Oszustwo towarzyszy ludzkości od jej początków. W każdym z aspektów naszego życia można wyróżnić ludzi, którzy oszukują i tych, którzy z oszustami walczą. Staramy się ułatwiać sobie życie jak tylko możemy, często nie zwracając uwagi na fakt, że robimy to kosztem innych. Nie inaczej ma się sytuacja w sportach elektronicznych. Jak w każdym innym sporcie istnieje tutaj granica, która wskazuje miejsce, w którym kończy się rywalizacja, a zaczyna oszustwo.
Problem w tym, że nie jest łatwo określić jej położenie. Są sytuacje, w których nikt nie ma wątpliwości. W podświadomości etycznej każdego gracza słowa „wallhack” i „aimbot” jednoznacznie kojarzą się z nowotworem trawiącym esport od środka. Jednostki używające podobnych ułatwień są natychmiast po wykryciu usuwane ze społeczności, co w przypadku „wyższej półki” oznacza także publiczny lincz. W tym przypadku granica wyznaczana jest przez systemy typu PunkBuster lub VAC. Prędzej czy później, każdy „niewykrywalny cheat” zostaje wychwycony i jego użytkownicy budzą się z ręką w nocniku, krzycząc do wszystkich „ja tylko testowałem!”.
I po co to komuś? Jaka jest przyjemność z udziału w rozgrywce, której założeniem jest rywalizacja z drugim człowiekiem, a która to zostaje sprowadzona do poziomu naciśnięcia jednego przycisku? A może chodzi o radość z wygranej? Jeśli ktoś uznaje zasadę „nie ważne jak, ważne żeby wygrać”, to pewnie jakąś satysfakcję z tego ma. Natomiast normalny człowiek tym bardziej cieszy się z sukcesu, im więcej włoży wysiłku w jego osiągnięcie. To prowadzi do prostego wniosku, że oszuści nie są normalni, co wszystko tłumaczy.
Demotywator: Oszutstwo nie uchroni cię przed szpiegami.
Istnieje również „szara strefa”, której ze względu na politykę prywatności systemy wbudowane w gry nie są w stanie kontrolować. Mowa tu głównie o skryptach i makrach, które udostępniane są przez zewnętrzne programy oraz sterowniki klawiatur i myszek przeznaczonych dla graczy. Tutaj sprawa znacznie się komplikuje, bo skrypt skryptowi nierówny. Niektórzy zaraz się oburzą, bo w końcu po to się kupuje konkretne myszki i klawiatury. Przecież tradycyjni sportowcy także nie stoją w miejscu i co jakiś czas wymieniają swój sprzęt na lepszy. Na przykład obuwie: wygodniejsze, produkowane z wymyślnych materiałów, poprawiające przyczepność na wszelkiego rodzaju nawierzchniach. Nie zapominajmy jednak, że but sam z siebie nie wymierzy i piłki nie kopnie, a tym bardziej jej nie podkręci. Podobnie powinno być w esporcie. Przecież dla przykładu granie w FPS-y, opiera się głównie na zdolnościach manualnych poszczególnych zawodników. Pomyśleć o jakiejś czynności to jedno, a wykonać ją samodzielnie to zupełnie inna bajka.
Makra i skrypty dzielą się zasadniczo na dwie kategorie. Pierwsza z nich to takie, które nie mają wpływu na rozgrywkę i stosowane są wyłącznie w celu zautomatyzowania często wykonywanych czynności, powiedzmy, przygotowawczych. Na przykład kupowanie broni w CS-ie. Przy odrobinie wprawy można się wyrobić w te kilka sekund z kupieniem zabawek, ale po co maltretować klawiaturę i ryzykować pomyłkę, skoro można to podpiąć pod jeden klawisz i mieć spokój. Podobnie ma się sprawa z nagrywaniem dem. Otwieranie konsoli i wprowadzanie komendy nie jest najwygodniejszym rozwiązaniem. Prosty bind załatwia sprawę, a dodatkowo może nas poinformować na czacie w grze, że demo się nagrywa. „Legalności” podobnych rozwiązań nikt nie kwestionuje, bo nie mają one bezpośredniego wpływu na rozgrywkę.
Przykład oszustwa w Call of Duty 4.
Druga kategoria to skrypty i makra, które wykonuje się podczas rozgrywki, co samo w sobie powoduje, że zaczyna cuchnąć czitem. Jeśli ktoś uważa, że proste makro zmieniające broń na flasha, rzucające go i zmieniające z powrotem w CS-ie jest zupełnie niewinne i nie ma wpływu na rozgrywkę, to niech czym prędzej uderzy głową w ścianę. Podobnie ma się sprawa z ustawianiem lewego przycisku myszy w ten sposób, że jego przyciśnięcie nie powoduje ognia ciągłego, lecz pojedynczy, z odpowiednimi opóźnieniami. Bez różnicy? A może jednak ściana? Skrajnym przypadkiem jest oskryptowanie sobie drogi ze spawna do miejsca kontaktu z przeciwnikiem, włączając w to idealnie rzucane granaty. Wydaje się śmieszne, wręcz niemożliwe, a jednak.
Cienka, czerwona linia, to element „szarej strefy”, który każdy musi samodzielnie sobie narysować. Jest to granica, która oddziela sportowców od cwaniaków i oszustów. Dla mnie zaczyna się ona w momencie, kiedy zegar zaczyna odliczać czas do zakończenia rundy. Od tego momentu, jeśli ktoś używa czegokolwiek poza ustawianymi w menu gry przyciskami, jest dla mnie zerem. I tak pozostanie – niezależnie od gry, w jaką przyjdzie mi grać.
Patch me tender - poprzedni felieton jasona.paury'ego.
IV CzitPospolita - uciekajcie! - felieton o oszustwach w Enemy Territory.
#1 | redLine
2009-08-14 00:38:32
#2 | UKASZ
2009-08-14 08:41:07
#3 | AnT
2009-08-14 10:44:07
#4 | Krolewicz
2009-08-14 11:30:27
bindami itp nie interesuję się już parę lat, może mi coś umknęło
co do reszty, nie żeby to był jakiś strasznie słaby felieton, ale Ameryki nie odkryłeś i większość wątków poruszyli już inni parę lat temu...
#5 | cwirek
2009-08-14 11:31:05
#6 | marikkkk
2009-08-14 11:43:01
Jakis slaby:P
#7 | diGi
2009-08-14 11:46:06
#8 | MiOdeK aka MdK :D
2009-08-14 12:20:38
ale to z gra tak bylo... to nie moze tak byc?
#9 | mCR
2009-08-14 12:28:59
#10 | redLine
2009-08-14 16:55:52
W tym przypadku postawił bym raczej na spore ułatwienie niż poprawnie skomponowany bind.
Ano w sumie tematów do whinu sporo. Polak potrafi ; )
#12 | xxxxxxxxxxxxx
2009-08-15 17:24:07
#13 | _des
2009-08-16 12:07:43
#14 | nicejoke
2009-08-16 12:36:18
#15 | Sex&Money$ArT.e
2009-08-16 12:38:09
i teraz kolego-nazwiesz to małym dodatkiem, ułatwieniem czy moze poprostu przyznasz się ze oszukujesz?
#16 | Insane!
2009-08-17 12:31:56
Załamałeś mnie tym zdaniem.
Pisałeś je chyba z łzami w oczach po przegranej w cb, esl czy innym fbi.
Z treścią się zgadzam, ale forma jest jakaś taka niefajna.
#17 | clk
2009-08-17 20:42:01
cg_enemyModel TankJr/pm
cg_enemyColors 2232
r_picmip 8
cg_truelightning 1
Czy to tez juz czity? Wszak w instrukcji od Q3 nie ma mowy o konsoli ;]
;)
#18 | conish
2009-08-17 21:49:54