a-Losers.MSI 0:2 Jizz
87:142 @ cpm21
83:175 @ cpm4a

Zgodnie z moimi przewidywaniami, niemiecki klan nie dał rady bardziej doświadczonym rywalom z Wysp. Dodatkowo a-L.MSI byli osłabieni brakiem appleseeda, który na pewno wniósłby wiele pozytywów do gry drużyny z kraju naszych zachodnich sąsiadów, ale... sam Francuz uznał, że nie jest jeszcze gotowy do gry w 1 lidze. Nie zagrał także nasz rodak sama. Po meczu ninemil z Jizz bardzo chawlił grę Niemców, zwłaszcza na cpm21, upatrując w nich już w niedalekiej przyszłości groźnego rywala. Sami gracze a-L.MSI byli niezadowoleni z przebiegu meczu na cpm21, gdzie jak na debiut poszło im naprawdę nieźle. Druga mapa to już promodowy popis Jizz i trzy punkty wędrują do Brytyjczyków.

---

dioxide 2:0 leto
140:78 @ cpm21
164:72 @ cpm4a

Dla mnie to prawdziwa sensacja! Może nie tyle samo zwycięstwo dx, które zresztą zapowiadał set w komentarzach do mojego poprzedniego newsa, ale jego rozmiary - na pewno. Co tu dużo mówić, dwutlenki dokonały pospolitej rzezi faworyzowanych rywali, którym w tym meczu pozostało potykanie się o siebie na respawnach. Na obu mapach dx i leto dzieliła wręcz różnica klasy, wielkie brawa dla naszych reprezentantów - solidnie postraszyli europejską czołówkę i niemal z miejsca zostali zaliczeni do grona ścisłych faworytów Jolta.

---

evil unleashed 2:0 fLaMasters
127:56 @ cpm21
161:90 @ cpm4a

Polsko-polski pojedynek zakończył się wygraną aktualnych (biorąc pod uwagę przede wszystkim wyniki z xLIGI) mistrzów Polski. Mazakom najwyraźniej nie idzie gra z krajowymi rywalami, niespełna tydzień po napędzeniu stracha styles unknown stanowili tło dla pod1ego, snapcase'a i spółki. Tym samym eu potwierdziło, że w tym sezonie na pewno będzie się liczyć w europejskiej rywalizacji, a aniołki maZata muszą się sprężyć, jeśli nie chcą zagrzebać się w dolnej połówce tabeli.

---

lolbarn 0:2 nybles
67:130 @ cpm21
69:140 @ cpm4a

Po odejściu zooma siła gry L wyraźnie spadła. Za to nybles łączą w sobie to, co najlepsze z no i team y - dwóch klanów-klasyków na scenie CPMa. Byłem ciekaw, jak też ów "kundelek" sobie poradzi i debiut pod banderą ny wypadł bardzo okazale. Co prawda nie zobaczyliśmy grających razem marCa i toxtera (zabójcza kombinacja!), bo Niemiec na meczu się nie pojawił, ale i tak lolbarn na obu mapach zostało wyraźnie z tyłu.

Tabela

bunny Rabbits 2:0 DreamTeam
109:77 @ cpm21
112:111 @ cpm4a

Początkowo niedoceniani przeze mnie Francuzi okazali się całkiem solidnym klanem, zdolnym pokonać teoretycznie bardziej doświadczonych Szwedów z *dt*. Zaskoczyły mnie rozmiary wygranej bR na cpm21, wydawało mi się, że chłopcy buda są w stanie zaprezentować się tam o wiele lepiej, ale ostatecznie bR to nie tacy zupełni amatorzy - gracze tacy, jak blemish czy asHram swoje już przecież przegrali. Za to druga mapa była horrorem, z którego zwycięsko wyszła drużyna z kraju, gdzie jada się żaby :)

---

criogenix 1:1 noobs anonymous
91:84 @ cpm21
76:138 @ cpm4a

W pojedynku z bardziej ogranym za granicą na, młody polski klan pokazał się z dobrej strony. Nie od dziś wiadomo, że cpm21 jest zdecydowanie mocną stroną cgx i że są oni w stanie napsuć tam krwi teoretycznie silniejszym od siebie. Umiejętną grą można zniwelować wiele braków, na co dająca o wiele mniejsze pole taktycznego manewru cpm4a już nie pozwala, i tam ludzie sh4una przejechali się po criogenixach jak walec po kartonowym pudełku. Pierwszy podział punktów w lidze.

---

Crew of Destruction 2:0 cLan Blokers
99:67 @ cpm21
90:87 @ cpm4a

Dla organizatorów ligi to z pewnością spora niespodzianka, wszak typowali oni cB do walki o czołową trójkę, kodakom zostawiając miejsce w środku tabeli. Mecz chyba nieco odwrócił ten pogląd, bo tak naprawdę poza końcowymi minutami na cpm4a, Blokersi nie pokazali nic interesującego. Pierwsza mapa zaczęła się w zasadzie od stanu 20:0 dla cOd i po dziesięciu minutach było już praktycznie po sprawie. Również na cpm4 rywalizacja toczyła się pod dyktando gociego i spółki. Co prawda zespół jego byłego kolegi z WoA, Jon4thaNa, próbował nadgonić stracone fragi, ale okazało się to niemożliwe i trzy punkty powędrowały do cOd. W szeregach cB wyraźnie widoczny był brak Ajrona, który zapowiedział, że nie będzie brać udziału w lidze, za to cOd pokazało sporo niezłej gry i zasłużenie wygrało spotkanie.

---

comradz 0:2 seXi
65:136 @ cpm21
103:152 @ cpm4a

Jak zauważył narf, w barwach com przeciwko seXi wystąpiło dwóch graczy reprezentujących na codzień barwy tego drugiego klanu - ACiD i gat0r. Niewiele pomogli oni jednak kamratom, którzy zostali zmieceni przez pół-polską, pół-szwedzką ekipę. W tej chwili seXi jest jednym z poważniejszych kandydatów do wygrania drugiej dywizji, a com będzie chyba walczyć o miejsca w granicach 5-6.

Tabela

miraklet 0:2 clan-sphinx
walkower

Niestety, szwedzka ekipa nie zdołała zebrać składu na mecz, więc zgodnie z zasadami ligi klan sp wygrał walkowerem (w Jolcie nie można zmieniać dat rozgrywania spotkań).

---

octagon 2:0 virtual contrast
105:103 @ cpm21
106:103 @ cpm4a

Historia lubi się powtarzać. W poprzednim sezonie 3 ligi octagon już w pierwszym meczu roztrzygnął o wyniku rozgrywek, minimalną różnicą fragów pokonując cOd. Teraz ten sam pechowy los spotkał Czechów z v2c. Na obu mapach rywalizacja była niezwykle zacięta, klany biły się o decydujące fragi do samego końca, ale jak to powiedział kiedyś były świetny piłkarz Gary Lineker: "grają wszyscy, ale wygrywają zawsze Niemcy". W tym przypadku ma ono odniesienie również do rozgrywek Quake'a III Arena.

---

wast.es 2:0 rookies * europe
126:69 @ cpm21
139:94 @ cpm4a

Mimo niekorzystnych warunków Hiszpanie pokazali, że jednak w szybkie roboty grać potrafią. Drużyna r* to osławiona promodowa szkółka sh4una - jak się okazuje, jeszcze sporo nauki przed nimi. Gracze z Półwyspu Iberyjskiego nie dali im po prostu najmniejszych szans na nawiązanie rywalizacji i kto wie, może uda im się jeszcze powalczyć o niezłe miejsce w trzeciej dywizji.

---

POOPY 0:2 Team UK
69:129 @ cpm21
walkower @ cpm4a

Klan największego papierowego tygrysa Europy - lobstera - poniósł druzgocącą klęskę. Najpierw zdecydowana porażka na cpm21, a potem walkower na drugiej mapie. Gracze "psiaków" nie wykazali się duchem walki, killując się nawzajem, co oczywiście spotkało się z dezaprobatą nForce'a z Team UK. Właśnie - spostrzegawczy zauważą, że Anglicy zostali początkowo umieszczeni na liście oczekujących, ale dostali szansę gry z powodu absencji niemieckiego team-warriorZ.

Tabela

leto vs a-Losers.MSI
Brytyjczycy zaliczyli falstart z dioxide, będą się zatem starać odrobić straty już w drugiej kolejce. Tak naprawdę cięzko powiedzieć, czego spodziewać się po a-L.MSI, ten niemiecki klan dopiero uczy się gry CPMa na wysokim poziomie i za wcześnie jeszcze, by powiedzieć co z nich "wyrośnie". Wiele zależy od tego, czy appleseed zdecyduje się jednak wziąc udział w meczu. Jego drużynowe doświadczenie, potężny skill i dobre łącze na pewno stanowiłyby wydatną pomoc dla kolegów.

Jizz vs dioxide
Po tym, co dx pokazało w meczu z leto, można spodziewać się kolejnego odstrzału w wykonaniu Dwutlenków. Do tego Jizz są z pewnością przeciwnikiem mniej wymagającym niż leto (mimo pozyskania nieźle skillującego ostatnio vamp1re'a) i w zasadzie jedynym ratunkiem przed niszczącą mocą dx może być taka, a nie inna maplista - akurat polskie klany specjalnie nie imponują doświadczeniem na cpm26 aka nodm12. Tak czy inaczej, typuję wygraną dioxide.

lolbarn vs fLaMasters
Ciekawy mecz. Mazaki to jeden z najmniej równo grających klanów, często mający różne wzloty i upadki, ale nade wszystko ciekawa, prezentująca niezły teamplay drużyna. Za to L dużo straciło na odejściu zooma i choć dalej są tam tacy gracze, jak endi czy fac, to mecz pierwszej kolejki z nybles udowodnił, że czegoś im brakuje. Spodziewałem się po nich lepszej gry, po fLM zresztą też - będzie to więc spotkanie dwóch klanów będących "na głodzie" wygranych. Biorąc pod uwagę mimo wszystko niezłe mecze fLM w GGL, stawiam na Polaków.

nybles vs evil unleashed
Pierwszy z "meczów prawdy" Division 1. Zmierzą się dwa klany, które w pierwszych meczach mocno dały ognia i niejako automatycznie stanęły w gronie mocnych faworytów. Zwycięzca tego pojedynku będzie oczekiwać na starcie z dx, przegrany będzie musiał gubić punkty, a w najgorszym razie pogodzić się z utratą szans na mistrzostwo. W zasadzie trudno cokolwiek przewidywać, bo w obu klanach grają wielkie gwiazdy - dziku, pod1 czy snapcase po stronie eu i marC, toxter czy swelt w ny. Będzie to na pewno pojedynek indywidualności stojący na niezwykle wysokim poziomie i bez wątpienia najciekawszy mecz kolejki. Jak zwykle w takich przypadkach powstrzymam się od przewidywań - niech zwycięży lepszy :)

noobs anonymous vs bunny Rabbits
Ważny mecz dla Francuzów - to właśnie pojedynek z na pokaże im, czy są gotowi na walkę o górną część tabeli, czy też pewna wygrana z *dt* nie zostanie do końca zdyskontowana. Według mnie, ekipa sh4una nie będzie mieć większych problemów z odniesieniem zwycięstwa, chyba ze doczekamy się jakiejś niespodzianki ze strony "Króliczków". Nie nastawiałbym się jednak na to, jeśli na nie odniesie w tym meczu zdecydowanego zwycięstwa będzie to zły znak w kontekście ich (przewidywanej przez organizatorów ligi) walki o mistrzostwo 2 dywizji.

DreamTeam vs criogenix
W komentarzach do poprzedniego newsa założyłem się z sinbadem, że Szwedzi z *dt* stawią cgx poważny opór i że dla naszego klanu mecz ten nie będzie spacerkiem. Podtrzymuję to zdanie i dalej uważam, że o zwycięstwie w tym pojedynku będą decydować szczegóły, bo oba klany prezentują generalnie podobny poziom grania. Ten, który okaże się gorszy, już niemal na pewno odpadnie z walki o podium. Wygrany wciąż zachowa szansę na miejsce w czołówce, w nieco lepszej sytuacji jest cgx, które zremisowało z na i ma na swym koncie jeden punkcik. Zatem przewiduję wyrównany mecz, może tylko z lekkim wskazaniem na Polaków.

cLan Blokers vs comradz
W inauguracji z cOd Blokersi zawiedli na całej linii. Jeśli rzeczywiście stać ich na walkę o czołowe lokaty, muszą wziąć się do roboty i pokonać walecznych Kamratów. Nie spisywałbym jednak Rosjan na straty - wszak nie jest to wcale klan wybitnie słaby, ma swoje atuty i niezłych graczy (np. gat0ra), więc z pewnością tanio skóry nie sprzeda. Mimo to przewiduję, że com stać będzie w tym meczu co najwyżej na remis, chyba że forma cB okaże się spadać po równi pochyłej.

seXi vs Crew of Destruction
Kto wie, czy nie jest to pojedynek o mistrzostwo ligi. Klan, który wygra, będzie mieć już znaczną przewagę punktową nad resztą stawki, a w perspektywie pojedynki ze słabszymi rywalami (cOd - com, seXi - *dt*). Faworytem, nie tylko ze względu na maplistę, ale nade wszystko posiadanie w składzie szwedzkich graczy z ultraniskimi pingami, jest drużyna seXi. Nie mam zamiaru spisywać jednak mojego cOd na straty, mamy swoje atuty którymi jesteśmy w stanie zaskoczyć. Czy uda się to w tym pojedynku - czas pokaże. Nie mogę z czystym sumieniem napisać, że na pewno wygra polski klan, ale wiem że przynajmniej dwóch Polaków będzie się w ten czwartek cieszyć ze zwycięstwa :)

virtual contrast vs miraklet
Czesi mieli nadzwyczajnego pecha w meczu z octagonem i na pewno będą chcieli zatrzeć smak nieszczęśliwej porażki. Będzie im to dane pod warunkiem, że Szwedzi tym razem zbiorą pełny skład. Tak naprawdę nie wiadomo, czego się po nich spodziewać, bo w pierwszej kolejce przegrali walkowerem. Wiem natomiast, że v2c to raczej klan z pogranicza 2 i 3 ligi, który będzie górować poziomem nad większą częścią trzecioligowych rywali, dlatego typuję własnie Czechów jako faworytów do zgarnięcia trzech oczek.

clan-sphinx vs octagon
Niemcy to chyba farciarze wszechczasów w Jolcie - udaje im się wygrywać najważniejsze mecze dosłownie pojedynczymi fragami. Bez wątpienia będą faworytami pojedynku z sp, w którego składzie mamy dwóch Polaków - nok1ego i dawa. Moim zdaniem nie są to jednak gracze zdolni do nawiązania walki z czołówką octagonu, podobnie jak całe sp nie jest jeszcze ekipą grającą na poziomie Niemców.

wast.es vs Team UK
Interesujący mecz. Oba klany pokazały się w pierwszej kolejce z dobrej strony, miażdżąc lub wręcz zniechęcając do gry swych przeciwników. W ich bezpośrednim pojedynku dużą rolę może odegrać - niestety - ping, który będzie oczywiście po stronie Brytyjczyków. Osobiście nie sądzę, żeby Hiszpanom udało się wygrać dwa mecze w jednym, jeden z Team UK, a drugi z własnym lagiem. Za to na pewno będą walczyć dzielnie i myślę, że w tym spotkaniu całkiem możliwy jest remis.

rookies * europe vs POOPY
Dwaj przegrani z pierwszej serii. O ile r* pokazało przynajmniej ducha walki, to "szczeniaczki" zachowały się tak, jak wskazuje ich nazwa, biegająć po mapie i nawzajem pakując sobie rakiety między oczy. Jeśli w tym meczu po kiepskim początku znów puszczą im nerwy, trenowane przez sh4una r* przespaceruje się po nich jak po pluszowym dywaniku. W innym razie, trudno przewidywać co może się stać - na pewno może to być całkiem niezły, zacięty mecz.