Vista = Linux?

Microsoft przez ostatni miesiąc wziął się bardzo pożądanie za udoskonalenie swojego nowego dziecka, Windowsa Vistę, który coraz bardziej wzbudza kontrowersję miłośników tego systemu. Wiemy już, że Vista pojawi się aż w siedmiu odmianach.

Warto przypomnieć, że Microsoft zapożyczył wiele pomysłów od firmy Apache oraz innych dystrybucji linuksowych. Dzięki temu powstanie nowa, siódma odsłona nowego dziecka Billa w postaci wersji serwerowej.

Będzie można ją zainstalować w ogóle bez interfejsu graficznego, dostępny jest tylko tekstowy shell. Na dodatek Windows ma być modułowy, instalować będzie można tylko potrzebne składniki. Dzięki temu będzie możliwe np. uruchomienie serwerów DNS, DHCP, Active Directory a także serwera statycznych stron WWW, usług terminalowych i zdalnego wykonywania skryptów przy wymaganiach dyskowych na poziomie 500 MB. Ulepszony zostanie NTFS. Teraz będzie mieć nie tylko dziennik ale też transakcyjność umożliwiającą odwracanie operacji dyskowych w momencie napotkania błędu.

Jak widać sprawy toczą się zdecydowanie inaczej niż myśleliśmy. Przez ostatnie lata to Linux próbował sie upodobnić do "mistrza okienek". A tutaj jesteśmy świadkami odwrotnej sytuacji. Czyżby Microsoft obawiał się ciągle udoskonalającej się konkurencji, w ten sposób wzorując się na niej? Czas pokaże, gdyż wersja serwerowa ma się pojawić parę miesięcy po premierze Visty w sześciu innych odmianach, czyli na początku 2007 roku. Mam nadzieję, że będzie to dobry ukłon w stronę administratorów.

www.7thguard.net