Media - Czy gracze dbają o zdrowie?

Dostosuj

Media - Czy gracze dbają o zdrowie?

Jak się okazuje dbają i to w cale nie gorzej niż przeciętni zjadacze chleba. Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii w Los Angeles (Stany Zjednoczone) przeprowadzili badanie na grupie osób, które swój wolny czas spędzają przy komputerze grając przez sieć w EverQuest II. Jak się okazało, badane osoby deklarują choćby częstsze wykonywanie ćwiczeń fizycznych, aniżeli przeciętni Amerykanie, a co za tym idzie po prostu bardziej dbają o swoje zdrowie. Jak naukowcy wyjaśniają wyniki tego badania? Otóż podobno spędzanie wolnego czasu grając przez sieć, to aktualnie coraz częściej domena osób z wyższym wykształceniem oraz bogatych. Co za tym idzie osoby posiadające większą wiedzę, aniżeli przeciętna, dbają o swój stan zdrowia bardziej.

Na potwierdzenie swoich przemyśleń po przeprowadzeniu eksperymentu, naukowcy podali trochę liczb. I tak okazało się, że wskaźnik BMI (skrót od ang. Body Mass Index, pol. wskaźnik masy ciała) przeciętnego gracza wynosi 25.2, zaś zwykłego Amerykanina 28.

Postanowiłem sprawdzić te wyniki już we własnym zakresie. Patrząc na tabelę BMI profesora Andrzeja Szczeklika wynik ten ciągle klasyfikuje badaną grupę graczy do osób z nadwagą, niemniej średnia przeciętnego Amerykanina podchodzi już pod I stopień otyłości.

A Ty, czytelniku eSports.pl, jaki masz wskaźnik BMI? Oblicz i sprawdź, czy aby na pewno prawidłowy!

Image
To raczej nie jest przeciętny gracz, choć nie znam jego wskaźnika BMI. / fot. imagecave.com

Kto wygrał w 1997 roku sławne Ferrari 328 należące do Johna Carmacka na turnieju w Quake'a? Większość czytelników naszego serwisu zapewne wie, że Dennis „Thresh” Fong. „Michael Jordan e-sportu” - jak nazwał go kiedyś dziennikarz „Wall Street Journal” - jakiś czas temu zniknął na dobre z e-sportowych aren. Grającego go więc już nie zobaczymy, chyba że w Guitar Hero. To jednak gra dla rozrywki, w przerwie od pracy. Pracy, która wiele wspólnego ma ze sportem elektronicznym. Thersh na serwerach Quake'a wykazywał się wręcz nadludzkimi umiejętnościami, jak na czasy w których występował. Jak się okazało głowę dobrą ma również w biznesie i postanowił wykorzystać ją wchodząc na rynek gier.

Pomagał przy tworzeniu Quake'a II, czy serwisów Lithium.com i Gamers.com. Również to właśnie on jest pomysłodawcą i współtwórcą znanego chyba każdemu graczowi programu Xfire. Program ten dość szybko zyskał rozgłos wśród graczy gier komputerowych, a w kwietniu 2006 roku odsprzedany został za astronomiczną kwotę 102 milionów dolarów amerykańskiej spółce medialnej Viacom.

Image
Dennis Fong w stroju Pittsburgh Penguins / fot. google.com

Oczywiście Dennis tym co do tej pory zarobił się nie zadowolił, a w dodatku nie miał zamiaru opuszczać rynku gier. Dlatego w zeszłym roku stworzył kolejny system dla graczy - Raptr. Serwis Raptr.com umożliwia śledzenie poczynań naszych znajomych we wszelakich grach online. Co więcej, połączony jest z takimi systemami społecznościowymi, jak Facebook, twitter czy Friendfeed. Więcej informacji o najmłodszym dziecku thresha znaleźć można wystukując w przeglądarce wymieniony wyżej adres.

Właśnie ze względu na niezwykłą pomysłowość Amerykanina, kilka dni temu prestiżowy miesięcznik o tematyce biznesowej - „Forbes” - poświęcił mu swój artykuł, w którym poczytać możemy zarówno o Panu Fongu, jak i jego najnowszym dziecku - serwisie Raptr.


SpawN pyta, Carmac odpowiada. Wywiad nieco inny niż wszystkie... / sk-gaming.com

Równie mocno w świecie sportów elektronicznych jak wspominany wcześniej Dennis Fong, znany jest nasz rodak Michał „Carmac” Blicharz. Wywiady z dziennikarzem SK-Gaming - już w dużo poważniejszej formie, niż ten powyżej - pojawiły się tym razem na serwisach organizacji esportowych - belgijskiego LowLandLions oraz polskiego dlink-pgs. Pierwszy z wywiadów - ten opublikowany na lowlandlions.com - nie ma jakiegoś głównego przesłania. Jego autor postanowił przedstawić sylwetkę Carmaca czytelnikom swojej strony, a następnie zaczął pytać ogólnikowo naszego rodaka o sprawy dotyczące sportów elektronicznych. Jeśli więc ktoś mało wie na temat redaktora SK-Gaming z pewnością powinien zapoznać się z tekstem.

Nieco inny wydźwięk ma wywiad z Michałem Blicharzem opublikowany na serwisie organizacji Dlink-PGS. Tam nie doszukamy się już pytań w stylu: „Kim jesteś?” czy „Co studiujesz?”. Znajdziemy natomiast odpowiedzi Carmaca na pytania dotyczące ostatniej małej afery związanej z polską edycją WCG. Wszyscy, którzy nie wiedzą o co chodzi, zapraszam do lektury tutaj.

Carmac odpowiada dosyć szczegółowo na pytania zadawane przez redaktora serwisu Dlink-PGS. Pisze co myśli na temat nieopłacenia podróży na finały do Niemiec zwycięzcom turnieju HALO3 na WCG: „...Taką sytuację należy ocenić przede wszystkim jako smutną, dlatego, że jeśli chcemy podnosić poziom gry Polaków, musimy im dać jak najwięcej możliwości gry z najlepszymi [...] Nie można oczekiwać od organizatora, że pośle do Kolonii wszystkich, których wynik w WCG Polska do tego upoważnia. Nie można jednak rzucać graczom kłód pod nogi, szczególnie, że jest niepowtarzalna szansa wysłać niezwykle liczną reprezentację Polski z uwagi na to, że zawody odbywają się w sąsiednim kraju...”. Tworzy również przykładowy kosztorys wyjazdu zawodnika do Kolonii na turniej główny i co ciekawsze udaje mu zmieścić się w kwocie dużo niższej, aniżeli przewidują to włodarze WCG Polska: „...Zakładam, że w cenie hurtowej dwójka kosztować będzie ok 70 euro, czyli 35 euro na łebka za noc. Tak więc hotel i przelot nie mają prawa przekroczyć 300 euro (przyjmuj ok. 100 euro lot, ok. 200 euro hotel). Nieoficjalnie dowiedziałem się, że licencja dla jednego gracza kosztuje około tysiąca dolarów (zależnie od kraju może kosztować więcej). Daje to 3300 PLN. A na co idzie 3200?...” - to oczywiście pytanie retoryczne, bowiem nie wiemy dlaczego za wyjazd gracza do Niemiec szefowie WCG Polska chcą aż tak dużo. „...Organizatorzy polskiego WCG chyba chcieli zafundować polskim graczom Halo wakacje życia. 6500 to cena absolutnie nie do zaakceptowania. Toż to więcej niż średnia krajowa! Podejrzewam, że za takie pieniądze można w Kolonii przenocować tydzień w hotelu, gdzie masz „pokój z pokojówką”....” - ironizuje Carmac. To oczywiście tylko fragmenty, adres do całości znajdziecie w linkach na dole strony.

Image
Evenor i UF-Gaming CoD4 / fot. cybersport.pl

W ubiegłym tygodniu przepytywany był nie tylko Carmac. Swoje pięć minut miał również Łukasz „evenor” Rostalski - główny menadżer zespołu UF-Gaming. Pytania do zarządcy UF-Gaming miała redakcyjna ekipa Heyah Logitech Cybersport. Pytano go o świeżo otwartą stronę organizacji, nowe moduły jakie miały się na niej pojawić, a do tej pory ich nie ma, a także odkopano stary już chyba temat opuszczenia szeregów UF.CoD4 przez f4lecZkę. Zapytano również evenora o kilka innych spraw.

Między innymi o to, jak ocenia występ swojej dywizji CoD4 na zagranicznym turnieju offline, a także czy ciągle wierzy, że ta ekipa może odnieść spektakularne zwycięstwo. „... Myślę, że każda drużyna potrzebuje nabyć doświadczenia oraz umiejętności aby zdobywać najlepsze wyniki, dlatego wierze, że jeżeli będą jeździć na tak duże lany zagraniczne to ich umiejętności i możliwości będą coraz to lepsze. Co do samego AEF gracze naprawdę pokazali dobrą grę przegrywając z Team EG (10:13) czy z MYM (11:13), obie drużyny prezentują naprawdę wysoki poziom umiejętności...”. Na potwierdzenie tego, że Łukasz Rostalski ciągle wieży w ekipę crx'a i pozostałe prowadzone przez UF dywizje, dostajemy informację o najbliższych planach lanowych UF Gaming: „...Drużynę Counter-Strike’a będzie można podziwiać na pewno na HLC, co więcej to się okaże w najbliższym czasie. Co do dywizji Call of Duty 4 – jak się uda to wystąpimy w Allegrze oraz być może pokażemy się na Crossfire Devoti Challenge 5 w Holandii....”.

Image
Niemiecka ekipa CS w przygotowanych przez Adidasa koszulkach. / fot. readmore.de

Jedna z narodowych drużyn rozpocznie niebawem obóz treningowy przed głównymi rozgrywkami World Cyber Games. Niestety, nie chodzi o Polaków. Gospodarze tegorocznej edycji - Niemcy - mocno wspierani przez tamtejszy oddział firmy Adidas rozpoczną niebawem specjalny obóz przygotowawczy dla graczy pod kryptonimem „Operation: Gold” (pol. „Operacja: Złoto”).

Znana wszystkim firma Adidas, jako partner, a zarazem sponsor niemieckiego WCG, wyszła z propozycją przeprowadzenia obozu treningowego przed głównymi zawodami. Coś na wzór obozów przygotowawczych, jakie znamy ze świata sportu - na przykład piłki nożnej, czy siatkówki. Całość będzie trwała trzy dni (od 26.09 do 28.09). Przygotowania niemieckich zawodników odbędą się w siedzibie Adidasa w miejscowości Herzogenaurach.

Image
Tutaj Niemcy będą przygotowywali się do WCG. / fot. herzogenaurach.de

Gracze będą mogli korzystać z opieki psychologa i fizjoterapeuty. Znajdzie się również osoba, która będzie pomagać graczom w dokładnej analizie gry i przygotowaniu taktycznym, a jak przyjdzie taka potrzeba, również w rozpracowaniu przeciwników reprezentacji Niemiec. Szef niemieckiego adidasa wydał z tej okazji oświadczenie, z którego wynika mniej więcej tyle, że coraz szybciej rozwijający się segment sportów elektronicznych przykuwa coraz większą uwagę jego firmy i staje się dla niej coraz ważniejszy.

Image
Polacy z MYM zaplanowali wyprawy LAN-owe, tymczasem w polskich mediach.... / fot. mymym.com

...w cale nie przestaje o nich być głośno. Po występie w telewizji (TVP 1, Telexpress) przyszedł czas na prasę. Temat sportów elektronicznych zaciekawił redakcję „Dziennika”. Zaraz po wygranej naszych rodaków na ESWC 2008 na dziennik.pl pojawiła się krótka notka szumnie głosząca o wiktorii MYM. W zeszłym tygodniu natomiast - dokładnie 18 września (czwartek) „Dziennik” opublikował krótki wywiad, którego bohaterem był Wiktor „TaZ” Wojtas. W publikacji znalazły się podstawowe pytania dotyczące zagadnienia sportów elektronicznych i ogólnie grania. Poproszono TaZ-a o przedstawienie typowego dnia treningowego: „...Spotykamy się o ustalonej godzinie, pięć razy w tygodniu. Podczas takiego treningu zajmujemy się opracowywaniem nowych taktyk, omawianiem błędów, jakie zdarza nam się popełniać. Prowadzimy także gry sparingowe z innymi zespołami itd. Jakieś sekrety związane z treningiem? Nie, nie mamy żadnych tajemnic. Ciężka praca - to wszystko...” - wyjaśnił reprezentant duńskiej organizacji.

Wiktor Wojtas musiał również tłumaczyć, jak do jego pasji podchodzą jego rodzice i czy są zadowoleni, że wolny czas spędza grając w gry: „...Owszem rodzice, z początku byli nastawieni raczej sceptycznie. Jednakże zawsze szanowali moje decyzje i wspierali mnie w moich wyborach. Inną sprawą jest to, że nie przesiadywałem całego dnia przed komputerem. Po prostu jest to niemożliwe i niezdrowe. Z kolei uprawianie sportu ma pozytywny wpływ na wyniki, jakie osiąga się w grach komputerowych....”. Pojawiły się również pytania o to, czy z granie w gry komputerowe jest pracą, a także czy TaZ zamierza do końca życia z tego się utrzymywać. Na koniec Pani redaktor upewniła się, że aby na pewno nie ma do czynienia z maniakiem komputerowym i zapytała Wiktora o to, czy przypadkiem w wolnej od nauki i gry chwili nie relaksuje się również przy komputerze. Zawodnik MYM odpowiedział oczywiście, że „...wszystko zależy od tego, czy nadchodzą kolejne zawody, czy też nie. Ale generalnie w wolnym czasie robię to co inni - spotykam się ze znajomymi, gram w squasha, chodzę na siłownię.”.

Image
Esport i eSports.pl w Polsat News. / fot. polsat.com.pl

Ktoś myśli, że w ubiegłym tygodniu jedyna publikacja w masowych mediach, to ta z "Dziennika"? Nic bardziej mylnego. E-sport powrócił bowiem na szklany ekran - tym razem do stacji Polsat News. „Rozmowa odbyła się na żywo po 15:15 w Polsacie News. Prowadził ją Marek Kacprzak (były wydawca i prowadzący „Wydarzeń”, a także szef działu krajowego „Dziennika”), a drugim gościem był redaktor „Chipa”, Bartłomiej Dramczyk.” - wyjaśnia Krystian „Pajda” Majewski, który w studio Polsatu reprezentował zaproszone do rozmowy eSports.pl.

O czym w Polsacie mówiono? „Rozmowa miała na celu głównie zapoznanie widzów z eSportem. Co to jest, czy granie to już sport i dlaczego, czy granie pojawi się w przyszłości na zawodach sportowych jak Igrzyska Olimpijskie. Ogólnie jak to wszystko wygląda, a także co powinni wiedzieć rodzice, czyli odróżnienie tego od typowego uzależnienia.” - dodaje Pajda.

Niestety nie posiadamy nagrania prezentującego rozmowę w studio Polsatu. Nie zanosi się również na to, by stacja nam je przekazała, chociaż gdyby tak się stało, na pewno poinformujemy o tym na łamach naszego serwisu.

hide_dot.gifWarto odwiedzić
Online gamers are fit – physically if not mentally @ NewScientist
Gaming Social Networks @ Forbes Online
Carmac speaks @ LowLandLions
Carmac: „Sytuację uważam za kuriozalną” @ D-Link.PGS
evenor: „Satysfakcjonuje nas top1 Polski” @ Heyah Logitech Cybersport
Deutsche Auswahl trainiert im adidas-Hauptquartier @ readmore.de
Operation: Gold @ WCG-Europe
Polacy mistrzami cybersportu @ dziennik.pl
1on1 with Shane "SK.rapha" Hendrixson @ SK Gaming

hide_dot.gifArchiwum
17.09.2008 - #22 - Media po wakacjach
25.06.2008 - #21 - W Counter-Strike grają małpy
18.06.2008 - #20 - Shadowowie wszystkich krajów...
04.06.2008 - #19 - Gry to zło i basta
28.05.2008 - #18 - Filmowo
14.05.2008 - #17 - Gdy granie staje się pracą
23.04.2008 - #16 - Dzień Tempus Moriendi
14.04.2008 - #15 (WC3) - Patch... czy jest potrzebny?
09.04.2008 - #14 - GGL śladami Angela Munoza?
02.04.2008 - #13 - April Fools!
26.03.2008 - #12 - eSport dla laików
12.03.2008 - #11 - Fokus, lolcode i Twente Enschede
05.03.2008 - #10 - Koniec PGS w obecnej formie
28.02.2008 - #9 - O gamingu na olimpiadzie
20.02.2008 - #8 - Echa werdyktu ESWC
12.02.2008 - #7 - Grubby radzi
05.02.2008 - #6 - Carmac o ciągłości esportowej historii
29.01.2008 - #5 - Rzecz o MYM
22.01.2008 - #4 - Napisz sobie newsa na ClanBase
15.01.2008 - #3 - Loord o PGS i Neo w rozmowie bez pytań
08.01.2008 - #2 - Poważni o esporcie
03.01.2008 - #1 - To był tydzień Carmaca

KomentarzeKomentarze

  • 1
  • 2
  • cwir3k`

    #1 | cwirek

    2008-09-24 12:12:16

    \'od typowego uzależnienia\' - no to, e-sport jest nietypowym uzależnieniem, psia kość.. jeszcze gorzej, bo nie wiadomo, jak z tym walczyć ;-)

    A tak na serio, to mam idealne BMI :D
  • rml

    #2 | rml

    2008-09-24 12:30:28

    duzo czytania :D [+]
  • lecho

    #3 | lecho

    2008-09-24 13:05:46

    Brawo, mam idealna mase ciala! BMI 20.8 :D
  • bAlb1n

    #4 | b4lb1n

    2008-09-24 13:14:24

    Ty chudzino :asasasasasa
    22 :-D
  • b3n a.k.a. 4

    #5 | b3n

    2008-09-24 13:18:20

    \"Brawo! Masz idealną masę ciała\" 22.8 od razu czuję się lepiej :d najs art Krzysiek
  • 117

    #6 | 117

    2008-09-24 13:19:44

    Twój wskaźnik BMI wynosi 21.2.
    Brawo! Masz idealną masę ciała.

    aa nie jestem geek\'iem ;D
  • tbla

    #7 | tbla

    2008-09-24 13:26:13

    kto ma otyłość kliniczna? przyznac sie ;]
  • Mazarine

    #8 | atom

    2008-09-24 13:40:05

    hmm na pewno to nie ja ;) 20.3
  • xenq

    #9 | xenq

    2008-09-24 13:46:34

    21.1 :P
  • kaboom

    #10 | kaboom

    2008-09-24 13:58:37

    20,5 :D
  • Sh1eldeR

    #11 | Sh1eldeR

    2008-09-24 14:02:25

    BMI nie jest za dobrym parametrem i nigdy nie powinno być jedynym kryterium oceny (nie żebym się żalił, moje uznaje się za \"idealne\", co nie znaczy że sam tak bym się ocenił).

    Problem w tym, że... Tłuszcz jest lekki (sic!). A mięśnie ciężkie.

    Schwarzenegger miał BMI wyraźnie ponad 30 i wg tego kalkulatora miał \"otyłość I stopnia\", podczas gdy jest oficjalnie uznanym \"najlepiej zbudowanym człowiekiem w historii wszechświata\" (wg Księgi Rekordów Guinnessa). O otyłości nie ma tu mowy. Te wielkie kulturystyczne bykołaki z obecnego Mr Olimpia są (niestety) jeszcze większe i mimo że oni już zdecydowanie przeginają pałę jeśli chodzi o muskulaturę, nie da się tu mówić o otyłości.

    Sylvester Stallone w Rockym III/IV miał \"lekką nadwagę\" wg tego kalkulatora, co jest całkowitym nonsensem.

    Z drugiej strony modelki, które zamiast uprawiać jakiś sport żywią się po prostu przysłowiową sałatą, wcale nie mają tak małego procentu tkanki tłuszczowej, za to są kompletnie pozbawione umięśnienia, co również jest szkodliwe. One mają przeważnie nawet za małe BMI, ale są też ludzie (głównie chyba kobiety, ale też nieruchawi faceci) mający dobre BMI i słabiusieńką kondycję, wydolność etc. Lepiej się do takiej grupy nie zaliczać.

    O co mi chodzi? Tylko o to, że *jeśli* się siedzi całymi dniami przed kompem (pro-style :-)) i nic się nie rusza, to gdy się policzy BMI i wyjdzie niby dobre, nie polecam mówić \"uff, a już myślałem, że będę musiał się zapisać na siłkę/basen/cokolwiek... na szczęście nie\".

    PS. @tbla: otyłość kliniczną \"ma\" Ronnie Coleman :D Otyłością bym tego nie nazwał, ale przypadek w jakimś sensie kliniczny może i być ;)
  • kaboom

    #12 | kaboom

    2008-09-24 14:16:10

    mowisz o nim?

    ronnieflip('c484305ca1_1');

    gosciu zezarl z tone koksu :D
  • h0lusek^^

    #13 | h0lus

    2008-09-24 14:24:36

    Twój wskaźnik BMI wynosi 22.5. : P
  • kaboom

    #14 | kaboom

    2008-09-24 14:35:11

    ciekawy ten 1on1 z rapha
  • maXym

    #15 | AAA

    2008-09-24 14:47:39

    Gdzies kiedys znalazlem ze coleman raz wazyl 160 kg (poza sezonem) bioarac pod uwage jego 180 cm wzrotu, wychodzi ze ronnie mial BMI 50. I to potwierdza to co mowisz, jasne ze BMI nie oddaje prawdy tzn. rzeczywistego poziomu tkanki tluszczowej w organizmie, a sa to jedynie suche obliczenia na podstawie wagi i wzrostu. Dodalem to do tekstu tylko w ramach ciekawostki, a ze naukowcy podali i mierzyli jedynie BMI, to nie moja wina :). Zawsze mozna sprawdzic % bf, nawet na necie sie da bez przeprowadzania specjalnych pomiarow czy jakis tam badan -> tutaj, jakby kogos interesowalo.

    #12 Co z tego ze bil koks, jak zreszta wiekszosc kulturystow z gory, coleman i tak wymiata :D
  • kaboom

    #16 | kaboom

    2008-09-24 14:50:55

    roznica jest taka, ze arnold byl umiesniony ladnie, w jego czasach nie bylo jeszcze tyle koksu i on sie wyrzeźbil naturalnie, a ten ronnie to wyglada jakby mial zaraz wybuchnac :D
  • maXym

    #17 | AAA

    2008-09-24 14:54:03

    imo arnold tez cos bil, sa nawet teorie ze na poczatku kariery (ale to trza by sie do tematu \'teorie spiskowe\' qwr przeniesc ;D).

    coleman nigdy nie wybuchnie ;Dflip('24aa8ca6c9_1');
  • Borewicz123

    #18 | Borewicz :)

    2008-09-24 16:02:44

    moj wskaznik to 17,8 od roku probuje przytyc i ni ch*** najs artykul
  • reaktiv

    #19 | reaktiv

    2008-09-24 17:09:36

    Dobry tekst, jak zawsze, [+]

    \"Twój wskaźnik BMI wynosi 24.5.
    Brawo! Masz idealną masę ciała.\"


    :)
  • spk88

    #20 | rdbL

    2008-09-24 18:23:01

    O.O tego kolesia z pierwszej fotki to ja bym chcial zobaczyc w pojedynku 1v1 z Triggerem. To by bylo widowisko dopiero!
  • Blademaster

    #21 | Blade

    2008-09-24 19:22:34

    Chodze na silownie, gram w siatke, czasami sobie wieczorem (w lecie) pobiegam, lubie sobie pobaunsowac na dobrym koncercie, dobrze sie odzywiam - tak, dbam o zdrowie.

    Aj, zapomnialem o jednym malym szczegole - nie jestem graczem :x. W takim razie to zapomnijcie o tym, co przeczytaliscie powyzej.

    ps.

    Twój wskaźnik BMI wynosi 21.1.
    Brawo! Masz idealną masę ciała.
  • -mess-

    #22 | -mess-

    2008-09-24 21:47:40

    22.6 :)
  • -mess-

    #23 | -mess-

    2008-09-24 21:52:53

    \"Schwarzenegger miał BMI wyraźnie ponad 30 i wg tego kalkulatora miał \"otyłość I stopnia\", podczas gdy jest oficjalnie uznanym \"najlepiej zbudowanym człowiekiem w historii wszechświata\" (wg Księgi Rekordów Guinnessa). O otyłości nie ma tu mowy. Te wielkie kulturystyczne bykołaki z obecnego Mr Olimpia są (niestety) jeszcze większe i mimo że oni już zdecydowanie przeginają pałę jeśli chodzi o muskulaturę, nie da się tu mówić o otyłości.\"

    ogolnie wszedzie pisze sie ze bmi u sportowcow trzeba traktowac z przymrozeniem oka(szczegolnie u kulturystow). co do arnolda i ronniego, otylosc of koz to nie jest, ale i normalnosc rowniez nie, szczegolnie jesli spojrzymy na ich sprawnosc fizyczna (zwinnosc). do tego dochodzi fakt ze do ich stanu nie dojdziesz bez koksow, a koksy sa niezdrowe - rozpier***aja rownowage organizmu. daze do tego ze ani arnold a tymbardziej ronnie nie sa dla mnie symbolami zdrowia, baa daleko im do tego :)
  • Siemys

    #24 | Siemys

    2008-09-24 22:47:07

    Twój wskaźnik BMI wynosi 22.6.
    Brawo! Masz idealną masę ciała.
  • SILKZOR

    #25 | HEHEHE

    2008-09-25 00:51:31

    Twój wskaźnik BMI wynosi 13.6.
    NOŁLIFE!
  • YackOO

    #26 | yac

    2008-09-25 13:41:21

    Jak w liceum 5 lat temu pierwszy raz usłyszałem o BMI to miałem wtedy 23,7 - niemalże idealnie. Ważyłem wtedy 75 kg, zaczynałem dużo jeździć na rowerze, uprawiać wspinaczkę. Od niedawna chodzę jakieś 2x w tygodniu na siłownie i gram w paintball (bieganie po lesie 5h non-stop też swoje daje) i co? według BMI mam nadwagę (26,8), bo ważę 85 kg, a tłuszczu przez te lata kompletnie mi nie przybyło, tylko po prostu się rozrosłem z postury nastolatka do bardziej zmężniałej. Dlatego też nie bardzo się przejmuje tym wskaźnikiem - zwłaszcza, że lepiej się czuje z proporcjami na dzień dzisiejszy niż z tymi sprzed 5 lat.
  • N00binator

    #27 | kuba

    2008-09-25 16:13:21

    I o to chodzi :D
  • Kombatant

    #28 | Kombatant

    2008-09-25 17:59:43

    Nie lubie amerykanskich teori, ktore sa przekladane na nasze europejskie realia.
    Za duze roznice w kulturze i obyczajch. Grubasy i tyle.

    Co do kulturystow to oni nie zawdzieczaja wygladu \"koksacji\" tylko starannie dobranej i systematycznej diecie.
    Rzezbe jaka mial np. Schwarzenegger nie zrobisz w rok czy 5 lat. Zeby dojsc do takiego wygladu cwiczysz cale zycie, pare razy w tygodniu, nie palisz i nie pijesz!

    artykul ok.
  • boro71

    #29 | pr00

    2008-09-25 20:42:49

    Twój wskaźnik BMI wynosi 21.3.
    Brawo! Masz idealną masę ciała.
  • boro71

    #30 | pr00

    2008-09-25 20:47:37

    Nie znam się, ale spróbuj BARDZO ostrego treningu fizycznego i zobacz jakie efekty będą ;-D











    i nie koksuj.
  • kaboom

    #31 | kaboom

    2008-09-25 20:49:51

    gwarantuje ci ze takiej muskulaturyflip('2563b1372b_1'); nie dorobisz bez koksow chocbys cwiczyl dzien w dzien przez dwadziescia lat, tkanka miesniowa nie rozrasta sie do monstrualnych rozmiarow, rosnie w pewnych granicach, ale nie az tak


  • Kombatant

    #32 | Kombatant

    2008-09-25 21:55:37

    Odpowiednio dobrana dieta to 90% sukcesu kulturysty. I gwarantuje Ci ze tak jest.
  • maXym

    #33 | AAA

    2008-09-25 22:44:21

    Nie osiagniesz takich wynikow/osiagow/postury/wymiarow jak Coleman, Schwarzenegger czy inny topowy kulturysta bez dopingu. To jest niemożliwe. Schwarzenegger nie powie Ci ze bral koks. Nawet kiedy wiekszosc nieoficjalnie wie ze bral. Dlaczego? Bo sam dobrze wie, ze to nie jest zdrowe, a na nim wzoruja sie 10000 mlodych dazacych do jego sylwetki. Poza tym jest politykiem. To jest tak samo jakby powiedzial, ze palił thc.

    Zreszta Pudzianowski tez nie przyzna sie do sterydów, a jak go spytasz jak to osiagnal, to przeciez nie powie Ci 1-12 tyg test 500 mg/tydz, 1-10 nandro 200-300mg tydz, odblok, przerwa i znow to samo...

    Mozna dojsc do b.dobrych/swietnych efektow dieta, treningiem, masa wyrzeczen i dostepna na rynku i wartosciowa suplementacja. Ale czegos takieg na pewno bez soku nie osiagniesz. Choc szczerze Ci tego zycze :)
  • kaboom

    #34 | kaboom

    2008-09-25 22:46:17

    albo takich :DDD
  • so0fka

    #35 | Soofka

    2008-09-25 23:29:08

    WHAT THE FUCK?!!!?!?!?!?
  • Kombatant

    #36 | Kombatant

    2008-09-25 23:31:16

    Dieta jest podstawa bez ktorej nie ma co marzyc o efektach. Dopieszczona dieta jest budulcem naszej tkanki miesniowej, dobrze wplywa na poprawne funkcjonowanie naszego organizmu. Nasz organizm potrzebuje odpowiedniej ilosci bialka i weglowodanow zeby zwiekszyc mase ciala.
    Systematyczne jedzenie oraz trzymanie diety jest najwazniejsze dla kulturysty.

    60% dieta > 30% odpowiedni i urozmaicony trening > 10% sterydy i inne hormony.

    Branie dopalaczy jest tak naprawde najlatwiejsze w tej ukladance.

  • Kombatant

    #37 | Kombatant

    2008-09-25 23:34:30

    kiepski fotomontaz sa lepsze.



    i Obcy

  • maXym

    #38 | AAA

    2008-09-25 23:56:27

    Czy ja napisalem gdzies, ze tak nie jest? Wrecz przeciwnie -> Mozna dojsc do b.dobrych/swietnych efektow dieta, treningiem, masa wyrzeczen i dostepna na rynku i wartosciowa suplementacja.. Ty tylko to stwierdzenie rozwinąłeś :).

    Ja po prostu napisałem, że dojście do takich efektów, jak arni czy coleman jest niemożliwe bez dopingu.

    Ale wiem do czego bijesz :) I masz racje, branie koksu bez diety i treningu nic nie da tak samo jak branie go z dietą i trengiem posiadając dwuletni zaledwie staż :). Co do tego, że doping jest najprostszy w tej ukladance, to raczej bym sie nie zgodzil, ale nie bede sie rozpisywal...
  • maXym

    #39 | AAA

    2008-09-25 23:58:20

    imo to kaboom zartuje :) i wie ze to fotomontaz :)
  • Kombatant

    #40 | Kombatant

    2008-09-26 00:15:39

    Sadze, ze chodzi nam o to samo:D ehh.. tylko wiekszosc osob nie zdaje sobie z tego sprawy :)
  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
  • 1
  • 2
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

650 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie