Intel Summer Championships - już dziś!

Już dnia dzisiejszego, w słonecznym Teksasie rozpocznie się równie słoneczny, bo zarazem dotychczas największy turniej Quake'a 4 - Intel Summer Championships. Początkowo, jak pamiętamy, impreza nosiła nazwę CPL Summer. Jednakże po ogłoszeniu sponsoringu firmy Intel, dla niby partnerskiej, a jednak już konkurencyjnej organizacji dla CPL - WSVG, nazwę zmieniono. Również, w pewnym momencie kryzysu gamingu w 2006 roku (między innymi odwołanie tegorocznego World Touru), zmieniła się pula nagród, dość drastycznie - z 200 tysięcy dolarów, do 60.

Obowiązujące mapy

Mimo wszystkich przeciwieństw, sytuacja nie wygląda tak źle, jakby się to mogło wydawać. Kolejny już raz bowiem zobaczymy w akcji najlepszych graczy FPP naszego globu. Będzie to, po oczywiście pamiętnym Winter CPL, otwierającym ceremonię i wrota Quake'a 4 na świat, jeden z najważniejszych turniejów w roku. Czołowym zawodnikom nawet nie przeszkodził bardzo mały odstęp czasu na przygotowanie się (min. poznanie nowych map) od świeżo zakończonego ESWC 2006. Niestety, lista obecności nie będzie w pełni satysfakcjonująca dla każdego.

Nie zobaczymy bowiem pojedynku, na który wszyscy czekają. Chodzi oczywiście o dwóch wirtuozów i ikony ówczesnych shooterów - pana Fatal1ty oraz pana Coollera. Tym razem zabraknie Rosjanina, który podobno miał problemy z otrzymaniem wizy. Wścibscy jednak mówią, że to po prostu brak motywacji po "klęsce" podczas paryskiego ESWC. Ponad to, wygląda, że wraz z Antonem, na imprezie nie pojawili się TooGoood oraz fooKi. Niespodzianką również nie jest to, iż absencję wykazali czm oraz ZeRo4, którzy nota bene byli zapisani na liście, ale niestety do grania profesjonalnego nie powrócili.

Zatem kogo zobaczymy? Całe mnóstwo, bynajmniej nie szarych eminencji, z całego świata. Nie zabraknie już starych wygów czterech gwoździ - Toxica foxa, winza czy socratesa. Nie zabraknie również zupełnie nowych twarzy Quake'a 4, które jednak kojarza się z przeszłością - Fatal1ty, Stermy oraz blue i 3ntropy. Będzie również mnóstwo graczy zapowiadających swój wielki come back - Nomadic, Immortal, Ztrider, czy też graczy - niespodzianek, jak chociażby LoSt-CaUsE. Do tej barwnej już gamy można również dodać czynnik mnóstwa wielkich niewiadomych, które to powodują, iż turnieje są tak ekscytujące.

Na chwilę obecną znamy już rozstawienia graczy, którzy się pojawili na turnieju, a jest wśród nich cała gwardia znakomitości czwartego wstrząsu. Seedy zostały przydzielone na podstawie wyników z dwóch odbytych już turniejów organizacji WSVG - LanWar oraz Dreamhack. Wynikła z tego nieco dziwna sytuacja, ale o tym za chwilę.

Rozstawienia graczy

Pytanie się rodzi, gdzie chociażby nowy mistrz świata, winz? Otóż nie brał on, podobnie jak wielu innych, udziału w turniejach WSVG i stąd też otrzymał dopiero 27 lokatę. Dla porównania, deus, również za swoją nieobecność, otrzymał aż 79 miejsce w rozstawieniu. Wydawało by się, że to dość nie istotna rzecz, a jednak. Eliminacje początkowo będą toczone systemem single elimination, czyli przegrany z meczu odpada z turnieju. Taka sytuacja będzie się ciągnęła do momentu, aż wyłoni się spośród 114 uczestników, 32 najlepszych. Wtedy to, system zmieni się na standardową drabinkę double elimination. W czym zatem tkwi dość niekomfortowa sytuacja?

Na chwilę obecną wiemy już, że takie pojedynki jak Purri -vs- Rufus, Akiles -vs- fazz czy chociażby OoZe -vs- deus odbędą się już w fazie pojedynczej eliminacji. Czyli mówiąc wprost - przegrany z tych spotkań (a będzie ich zapewne więcej) będzie mógł, przysłowiowo, pakować swoje walizki. To dość smutny fakt, zwłaszcza iż wśród 32 graczy, którzy zostaną wyłonieni, zabraknie kilku naprawdę czołowych osobistości, a w zamian za nich, znajdą się tacy, którzy mieli sporo szczęścia w rozstawieniach. Niemniej turniej zapowiada się pasjonująco. Oczywiście, nie zabraknie na naszym serwisie informacji z tego ogromnego wydarzenia. Zostańcie z nami!

ESReality