin. Ludzie zwyczajnie zaufali Ravenowi. Kilka przykładowych komentarzy
Przelałem deklarowane 50PLN. Widząc rozwój sytuacji doślę kolejne 50.
Done 150zł, po 50 na jednego.
100zł jak obiecałem poszło, jeżeli będzie brakować, to dołożę jeszcze.
Wyobrażacie sobie podobną mobilizację na jakiejkolwiek innej scenie esportowej? Niedawno okazało się, że brakuje 2-3 tysięcy złotych na wyjazd polskiej reprezentacji w Counter-Strike 1.6 do Kolonii. Ogłoszenie publicznej zbiórki pieniędzy na naszą - walczącą przecież o mistrzostwo! - drużynę mogło spotkać się najwyżej z uśmiechem politowania. Dominowały komentarze - nagrody trafią do kieszeni graczy, więc niech gracze zainwestują i pojadą za swoje. Sytuację uratował prywatny sponsor – sklep internetowy ze sprzętem dla graczy - GGEAR.pl - który wyłożył gotówkę.
Zresztą nie chodzi tylko o pieniądze, chociaż taki dowód poparcia sprawy jest chyba najwidoczniejszy - każdy może napisać "kibicuję Avkowi", ale kto odmówi sobie kebaba czy Żubra, żeby temu Avkowi pomóc finansowo, gdyby zaszła potrzeba? - ale o sam fakt pełnej mobilizacji w zacnym celu. Wyobrażacie sobie podobne zjednoczenie na scenie Enemy Territory (która spory na LAN-ach rozwiązuje w niemalże rycerski sposób - przykład z turnieju Crossfire w Enschede znajdziecie na filmiku pod tym akapitem) czy Call of Duty? Ta ostatnia dobija się sama, newsem dnia jest na niej oszustwo jednej z drużyn w internetowych eliminacjach dużego turnieju. Goście grający w Starcrafta, i kibicujący Starcraftowskim gwiazdom pokazują nam, że można inaczej.
I jest to wsparcie tak naprawdę bezwarunkowe. Przy okazji akcji nie mogło zabraknąć zarzutów, że jest to marnowanie pieniędzy. Bo Draco i Yayba i tak nic nie ugrają. Bo swoją szansę na wygranie biletu mieli w Warszawie - i przegrali ją z ParanOidem. Bo olali sprawę, nie przyłożyli się do treningów. Bo mogą polecieć do Chin za swoje. Bo od czego są ich zespoły. Bo można te środki wykorzystać w inny sposób. Wiecie chyba, ile w domach dziecka, czy innej Afryce głoduje dzieci, prawda?
Ale to zaangażowanych nie zraziło. Jeden z nich, qju11 (rejestracja w 2004, przez ten czas 11 komentarzy - uosobienie milczącej większości, która obserwuje, ale głos zabiera niezwykle rzadko), napisał na naszych łamach: - Przez ostatnie kilka lat przeżyliśmy wiele wspaniałych chwil z tymi graczami. Gracze ci poświecili wiele czasu, by osiągnąć to, co prezentują. Nie wymagamy, żeby coś wielkiego osiągnęli, ponieważ wiemy, że nie mogą poświecić dla tej gry tak wiele, jak kiedyś. Chcemy po prostu ich jeszcze raz zobaczyć, być może ostatni raz w tak wielkim wydarzeniu. A wydanie tych 50zł to jak pójście na mecz piłkarski. Czasami twoja drużyna przegrywa, czasami wygrywa. Ale idziemy na mecz dla wspanialej atmosfery oraz pasji, która nas, kibiców łączy.
Wiem, że łatwiej się krytykuje, niż chwali. I wiem, że mogę ponownie zabrzmieć trywialnie. Jednak dziś społeczności Starcrafta bijmy brawo.
Więc jednak można działać inaczej? Można.
#1 | crx
2009-09-29 23:17:12
#2 | GWIAZDEczKA!
2009-09-29 23:24:40
#3 | cwirek
2009-09-29 23:28:45
#4 | kOWAL
2009-09-29 23:37:36
#5 | AvangarD
2009-09-30 00:10:01
Zreszta biorac pod uwage rozgrywki.
W tym roku StarCraft byl na WCG, i bedzie open na LC.
Tyle, ze (dzieki Sea-Angel) ledwo co bo organizatorzy obawiaja sie czy beda gracze ze nikt nie bedzie w to gral itp.
SC niby jest stara gra ale zrzeszajaca mase osob w Polsce i na swiecie. I nie rozumiem wciaz why klany gamingowe w polsce nie chca sekcji sc nie chca sie tym interesowac a organizatorzy imprez nie chca w to inwestowac. I nie mozemy mowic o czyms takim, ze jest to nie medialne. Jak na stremach w necie lduzi jest po kilkaset ogladajacych (patrz ostatnie WCG) i na miejscu drugie tyle.
Dwa lata temu, rok temu. SC byl wszedzie. PGA HLC WCG + nasze lanowki. I nie wiem czy organizatorzy poprostu sie tym przejedli? Sile sceny pokazano np. rok temu na slynnym to WCG gdzie widzow przy telebimie bylo ze 300 jak nie wiecej brakowalo juz lawek do siedzenie (nawet tych ukradzionych z W3 :PP) a ludzie stali w okol i przekrzykiwali CS'a co moim zdaniem bylo do tametego czasu niewykonalne :P
SC zyje zyc bedzie, a poki nie ma SC2 nie ma co przekreslac jedynki bo na scenie w Polsce Korei i na calym swiecie dzieje sie sporo! Pamietajcie o tym !
btw. ten komentrz uzytkownika esp dzisiaj przeczytalem i az mi sie lezka w oku zakrecila ;] dobrze ze go tu wrzuciles rml :)
#6 | RedDress
2009-09-30 00:26:42
Niedawno zaczelismy dyskusje odnosnie elitarnosci polskiej sceny SC i calego serwisu netwars.pl na ktorej owa scena stacjonuje.
Wielu ludzi, stwierdzilo ze spoleczenstwo to jest tworzone przez wielu wybitnych, inteligetnych, ambitnych i zawzietych graczy - Jednym slowem ze jest to miejsce wyjatkowe, i atmosfera tam panujaca jest niespotykana. Aczkolwiek pojawil sie pewny argument, ze kazde spoleczenstwo jest przekonane o swojej "zludnej" wyjatkowosci i nie ma w tym nic dziwnego, wbrew przeciwnie jest to calkiem czeste i normalne.
W przeciagu ostanich 3 dni Polska scena SC jak i serwis NetWars.pl udowodnil ze ta wyjatkowosc nie jest zludna, i bynajmniej nie jest to juz tylko mniemanie poszczegolnych czlonkow tejze spolecznosci ale calej Polski a nawet swiata (sprawa jest rowniez goraca na zagranicznych serwisach np teamliquid.net). Szczere gratulacje.
#7 | f0rem
2009-09-30 01:13:45
#8 | zZz
2009-09-30 01:24:47
Trochę nie fair rml potraktowałeś scenę ET :D Na filmiku widać walkę ale nie widać dlaczego do niej doszło ;[
Paru spectów przeszkadzało grać bitemu kolesiowi którym był "mama" i nie reagowali na jego prośby żeby przestali. W końcu jeden z nich go uderzył i tak zaczęła się ta epicka bitwa ;]]]
Co do samego artykułu to wystarczy porównać jak długo Ci ludzie grają ze sobą w SC i jaki jest ich wiek do ilości lat graczy z innych scen np. CoD4 żeby zrozumieć na czym polega różnica.
#9 | conish
2009-09-30 06:52:43
#10 | Blade
2009-09-30 10:13:33
#11 | majcok
2009-09-30 10:15:42
Tak czy inaczej brawo za takie zaangazowanie :p
#12 | eSeMelPrezidento
2009-09-30 10:44:17
Pozdrawiam AvangarDa
#15 | 3r!c
2009-09-30 12:02:41
#16 | Lycha17
2009-09-30 13:09:08
#17 | san
2009-09-30 19:17:27
just gj
#18 | AnT
2009-09-30 20:07:14
#20 | Aman
2009-09-30 22:07:05
Przy okazji wielkie brawa dla spolecznosci SC.
Szczescie, ze na scenie CS jest wiele indywidualnych osob ktorzy zalatwiaja sponsorow i srodki na oplacanie wyjazdow, ktorym chyle czolo.
Kto wie, byc moze udalo by sie przeprowadzic podobna akcje i zebrac fundusze na wyjazd PGS'u przy pomocy organizacji. Jednak tu poprzeczka jest wieksza.
#21 | AnT
2009-09-30 22:14:00
#22 | FervenT
2009-10-01 12:10:53
Ale ugryźmy to z drugiej strony, skoro tyle osób wpłaca pieniążki, tzn że tyle osób wierzy w daną osobę. Nie tylko w osobowość człowieka ale też jego skilla [mniej patrząc na jego obecny poziom] i podejście do gry.
Nikt nie zaprzeczy tego, że Draco ma ogromnego skilla i mega doświadczenie i ludzie chcą zobaczyć swojego człowieka na światowych finałach.
Co może być lepszą motywacją, niż wpłacanie własnych pieniędzy aby ktoś mógł się pokazać? Nie jest to rysowanie obrazków w paintcie, układanie rymowanek tylko wpłacanie kasy, z której się uzbierało na chwilę obecną 13.5 tysiąca. Nikt nie rząda miejsca na podium, nikt nie ciśnie albo jesteś top8 albo po powrocie zginiesz. Chcemy aby Polak był na tej imprezie.
To jest bardziej presja czy motywacja..?
#23 | AnT
2009-10-01 22:22:03
#19 | craven
2009-09-30 20:55:07
#24 | AvangarD
2009-10-05 13:29:23
udało sie.
Scena uzbierała w tej chwili, 18769,65 PLN!
Gdzie było potrzbne około 18k na 2 zawodników;]
Może sie okazać ze pojedzie jeszcze Raven :)
#26 | f0rem
2009-10-05 21:09:25
#25 | kuba
2009-10-05 13:50:02
#27 | KunG
2009-10-06 12:03:01