Przez kilka poprzednich lat, narzekaliśmy na brak jakiegokolwiek rozwoju na polskiej scenie Counter-Strike. W najważniejszych drużynach co chwilę mogliśmy zauważyć kolejne zmiany kadrowe i nieprofesjonalne podejście do sportów elektronicznych. Zawsze marzyła nam się sytuacja, jaka panuje w Niemczech czy też Stanach Zjednoczonych. Zespoły wymieniają swoich graczy rzadko, tylko między kolejnymi sezonami najważniejszych lig czy turniejów. E-sport traktowany jest poważnie, gdyż chodzi o pieniądze i firmy sponsorskie. Takie korporacje są zainteresowane zawodnikami, którzy przez dobre wyniki osiągane w rozgrywkach, mogą wylansować ich markę. Oczywiście nagrodą są kontrakty, pensje i wyjazdy, które najbardziej cieszą każdego z nas.
Tak naprawdę w Polsce nigdy nie mieliśmy dobrze zorganizowanej ligi czy turnieju, który przypominałby typową ligę piłkarską, w której przez dłuższy okres drużyny walczą o najwyższe miejsca na podium. Z taką inicjatywą dopiero w drugiej połowie 2008 roku pojawiła się organizacja Electronic Sports League, która stworzyła polskie rozgrywki Pro Series i Amateur Series. Oba turnieje trwają po sześć miesięcy i mają na celu przyciągać drużyny, które chcą zarobić trochę grosza. O EPS mówiono w Polsce prawie dwa lata, jednak były to tylko pogłoski i spekulacje, na których temat chętnie wypowiadali się zainteresowani sceną CS-a.
Wreszcie doczekaliśmy się ligi od ESL, która przynosi wiele dobrego. Najważniejszą rzeczą jest zanik tych nieszczęsnych zmian, jakich było naprawdę dużo w naszym kraju w zeszłym roku. Bywało tak, że zawodnicy w miesiącu zmieniali kilkanaście razy drużynę. Zostało to nieco zredukowane, gdyż w turnieju EPS i EAS zespoły w trakcie sezonu nie mogą zmieniać swoich składów. Efekty widać już po pierwszym sezonie, który właśnie dobiega końca. W Pro Series przez pół roku oglądaliśmy zmagania drużyn, które nie wprowadzały żadnych rotacji w składach. Przykładem tego jest ekipa MeetYourMakers, która w ostatnich miesiącach zmieniła jednego zawodnika. Skład zespołu opuścił Jakub "kuben" Gurczyński, którego zastąpił były reprezentant Frag eXecutors - Filip "pionas" Pionka. Niestety zgodnie z regulaminem EPS, Filip nie mógł uczestniczyć w rozgrywkach aż do zakończenia pierwszego sezonu. Zamiast niego spotkania z resztą MYM rozgrywał duński menadżer dywizji CS - Ronnie "TwAizZ" Jelsbak.
Mamy za sobą sześć miesięcy emocjonujących spotkań ESL Pro Series Polska i dwa przystanki Intel Friday Night Game w Krakowie i Poznaniu. Tym, co mają niewystarczające pojęcie o rozgrywkach IFNG przypomnę, że są to małe imprezy LAN-owe, na których odbywają się ciekawe pojedynki z jednej rundy rozgrywek. W Krakowie głównym wydarzeniem dla fanów CS-a było spotkanie Frag eXecutors przeciwko BenQ DELTAeSPORTS.COM, które zakończyło się wygraną pierwszego wymienionego zespołu. Z kolei w Poznaniu, swój udział w meczu pokazowym mieli zawodnicy Senatus PopulusQue Romanus i Fear Factory X-Fi. Na IFNG podczas Poznań Game Arena 2008 mieli pokazać się jeszcze fińscy gracze z formacji GamePlay, jednak dzień przed imprezą wycofali swoją chęć z przyjazdu do Polski.
Niestety, według zasad panujących w EPS, dwie drużyny opuszczają turniej i spadają do rozgrywek ESL Amateur Series, z kolei dwie najlepsze formacje z EAS awansują do drugiego sezonu elitarnej ligi. Ze zmaganiami w Pro Series pożegnały się Fear Factory X-Fi oraz UCP.MP3store eSport Club, które nie pokazały nic szczególnego w turnieju. Ich miejsce zastąpią reprezentanci Betsson Voodoo Gaming i Team-amnesia, którzy zajęli najwyższe miejsca w rozgrywkach EAS. Przed spadkiem z EPS wybronili się zawodnicy Magnetic eSports i tempu moriendi, którzy dzięki wygranej w barażach będą mogli uczestniczyć w drugim sezonie turnieju organizowanego przez ESL.
Skład nadchodzącego sezonu ESL Pro Series:
Frag eXecutors
BenQ DELTAeSPORTS.COM
MeetYourMakers
D-Link PGS
Magnetic eSports
tempus moriendi
Betsson Voodoo Gaming
Team-amnesia
Do końca ESL Pro Series I pozostały już tylko LAN-owe finały. Będą one podzielone na dwie części. Pierwsza część odbędzie się w biurze SportyElektroniczne Sp. z o.o. w Warszawie. W specjalnie przygotowanym studio, wszystkie zakwalifikowane do finałów drużyny, rozegrają mini turniej systemem Double Elimination. Dwa najlepsze zespoły awansują do drugiej imprezy, która będzie miała miejsce w klubie Stodoła (Centralnym Klubie Studentów Politechniki Warszawskiej). Drugi turniej będzie dostępny dla widzów i w trakcie jego trwania zostanie wyłoniony zwycięzca pierwszego sezonu polskiego EPS. Niestety, w pierwszej części w biurze firmy SportyElektroniczne nie będzie wstępu dla nikogo prócz graczy biorących udział w rozgrywkach. Miejmy jednak nadzieję, że wszystkie spotkania będziemy mogli śledzić za pomocą HLTV bądź telewizji ESL TV.
Wyniki pierwszego sezonu ESL Pro Series:
1. MeetYourMakers (16 pkt)
2. Frag eXecutors (16 pkt)
3. BenQ DELTAeSPORTS.COM (16 pkt)
4. D-Link PGS (10 pkt)
5. Magnetic eSports (8 pkt)
6. tempus moriendi (7 pkt)
7. UCP.MP3store eSport Club (4 pkt)
8. Fear Factory X-Fi (3 pkt)
(czerwony kolor oznacza spadek do EAS)
Kto pojedzie do Warszawy? Na LAN-owych finałach zobaczymy tylko cztery najlepsze drużyny z pierwszego sezonu ESL Pro Series Polska. Oczywiście nie zabrakło formacji MeetYourMakers, która nadal jest najlepszą polską ekipą Counter-Strike. Panowie z MYM wygrywając pięć z siedmiu spotkań ligowych, zapewnili sobie awans do finałów z pierwszego miejsca. Zaraz za nimi z taką samą ilością punktów (po 16 pkt) znajdują się drużyny Frag eXecutors oraz BenQ DELTAeSPORTS.COM, które stają się coraz większą konkurencją dla MYM. Jednak obu drużynom, formację MYM udało się tylko pokonać po jednym razie, podczas internetowych rozgrywek. Listę uczestników finałów zamyka D-Link PGS, którego zawodnicy przez pół sezonu grali w barwach SPQR. Do końca turnieju nie wiedzieliśmy, czy PGS uda się zakwalifikować do Warszawy. Ostatecznie panowie spisali się rewelacyjnie w ostatnich spotkaniach, a wygrana z Fear Factory X-Fi zapewniła im wyjazd.
Najlepiej do finałów przygotowani są zawodnicy MeetYourMakers. Od kilku tygodni, po powrocie kubena do składu, gracze przygotowują się do europejskich finałów Intel Extreme Masters III Continental Finals, które będą miały miejsce 3-8 w Hanowerze, podczas trwania targów CeBIT. Warszawska impreza będzie dla nich drugim w kolejności występem LAN-owym w tym roku. Kilka dni temu w swoim blogu na stronie MYM, TaZ zapewniał nas, że po powrocie kubena do składu, ekipa MYM czuje się fantastycznie. Co więcej, poprawiły się nastroje zawodników, którzy są w pełni gotowi do kolejnych turniejów. Druga w kolejności stabilna po MYM drużyna to BenQ DELTAeSPORTS.COM. Jej reprezentantom skrzydeł dodała wygrana w pierwszej turze eliminacji do KODE5 Polska. Wprawdzie udało im się wygrać z MYM.cs podczas rozgrywek EPS, jednak ich przeciwnicy z braku jednego gracza zmuszeni byli wystąpić tylko w czterech.
Nieciekawe informacje pojawiają się na temat formacji Frag eXecutors, która aktualnie ma czterech graczy w swoim składzie. Wprawdzie w profilu ESL drużyny nadal występuje Filip Pionka, jednak od czasu usunięcia go z MYM nie otrzymaliśmy żadnych oficjalnych informacji od zarządu FX o jego powrocie do polskiego zespołu. Serwis drużyny PGS opublikował także plotkę, która twierdzi, że Piotr "pitek" Radomski nie będzie obecny w trakcie turnieju w biurze SportyElektroniczne pierwszego marca. Te wiadomości nie są jednak potwierdzone i miejmy nadzieję, że FX-ów zobaczymy w pełnym składzie podczas finałów EPS.
Ostatnimi zakwalifikowanymi do finałów jest D-Link PGS, które przez ostatnie pół roku przeżyło bardzo dużo. Na początku, po kilku dobrych występach w barwach SPQR zawodnikami zainteresowała się niemiecka organizacja KomaCrew.Tagan. Bardzo szybko, bo po kilku tygodniach, gracze trafili do D-Link PGS, z którym związali się kontraktami. W ostatnich dniach przeżywają jednak trudne chwile. W półfinale drugiej tury kwalifikacji do KODE5 Polska, gracze PGS-u przegrali przeciwko Team Plantro, co wykluczyło ich z awansu do finałów. Trochę później na łamach serwisu eSpmania, pomiędzy komentatorami a administratorem eliminacji narodziła się kłótnia, w której zawodnicy z drużyny starali się nie brać udziału. Spór toczył się o łamanie przez organizatora regulaminu i zezwolenie graczom PGS na występ w trzeciej edycji kwalifikacji. Sprawa szybko się wyjaśniła, czego owocem jest udział w trzeciej turze formacji D-Link PGS. Miejmy nadzieję, że ostatnie emocje nie wpłyną negatywnie na ich występ w finałach ESL Pro Series.
Uczestnicy finałów ESL Pro Series Polska:
MeetYourMakers
Frag eXecutors
BenQ DELTAeSPORTS.COM
D-Link PGS
Ciężko stwierdzić, jaki będzie drugi sezon polskiego SL Pro Series. Na pewno równie emocjonujący, jak pierwszy. Do samego końca będziemy ciekawi, kto wywalczy sobie awans, a kto będzie musiał opuścić tabelę EPS. Miejmy też nadzieję, że działacze Electronic Sports League zdecydują się na zorganizowanie większej ilości przystanków Intel Friday Night Game, które były naprawdę dobrze przygotowanymi wydarzeniami. Chwała im za to! Nie odbiegajmy jednak daleko w przyszłość. Przed nami przecież jeszcze finały pierwszej edycji EPS Polska, które odbędą się już 13 marca w Warszawie.
Komentuj! Każdy komentarz to szansa na wygranie serwera na miesiąc!
Nie masz konta, zarejestruj się! Serwer sponsoruje Shooters.pl
#1 | vib
2009-02-20 11:29:25
po tylu latach powinienies byc w temacie co i jak dziala i na jakich zasadach w tym kraju
na razie generalnie wyglada to tak - po paru latach naszej dzialanosci, kiedy wydawalo sie, ze jest juz jasne, jak powinny wygladac rozgrywki esportowe co mamy ? Kode5 w palacyku (czyt. w sali konferencyjnej), EPS (w biurze fimy) i meczem pokazowym w Stodole, PGA zrezygnowalo w zasadzie z dzialanosci w e-sportach (zobaczymy co z ESWC w tym roku) - a Ty piszesz wrecz o rewolucji, lekarstie?
Nie umiejszajac staran roznych firm w organizacji rozgrywek - ale ten tekst wyglada na piarowa robote :)
btw. http://cybersport.pl/profil/vib/blogi/pelny/Kuchnia_Lanowa_Ksi_zka_Kucharska_by_vib_1225713455
#2 | rapek
2009-02-20 11:36:26
A o lekarstwie mówię w sensie, że od kiedy działa EAS i EPS w Polsce to nie mamy takich rotacji w składach, nawet tych czołowych drużyn. Finałów EPS jak widzisz nigdzie nie zachwalam, bo widać że brak kasy odbija się na wielkości imprez LAN-owych w naszym kraju.
#3 | vib
2009-02-20 11:44:03
1 Liga HLC (pro) nie trwa kilka tygodni tylko w zaleznosci od tego czy final jest pod koniec pazdzernika czy na poczatku startuje na jakos marzec/kwiecien - pewie za kilka tygodni (tylko 2 znow ruszy) i potem gramy do polowy pazdziernika
i tu nie chodzi o to kto jest najlepszy - tylko o to co i jak sie dzieje w polskim e-sporcie
edit - w tamtym sezonie mecze zaczely sie w kwietniu, skonczyly 29 wrzenia - w tym sezonie pewnie wsyartuja wczesniej
#4 | iK.Slayer
2009-03-02 22:08:56