Koreańska konstelacja gwiazd

My mamy swoje finały Heyah Logitech Cybersport lub Poznań Game Arena, na których turnieje StarCrafta w porywach ogląda kilkudziesięciu fanów. Oni codziennie operują dwoma wielkimi studiami telewizyjnymi OnGameNet TV oraz MBC TV, w których co 24 godziny zobaczyć można czołówkę światowej sceny, pojedynkującą się na oczach kilkuset widzów.

My możemy liczyć na jeden emitowany w telewizji internetowej showmatch w tygodniu. Oni spędzają kilka godzin dziennie śledząc w telewizji satelitarnej bądź przez internet spotkania na żywo oraz powtórki. My cieszymy się na turniej WGT lub ICC, którego główną nagrodą jest $300. Oni nie wiedzą nawet, że tak niskie nagrody mogą istnieć. Wreszcie My, cieszący się z Polaka, który dotarł do ćwierćfinałów World Cyber Games oraz Oni, którzy niezmiennie od początku tej imprezy zdobywają złoty medal.

Koreańczycy. Naród tak silnie uzależniony od cybernetycznej rozgrywki jak Bliski Wschód od ideologii Islamu. Bezcelowe wydaje się przytaczanie przykładów wielu mniejszych i większych imprez, którymi kalendarz koreański nadziewany jest niczym najprzedniejszy wyrób cukierniczy. Zaprezentowanie samych topowych turniejów mogłoby bowiem niejednemu dziennikarzowi spędzić sen z powiek na wiele dni. A pisać jest o czym, gdyż rozmach niektórych z nich przekracza to, co znamy i podziwiamy na finałach ogólnoświatowych mistrzostw. I właśnie w ten charakterystyczny krąg wielkiego biznesu i rozrywki związanej ze StarCraftem wpisuje się GOMTV Star Invitational.

Gwiazdy

Nazwa turnieju, jeszcze przed ogłoszeniem listy zaproszonych, wskazywała na to, że udział w nim weźmie absolutna śmietanka koreańskiej sceny. Producenci całego show zdecydowali się wybrać szesnastu najlepiej prezentujących się w minionym roku zawodników. Co oczywiście zadaniem łatwym nie było w najmniejszym stopniu. Od ogłoszenia samej idei turnieju do podania nazwisk minęły blisko dwa tygodnie najeżone spekulacjami i plotkami. Ostatecznie jednak do wiadomości mediów podano listę zawodników, którzy wspólnie stworzyli wybuchową mieszankę. Zdecydowano się bowiem zaprosić zarówno bardzo doświadczonych, wręcz legendarnych zawodników, jak chociażby Boxer. Obok nich postawiono będących aktualnie w szczytowej formie mistrzów, takich jak JaeDong czy Stork. Postanowiono jednak również dać szansę tym młodym talentom, którzy bezpretensjonalnie i skutecznie próbują przedrzeć się do ścisłej czołówki, jak Mind czy Sea. Efektem długiej selekcji są zatem następujące cztery grupy:

GOMTV Star Invitatonal - grupy

Na pierwszy rzut oka widać więc, że całe przedsięwzięcie potraktowane zostało zupełnie poważnie. Nikt przecież nie wydawałby ponad miliona dolarów na usprawnienie działania serwerów po to tylko, aby móc puścić w świat większą liczbę słabych transmisji. Po raz pierwszy w historii zatrudniono także profesjonalnego angielskiego komentatora, który miał zapewnić, aby również fani SC spoza Korei mogli w pełni delektować się rozgrywkami. Wybrańcem koreańskich mediów jest oczywiście Tasteless, najbardziej doświadczony i obeznany w meandrach koreańskiej sceny zagraniczny dziennikarz. Każdego dnia spotkania miała tylko jedna grupa, która w meczach round robin miała wyłonić dwójkę najlepszych. Teoretycznie w każdej grupie wskazać można było ów dwójkę. Nie oznacza to oczywiście, że wyniki tego etapu pozbawione były niespodzianek.

Grupa A

Grupa A
		W	P
1	Flash	3	0
2	AnyTime[gm]	3	2
3	InteR.Mind	2	3
4	sAviOr[gm]	1	4

Grupa A to doskonałe miejsce, aby przekonać się na własne oczy jak brzmi odpowiedź na najczęściej zadawane ostatnio pytanie z dziedziny StarCrafta: "Czy to już koniec Saviora?". Patrząc na niesamowitą karierę tego zawodnika, który po dwóch finałowych przegranych (w MSL oraz WWI) z Bisu zaczął prezentować się coraz gorzej, można stwierdzić, że w tym świecie oprócz formy liczy się tylko psychika. Gdyby tylko Maestro wygrał lub pojawił się znów w finale wielkiego turnieju, byłby to z pewnością początek wielkiego powrotu. GSI miał być dla Saviora jedną z ostatnich szans na ów "comeback", szczególnie że coraz głośniej mówi się o zakończeniu jego kariery.

Wyniki grupy A
Gracz 1	Wynik	Gracz 2	VOD-y
Savior	0:1	Flash
Anytime	0:1	Flash
Anytime	0:1	Mind
Mind	0:1	Savior
Anytime	1:0	Savior
Flash	1:0	Mind

Dogrywki Anytime 1:0 Mind Savior 0:1 Mind Anytime 1:0 Savior

Wyniki tej grupy wydają się być bardzo klarowną wróżbą na przyszłość dla Saviora. Mecze pomiędzy tą czwórką miały również udowodnić jak bardzo ewoluowała gra Terranem. Flash, mający zaledwie 17 lat jest ostatnio na językach wielu obserwatorów oraz fanów. Jego niedawna seria potyczek z JaeDongiem pokazała jak wielki potencjał leży w jego grze, szczególnie TvZ. I o ile dla Saviora mecz otwarcia nazwać można jednym ze spotkań ostatniej szansy, to przed Flashem droga do sławy dopiero się otwiera. Wszystkim uczestnikom szyki miał jednak pomieszać Anytime, dysponujący jeszcze do niedawna bardzo skutecznym PvT. Będący po raz drugi w swojej karierze na wznoszącej fali Protoss w przewidywaniach przedmeczowych stał bardzo wysoko. Sam fakt, że wyłonienie dwójki najlepszych wymagało rozegrania dogrywek świadczy jednak o tym, że niemal każdy z wyżej wymienionych zawodników nie jest do turnieju przygotowany optymalnie.

Pobierz torrent ze spotkaniami grupy A
Pobierz torrent z dogrywkami grupy A

Grupa B

Grupa B
		W	P
1	Much	3	0
2	JaeDong	2	1
3	Boxer	1	2
4	Nada	0	3

Kolejne grupa, w której zobaczyć można dwóch wyśmienitych Terranów. Boxera ani Nady nikomu, kto ma więcej niż 14 lat i gra w StarCrafta, przedstawiać nie trzeba. Obaj szalenie doświadczeni i utytułowani. Łączy ich jednak jeszcze jedna cecha - ich sława aktualnie bardziej karmi się przeszłymi osiągnięciami niż faktycznym stanem rzeczy. Nikogo oczywiście nie dziwi, kiedy jeden czy drugi wygrywają swoje spotkania w ProLeague przeciwko młodszym i szybko uczącym się przeciwnikom. Niemniej jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że zaproszenie ich do udziału miało charakter bardziej symboliczny.

Wyniki grupy B
Gracz 1	Wynik	Gracz 2	VOD-y
JaeDong	1:0	Nada
Much	1:0	Nada
Much	1:0	Boxer
Boxer	0:1	JaeDong
Much	1:0	JaeDong
Boxer	1:0	Nada

Z pewnością każdy z ogromnej rzeszy fanów Nady i Boxera niezmiernie ucieszyłby się widząc swojego idola zmuszającego JaeDonga bądź Mucha do napisania "GG". W końcu w powszechnej opinii grupa B jest grupą śmierci, a zatem wszystko może się zdarzyć. Patrząc jednak na to, jak Protoss i Zerg radzą sobie ostatnio we wszystkich możliwych rozgrywkach - a radzą sobie po prostu rewelacyjnie - to właśnie spotkanie pomiędzy nimi miało okazać się decydującym i szalenie widowiskowym. Pamiętając o tym jak bardzo JaeDong poniżył ostatnio zarówno Bisu jak i Storka oraz o tym jak łatwo Much pokonuje wszystkich koreańskich zergów, każdy widz nastawił się na arcyciekawe spotkanie. Zwycięzca tego meczu to pewniak w walce o podium.

Pobierz torrent ze spotkaniami grupy B

Grupa C

Grupa C
		W	P
1	Iris	2	1
2	Stork	2	1
3	Free	1	2
4	Hwasin	1	2

Spotkania tej grupy miały być i były najbardziej wyrównanymi pojedynkami całego turnieju. Aż do ostatniej rundy każdy gracz zachował identyczne szanse na awans i dopiero bezpośrednie potyczki zadecydowały o kolejności miejsc w grupie. Jedynie teoretycznie największe szanse na awans posiadał Stork. Bycie mistrzem świata w StarCrafcie do czegoś zobowiązuje. Hwasin również jest zawodnikiem na tyle doświadczonym i ogranym, że na starcie przyznać należało mu nieznaczną przewagę nad młodszymi oponentami. Jak zwykle jednak w takich sytuacjach, statystyka okazała się kłamliwą nauką.

Wyniki grupy C
Gracz 1	Wynik	Gracz 2	VOD-y
Stork	0:1	Iris
Hwasin	1:0	Iris
Free	1:0	Hwasin
Stork	1:0	Free
Stork	1:0	Hawsin
Iris	1:0	Free

Charakterystyczne dla koreańskiej sceny jest jednak niespotykana nigdzie indziej dynamika zmian w rozkładzie sił. W tym świecie klęska mistrza i wielokrotnego złotego medalisty przeciwko rozwijającemu dopiero swój talent młodzikowi nie dziwi już prawie nikogo. Oczywiście, statystyki i procenty mówią wiele o czyjejś przewadze, jednak niewiele to daje. Na przykład taki Free, którego dopiero od niedawna nazwać można prawdziwym progamerem - aczkolwiek nadal jeszcze nie GoSu - dopiero w tamtym roku zdobył swoją pierwszą prawdziwą nagrodę. Było to jednak nagroda porządnego kalibru - dla zawodnika z największą ilością zwycięstw w ProLeague. W takiej grupie, nawet najbardziej karkołomne przewidywania nie są irracjonalne.

Pobierz torrent ze spotkaniami grupy C

Grupa D

Grupa D
		W	P
1	Sea	3	0
2	Bisu	2	1
3	GGplay	1	2
4	Light	0	3

Ostatnia czwórka uczestników stworzyła grupę, którą określić można jako zbiór znaków zapytania. Czy Bisu faktycznie wraca na sam szczyt? Czy Sea jest tak utalentowanym zawodnikiem, jak uważają jego fani? Czy GGplay jest w stanie rozwinąć swojego skilla do poziomu Yellowa albo Luxury oraz jak stabilnym zawodnikiem jest Light? I tak naprawdę odpowiedzieć najszybciej i najpewniej można jedynie na pierwsze pytanie. Bisu to w końcu dwukrotny czempion MSL, który wczoraj awansował po raz czwarty z rzędu do półfinałów tychże rozgrywek. A dodajmy, że jest to czwarty MSL w historii.

Wyniki grupy D
Gracz 1	Wynik	Gracz 2	VOD-y
Sea	1:0	Bisu
GGplay	0:1	Sea
GGplay	1:0	Light
Bisu	1:0	Light
Bisu	1:0	GGplay
Light	0:1	Sea

Nieco inaczej wygląda sytuacja pozostałych zawodników. GGplay oraz Light to zawodnicy z potencjałem, mający na swoim koncie sukcesy, ale odniesione jedynie w drużynie. Każdy z nich z pewnością chciałby zacząć zdobywać laury na własną rękę, jednak cały czas brakuje im "tego czegoś". Czegoś, co ma chociażby Bisu. Dodać do tego trzeba jeszcze, że GGplay ma 24 lata, czyli dość dużo w świecie 19-letnich mistrzów. Wielu komentatorów dziką kartę przyznało w tej grupie Sea, który w ProLeague stał się etatowym nabijaczem punktów dla swojego zespołu, MBC Game Hero.

Pobierz torrent ze spotkaniami grupy D

Ćwierćfinały

Po arcyciekawych i długich rozgrywkach grupowych, które na cztery dni przykuły uwagę wszystkich fanów StarCrafta, nastąpiła oczywiście przerwa. W jej trakcie rozegrano spotkania MSL, OSL oraz eliminacyjne do tychże turniejów. Jutro, 25 lutego, GOMTV SI wraca z kolejną porcją spotkań. Mecze ćwierćfinałowe rozgrywane będą, ku uciesze wszystkich widzów, systemem bo3. Ponieważ wszystkie pojedynki 1/4 finału odbędą się jednego dnia, oznacza to dla nas, że przy najbardziej skrajnym scenariuszu zobaczymy nawet 12 spotkań! Półfinały i finał natomiast odbędą się zgodnie z zasadami bo5.

Drabinka

Pierwsze, co rzuca się w oczy to kolejny już z rzędu pojedynek JaeDonga z Flashem. Flash ma wiele do udowodnienia i wiele do zyskania. Jest na fali, i to ogromnej. Przegrał wprawdzie z JaeDongiem kilka dni temu ćwierćfinał MSL jednak wczoraj zatrzymał genialnego Zerga w OSL i sam awansował do półfinału. Za dwa dni obaj staną więc przed ogromną szansą przesądzenia tej prywatnej wojny na swoją korzyść. W drugim spotkaniu tego dnia spotkają się Much i Anytime. Pierwszy z nich poległ wczoraj w walce o półfinał przeciwko Bisu. Anytime wydaje się mieć bardziej stabilne PvP, jednak z grupy wyszedł z bardzo słabymi wynikami. Sprawa pozostaje zatem otwarta. Tak samo jak w przypadku pojedynku Bisu z Irisem. Chociaż nowy nabytek SKT znów wraca na szczyt i może awansować do półfinału samą siłą rozpędu. Bez wątpienia szalenie interesujące będzie czwarte spotkanie. Sea pokazał już w meczu z Bisu, że PvT nie stanowi dla niego problemu. Inaczej jest ze złotym medalistą WCG, któremu ten match-up nie do końca wychodzi.

W oczekiwaniu na jutrzejszy show zachęcamy do oglądania VODów z etapu grupowego. Samo podziwianie całej otoczki wokół GSI sprawi przyjemność każdemu fanowi StarCrafta. Torrenty, mimo iż zawierają mecze w bardzo wysokiej jakości, posiadają niestety tylko koreański komentarz. Odnośniki do meczy podane w tabelach z wynikami zaprowadzą Was natomiast do powtórek z angielskim komentarzem Tastelessa. Niestety, twórcy strony internetowej GOMTV nie przewidzieli w tej sekcji opcji "full screen". Aby oglądać mecze w zrozumiałym języku i jednocześnie na pełnym ekranie, postępujcie zgodnie z instrukcją:

• korzystajcie z firefoxa
  
• musicie posiadać najnowszy plugin Flash Playera
  
• zainstalujcie Greasemonkey (tylko 100kb)
  
• zainstalujcie ten skrypt w javie

gsi